Wilk znalazł się w potrzasku - mężczyzna postanowił mu pomóc. Nagranie udostępnione przez ks. Daniela Wachowiaka zdobyła dużą popularność.

Na początku była chwila strachu, ale mężczyzna pokazał, że ma nerwy ze stali. Odpowiednie podejście i wilk odzyskał wolność. Wielkie serce, odpowiednie podejście i... Zobaczcie sami:

Mężczyzna pomaga wilkowi. pic.twitter.com/zKcSKu2ohj

— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) 15 stycznia 2018

Artykuł Człowiek wilkowi… – niezwykła sytuacja, która wzbudziła wiele komentarzy. Oto jak mężczyzna pomógł wilkowi [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Jak informuje ,,Codziennik Mławski", pojawiły się w lasach mławskich (województwo mazowieckie). Zwierzęta podchodzą nawet pod gospodarstwa, co zarejestrowała kamera.

Scenę zarejestrowała nasza kamera przemysłowa w Petrykozach. 3 osobniki zrobiły podkop pod ogrodzeniem i zaatakowały pilnujące gospodarstwa psy. Niestety jeden z nich przepadł bez wieści, a drugi jest mocno poturbowany

- napisała kobieta, zamieszczając nagranie.

Wilki to płochliwe zwierzęta. Przy kontakcie z człowiekiem po prostu uciekają. W ostatnim czasie nie odnotowano żadnych przypadków ataków wilków na ludzi. Może być ze zaatakują psa i zabija go, ale są to również nieliczne przypadki

- powiedział ,,Codziennikowi" Grzegorz Kucinski, prezes Koła Łowieckiego nr 3 Łoś w Mławie.

Artykuł Atak wilków na… Mazowszu. Gospodarstwa broniły psy. Wszystko zarejestrowała kamera [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Najpierw sprawą odstrzelonego żubra żyło wielu internautów. Okazuje się, że teraz tematem numer 1 są ,,wilki z polskimi korzeniami". Onet.pl informuje, że dokonują one spustoszeń w stadach owiec we Francji i Niemiec.

Informacja okazała się na tyle istotna, że trafiła do czołowych wydarzeń politycznych dnia.

Nie byle jakie wilki, tylko z "polskimi korzeniami"! Także tak. TOP wiadomość na @onetpl ;-) pic.twitter.com/EHbqaQcHTT

— Karol Gac (@Karol_Gac) 22 października 2017

Całkowicie wytrzebione wcześniej wilki, pojawiły się we Francji w 1992 roku i w Niemczech – tu pierwsza para przywędrowała z Polski w 2000 roku i dorobiła się do dziś ok. 300 sztuk potomstwa

- informuje Onet.pl w leadzie. Dalej czytamy:

W ten sposób według niemieckiego urzędu zajmującego się ochroną wilków powstała pierwsza miejscowa wataha tych drapieżników od XIX w. Dziś na terenie Niemiec żyje 47 watah liczących od 3 do 10 zwierząt każda. Ta pozornie niewielka liczba drapieżników ma, jak twierdzą właściciele owiec, ogromny wpływ na hodowlę. Największe straty notują rolnicy na otwartych terenach Francji.

Onet.pl podkreśla także, że wilki stały się tematem politycznym. Farmerzy wręcz żądają, żeby UE pozwoliła im strzelać do chronionych drapieżników.

Internauci żartowali:

Za jednego polskiego żubra, sto niemieckich owiec.
Te proste zasady powinny być zrozumiałe w landzie Unsere Vater, Unsere Mutter.

— Filut z Pragi (@Filut_z_PragiN) 24 października 2017

Zaraz się okaże,że wilki,które dokonują rzezi,mają nie tylko pol. korzenie,ale też noszą biało-czerwone opaski ze znakiem Polski Walczącej.

— Christian (@Angel333Blue) 22 października 2017

Czy dźwięki wydawane przez wilki przypominają polskie dzień dobry?

— Christian (@Angel333Blue) 22 października 2017

A skąd oni wiedzą,że te wilki mają polskie korzenie, przecież nie od wilków

— Barbara Wypych (@Farma1956) 22 października 2017

Niemcy mają długą tradycję w technikach przesłuchań. Taki wilk przyzna się do wszystkiego. I to w ludzkiej mowie, w trzech językach! 😊😊😊

— Maks McBrowar 🇵🇱 (@Maks_McBrowar) 22 października 2017

Artykuł Onet.pl alarmuje: ,,Wilki z polskimi korzeniami” sieją postrach w krajach Unii. ,,Za jednego polskiego żubra, sto niemieckich owiec” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.