Występ Rafała Trzaskowskiego wspólnie z Agnieszką Holland miał przysporzyć kandydatowi dodatkowe głosy. Ale to nagranie może zadziałać na jego niekorzyść. Słynna reżyser chyba wyszła trochę poza spodziewaną przez sztab kandydata rolę i powiedziała kilka słów za dużo…
Holland nie darzy wielką sympatią rzadów PiS-u, ale okazuje się, że ma sporo do zarzucenia PO.
Mieliśmy do PO wiele pretensji. Szczególnie o to, że kulturę olewała. Chociaż trochę się zastanawiam, czy nie lepiej, jak rządzi formacja, która kulturę olewa, niż taka, która się nią za bardzo zajmuje
– mówiła Holland, a mina Trzaskowskiego mocno zrzedła.
O spotkaniach polityków z ludźmi kultury mówiła, że ,,kończyły się niekończącym się bełkotem”. Była też krytyczna dla samego Trzaskowskiego w sprawie jego popisywania się znajomością literatury…
BOOM! 🆘🔥
Tego @trzaskowski_ się nie spodziewał. Chciał się ogrzać z ludźmi kultury, gdy nagle Agnieszka Holland obnażyła hipokryzję PO ❗️
– @Platforma_org olewała kulturę!
– Nie wiedzą jaka byłaby rola #Trzaskowski w mieście.
– Dotąd rady to był bełkot.#ObiecankiRafałaiHanki pic.twitter.com/TnXZHMXOU6— Trzaskowski jak Komorowski (@Czaskowski) 28 sierpnia 2018
(4748)
Ale kultura „olewała kulturę”, to język knajacki z rynsztoka.