Marek Szczerbaluk – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Marek Szczerbaluk – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Licealista malujący antykomunistyczne hasła: To był mój pierwszy kontakt z tajnymi służbami PRL-u https://niezlomni.com/cytat/licealista-aresztowany-za-antykomunistyczne-hasla-na-murach-1976-r/ https://niezlomni.com/cytat/licealista-aresztowany-za-antykomunistyczne-hasla-na-murach-1976-r/#respond Sun, 04 Mar 2018 23:29:38 +0000 https://niezlomni.com/?post_type=quote&p=47952

5 marca 1976. Wrocław. Aresztowanie licealisty malującego antykomunistyczne hasła.

Do­sta­łem od Pio­tra [Krukowskiego] czer­wo­ny (ra­dziec­ki!) spray i 5 mar­ca [1976] na ga­ra­żach przed ko­ścio­łem św. Igna­ce­go Lo­y­o­li przy uli­cy Próch­ni­ka (ob. Sty­sia) na­ma­lo­wa­łem ha­sło „boj­kot wy­bo­rów”. Był późny wie­czór — oko­ło 21.00. Wra­ca­jąc do do­mu, szu­ka­łem miej­sca na na­stęp­ne na­pi­sy, gdy na­gle przy uli­cy Ko­le­jo­wej na­tkną­łem się na męż­czy­znę na­pra­wia­ją­ce­go samo­chód oso­bo­wy — oka­za­ło się, że jest mi­li­cjan­tem w cy­wi­lu! Cof­ną­łem się spło­szo­ny. Mu­sia­łem się za­cho­wy­wać nieszczegól­nie, gdyż po chwi­li pod­je­chał au­tem, krzy­cząc: „Stój, Mi­li­cja Oby­wa­tel­ska!”. Rzuciłem się do uciecz­ki, nie­ste­ty, niesku­tecz­nej. Z głu­po­ty nie wy­rzu­ci­łem spra­y'u. Oko­li­ca nie by­ła zbyt spo­koj­na i cy­wil wziął mnie za­pew­ne za mło­do­cia­ne­go zło­dzie­ja­szka. Za­wiózł mnie na Ko­men­dę Dziel­ni­co­wą MO Wro­cław Sta­re Mia­sto, a stam­tąd szyb­ko tra­fi­łem do Ko­men­dy Wojewódz­kiej — podej­rze­wa­li, że coś „zma­lo­wa­łem” (zna­le­źli przy mnie spray), a do te­go plą­ta­łem się w ze­zna­niach. My­ślę, że do­sta­li też in­for­ma­cję o na­pi­sie od wy­sła­ne­go w tam­ten re­jon pa­tro­lu.

W Ko­men­dzie Wo­je­wódz­kiej prze­słu­chi­wa­li mnie es­be­cy. Zmięk­cza­nie pięt­na­sto­lat­ka „z do­bre­go do­mu” za­czę­to oko­ło pół­no­cy od ścią­gnię­cia ro­dzi­ców. By­li bar­dzo zde­ner­wo­wa­ni (es­be­cy roz­ma­wia­li z ni­mi wcze­śniej) i na­kła­nia­li mnie, ­bym przy­znał się do ma­lo­wa­nia. W koń­cu to zro­bi­łem, lecz es­be­cy za­czę­li na­ci­skać, że­bym powie­dział, kto za tym stał. Wszy­st­ko to w at­mo­sfe­rze umie­jęt­nie do­zo­wa­ne­go szan­ta­żu — al­bo się przy­znasz, al­bo cięż­kie kon­se­kwen­cje czy­nu... A obok bla­dzi rodzice.

Był to mój dru­gi w ży­ciu kon­takt z mi­li­cją (po­prze­dnio — gdy zgu­bi­łem się oj­cu na Tar­gach Po­znań­skich) i pierw­szy raz z tajny­mi służ­ba­mi. Próbo­wa­no mi wmówić ma­lo­wa­nie ha­seł w oko­li­cach Wy­brze­ża Wy­spiań­skie­go — es­be­cy ka­za­li mi zdjąć bu­ty, mówiąc, że do­wio­dą te­go od­le­wy gi­pso­we pode­szw (ten na­pis na­ma­lo­wał Piotr [Krukowski] z Mar­kiem [Szczerbalukiem], o czym [wtedy] nie wie­dzia­łem). By­łem moc­no prze­stra­szo­ny i wy­mę­czo­ny, bo był śro­dek no­cy. W koń­cu po­wie­dzia­łem o Piotr­ku i chy­ba też o Mar­ku Szczer­ba­lu­ku.

Prze­słu­chi­wa­no mnie do trze­ciej w no­cy, a na­stęp­nie od­sta­wio­no na mi­li­cyj­ną izbę dziec­ka, gdzie tra­fi­łem do izo­lat­ki. Od ra­na by­łem po­now­nie prze­słu­chi­wa­ny przez es­be­ków w Ko­men­dzie Wo­je­wódz­kiej, skąd wy­pu­szczo­no mnie wczesnym po­po­łu­dniem.

Wrocław, 5 marca

Artykuł Licealista malujący antykomunistyczne hasła: To był mój pierwszy kontakt z tajnymi służbami PRL-u pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/cytat/licealista-aresztowany-za-antykomunistyczne-hasla-na-murach-1976-r/feed/ 0