– Ośmiu na dziesięciu Polaków popiera nasze reformy sądownictwa i bardzo ważne jest, że p. Timmermans, który w rzeczywistości zaatakował Polskę, nigdy nie wspomniał żadnego z zapisów w projekcie naszej ustawy – mówił na antenie telewizji TRT World poseł PiS Dominik Tarczyński.
Mamy traktat, w którym jest mowa o naszych prawach do własnych decyzji i reform, a te obecne były bardzo dobrze znane ludziom podczas naszej kampanii wyborczej. I to my zostaliśmy wybrani jako pierwsza w historii partia, z poparciem, dzięki któremu nie musieliśmy wchodzić w koalicję z inną partią. Mamy olbrzymie społeczne poparcie dla naszych reform. Mamy teraz olbrzymie poparcie
– podkreślał poseł. Odniósł się również do ataków Fransa Timmermansa na Polskę.
Demokracja w Polsce ma się świetnie. Ludzie mogą protestować. Mogą mówić: „My się z tym nie zgadzamy”. I to prawdopodobnie jest ta grupa społeczeństwa, która nie głosowała na Prawo i Sprawiedliwość. Cieszę się, że nikt nie strzela do tych protestujących, jak to miało miejsce podczas kadencji poprzedniego rządu, który po takich wydarzeniach mówił, że nic się nie stało, bo używali gumowych pocisków. Taka jest teraz rzeczywistość w Polsce
– podkreślał, przytaczając polską konstytucję:
Odnośnie Konstytucji, z przyjemnością odczytałbym pani i panu Timmermansowi art. 180 pkt 5 polskiej konstytucji, w którym bardzo jasno jest napisane, że w razie zmiany ustroju sądów wolno sędziego przenieść w stan spoczynku z pozostawieniem pełnego uposażenia
– powiedział i punktował Timmermansa:
Pan Timmermans nie zna projektu ustawy. Nigdy jej nie przeczytał. On po prostu dostał przekaz od polskiej opozycji, a teraz próbuje nam mówić o rządach prawa. Co ciekawsze, on pochodzi z kraju, w którym nie ma czegoś takiego jak TK, sam nawet nie był wybrany w demokratycznych wyborach. Dlatego nie ma mandatu, by mówić nam, co mamy robić […] Kiedy zadawałem mu bardzo podstawowe pytania, nie był w stanie na nie odpowiedzieć. Chciałbym również dodać, że p. Timmermans został dosłownie zmiażdżony w ostatnich wyborami. Jego Partia Pracy została całkowicie zmarginalizowana. Zatem jaki rodzaj demokracji on próbuje udowadniać Polsce? My zostaliśmy wybrani jako partia, która nie potrzebuje koalicji. To jest fakt, a teraz mamy ogromne poparcie.
O zarzutach w kierunku PiS o wyprowadzaniu Polski z UE mówił:
Niektórzy twierdzą, że polski rząd nie tylko próbuje wyprowadzić Polskę z UE, ale również z Układu Słonecznego. Mogą oczywiście mówić, co chcą. Nawet bardziej głupie rzeczy można powiedzieć. Jesteśmy otwarci na dyskusję
(9269)
