Czerwiec 1944 r., okolice Opatowa, grupa żołnierzy "Tarzana" na tydzień przed wyruszeniem na tragiczną wyprawę na Wolę Grójecką.Od lewej:Tadeusz Kosicki"Zduńczyk",NN,Zygmunt Dudek"Pokier"( zginął na Woli G.),Tomasz Wójcik "Tarzan"(odwrócony tyłem - uzbrojony po zęby),Julian Kocko"Lulek",Konrad Suwalski"Mruk", Aleksander Zawadzki"Lisek", Marian Materek"Komar"( ten co zszedł samowolnie z punktu obserwacyjnego- ze stodoły, zginął na Woli G.(źródło""Jodła" W. Borzobohatego)

 26 sierpnia 1943 r. najwyższy rangą niemiecki oficer został zabity przez polskie podziemie. Dokonał tego oddział NSZ „Tarzana”. Po wojnie komuniści przypisywali sobie tę i inne zasługi…

w II wojna światowa/Żołnierze Wyklęci/Żołnierze Wyklęci - rocznice


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

26 sierpnia 1943 roku, pod Ożarowem żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem wachmistrza Tomasza Wójcika ps. „Tarzan” zlikwidowali generała Kurta Rennera. Renner był jedynym niemieckim oficerem o tak wysokiej randze(generalleutnant- odpowiednik polskiego generała dywizji) zlikwidowanym przez polskie podziemie.

Na zdjęciu powyżej: Czerwiec 1944 r., okolice Opatowa, grupa żołnierzy „Tarzana” na tydzień przed wyruszeniem na tragiczną wyprawę na Wolę Grójecką.Od lewej:Tadeusz Kosicki”Zduńczyk”,NN,Zygmunt Dudek”Pokier”( zginął na Woli G.),Tomasz Wójcik „Tarzan”(odwrócony tyłem – uzbrojony po zęby),Julian Kocko”Lulek”,Konrad Suwalski”Mruk”, Aleksander Zawadzki”Lisek”, Marian Materek”Komar”( ten co zszedł samowolnie z punktu obserwacyjnego- ze stodoły, zginął na Woli G.(źródło””Jodła” W. Borzobohatego)

Wraz z nim śmierć poniosło dwóch oficerów sztabowych i pięciu żołnierzy Waffen-SS. Warto dodać, że do dzisiaj na miejscu akcji jest pomnik który informuje, że wyrok wykonał oddział NOW-AK pod dowództwem „Tarzana”, lecz w rzeczywistości, do momentu zameldowania się „Piwnikowi”(Jan Ponury, AK) przez jego dowódcę, był to oddział Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych. Oddział Tomasza Wójcika zameldował się u Jana Piwnika dopiero 8 września.

Sam przebieg akcji opisał Leszek Popiel ps. „Antoniewicz”, adiutant Jana Piwnika „Ponurego”.

„Tarzan” rozpoznaje przez lornetkę mundurowych Niemców. Przebrany za żandarma „Urwis” podnosi „lizak” i zatrzymuje samochody. Niemcy zorientowali się jednak, że to zasadzka. Kilku SS–manów zdążyło uskoczyć do rowu i otworzyć do partyzantów ogień. „Tarzan” nie rezygnuje z walki. Widzi wśród Niemców generała i za wszelką cenę chce go dostać. Przeskakuje przez szosę. Niemcy dostawszy się w dwa ognie, są bezradni. Bronią jednak generała do upadłego. W końcu generał ginie od serii „Tarzana”. Partyzanci zdobywają cztery mp, 8 pistoletów i ważne dokumenty”

Jadąc trasą z Ostrowca Świętokrzyskiego do Ożarowa mijamy małą wioskę Drygulec. Około cztery kilometry dalej, naszym oczom ukażą się dwa prymitywne drewniane krzyże i solidny głaz narzutowy z pamiątkową tablicą informującą:

„W tym miejscu dn. 25 sierpnia 1943 r. oddział partyzancki N.O.W. wachm. „Tarzana” Tomasza Wójcika podporządkowany zgrupowaniom Armii Krajowej por. „Ponurego” zniszczył dwa niemieckie samochody sztabowe likwidując ośmiu oficerów i żołnierzy Wermachtu w tym gen. por. Kurta Rennera, d-cę 184 zapasowej dywizji”.

Autor tego napisu pomylił wprawdzie numer jednostki, którą dowodził niemiecki generał (faktycznie była to stacjonująca w Lublinie 174 Dywizja Rezerwowa Wehrmachtu), ale pozostała część informacji jest prawdziwa.

tarzan

 

Wachmistrz Tomasz Wójcik "Tarzan"
Wachmistrz Tomasz Wójcik „Tarzan”

„Wysoki, górujący wzrostem nad wszystkimi, bardzo szczupły, spokojny, ubrany od stóp do głów w polskie umundurowanie, obwieszony polskimi granatami obronnymi, z nieodłącznym niemieckim pistoletem maszynowym typu schmeisser w ręku. Przy pasie pistolet, na piersiach lornetka i ryngraf Matki boskiej Częstochowskiej. Nie przepadał za alkoholem, ale lubił go zawsze mieć w manierce „na wielkie okazje” – jak mawiał. Dbający o swych podwładnych, koleżeński, wyrozumiały i bezpośredni”

– opisywał „Tarzana” Mieczysław Kazimierski „Orkan”.

Tak całe zdarzenie z perspektywy czasu ocenia Leszek Żebrowski:

Kurt Renner
Kurt Renner

Z przykrością trzeba powiedzieć, że po wojnie NSZ zostały „odarte” z większości swego dorobku, w tym także wojskowego. Po pierwsze, bezceremonialnie robili to komuniści, zaliczając wiele akcji NSZ na swoje konto. Ale robili to też historycy innych organizacji. Jeden z nich tłumaczył mi, że nie chciał, aby te akcje „zmarnowały się” (gdyż inaczej byłoby o nich głucho). Dlatego tak mało jest w dotychczasowej historiografii informacji o prawdziwych dokonaniach NSZ-owców, którzy – co trzeba przyznać – sami też ukrywali je już podczas wojny, uzasadniając to względami bezpieczeństwa. A przecież pierwsza wielka akcja polskiego podziemia, to akcja na Bank Emisyjny w Częstochowie 20 kwietnia 1943 r. (w dzień urodzin Hitlera!), wykonana przez oddział NSZ pod dowództwem ks. por. Feliksa Kowalika ps. Zagłoba.

Generał Kurt Renner, dowódca 174 DP, był najwyższym stopniem oficerem niemieckim, zlikwidowanym przez polskie podziemie. Akcję na niego przeprowadził 26 sierpnia 1943 r. oddział NSZ wachm. Tomasza Wójcika ps. Tarzan (wkrótce dołączył do zgrupowania AK por. cc Jana Piwnika ps. Ponury). W dokumentach kontrwywiadu AK odnalazłem również informację o pomocy udzielonej AK przez NSZ podczas akcji na gen. Franza Kutscherę w Warszawie.

źródło: własne / Wykop.pl / Wirtualna Polska

(5912)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

4 komentarze

  1. Najwyższym rangą oficerem zabitym przez nasze podziemie był generał ss i policji Franz Kutschera !

  2. Kutschera urodził się w Austrii.

    „To był najwyższy rangą niemiecki oficer…” Wszystko się zgadza.

  3. Jan Piwnik nie był ojcem B. Piwnik..!! L. Miller specjalnie dał Jej tekę ministra, aby…odciągnąć Ją od b. ważnej sprawy. która prowadziła…Chodziło o to, aby nowy sędzia zapoznał się z materiałami /.a było tego b. dużo/. i to wymagało dużo czasu i nakładu pracy…i dociągnięto w ten sposób /podobno/ do- przedawnienia.!! Niestety , nie pamiętam co było przedmiotem tej sprawy karnej.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.