Wizna – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Wizna – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Oto prawdziwy architekt zbrodni w Jedwabnem? Ustalenia niemieckiego historyka obalają teorię Jana Tomasza Grossa. Oto co naprawdę się stało https://niezlomni.com/oto-prawdziwy-architekt-zbrodni-jedwabnem-ustalenia-niemieckiego-historyka-obalaja-teorie-jana-tomasza-grossa-oto-naprawde-sie-stalo/ https://niezlomni.com/oto-prawdziwy-architekt-zbrodni-jedwabnem-ustalenia-niemieckiego-historyka-obalaja-teorie-jana-tomasza-grossa-oto-naprawde-sie-stalo/#comments Tue, 13 Feb 2018 15:57:49 +0000 https://niezlomni.com/?p=47080

Komando śmierci z SS szło w 1941 r. od miejscowości do miejscowości, działając według tego samego schematu. w końcu czerwca Wizna, 5 lipca Wąsosz, 7 lipca Radziłów, 10 lipca Jedwabne, w sierpniu (bez dokładnej daty) Łomża, około 22 sierpnia Tykocin, 4 września Rutki. łączy je postać Hermanna Schapera.

W Polsce to postać praktycznie nieznana, a tymczasem jak twierdzi Thomas Urban, historyk, wieloletni korespondent dziennika "Süddeutsche Zeitung" w Warszawie, to on prawdopodobnie kierował "akcją likwidacji Żydów" w Jedwabnem. Zadaje on kłam twierdzeniom Grossa, który twierdzi, że Niemcy zostawili wolną rękę Polakom podczas mordu. Przywołuje badania radcy Sądu Okręgowego Opitz, który zajął się sprawą ,,eksterminacji Żydów" w okręgu Łomża, opierając się na wypowiedziach członków SS i wspomnieniach ocalałych Żydów. Ustalił, że akcję przeciw Żydom przeprowadziło Einsatzkomando SS Zichenau (Ciechanów)-Schröttersburg (Płock). Wypełniali rozkaz zapewnienia ,,próżni bezpieczeństwa policyjnego" w rejonie Łomży i dokonania ,,czystki" - enigmatyczne nazwy na mord ludności żydowskiej. Niemieckie dokumenty wskazują, że marsz śmierci przebiegał następująco:

w końcu czerwca Wizna, 5 lipca Wąsosz, 7 lipca Radziłów, 10 lipca Jedwabne, w sierpniu (bez dokładnej daty) Łomża, około 22 sierpnia Tykocin, 4 września Rutki. Do tego ,,akcje żydowskie" w Zambrowie i Borkowie.

,,Know-how" było takie samo jak na dzisiejszej Litwie, Białorusi, Ukrainie, w Mołdawii - rekrutowano mężczyzn z nizin społecznych, zapewniając im łupy i bezkarność. Reinhard Heydrich podkreślał:

Polacy zamieszkali na tych terenach okażą się na podstawie swoich doświadczeń antykomunistyczni, a także antyżydowscy

Dlatego zalecał wykorzystanie odpowiednio nastawionych ludzi do zainicjowania pogromów. Były komisarz kryminalny Schaper z żelazną konsekwencją realizował plan. Jak wskazują naoczni świadkowie, kierował ,,akcjami żydowskimi" i w Radziłowie, i w Tykocinie. Potwierdzają to dokumenty, które z Izraela otrzymał radca sądowy Opitz - raport (sygn. P. Ain. - 0189) biura śledczego do ścigania zbrodni nazistowskich przy sztabie policji izraelskiej. W Radziłowie Żydzi zostali zapędzeni do stodoły, którą podpalono. Na rynku znajdował się Schaper, który wydawał rozkazy. Również w Tykocinie Schaper został rozpoznany. Tam Żydzi zostali rozstrzelani, a polskich chłopów zmuszono do kopania dołów. Badając dokumenty i protokoły przesłuchań radca Opitz w Ludwigsburgu doszedł do wniosku, że Einsatzkomando Schapera odpowiada za zbrodnię w Jedwabnem.

Jego raport trafił na biurko prokuratora w Hamburgu i wszczęto dochodzenie przeciwko Schaperowi, który po wojnie żył pod fałszywym nazwiskiem Karl Bielinski. Mimo że jego fałszywa tożsamość została zdemaskowana, zaprzeczył on udziału w zbrodniach. Postępowanie umorzono. Prokurator stwierdził, że co prawda ocaleni z Radziłowa i Tykocina rozpoznali Schapera jako kierującego akcją, ale ryzyko pomyłki wynikające z błędnego rozpoznania postaci na fotografii było zbyt duże.

Nawet jeśli Schaper nadzorował gromadzenie Żydów, to jeszcze nie dowodzi, że wiedział, iż zostaną następnie zabici, a cóż dopiero, że on sam w tym zabijaniu jakoś uczestniczył

- stwierdził prokurator. Urban podsumowuje:

Był to czas, gdy większość niemieckich prokuratorów niezbyt się wysilała, żeby oskarżyć nazistowskich sprawców.

Jednak sprawiedliwość dosięgnęła Schapera w 1974 r. Spędził za kratkami kilka miesięcy w areszcie śledczym, ale adwokat załatwił mu zwolnienie i przed sądem odpowiadał z wolnej stopy. Sąd w mieście Giessen w Hesji orzekł, że on, a także czterech innych członków komando SS Zichenau-Schröttersburg są winni ,,współudziału w mordzie na Polakach i Żydach". Główną winę mieli ponieść ich zwierzchnicy, którzy odpowiedzialni byli za stworzenie całego prawodawstwa, legitymizującego podobne zbrodnie. Schaper został skazany na sześć lat. Jednak złożył rewizję:

adwokat argumentował, że Schaperowi nie można zarzucić nienawiści rasowej, bo twierdzi, że wśród jego przyjaciół miał kilku Żydów. A poza tym, on tylko wykonywał rozkazy. Ta argumentacja pozwoliła Schaperowi i jego adwokatowi wygrać przed Trybunałem Federalnym w Karlsruhe. Najwyżsi sędziowie uznali, że w sprawie Schapera sąd w Giessen nie sprawdził dostatecznie zarzutu "nienawiści rasowej", i przekazali jego postępowanie do innej izby karnej. Do drugiego procesu jednak nigdy nie doszło, ponieważ stan zdrowia 68-letniego wtedy Schapera pogorszył się na tyle, że na podstawie zaświadczenia lekarskiego nie mógł brać udziału w rozprawie

- pisze Urban, który wskazuje na inny ślad będący dowodem winy Niemców: liczne łuski znalezione na miejscu zbrodni. Urban jednoznacznie podważa rewelacje Grossa, pisząc, że ,,wersja Grossa, że istniało porozumienie między radą miejską Jedwabnego a Niemcami w sprawie zamordowania żydowskiej ludności, nie da się udowodnić na podstawie relacji świadków. Nie było mianowicie w ogóle rady miejskiej w Jedwabnem". Niemcy sięgnęli po kolaborantów. Miejscowa elita nie istniała, bo albo zginęła, albo została deportowana przez Sowietów.

To raczej Niemcy ten mord wymyślili, zorganizowali, wyreżyserowali i swoją bronią ostatecznie dopełnili

- podsumowuje swoje ustalenia Urban.

źródło: Rzeczpospolita

Artykuł Oto prawdziwy architekt zbrodni w Jedwabnem? Ustalenia niemieckiego historyka obalają teorię Jana Tomasza Grossa. Oto co naprawdę się stało pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/oto-prawdziwy-architekt-zbrodni-jedwabnem-ustalenia-niemieckiego-historyka-obalaja-teorie-jana-tomasza-grossa-oto-naprawde-sie-stalo/feed/ 2
„Mały rycerz” z 720 żołnierzami kontra 40-tysięczny Korpus Pancerny Guderiana, czyli polskie Termopile. [WIDEO] https://niezlomni.com/maly-rycerz-z-720-zolnierzami-kontra-40-tysieczny-korpus-pancerny-guderiana-czyli-polskie-termopile-wideo/ Sat, 14 Oct 2017 11:26:02 +0000 http://niezlomni.com/?p=931

Ruiny małego betonowego bunkra w okolicach Wizny są grobem jego dowódcy, kapitana Władysława Raginisa i pomnikiem bitwy, która jako jedna z czterech w historii Polski znana jest jako polskie Termopile.

Dziewięciokilometrowy odcinek fortyfikacji był fragmentem linii obrony SGO – Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”. Blokował strategicznie ważny kierunek uderzenia niemieckiego z Prus Wschodnich. Blokował jedynie małymi, żelbetonowymi bunkrami, wyposażonymi tylko w broń maszynową – bez jakiejkolwiek artylerii.

Załogę stanowiło 720 żołnierzy, których atakował ponad 40-tysięczny XIX Korpus Pancerny generała Heinza Guderiana. Dowódca polskiej obrony kapitan Władysław Raginis, oficer elitarnego KOP – Korpusu Ochrony Pogranicza – był jednym z tych, o których onegdaj pisał Stanisław Cat – Mackiewicz wskazując na wpływ Henryka Sienkiewicza na naszą mentalność:

„My wszyscy z niego”.

[caption id="attachment_934" align="alignleft" width="220"]wladyslaw-raginis Władysław Raginis[/caption]

Bez wątpienia „z niego” i jego ideału żołnierza bez skazy, pana Michała Wołodyjowskiego, był w ogromnej mierze także kapitan Władysław Raginis. Świadom beznadziejności sytuacji ślubował wraz z porucznikiem Brykalskim  – niczym „mały rycerz” – że żywy nie odda fortyfikacji.

W tej wojnie „na czas” maleńkie siły obrońców związały bojem potężną formację nieprzyjaciela. Ale otoczone, pozbawione amunicji, nie mogły dłużej walczyć. Kilkudziesięciu żołnierzy przedarło się przez niemieckie okrążenie. Kilkudziesięciu innym, którzy pozostali przy życiu, kazał dowódca oddać się do niewoli. Sam spełnił swą przysięgę, jakby żywcem wyjęta z kart Trylogii Henryka Sienkiewicza.

 


Wyświetl większą mapę

Gdy więc słyszę, że na łamach „Gazety Wyborczej” szkaluje się pamięć tego bohatera nad bohaterami, a ministrowie edukacji narodowej spod znaku Platformy zwanej dla niepoznaki „Obywatelską” wycofują z kanonu lektur szkolnych    powieści Sienkiewicza, to nie potrafię uniknąć refleksji, że deprecjonowanie bohaterów i odbieranie polskiej młodzieży najlepszych wzorców literackich są nie tyle efektem głupoty czy niewiedzy, co działaniami dobrze przemyślanami i realizowanymi metodycznie przez te właśnie środowiska. Jak długo jeszcze na to pozwolimy?

Wojciech Sumliński (za sumlinski.pl)

Artykuł „Mały rycerz” z 720 żołnierzami kontra 40-tysięczny Korpus Pancerny Guderiana, czyli polskie Termopile. [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
„Obrońcy spod Wizny” Fortecy. „Honor ponad wszystko, życie dla Ojczyzny!” https://niezlomni.com/obroncy-spod-wizny-fortecy-honor-ponad-wszystko-zycie-dla-ojczyzny/ https://niezlomni.com/obroncy-spod-wizny-fortecy-honor-ponad-wszystko-zycie-dla-ojczyzny/#respond Wed, 06 Nov 2013 23:16:07 +0000 http://niezlomni.com/?p=1244

OBROŃCY SPOD WIZNY

Kapitan Raginis, obrońcy spod Wizny!
Honor ponad wszystko, życie dla Ojczyzny!

W historię Polski jest wpisana
Pamięć o walkach koło Wizny
Kiedy przed armią Guderiana
Kilkuset broniło Ojczyzny

Kapitan Raginis, obrońcy spod Wizny!
Honor ponad wszystko, życie dla Ojczyzny!

W pancerne szpony pochwyceni
Miażdżeni ogniem artylerii
W swych bunkrach zewsząd osaczeni
Samotni, ale nie ugięci

CZYTAJ WIĘCEJ O BITWIE POD WIZNĄ - KLIKNIJ!

Kapitan Raginis, obrońcy spod Wizny!
Honor ponad wszystko, życie dla Ojczyzny!

Walczyli póki sił wystarczy
Skazani z góry na przegraną
Patrzący śmierci prosto w oczy
Aż trzy dni opór ich łamano

Kapitan Raginis, obrońcy spod Wizny!
Honor ponad wszystko, życie dla Ojczyzny!

Aż w końcu nadszedł już ten czas
By poddać się, swą złożyć broń
Lecz on do końca walczyć chciał
Mogiłą jego Strękowy Schron

Kapitan Raginis, obrońcy spod Wizny!
Honor ponad wszystko, życie dla Ojczyzny!

Artykuł „Obrońcy spod Wizny” Fortecy. „Honor ponad wszystko, życie dla Ojczyzny!” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/obroncy-spod-wizny-fortecy-honor-ponad-wszystko-zycie-dla-ojczyzny/feed/ 0