WSI – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png WSI – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 ,,Wyląduje pan w sądzie za to, co pan powiedział”. Andrzej Rozenek zagroził dziennikarzowi podczas wywiadu w telewizji. Nie spodobało mu się mocne porównanie (wideo) https://niezlomni.com/wyladuje-pan-w-sadzie-za-to-co-pan-powiedzial-andrzej-rozenek-zagrozil-dziennikarzowi-podczas-wywiadu-w-telewizji-nie-spodobalo-mu-sie-mocne-porownanie-wideo/ https://niezlomni.com/wyladuje-pan-w-sadzie-za-to-co-pan-powiedzial-andrzej-rozenek-zagrozil-dziennikarzowi-podczas-wywiadu-w-telewizji-nie-spodobalo-mu-sie-mocne-porownanie-wideo/#respond Tue, 05 Jun 2018 10:00:56 +0000 https://niezlomni.com/?p=48707

Do niezwykle burzliwej debaty doszło w studiu Polsatu. Tym razem w programie ,,Tak czy Nie" rozmawiali Andrzej Rozenek (SLD) oraz Adrian Stankowski ("Gazeta Polska Codziennie"). W trakcie wywiadu były działacz partii Janusza Palikota zapowiedział pozew.

Panowie nie zgadzali się na temat służb okresu PRL-u i działań WSI.

Nie ma takiego państwa, które by kontynuowało działalność totalitarnych służb. Czy jest możliwe, żeby funkcjonowało gestapo w Niemczech i żeby były tajne akta gestapo?

- pytał Stankowski.

Kogo pan porównuje do gestapo?

- pytał Rozenek.

Byłe służby komunistyczne. To były służby totalitarnego państwa, tak samo jak gestapo

- odpowiedział dziennikarz. Kiedy po kolejnym pytaniu Rozenka ponownie potwierdził, usłyszał:

Myślę, że wyląduje pan w sądzie za to, co pan powiedział. Życzę tego panu i będzie musiał pan przepraszać za to co pan powiedział

Stankowski podsumował:

Nie sądzę

Rozenek jednak groził:

Będzie pan za to przepraszał

Polityk potwierdził to na Twitterze:

Artykuł ,,Wyląduje pan w sądzie za to, co pan powiedział”. Andrzej Rozenek zagroził dziennikarzowi podczas wywiadu w telewizji. Nie spodobało mu się mocne porównanie (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wyladuje-pan-w-sadzie-za-to-co-pan-powiedzial-andrzej-rozenek-zagrozil-dziennikarzowi-podczas-wywiadu-w-telewizji-nie-spodobalo-mu-sie-mocne-porownanie-wideo/feed/ 0
Były szef MON zdradza niewygodne fakty o autorze reportażu TVN o neonazistach. Te oskarżenia miały go zniszczyć – po latach okazały się kłamstwem. ,,Niestety dla nich, przeżyłem…” https://niezlomni.com/byly-szef-mon-zdradza-niewygodne-fakty-o-autorze-reportazu-tvn-o-neonazistach-oskarzenia-mialy-go-zniszczyc-latach-okazaly-sie-klamstwem-niestety-dla-nich-przezylem/ https://niezlomni.com/byly-szef-mon-zdradza-niewygodne-fakty-o-autorze-reportazu-tvn-o-neonazistach-oskarzenia-mialy-go-zniszczyc-latach-okazaly-sie-klamstwem-niestety-dla-nich-przezylem/#respond Tue, 30 Jan 2018 14:56:35 +0000 https://niezlomni.com/?p=46429

Poważne oskarżenia, które miały na zawsze usunąć Romualda Szeremietiewa z polityki. Współautorem oszczerczego  artykułu był Bertold Kittel, o którym właśnie zrobiło się głośno za sprawą reportażu „Superwizjera” TVN nt. neonazistów w Polsce.

To nazwisko pojawiło się w moim życiu w 2001 roku, kiedy zostałem oskarżony na łamach „Rzeczpospolitej” przez Annę Marszałek i Bertolda Kittela o to, że jestem co najmniej tolerujący, a nawet korzystający z gigantycznej korupcji, która odbywa się w resorcie obrony

- mówił Szeremitiew w Radiu Wnet.

Po latach okazało się, że zapadły wyroki uniewinniające, dziś już prawomocne. To, co zostało tam przedstawione było fałszem

- przypomniał były szef MON, który dodaje, że dostawał ostrzeżenia przed działaniami Wojskowych Służb Informacyjnych.

- Mój znajomy powiedział, że wojskowe służby specjalne przeprowadzają akcję, by mnie skompromitować. Powiedziałem wtedy, że nie wydaje mi się, by to było możliwe, że to absurdalne, nie brałem tego aż tak poważnie. W 2001 roku wybuchła afera [...] Opowiadał mi, że wyspecjalizowana grupa oficerów WSI miała za zadanie przygotować te kompromitująca mnie aferę, przez miesiące zbierano różnego rodzaju plotki, dopisywano różne konteksty do różnych zdarzeń, zapisywano to w formie notatek i dopisywano do materiałów operacyjnych. I mówi tak: te materiały zostały podzielone na trzy części. Jedna trafiła do prokuratury, ale jedna część wcześniej trafiła do dziennikarzy i tutaj pojawia się pan Kittel. A jedna część została zachowana w archiwum

Twierdzi, że do dziś wykorzystuje się przeciw niemu dokumenty, gdy tylko ktoś chce zaproponować osobę Szeremietiewa na ważne stanowisko państwowe.

W tym wszystkim ma swój udział nieduży człowieczek nazywający się Bertold Kittel

- podsumowuje i przypomina jedną charakterystyczną scenę ze spotkania w warszawskim parku.

Jeden z tych panów to gen. Dukaczewski a drugi to Bertold Kittel. Nie przeszkadzała im zła pogoda, padający deszcz

- dodał.

https://www.youtube.com/watch?v=rh2Qu_RDFVs

Artykuł Były szef MON zdradza niewygodne fakty o autorze reportażu TVN o neonazistach. Te oskarżenia miały go zniszczyć – po latach okazały się kłamstwem. ,,Niestety dla nich, przeżyłem…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/byly-szef-mon-zdradza-niewygodne-fakty-o-autorze-reportazu-tvn-o-neonazistach-oskarzenia-mialy-go-zniszczyc-latach-okazaly-sie-klamstwem-niestety-dla-nich-przezylem/feed/ 0
Zaskakujące wyznanie znanego felietonisty. Michalkiewicz: ,,Nie ujawniłbym aneksu do raportu z likwidacji WSI” [WIDEO] https://niezlomni.com/zaskakujace-wyznanie-znanego-felietonisty-michalkiewicz-nie-ujawnilbym-aneksu-do-raportu-z-likwidacji-wsi-wideo/ https://niezlomni.com/zaskakujace-wyznanie-znanego-felietonisty-michalkiewicz-nie-ujawnilbym-aneksu-do-raportu-z-likwidacji-wsi-wideo/#comments Sat, 25 Nov 2017 15:53:30 +0000 https://niezlomni.com/?p=44912

,,Z agenta zdemaskowanego nie mamy żadnego pożytku, natomiast agenta niezdemaskowanego możemy eksploatować aż do śmierci." Zdaniem Stanisława Michalkiewicza ten właśnie czynnik mógł przekonać Jarosława Kaczyńskiego, aby nie ujawniać aneksu do raportu z likwidacji WSI.

O tym, że Aneks można wykorzystać do celów politycznych przekonała się swego czasu Monika Olejnik, do której ś.p. Lech Kaczyński zwrócił się pseudonimem operacyjnym TW "Stokrotka".

Artykuł Zaskakujące wyznanie znanego felietonisty. Michalkiewicz: ,,Nie ujawniłbym aneksu do raportu z likwidacji WSI” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zaskakujace-wyznanie-znanego-felietonisty-michalkiewicz-nie-ujawnilbym-aneksu-do-raportu-z-likwidacji-wsi-wideo/feed/ 4
Były szef WSI przyszedł do Sejmu bronić emerytur. Dostał kilka niewygodnych pytań. Najciekawiej było po ostatnim [WIDEO] https://niezlomni.com/byly-szef-wsi-przyszedl-sejmu-bronic-emerytur-dostal-niewygodnych-pytan-najciekawiej-bylo-ostatnim-wideo/ https://niezlomni.com/byly-szef-wsi-przyszedl-sejmu-bronic-emerytur-dostal-niewygodnych-pytan-najciekawiej-bylo-ostatnim-wideo/#comments Thu, 05 Oct 2017 05:55:40 +0000 http://niezlomni.com/?p=43781

W Sejmie pojawił się generał Marek Dukaczewski, były szef WSI, który przyszedł bronić emerytur byłych pracowników aparatu represji. Na miejscu próbował z nim porozmawiać dziennikarz TVP Info.

Były szef Wojskowych Służb Informacyjnych zdenerwował się na pytania reportera, który wypytywał o jego przeszłość.

Nie wstydzę się tego co robiłem, dlatego że swoim życiem zaświadczyłem, że zasługuję nie tylko na miano dobrego patrioty

- oświadczył, pytany o ukończony kurs w Moskwie.

Najpierw zapytano go, czy ze swoim życiorysem nie wstyd mu przychodzić do parlamentu. Reporter TVP jako przykład kontrastu podał byłego opozycjonistę Krzysztofa Wyszkowskiego, który pobiera świadczenia emerytalne w wysokości zaledwie 1400 zł. Później padły pytania o Moskwę...

Niezalezna.pl przypomina, że Dukaczewski najpierw działał w Związku Młodzieży Socjalistycznej i Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej, a potem w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Potem został oficerem wywiadu wojskowego PRL i III RP. Pracował w Zarządzie II Sztabu Generalnego WP oraz w WSI. W latach osiemdziesiątych XX w. brał udział w operacjach wywiadowczych w Stanach Zjednoczonych i Izraelu. W sierpniu 1989 r. uczestniczył w kursach GRU w Moskwie.

Artykuł Były szef WSI przyszedł do Sejmu bronić emerytur. Dostał kilka niewygodnych pytań. Najciekawiej było po ostatnim [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/byly-szef-wsi-przyszedl-sejmu-bronic-emerytur-dostal-niewygodnych-pytan-najciekawiej-bylo-ostatnim-wideo/feed/ 1
Tak ludzie szkoleni przez rosyjskie służby specjalne planowali dyskredytację Antoniego Macierewicza. Oto ich rozmowa [WIDEO] https://niezlomni.com/ludzie-szkoleni-rosyjskie-sluzby-specjalne-planowali-dyskredytacje-antoniego-macierewicza-oto-rozmowa-wideo/ https://niezlomni.com/ludzie-szkoleni-rosyjskie-sluzby-specjalne-planowali-dyskredytacje-antoniego-macierewicza-oto-rozmowa-wideo/#respond Wed, 20 Sep 2017 12:43:17 +0000 http://niezlomni.com/?p=43636

Akcja dyskredytacji obecnego szefa MON Antoniego Macierewicza sięga 2007 r. - dowiadujemy się z TVP Info. Główne role odgrywali bohaterowie tzw. afery marszałkowej.

Pułkownik Aleksander Lichocki, b. oficer WSI oraz pułkownik Leszek Tobiasz, b. oficer WSI i bliski współpracownik szefa Służby, gen. Marka Dukaczewskiego, już w 2007 r. mieli planować stworzenie fałszywych zeznań wokół Macierewicza. Dziennikarz Michał Rachoń opublikował m.in. te stenogramy:

Dr hab. Sławomir Cenckiewicz komentował:

Głównym obiektem ataku jest zarówno Antoni Macierewicz, jak i wszyscy jego współpracownicy. To jest rozmowa oficerów WSI, którzy później odegrają bardzo ważną rolę w procesie dostarczenia Bronisławowi Komorowskiemu i politykom PO rzekomych dowodów na to, że Macierewicz sprzedawał aneks gdzieś na bazarze Różyckiego. Gehenna związana z tą całą operacją trwała 7 lat

 

W tym kontekście istotna jest również książka Tomasza Piątka ,,Macierewicz i jego tajemnice". Autor utrzymuje, że demaskuje powiązania obecnego ministra MON z Kremlem. Jego ,,ustalenia" obala Dominik Smyrgała, ekspert związany z Collegium Civitas, szef Gabinetu Politycznego MON, który wypunktował wszystko w ostatnim numerze ,,Do Rzeczy".

Dziennikarz śledczy Witold Gadowski mówił o książce Piątka:

To luźna fastryga różnych niesprawdzonych i niewiarygodnych kwitów. Jak sprawdziłem, że nie zostały sprawdzone? Odezwałem się do pierwszego z brzegu, jednego z głównym bohaterów tego "dziełka" i zapytałem: czy autor kontaktował się z nim. I byłem przekonany, że tak. Okazało się, że nie

Cały program:

https://www.youtube.com/watch?v=N48JMCQxe8Y&feature=youtu.be

Artykuł Tak ludzie szkoleni przez rosyjskie służby specjalne planowali dyskredytację Antoniego Macierewicza. Oto ich rozmowa [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/ludzie-szkoleni-rosyjskie-sluzby-specjalne-planowali-dyskredytacje-antoniego-macierewicza-oto-rozmowa-wideo/feed/ 0
Czy dojdzie do puczu służb, które chcą obalić rząd? Były oficer kontrwywiadu komentuje https://niezlomni.com/dojdzie-puczu-sluzb-ktore-chca-obalic-rzad-byly-oficer-kontrwywiadu-komentuje/ https://niezlomni.com/dojdzie-puczu-sluzb-ktore-chca-obalic-rzad-byly-oficer-kontrwywiadu-komentuje/#respond Fri, 28 Apr 2017 10:54:59 +0000 http://niezlomni.com/?p=37724

W środę przytoczyliśmy dwie wypowiedzi dziennikarzy śledczych na temat uderzenia w obecny rząd PiS przez ludzi ze służb. Opinię na ten temat wyraził płk Piotr Wroński, były oficer kontrwywiadu.

Z kilku źródeł dotarły do mnie informacje, że pod skrzydłami Bronisława Komorowskiego w Warszawie, w kilku lokalach, spotykają się byli oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych, byli wysocy oficerowie armii i planują jak wywrócić rząd. Planują pucz, w którym może się polać krew. To ludzie, którzy wiedzą jak to robić. To ludzie, którzy wiedzą jak wzbudzać emocje i to ludzie, którzy maja dostęp do broni

– mówił Witold Gadowski.

Z kolei Przemysław Wojciechowki relacjonował:

Grupa osób związanych z dawnymi wojskowymi służbami specjalnymi próbuje zorganizować coś na kształt organizacji politycznej, która w przyszłości mogłaby stać się nawet partią. Partią, która stanie na drodze PiS – u. W tym celu ludzie ci krążą po różnych adresach, odwiedzają wszystkich tych, którzy „ucierpieli z pisowskich rąk” i namawiają ich do udziału w tym przedsięwzięciu

http://niezlomni.com/dwaj-dziennikarze-alarmuja-ludzie-sluzb-przygotowuja-obalenie-rzadu-moze-sie-polac-krew-wideo/

Co na to Wroński?

Napiszę wprost: to jest całkiem możliwe, a przyczyny leżą nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz

- uważa, dodając, że obaj dziennikarze ,,raczej nie przesadzają i nie wyolbrzymiają".

Na zewnątrz, ponieważ przez dwadzieścia kilka lat tolerowano wybryki organizacji, która stworzyła własne państwo. Organizacja ta była idealnym wykonawcą usług dla każdego obcego, ukrywając się pod patriotycznymi hasłami. Pozwolono też, by służby, a szczególnie ich kierownictwo, były ustawiane przez siły zewnętrzne. Byłe, które nigdy w rezultacie nie były "byłymi" i "nowe". Każda z tych sił realizowała wyłącznie interesy swoich mocodawców, bo po to została wykreowana

- podkreśla. Tymczasem ,,PiS usiłuje to zmienić. Właściwie nie cały PiS, bo tylko jeden jedyny minister nie maluje ruin".

Poza tym sytuacja nie wygląda tak różowo:

Była ekipa z PO, poza kilkoma głównymi nazwiskami, ma się dobrze, awansuje, a w jednej z instytucji doprowadziła do usunięcia wszystkich, których PiS mianował od razu po wyborach. Wrócił nawet "demon przeszłości" o rozumie malutkim. Posiada on jednak ogromną umiejętność wchodzenia w tylną część ciała każdej ekipie

Głównym paliwem jest ustawa dezubekizacyjna.

napędziła zwolenników, a przede wszystkim pozwoliła tym ludziom na definitywne określenie "swoich" oraz "zdrajców"

- mówi Wroński, dodając:

Do tych ostatnich, niewątpliwie i ja należę. Jestem z tego dumny, bo czasem jest konieczne być "zdrajcą". Szczególnie, gdy "patriotyzm" dla wielu oznacza "poddaństwo".

Ustawa ma jeden haczyk...

Instytucja odwoławcza tej ustawy - nie skorzystam z niej - pozwoli wyłącznie na oszukanie PiS i na skonsolidowanie się tej grupy, poprzez uzyskanie przyczółków. Niestety, PiS nie chce tego zrozumieć i dał się zmanipulować

- podkreśla, nie chcąc zdradzić więcej szczegółów na temat kulisów.

Artykuł Czy dojdzie do puczu służb, które chcą obalić rząd? Były oficer kontrwywiadu komentuje pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/dojdzie-puczu-sluzb-ktore-chca-obalic-rzad-byly-oficer-kontrwywiadu-komentuje/feed/ 0
Dwaj dziennikarze alarmują: ludzie służb przygotowują obalenie rządu. ,,Może się polać krew” [WIDEO] https://niezlomni.com/dwaj-dziennikarze-alarmuja-ludzie-sluzb-przygotowuja-obalenie-rzadu-moze-sie-polac-krew-wideo/ https://niezlomni.com/dwaj-dziennikarze-alarmuja-ludzie-sluzb-przygotowuja-obalenie-rzadu-moze-sie-polac-krew-wideo/#comments Wed, 26 Apr 2017 13:31:23 +0000 http://niezlomni.com/?p=37650

Z kilku źródeł dotarły do mnie informacje, że pod skrzydłami Bronisława Komorowskiego w Warszawie, w kilku lokalach, spotykają się byli oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych, byli wysocy oficerowie armii i planują jak wywrócić rząd. Planują pucz, w którym może się polać krew. To ludzie, którzy wiedzą jak to robić. To ludzie, którzy wiedzą jak wzbudzać emocje i to ludzie, którzy maja dostęp do broni - informuje Witold Gadowski. Podobne informacje przekazuje inny dziennikarz Przemysław Wojciechowski.

Być może niektórzy oficerowie tych służb nadal uważają, że to Bronisław Komorowski jest ich protektorem i tam chodzą knuć, nie zdając raportu swoim przełożonym. Chciałbym, aby te informacje były nieprawdziwe

- mówi Gadowski, który zdradza więcej informacji:

Co więcej, zaczynają odwiedzać kapelanów wojskowych i chcą przeciągnąć ich na swoją stronę, tak by wywołać w armii poruszenie i doprowadzić do rewolty wewnątrz naszej armii. Chciałbym, żeby usłyszał to także minister obrony narodowej, bo być może w tym kontekście cała awantura wokół pana ministra została rozpętana, nie jest przypadkowa; że jest to taki przygotowawczy ostrzał do ofensywy. Najpierw ostrzał medialny za pomocą agentury, WSI, która ciągle funkcjonuje w mediach.

Na swoim blogu wpis ,,Bunt?" zamieścił inny dziennikarz Przemysław Wojciechowski:

kilka dni temu podczas spotkania z pewnym zasłużenie cieszącym się złą sławą pułkownikiem PRL – owskich służb specjalnych, którego od dawna nakłaniam ujawnienia i opisania nieznanych wątków z dwóch największych afer ostatnich lat, otrzymałem zaskakującą informację. Otóż grupa osób związanych z dawnymi wojskowymi służbami specjalnymi próbuje zorganizować coś na kształt organizacji politycznej, która w przyszłości mogłaby stać się nawet partią. Partią, która stanie na drodze PiS – u. W tym celu ludzie ci krążą po różnych adresach, odwiedzają wszystkich tych, którzy „ucierpieli z pisowskich rąk” i namawiają ich do udziału w tym przedsięwzięciu. Dotarli także i do niego, obiecując mu w zamian za przystąpienie do nich pomoc w rozwiązaniu jego wielu poważnych problemów. W relacji tego człowieka zaniepokoiło mnie to, że pomysłodawcy idei budowy swoistej przeciwwagi dla PiS – u docierają nie tylko do dawnych oficerów WSI, WSW, II ZSZG WP, UOP, generałów, tych starych i tych, którzy obecnie teatralnie rozdzierają szaty w mediach nad poczynaniami A. Macierewicza, ale także szukają kontaktu z kapelanami wojskowymi i służb mundurowych. Dlaczego z kapelanami? Odpowiedź na to pytane przysparza mi złych myśli. Może kapelan potrafi lepiej wyjaśnić, uzasadnić pewne rozkazy? A może ich obecność ma stworzyć odpowiednie wrażenie, odpowiedni obraz organizacji?

Według relacji mojego rozmówcy ludzie stojący za tą dobrze zaplanowaną operacją dysponują potrzebnymi środkami na realizację swojego celu. Pieniądze na zmontowanie organizacji pochodzą z wielu operacji paliwowych. Jedna z głównych firm zasilająca finansowo ten „projekt” zarejestrowana jest na Cyprze a jej właścicielem jest obywatel rosyjski, który w Polsce, jeszcze do niedawna, poruszał się zupełnie swobodnie, mając rozległe kontakty także wśród pracowników dawnego UOP- u i ABW. Do projektu „Partia” powołano także fundację, mającą w swojej nazwie słowo „patria”. Fundacja często w takich wypadkach pełni rolę swoistej pralni pieniędzy.

W rozmowie z moim rozmówcą, w kontekście tych wszystkich działań przewijało się także nazwisko znanego polityk, który jeszcze niedawno odgrywał ważną rolę w naszej polityce. Jego aktywa w służbach i armii są wciąż nie do przecenienia. Opowieść mojego rozmówcy była bardzo ciekawa, ale i przerażająca.

https://www.youtube.com/watch?v=RCK0eeKNlmI

Artykuł Dwaj dziennikarze alarmują: ludzie służb przygotowują obalenie rządu. ,,Może się polać krew” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/dwaj-dziennikarze-alarmuja-ludzie-sluzb-przygotowuja-obalenie-rzadu-moze-sie-polac-krew-wideo/feed/ 1
Były oficer WSI aktywnym działaczem KOD-u https://niezlomni.com/byly-oficer-wsi-aktywnym-dzialaczem-kod-u/ https://niezlomni.com/byly-oficer-wsi-aktywnym-dzialaczem-kod-u/#respond Fri, 28 Oct 2016 07:12:44 +0000 http://niezlomni.com/?p=33022

Jednym z czołowych i najbardziej aktywnych działaczy warszawskiego oddziału Komitetu Obrony Demokracji jest Tadeusz Korablin, były oficer WSI - podał portal TVP Info.

Korablin to jeden z głównych aktywistów, który pojawił się pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Bywa również na manifestacjach poza Warszawą, np. w Otwocku, gdzie zwolennicy KOD-u zakłócali spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Na stronie Komitetu Obrony Demokracji pojawia się krótka charakterystyka:

Od lutego 2016 roku jestem głównym koordynatorem Grupy Lokalnej Warszawa Wawer. [...] Realizujemy kilka projektów długofalowych, na przykład wawerski projekt warsztatów edukacyjno-artystycznych dla dzieci „W krainie Konstytucji”. Został on objęty patronatem Prezydenta Bronisława Komorowskiego

TVP dodaje, że Korablin to były oficer Wojskowych Słub Informacyjnych, który był odpowiedzialny za bezpieczeństwo informacji niejawnych. Wziął udział w misjach w Libanie. Prezydent Aleksander Kwaśniewski odznaczył go Brązowym Krzyżem Zasługi.

Po likwidacji WSI Korablin był członkiem zarządu Stowarzyszenia „Sowa”, założonym przez byłych oficerów tej służby.

Kiedy dziennikarze TVP poprosili go o komentarz, odmówił - szybko się rozłączył. Z kolei Mateusz Kijowski wyjaśnił:

Nie zajmujemy się analizowaniem życiorysów ludzi. Zajmujemy się współpracą na rzecz realizacji naszych celów statutowych

Artykuł Były oficer WSI aktywnym działaczem KOD-u pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/byly-oficer-wsi-aktywnym-dzialaczem-kod-u/feed/ 0
„W celi nr 1 siedział Pietruszka, współodpowiedzialny za zamordowanie ks. Popiełuszki. Jego cela była otwarta”. Działacz Solidarności wspomina więzienie na Rakowieckiej https://niezlomni.com/w-celi-nr-1-siedzial-pietruszka-wspolodpowiedzialny-za-zamordowanie-ks-popieluszki-jego-cela-byla-otwarta-dzialacz-solidarnosci-wspomina-wiezienie-na-rakowieckiej/ https://niezlomni.com/w-celi-nr-1-siedzial-pietruszka-wspolodpowiedzialny-za-zamordowanie-ks-popieluszki-jego-cela-byla-otwarta-dzialacz-solidarnosci-wspomina-wiezienie-na-rakowieckiej/#respond Thu, 14 Jul 2016 07:25:45 +0000 http://niezlomni.com/?p=29013

Dla wielu czytelników szokującym będzie świadectwo Andrzeja Kralczyńskiego, więźnia na warszawskim Mokotowie

który w 1985 r. został osadzony za działalność podziemną w NSZZ „Solidarność” w celi nr 4 pawilonu nr 3.

W tym rozdziale będzie mowa o późniejszym okresie, w którym spotkał się z najbardziej bulwersującą sprawą.

Rajmund Pollak: – Dlaczego w 1985 r. znalazłeś się w tak ciężkim więzieniu?

Andrzej Kralczyński: – W listopadzie 1985 r. represyjnie wywieziono mnie do Warszawy za mój „List do Przyjaciół”, napisany w areszcie śledczym w Bielsku-Białej. Wzywałem w nim do bezwzględnego oporu moich przebywających na wolności kolegów z „Solidarności”. Później opublikowano ten apel w podziemnym czasopiśmie „Solidarność Podbeskidzia”.
– W jaki sposób apel przedostał się poza mury aresztu?
– Grypsem, który podałem mojej żonie Elżbiecie w trakcie widzenia.
– Zmiana miejsca osadzenia musiała być szokiem dla ciebie i całej rodziny.

– Napisałem wtedy do żony: „Jestem dumny, że przewieziono mnie do aresztu śledczego MSW na Rakowiecką na Mokotowie w Warszawie, gdzie tylu Polaków oddało życie za Ojczyznę. Przecież więzienie na Mokotowie to był „prezent” od Moskali dla Warszawy po powstaniu styczniowym 1863 r.! W czasie okupacji hitlerowskiej służyło jako katownia Gestapo, a po II Wojnie Światowej, w okresie stalinowskim, straciło tam życie setki, a może nawet tysiące patriotów z AK, NSZ i innych przeciwników komunizmu. Byłem dumny, że jestem w tak historycznym miejscu, broniąc wolności Polski.(…)
– Gdzie konkretnie cię uwięziono?
– W areszcie śledczym MSW na Mokotowie przebywałem w pawilonie nr 3 cela nr 4. Natomiast w celi nr 1 siedział Adam Pietruszka, współodpowiedzialny za zamordowanie ks. Jerzego Popiełuszki. Jego cela była otwarta – widzieliśmy to, kiedy wyprowadzano nas na „spacerniak”.
– Czy to oznacza, że pułkownik SB Adam Pietruszka skazany prawomocnym wyrokiem za uprowadzenie, tortury i morderstwo kapelana „Solidarności” mógł sobie swobodnie wychodzić z celi, kiedy tylko zechciał?
– Nigdy nie spotkałem go na „spacerniaku”. Jeden z więźniów stwierdził, że na spacery to ten esbek sobie chodził po zmroku poza więzienie! Starsi wiekiem, wieloletni kryminaliści twierdzili, że istnieje podziemne przejście pod ulicą Rakowiecką łączące areszt śledczy z budynkiem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, który jest oddalony o jakieś 200-300 m. Opowiadali mi, że za czasów stalinowskich tym właśnie tunelem prowadzono na przesłuchania do MSW polskich patriotów. Być może tym wychodził nim sobie do swoich mocodawców z MSW (których nie wydał na procesie toruńskim) pułkownik SB i morderca w jednej osobie, Adam Pietruszka.
– Co jeszcze było zaskakujące w celi nr 1 na Mokotowie?
– Dobiegały nas wieczorem dźwięki telewizji, a w ciągu dnia non stop grała wesoła muzyka. Piosenki puszczano tak głośno, że wystarczyło, iż otwarto naszą celę do kontroli albo by podać posiłki, a już czuliśmy się jak w studio nagrań.
– Czyli można powiedzieć, że w celi Pietruszki odbywały się dyskoteki.
– Tego nie wiem, bo nigdy nie byłem w środku, ale gdy otwierano moją celę lub wyprowadzano na spacer, z celi Pietruszki zawsze dobiegała nas głośna muzyka.
– Czy więźniowie skazani za działalność antykomunistyczną mogli też posiadać w celach radioodbiorniki i telewizory?
– Proszę, nie rób sobie głupich żartów! To było surowo zakazane! Jedyne, co nam dawali, to Trybuna Ludu z powycinanymi artykułami, abyśmy się nie mogli zorientować, co się dzieje za murami więzienia!
– A jak traktowali zbrodniarza Adama Pietruszkę?
– Zaufany kolega osadzony również na Mokotowie opowiadał mi, że ten esbek ma codzienną prasę, alkohol i inne rozrywki – nawet prostytutki na zamówienie! W takich warunkach siedział zasłużony oficer SB. Nasze warunki były nieporównywalne. Z tego, co pamiętam, w areszcie śledczym na Mokotowie przebywali również Bujak, Szaniawski, Bielecki. Niestety nie udało nam się spotkać. Tutaj była pełna izolacja. Kiedyś byliśmy na widzeniu w jednej sali z Józefem Szaniawskim. Rozmawiał z żoną, znaną piosenkarką Haliną Frąckowiak. W żaden sposób nie mogliśmy zbliżyć się do siebie – klawisze bez przerwy pilnowali. Kiedy widzenie się skończyło, przechodząc obok pokazałem mu uściśnięte dłonie. Był to znak, że jesteśmy razem.
– Kto jeszcze przebywał w tym więzieniu?
– Morderca ks. Jerzego Popiełuszki, sadysta, kapitan SB Grzegorz Piotrowski, jednak nie wiem, w którym pawilonie. Wiem natomiast na sto procent, że pracował w więziennej drukarni.
– Redagował i drukował „Trybunę Ludu”?
– Diabli tylko wiedzą, co on tam wtedy drukował! Prawdopodobnie kontaktował się z mocodawcami z MSW i być może też korzystał z podziemnego tunelu.
– Jak w więzieniach i aresztach traktowali cię pospolici kryminaliści?
– Z wielkim szacunkiem. Zabraniali mi sprzątać celę, a nawet słać pryczę, częstowali papierosami. Wykony¬wali pamiątki z pobytu w więzieniach i aresztach. Byli niezwykle uprzejmi, znacznie uprzejmiejsi od oficerów SB. Ja natomiast robiłem im wykłady z historii Polski i słuchali tego w dużym skupieniu. Raz, gdy chciałem z nudów posprzątać celę, surowo mi zabroniono słowami, które nie nadają się do zacytowania.
– Czy po tzw. „procesie toruńskim” cokolwiek zmieniło się w podejściu SB do więźniów politycznych?
– Absolutnie nic się nie zmieniło. Dla esbeków pułkownik Pietruszka, kapitan Piotrowski jak również
oficerowie SB Pękala i Chmielewski urośli do rangi „bohaterów MSW”! W grudniu 1985 r. założono mi kajdanki na ręce i w kajdanach przewożono mnie fiatem 125p z Warszawy do Bielska-Białej. To nie były takie zwykłe kajdany, tylko samozaciskowe. Przy każdym ruchu rąk coraz bardziej się zaciskały. Eskortowało mnie czterech esbeków: na przednich siedzeniach dwóch, z tyłu ja siedziałem w środku, a obok po każdej stronie oficer. Przystanęli gdzieś w lesie i jeden z nich powiedział do mnie: „Panie Kralczyński! Teraz moglibyśmy z panem zrobić to, co nasi koledzy zrobili z Popiełuszką. Napisalibyśmy tylko raport, że więzień zginął przy próbie ucieczki”. Do końca życia nie zapomnę tych słów młodego oficera SB, choć wcale nie zdołał mnie wtedy przestraszyć! Rozkuli mnie dopiero po sześciu godzinach. Miałem potem przez dwa dni zupełnie zdrętwiałe ręce, które leczyli mi współwięźniowie!
– Dlaczego Kasprzykowski i Grajewski nie zapytali Ciebie o tak istotne informacje?
– Oni w ogóle ze mną nie rozmawiali! Pisali historię „Solidarności” Podbeskidzia tak, jakbym nigdy nie istniał, a przecież byłem, jak wiesz, jednym z tych, którzy tworzyli ruch oporu przeciw komunie na Podbeskidziu.
– A może stosunek Grajewskiego do ciebie i kilku innych działaczy „Trzeciego Szeregu” Solidarności wynikał z faktu, że współpracował z WSI?
– O to sam go zapytaj, ale mam wątpliwości czy odpowie. Zasadniczą kwestią jest, w imię czego Andrzej Grajewski współpracował po 1989 r. z WSI i w jakim towarzystwie w tym WSI się obracał.

 

Dla mnie informacje najbardziej wiarygodne to takie, które pochodzą bezpośrednio od uczestników tamtych wydarzeń i tych działaczy NSZZ „Solidarność”, którzy osobiście tworzyli struktury rodzącego się Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego, a ponadto od związkowców, którzy w stanie wojennym stanowili trzon podziemnych struktur „Trzeciego Szeregu” „Solidarności” Podbeskidzia - Rajmund Pollak, fragment ze wstępu do książki.

Rajmund Pollak, Polacy wyklęci z FSM, Editions Spotkania, Warszawa 2016. 

Książkę można nabyć TUTAJ.

Artykuł „W celi nr 1 siedział Pietruszka, współodpowiedzialny za zamordowanie ks. Popiełuszki. Jego cela była otwarta”. Działacz Solidarności wspomina więzienie na Rakowieckiej pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/w-celi-nr-1-siedzial-pietruszka-wspolodpowiedzialny-za-zamordowanie-ks-popieluszki-jego-cela-byla-otwarta-dzialacz-solidarnosci-wspomina-wiezienie-na-rakowieckiej/feed/ 0
„Wojskowe Służby Informacyjne wracają na wysokie stanowiska do służb za rządów PiS” https://niezlomni.com/witold-gadowski-wsi-wraca-do-sluzb/ https://niezlomni.com/witold-gadowski-wsi-wraca-do-sluzb/#respond Thu, 09 Jun 2016 15:45:13 +0000 http://niezlomni.com/?p=28144 WSI wraca do służb

Zmiany w Agencji Wywiadu nie podobają mi się bardzo. Niedawno wiceszefem tej służby już za czasów rządów PiS został pan K., który wcześniej pracował w ambasadzie w Moskwie, a moim zdaniem jest powiązany z WSI.

Wraca kadra wojskowych służb na wysokie stanowiska w Agencji Wywiadu. Co to ma znaczyć? Nie wiem

- mówi Witold Gadowski. Omawia także m.in. skandaliczne słowa Francoisa Hollanda, szaleństwo islamskie we Francji i tajemniczym zakupie akcji Agory przez George'a Sorosa.

Artykuł „Wojskowe Służby Informacyjne wracają na wysokie stanowiska do służb za rządów PiS” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/witold-gadowski-wsi-wraca-do-sluzb/feed/ 0