Rafał Gan-Ganowicz – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Rafał Gan-Ganowicz – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Ofensywa filmów, na które czekają patrioci. Jakie produkcje trafią na ekrany https://niezlomni.com/ofensywa-filmow-ktore-czekaja-patrioci-produkcje-trafia-ekrany/ https://niezlomni.com/ofensywa-filmow-ktore-czekaja-patrioci-produkcje-trafia-ekrany/#respond Fri, 22 Jul 2016 15:24:27 +0000 http://niezlomni.com/?p=29231

Właśnie rozpoczęły się zdjęcia do nowego serialu TVP "Morowe Panny". Jest on reklamowany jako kobieca wersja "Czasu honoru". Ale to nie koniec planów Telewizji Publicznej...

"Morowe Panny" zostaną wyemitowane na wiosnę przyszłego roku. Wśród aktorów widzimy takie nazwiska jak Marta Mazurek, Aleksandra Pisula oraz Vanessa Aleksander, a take Danuta Stenka.

Główne bohaterki samodzielnie stawiają czoła niemieckiemu okupantowi. Scenariusz napisał Marek Kreutz, scenarzysta "Pitbulla”, „Londyńczyków” i „Lekarzy”.

Jak donosi serwis Wirtualne Media":

Telewizja Polska pracuje także nad dwoma innymi serialami historycznymi, które powstaną dla dwóch głównych anten - o walczącym z NKWD oddziale Żołnierzy Wyklętych dla TVP1 oraz o Brygadzie Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych dla TVP2.

Pierwsza produkcja ma nawiązywać do prawdziwych historii Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, a także Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, Anatola Radziwonika czy Rafała Gan-Ganowicza.

Z kolei druga ma stanowić adaptację "Legionu" Elżbiety Cherezińskiej.

Jak donoszą Wirtualne Media, w ramach pilotażowej edycji programu Nabór, Ocena i Selekcja (NOS) wśród 124 przyjętych projektów serialowych znalazły się propozycje seriali historycznych - m.in. o Dywizjonie 303, armii generała Andersa, ORP Orzeł, Poli Negri i odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Jednak najpierw czekają je oceny ekspertów.

źródło: Wirtualne Media

Artykuł Ofensywa filmów, na które czekają patrioci. Jakie produkcje trafią na ekrany pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/ofensywa-filmow-ktore-czekaja-patrioci-produkcje-trafia-ekrany/feed/ 0
Piotr Jegliński mówi o książce „Konfidenci” i wspomina swojego przyjaciela, Rafała Gan Ganowicza [FILM] https://niezlomni.com/piotr-jeglinski-mowi-o-ksiazce-konfidenci-i-wspomina-swojego-przyjaciela-rafala-gan-ganowicza-film/ https://niezlomni.com/piotr-jeglinski-mowi-o-ksiazce-konfidenci-i-wspomina-swojego-przyjaciela-rafala-gan-ganowicza-film/#respond Wed, 02 Mar 2016 10:27:23 +0000 http://niezlomni.com/?p=26463


Artykuł Piotr Jegliński mówi o książce „Konfidenci” i wspomina swojego przyjaciela, Rafała Gan Ganowicza [FILM] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/piotr-jeglinski-mowi-o-ksiazce-konfidenci-i-wspomina-swojego-przyjaciela-rafala-gan-ganowicza-film/feed/ 0
Prywatna wojna z komunizmem. Posłuchaj „Kondotierów” Rafała Gan-Ganowicza https://niezlomni.com/prywatna-wojna-z-komunizmem-posluchaj-kondotierow-rafala-gan-ganowicza/ https://niezlomni.com/prywatna-wojna-z-komunizmem-posluchaj-kondotierow-rafala-gan-ganowicza/#respond Sat, 27 Sep 2014 12:26:25 +0000 http://niezlomni.com/?p=20998

Rafal Gan-Ganowicz Kondotierzy

Artykuł Prywatna wojna z komunizmem. Posłuchaj „Kondotierów” Rafała Gan-Ganowicza pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/prywatna-wojna-z-komunizmem-posluchaj-kondotierow-rafala-gan-ganowicza/feed/ 0
Gan-Ganowicz o prawie do posiadania broni. „Przeciwwagą dla wszelkich totalitarnych zakusów było zbrojne społeczeństwo” https://niezlomni.com/gan-ganowicz-o-prawie-do-posiadania-broni-przeciwwaga-dla-wszelkich-totalitarnych-zakusow-bylo-zbrojne-spoleczenstwo/ https://niezlomni.com/gan-ganowicz-o-prawie-do-posiadania-broni-przeciwwaga-dla-wszelkich-totalitarnych-zakusow-bylo-zbrojne-spoleczenstwo/#respond Sun, 29 Dec 2013 21:21:30 +0000 http://niezlomni.com/?p=5057

gan-ganowicz

To powszechne uzbrojenie obywateli stanowiło tu zawsze zaporę przeciw totalitaryzmom. Zarówno władza królewska, jak później czerwona, nie były wszechmocne. Przeciwwagą dla wszelkich zakusów było zbrojne społeczeństwo.

Rafał Gan-Ganowicz, "Kondotierzy"

Artykuł Gan-Ganowicz o prawie do posiadania broni. „Przeciwwagą dla wszelkich totalitarnych zakusów było zbrojne społeczeństwo” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/gan-ganowicz-o-prawie-do-posiadania-broni-przeciwwaga-dla-wszelkich-totalitarnych-zakusow-bylo-zbrojne-spoleczenstwo/feed/ 0
Rafał Gan-Ganowicz o rzeczywistości powojennej. „Prześladowano już nawet nie za czyny. Starano się zabić myśli” https://niezlomni.com/rafal-gan-ganowicz-o-rzeczywistosci-powojennej-przesladowano-juz-nawet-nie-za-czyny-starano-sie-zabic-mysli/ https://niezlomni.com/rafal-gan-ganowicz-o-rzeczywistosci-powojennej-przesladowano-juz-nawet-nie-za-czyny-starano-sie-zabic-mysli/#respond Fri, 27 Dec 2013 16:00:53 +0000 http://niezlomni.com/?p=4783

rafal-gan-ganowicz-kondotierzyCzasy były stalinowskie. Prześladowano już nawet nie tylko za czyny, ale i za słowa. Starano się zabić myśli. Garstka młodzieży walcząca o źdźbło prawdy przy pomocy ulotek i napisów na murach zrujnowanej jeszcze Warszawy ryzykowała więcej niż życiem. Tortury były na porządku dziennym.

Rafał Gan-Ganowicz, "Kondotierzy"

Artykuł Rafał Gan-Ganowicz o rzeczywistości powojennej. „Prześladowano już nawet nie za czyny. Starano się zabić myśli” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/rafal-gan-ganowicz-o-rzeczywistosci-powojennej-przesladowano-juz-nawet-nie-za-czyny-starano-sie-zabic-mysli/feed/ 0
Rafał Gan-Ganowicz. Narodowość: antykomunista. O żołnierzu, który wypowiedział prywatną wojnę Sowietom [wideo] https://niezlomni.com/rafal-gan-ganowicz-narodowosc-antykomunista-o-zolnierzu-ktory-wypowiedzial-prywatna-wojne-sowietom-wideo/ https://niezlomni.com/rafal-gan-ganowicz-narodowosc-antykomunista-o-zolnierzu-ktory-wypowiedzial-prywatna-wojne-sowietom-wideo/#respond Fri, 22 Nov 2013 21:56:45 +0000 http://niezlomni.com/?p=1963

gun-ganowiczOd 2011 roku 1 marca jest dniem pamięci o żołnierzach antykomunistycznego podziemia. Niedawno, bo 21 października zakończył się rok Żołnierzy Wyklętych organizowany m.in. przez Fundację Niepodległości i Muzeum Powstania Warszawskiego. To dobrze, że przypominamy sobie o tych, którzy nie złożyli broni po II wojnie światowej. Już dawno należało oczyścić ich pamięć zbrukaną przez komunistów. Ja jednak chciałbym wspomnieć o żołnierzu niemalże zapomnianym, który wypowiedział prywatną wojnę komunizmowi, a 22 listopada obchodzimy 11 rocznicę jego śmierci - pisze Maciej Mierzwa w kwartalniku "Nowa Strategia".

TEKST UKAŻE SIĘ W KWARTALNIKU "NOWA STRATEGIA"

Rafał Gan-Ganowicz, bo o nim mowa, urodził się w 1932 roku w Wawrze (wtedy nie była to jeszcze dzielnica Warszawy). Sierotą został w wieku dwunastu lat – matka zginęła podczas kampanii wrześniowej, ojciec w Powstaniu Warszawskim. Na jego postawę życiową nie mieli wpływu rodzice.

Sam mówił, że antykomunizmu nie wyniósł z domu, lecz nauczyli go komuniści.

[quote](…) Czego Sowieciarz nie mógł ukraść, to niszczył (…) Każdy dom przez nich zamieszkały (…) wymagał gruntownego remontu. Nie mówiąc już o brudzie i smrodzie jaki po sobie zostawiali (…) Dlaczego tak strasznie niszczyli? (…) Nie wiem. Ale barbarzyństwo sowieckie pamiętam.[/quote]

Dlatego już od 1948 roku Rafał Gan-Ganowicz działał w grupie nastolatków prowadzącej „mały sabotaż” – kolportaż ulotek, malowanie antykomunistycznych haseł na murach. Młodzi konspiratorzy kradli pistolety milicjantom, udało im się nawet rozbroić nawet sowieckiego żołnierza. Nieraz otarli się o śmierć.

 

[quote]Tajniacy z Urzędu Bezpieczeństwa nie próbowali nas nawet zatrzymywać. Strzelali jak do kaczek. Jeden z kolegów został ranny w płuco, innemu przestrzelili kolano.[/quote]

[caption id="attachment_1965" align="alignleft" width="614"]Gan-Ganowicz z Ludgierem w namiocie Gan-Ganowicz z Ludgierem w namiocie[/caption]

24 czerwca 1950 roku Gan-Ganowicz, wtedy osiemnastoletni chłopak, dowiedział się, że jego organizacja wpadła. Postanowił wtedy uciec. Z pieniędzmi i waltherem p38 udał się na dworzec. Na wypadek „wsypy” miał przygotowany plan ucieczki do Wrocławia. Jednak los zrządził inaczej. Rafał Gan-Ganowicz zaryzykował. Schował się pod pociągiem jadącym do Berlina.

W obozie dla uchodźców w amerykańskim sektorze Berlina spędził półtora roku. To miejsce było szkołą goryczy i tłumionej żądzy zemsty, szkołą nienawiści do komunistów. Zaciągnął się do Polskich Kompanii Wartowniczych przy armii amerykańskiej w Berlinie, mając nadzieję, że to zaczątek armii polskiej na Zachodzie. Potem wyjechał do Francji. Tam zdał maturę, przeszedł szkolenie dla komandosów organizowane przez NATO i ukończył kurs oficerski. Patent dostał od generała Władysława Andersa.

Nadzieje na III wojnę światową i możliwość akcji zbrojnej na terenie Polski wygasły prędko. Rafał Gan-Ganowicz został nauczycielem w gimnazjum dla polskich uchodźców we Francji. Czekał na okazję, by móc walczyć z czerwoną zarazą, gdziekolwiek się da. Ta okazja nadeszła niedługo.

"CZERWONA ZARAZA" NA CZARNYM LĄDZIE

W Kongo od 1960 roku trwał konflikt pomiędzy rządem Patrice’a Lumumby, wspieranym przez instruktorów z Chin i ZSRS, a rebeliantami z Katangi, dowodzonymi przez Moise Czombego, który ściągał fachowców z Zachodu. We wrześniu 1960 roku pułkownik Joseph Mobutu obalił premiera Lumumbę, który w następnym roku został zabity przez katangijskich żołnierzy. Rafał Gan-Ganowicz sytuację w Kongu opisywał tak:

[quote]Agenci komunistyczni w pierwszej fazie podburzyli motłoch (…) Krew zaczęła się lać strumieniami. Gwałcono kobiety (…) Sztachety płotu okalającego koszary udekorowano białymi dziećmi (…) Ze szczególną gorliwością znęcano się nad zakonnicami i misjonarzami. W tym samym czasie komunistyczni emisariusze docierali do plemion żyjących w dżungli i wchodzili w kontakt z plemiennymi czarownikami (…) Rżnąć białego – było hasłem, które odpowiadało im szczególnie. (…) Uzbrojone przez Sowiety plemiona zajmowały miasta i plantacje (…) Odurzeni przez czarowników haszyszem wojownicy prześcigali się w krwiożerczości i okrucieństwie. Przez Sudan szły transporty sowieckiej broni. Czombe próbował przeciwstawić się temu z pomocą oddziałów katangijskich, wspieranych przez najemników z Europy.[/quote]

[caption id="attachment_1966" align="alignleft" width="512"]Kadr filmu „Pistolet do wynajęcia czyli prywatna wojna Rafała Gan-Ganowicza Kadr filmu „Pistolet do wynajęcia czyli prywatna wojna Rafała Gan-Ganowicza[/caption]

ONZ wysłało po śmierci Lumumby wojska do Konga. Siły ONZ rozpoczęły walkę z wojskami Czombego, wspieranymi przez najemników z Europy. Po początkowych porażkach „błękitnym hełmom” udało się spacyfikować secesję Katangi. Czombe uciekł do Angoli. „Misja pokojowa” zakończyła się sukcesem.

Po wycofaniu się sił ONZ proklamowano Ludową Republikę Kongijską, a władzę przejął wspierany przez Chińczyków Gbenye. Zachód postanowił wtedy ściągnąć z powrotem Czombego. Dzięki pomocy europejskich najemników stłumiono rebelię. Pomimo tego część terenów Konga była opanowana przez czerwonych.

W 1965 roku Rafał Gan-Ganowicz zgłosił się do biura werbunkowego w brukselskiej ambasadzie Konga.

[quote]Został psem wojny. Wśród najemników spotkał wielu Polaków: kapitana Kowalskiego – byłego oficera II Korpusu Andersa, zagończyka z krwi i kości, Józefa Swarę – sierżanta Legii Cudzoziemskiej, któremu ojca rozkułaczono na śmierć, starszego sierżanta Konopkę – również z Legii, mistrza zaopatrzenia, Hansa Wyciorka – Ślązaka, sierżanta Wiatra, porucznika Stanisława hrabiego Krasickiego, który walczył pomimo wieku (60 lat), kapitana Topora-Staszaka, który był uwielbiany przez czarnoskórych podkomendnych. Dla nich antykomunizm był drugą narodowością.[/quote]

Na samym początku służby Gan-Ganowicz spotkał się z nie lada wyzwaniem – miał zastąpić na stanowisku dowódczym legendarnego niemal Topora-Staszaka. Ponadto musiał zaskarbić sobie szacunek innych najemników, często doświadczonych żołnierzy, którym miał przewodzić. Nie miałem czym imponować tym starym wyjadaczom, wspominał. Dla najemników ważny był autorytet, a nie gwiazdki na pagonach.

Chrzest bojowy przeszedł niemalże samotnie, strzelając z karabinu maszynowego zamontowanego na jeepie. Chmary otumanionych narkotykami Murzynów wyłaniały się z lasu, biegły na oślep, pchając się pod kule. Murzyni krzyczeli „Mulele Maj”, wierząc, że uchroni ich to przed pociskami wroga.

[quote]Moja pierwsza bitwa skończyła się moim zwycięstwem jako żołnierza. Ale była dowodem mojej klęski jako dowódcy. Z dwunastu podkomendnych „białych ochotników” ani jeden nie wziął udziału w walce.[/quote]

Gan-Ganowicz prędko zyskał autorytet wśród podkomendnych, zarówno czarnych jak i białych. Walki odbywały się w dżungli, często przez wiele dni. Najemnicy musieli odbijać z rąk rebeliantów ludność cywilną. Odpierali ofensywy czerwonych, a nawet uratowali tubylców przed plemieniem ludojadów.

Ważnym zdarzeniem podczas służby w Kongo było ujęcie jednego z czarowników, który okazał się absolwentem praskiego uniwersytetu. Był to sam Mchawi Mukundu, „czerwony czarownik”, sowiecki agent szkolony w Leningradzie, generał armii rewolucyjnej.

W 1965 roku Mobutu obalił prezydenta Josepha Kasavubu, podczas nieobecności Czombego w Kongo. Wojska katangijskie, wierne Czombemu, przestały być opłacane. Sytuacja białych najemników stała się niebezpieczna. Na rozkaz Boba Denarda w 1966 roku Rafał Gan-Ganowicz opuścił swój 12 batalion i po walkach nad rzeką Ruzizi, gdzie wraz z hrabią Krasickim i Toporem-Staszakiem w ramach operacji „Znicz” rozgromili rebeliantów, wrócił do Europy. Katangijskie wojska zbuntowały się. Po oblężeniu Bukawu białych najemników internowano w Rwandzie, a Katangijczycy zostali wymordowani lub repatriowani.

Czombe próbował odzyskać władzę w Kongo. Rafał Gan-Ganowicz wyśledził go w Madrycie i zaproponował mu, że zorganizuje korpus polskich najemników. Pomysł zaaprobował nawet generał Anders, choć pomóc nie mógł. Wkrótce Czombe zmarł w algierskim więzieniu w „niewyjaśnionych okolicznościach”.

ARABIA FELIX, CZYLI WOJNA TRWA

[caption id="attachment_1967" align="alignleft" width="300"]Gan-Ganowicz w Jemenie Gan-Ganowicz w Jemenie[/caption]

Rafał Gan-Ganowicz nie mógł znieść życia w cywilu. Wojna z czerwonym nie była dla niego tylko życiową misją, ale też przygodą od której się uzależnił. Dlatego w lutym 1967 roku spotkał się z majorem Martinem, dowódcą doradców wojskowych w Jemenie. Potrzebni byli zaufani ludzie. Gan-Ganowicz bez wahania przyjął propozycję. Następnego dnia zgłosił się po wizę do ambasady Arabii Saudyjskiej.

Jemenowi zagrażała „czerwona zaraza”. Zbuntowani przeciwko imamowi Al-Badrowi oficerowie proklamowali w 1962 roku republikę i wezwali na pomoc Nasera – komunistycznego dyktatora Egiptu. Naser wysłał do Jemenu wojsko. Jemeńczykom pomogła Arabia Saudyjska, która poczuła się zagrożona. Europejscy najemnicy zaczęli szkolić rojalistowską, antykomunistyczną partyzantkę jemeńską. W 1967 roku egipski korpus opuścił Jemen, ale generał Abdullah as-Sallaa stanął na czele rządu i kontynuował walkę z rojalistami z pomocą rosyjskich doradców wojskowych.

Z Dżuddy Rafał Gan-Ganowicz pojechał do Nadżranu. Spotkał tam Georgesa – dawnego przyjaciela z Konga. Na granicy saudyjsko-jemeńskiej najemnicy szkolili beduinów oraz nauczyli się obsługi francuskiego moździerza Hotchkiss-Brandt 120 mm, który odegrał później ważną rolę. W Nadżranie oglądali manewry armii Arabii Saudyjskiej. Wtedy otrzymali pierwsze wynagrodzenie.

Potem wyruszyli do Jemenu. Zanim dotarli do stolicy – Sany – podróżowali w trudnych warunkach przez pustynie, narażeni na pchły, skorpiony, odwodnienie i ataki radzieckich samolotów.

W Jemenie Rafał Gan-Ganowicz wreszcie spotkał się z tymi, którzy byli jego życiowymi wrogami – Sowietami.

[quote]„Rękę karaj, nie ślepy miecz” – te słowa psalmisty nieraz powracały do mnie gdy strzelałem do ślepych, otumanionych wykonawców, podczas gdy inspiratorzy, ci prawdziwi nosiciele czerwonej zarazy siedzieli daleko (…) Znów dane było Polakowi stanąć z bronią w ręku naprzeciw Armii Czerwonej.[/quote]

Rafał Gan-Ganowicz szkolił Jemeńczyków obsługi bronią przeciwczołgową. Utworzył oddział „łowców czołgów”, który odnosił wspaniałe efekty. Wspomnianym już moździerzem Gan-Ganowicz zbombardował Dom Partii, budynek rządu, posterunek milicji i radzieckie koszary w Sanie. Rojalistowskim partyzantom udało się odciąć stolicę od dostaw.

[quote]Największym sukcesem było zestrzelenie Miga 21, którym leciał pułkownik Kozłow, szef sowieckich doradców wojskowych w Jemenie. Dokumenty znalezione przy nim dostarczono do Arabii Saudyjskiej. Były one dowodem na działanie Sowietów w Jemenie, czego ZSRS wypierało się na forum ONZ.[/quote]

[caption id="attachment_1968" align="alignright" width="512"]Walki w Jemenie Walki w Jemenie[/caption]

DZIEDZICTWO RAFAŁA GAN-GANOWICZA

Rafał Gan-Ganowicz opuścił Jemen w 1969 roku. Był to ostatni konflikt zbrojny w którym brał udział. Jednak prywatna wojna, którą wypowiedział komunizmowi, nie zakończyła się dla niego. Był zagranicznym przedstawicielem „Solidarności Walczącej” oraz korespondentem Radia Wolna Europa, występującym jako Jerzy Rawicz.

Do Polski wrócił w 1997 roku. Zamieszkał w Lublinie, gdzie współpracował z Fundacją Młoda Demokracja. Zmarł 22 listopada 2002 roku.

Rafał Gan-Ganowicz zwyciężył.

[quote]Jak wiadomo dyktatura Mobutu była „daleka od wzorców demokracji”. Ale olbrzymie złoża uranu, kobaltu, miedzi i diamentów nie służą czerwonemu (…) W Jemenie obie walczące strony dogadały się (…) Jemen pozostał republiką. Ale niekomunistyczną. Na początku 1970 roku wydalono „doradców” sowieckich. Zamknięto sowiecką bazę w Al-Hudejda (…) W jakimś tam maleńkim stopniu jest w tym i moja zasługa.[/quote]

Dewizą Rafała Gan-Ganowicza były słowa Mao Tse-tunga: „Milion ukłuć szpilką i słonia zabije”. Przez większość swojego życia Gan-Ganowicz dźgał swoją szpilką radzieckiego słonia. Choć ZSRS zdechł, to jego pomiot rozplenił się po całym świecie, a „czerwona zaraza” skaziła wiele dziedzin życia ludzkiego.

Motto Rafała Gan-Ganowicza, to także testament, który nam zostawił. Nie możemy być obojętni, dlatego niech każdy chwyta za szpilkę i kłuje!

Rafał_Gan-Ganowicz_-_nagrobek

Artykuł Rafał Gan-Ganowicz. Narodowość: antykomunista. O żołnierzu, który wypowiedział prywatną wojnę Sowietom [wideo] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/rafal-gan-ganowicz-narodowosc-antykomunista-o-zolnierzu-ktory-wypowiedzial-prywatna-wojne-sowietom-wideo/feed/ 0
Rafał Gan-Ganowicz o zniszczeniu ambasady sowieckiej „tego gniazda szerszeni”. „Zniszczyliśmy do fundamentów” https://niezlomni.com/rafal-gan-ganowicz-o-zniszczeniu-ambasady-sowieckiej-tego-gniazda-szerszeni-zniszczylismy-do-fundamentow/ https://niezlomni.com/rafal-gan-ganowicz-o-zniszczeniu-ambasady-sowieckiej-tego-gniazda-szerszeni-zniszczylismy-do-fundamentow/#respond Tue, 12 Nov 2013 22:38:58 +0000 http://niezlomni.com/?p=1504

[caption id="attachment_1505" align="alignleft" width="396"]Rafał Gan-Ganowicz Rafał Gan-Ganowicz[/caption]

Następnego dnia René otrzymał zgodę emira na zaatakowanie ambasady sowieckiej i egipskiej. Z dziką radością kierowałem ogniem. Ambasadę sowiecką zniszczyliśmy do fundamentów. Nie przerwałem ognia nawet wtedy, gdy wedle wszelkiej logiki strzały nie były potrzebne. Bałem się, że może przeceniam zniszczenie, że może jeszcze coś zostało z tego gniazda szerszeni. Egipską ambasadę otoczyłem już mniejszą troską.

Rafał Gan-Ganowicz, "Kondotierzy"

Artykuł Rafał Gan-Ganowicz o zniszczeniu ambasady sowieckiej „tego gniazda szerszeni”. „Zniszczyliśmy do fundamentów” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/rafal-gan-ganowicz-o-zniszczeniu-ambasady-sowieckiej-tego-gniazda-szerszeni-zniszczylismy-do-fundamentow/feed/ 0
W piątek rocznica śmierci Rafała Gan-Ganowicza. Zapraszamy na wyjątkowe spotkanie https://niezlomni.com/w-piatek-rocznica-smierci-rafala-gan-ganowicza-zapraszamy-na-wyjatkowe-spotkanie/ https://niezlomni.com/w-piatek-rocznica-smierci-rafala-gan-ganowicza-zapraszamy-na-wyjatkowe-spotkanie/#respond Tue, 12 Nov 2013 21:50:23 +0000 http://niezlomni.com/?p=1498

gan-ganowiczW piątek, 22 listopada, w 11. rocznicę śmierci Rafała Gana-Ganowicza zapraszamy na wieczór poświęcony autorowi "Kondotierów".

Miejsce: Aula Domu Literatury, Krakowskie Przedmieście 87/89, godz. 18:30.

Rafała Gan-Ganowicza wspominać będą jego przyjaciele, m.in. reżyser Andrzej Rafał Potocki oraz Piotr Zarębski.

Podczas wieczoru odbędzie się projekcja filmu "Pistolet do wynajęcia" w reżyserii Piotra Zarębskiego.

Będzie można również kupić książkę "Kondotierzy".

Wstęp wolny, zapraszamy!

Artykuł W piątek rocznica śmierci Rafała Gan-Ganowicza. Zapraszamy na wyjątkowe spotkanie pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/w-piatek-rocznica-smierci-rafala-gan-ganowicza-zapraszamy-na-wyjatkowe-spotkanie/feed/ 0