Radziłów – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Radziłów – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Takie głosy żydowskich uciekinierów z Jedwabnego nie były wygodne dla Grossa. Oto co tam się naprawdę stało https://niezlomni.com/zydowscy-swiadkowie-jedwabnego-prawda-o-jedwabnem/ https://niezlomni.com/zydowscy-swiadkowie-jedwabnego-prawda-o-jedwabnem/#comments Wed, 21 Feb 2018 13:17:32 +0000 https://niezlomni.com/?p=47454 Żydowscy świadkowie Jedwabnego. Prawda o Jedwabnem

Żydowscy świadkowie Jedwabnego - co mówią? Jan Tomasz Gross w swojej książce cytował m.in. Eljasza Grądowskiego, który przebywał w momencie zbrodni... na zesłaniu w Rosji za kradzież patefonu. Tymczasem ignorowane są takie głosy jak te cytowane przez dr Ryszarda Tyndorfa.

Zamieścił je Tomasz Sommer w ,,Najwyższym Czasie" pod wymownym tytułem ,,Ściąga dla posła Żalka". Polityk był ostatnio atakowany za stwierdzenie, że za zbrodnię odpowiadają Niemcy. A co mówią żydowscy świadkowie?

Najwcześniejsze relacje żydowskie wyraźnie podkreślają czołową rolę Niemców w tamtejszych zajściach. W pamiętniku napisanym podczas wojny w ukryciu Michael Maik udokumentował przybycie do miasteczka Sokoły w lipcu 1941 r. uchodźców z Jedwabnego oraz Radziłowa. Uciekinierzy ci donieśli, że Niemcy z pomocą okolicznych chłopów zagnali Żydów na rynek, gdzie ich pobito, a potem spalono ich w stodole

- czytamy.

Przybyli uciekinierzy z Jedwabnego i Radziłowa, którym przypadkowo udało się ocaleć od śmierci, a którzy widzieli na własne oczy i odczuli piekło na własnej skórze. Z pomocą miejscowych chłopów, Niemcy zgromadzili na rynkach Żydów z tych miasteczek, wraz z rabinami i przywódcami społeczności na czele. Najpierw bili ich okrutnie oraz zmusili ich do ubrania się w ceremonialne przepaski tallitot, zmusili ich do skakania i tańczenia przy wtórze śpiewu. To wszystko odbywało się pod nieprzerwanym gradem razów pał oraz gumowych biczów. Na końcu, wepchnęli wszystkich Żydów, bijąc i kopiąc ich, do dużej stodoły a następnie podpalono ją z ludźmi wewnątrz. To był koniec Jedwabnego i Radziłowa

- tak brzmi relacja zawarta w pozycji Deliverance: The Diary of Michael Maik. A True Story (Kedumim, Israel: Keterpress Enterprises, 2004), 38–39.

Inna relacja brzmi następująco:

Uciekinierzy z Jedwabnego dotarli też na Nowogródczyznę. Harold Zissman (Hersh Cukierman), mieszkaniec Ostrołęki przedostał się do sowieckiej strefy okupacyjnej jesienią 1939 r. Zamieszkał u krewnych w Jedwabnem zanim został stamtąd wydalony wiosną następnego roku wraz z innymi bieżeńcami w głąb Związku Sowieckiego. W swym nowym miejscu zamieszkania, w miasteczku Dereczyn, spotkał się ponownie z uciekinierami z pogromu jedwabieńskiego. Opowiadali oni jak to Niemcy zagnali Żydów do stodoły, którą potem podpalili. Strzelano z karabinów maszynowych do tych, którzy próbowali zbiec [Harold Zissman, The Warriors: My Life As a Jewish Soviet Partisan (Syracuse, New York: Syracuse University Press, 2005), 42.]

Cytowana jest również relacja Hone Holcmana, który wspomina, że jedna z uciekinierek z Jedwabnego - Rywka Kurc mówiła, że wszyscy Żydzi zostali zamknięci w stodole przez SS - mężczyźni, kobiety, dzieci i osoby starsze, w tym jej mąż i dwójka dzieci. Następnie Niemcy podpalili budynek i wszyscy spłonęli żywcem. [Hone Holcman, “My Sisters Tell,” in Yitzchak Ivri, ed., Book of Kehilat Ostrolenka: Yizkor Book of the Jewish Community of Ostrolenka (Tel Aviv: Irgun Yotzei Ostrolenka in Israel, 2009), 384]

Artykuł Takie głosy żydowskich uciekinierów z Jedwabnego nie były wygodne dla Grossa. Oto co tam się naprawdę stało pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zydowscy-swiadkowie-jedwabnego-prawda-o-jedwabnem/feed/ 1
Oto prawdziwy architekt zbrodni w Jedwabnem? Ustalenia niemieckiego historyka obalają teorię Jana Tomasza Grossa. Oto co naprawdę się stało https://niezlomni.com/oto-prawdziwy-architekt-zbrodni-jedwabnem-ustalenia-niemieckiego-historyka-obalaja-teorie-jana-tomasza-grossa-oto-naprawde-sie-stalo/ https://niezlomni.com/oto-prawdziwy-architekt-zbrodni-jedwabnem-ustalenia-niemieckiego-historyka-obalaja-teorie-jana-tomasza-grossa-oto-naprawde-sie-stalo/#comments Tue, 13 Feb 2018 15:57:49 +0000 https://niezlomni.com/?p=47080

Komando śmierci z SS szło w 1941 r. od miejscowości do miejscowości, działając według tego samego schematu. w końcu czerwca Wizna, 5 lipca Wąsosz, 7 lipca Radziłów, 10 lipca Jedwabne, w sierpniu (bez dokładnej daty) Łomża, około 22 sierpnia Tykocin, 4 września Rutki. łączy je postać Hermanna Schapera.

W Polsce to postać praktycznie nieznana, a tymczasem jak twierdzi Thomas Urban, historyk, wieloletni korespondent dziennika "Süddeutsche Zeitung" w Warszawie, to on prawdopodobnie kierował "akcją likwidacji Żydów" w Jedwabnem. Zadaje on kłam twierdzeniom Grossa, który twierdzi, że Niemcy zostawili wolną rękę Polakom podczas mordu. Przywołuje badania radcy Sądu Okręgowego Opitz, który zajął się sprawą ,,eksterminacji Żydów" w okręgu Łomża, opierając się na wypowiedziach członków SS i wspomnieniach ocalałych Żydów. Ustalił, że akcję przeciw Żydom przeprowadziło Einsatzkomando SS Zichenau (Ciechanów)-Schröttersburg (Płock). Wypełniali rozkaz zapewnienia ,,próżni bezpieczeństwa policyjnego" w rejonie Łomży i dokonania ,,czystki" - enigmatyczne nazwy na mord ludności żydowskiej. Niemieckie dokumenty wskazują, że marsz śmierci przebiegał następująco:

w końcu czerwca Wizna, 5 lipca Wąsosz, 7 lipca Radziłów, 10 lipca Jedwabne, w sierpniu (bez dokładnej daty) Łomża, około 22 sierpnia Tykocin, 4 września Rutki. Do tego ,,akcje żydowskie" w Zambrowie i Borkowie.

,,Know-how" było takie samo jak na dzisiejszej Litwie, Białorusi, Ukrainie, w Mołdawii - rekrutowano mężczyzn z nizin społecznych, zapewniając im łupy i bezkarność. Reinhard Heydrich podkreślał:

Polacy zamieszkali na tych terenach okażą się na podstawie swoich doświadczeń antykomunistyczni, a także antyżydowscy

Dlatego zalecał wykorzystanie odpowiednio nastawionych ludzi do zainicjowania pogromów. Były komisarz kryminalny Schaper z żelazną konsekwencją realizował plan. Jak wskazują naoczni świadkowie, kierował ,,akcjami żydowskimi" i w Radziłowie, i w Tykocinie. Potwierdzają to dokumenty, które z Izraela otrzymał radca sądowy Opitz - raport (sygn. P. Ain. - 0189) biura śledczego do ścigania zbrodni nazistowskich przy sztabie policji izraelskiej. W Radziłowie Żydzi zostali zapędzeni do stodoły, którą podpalono. Na rynku znajdował się Schaper, który wydawał rozkazy. Również w Tykocinie Schaper został rozpoznany. Tam Żydzi zostali rozstrzelani, a polskich chłopów zmuszono do kopania dołów. Badając dokumenty i protokoły przesłuchań radca Opitz w Ludwigsburgu doszedł do wniosku, że Einsatzkomando Schapera odpowiada za zbrodnię w Jedwabnem.

Jego raport trafił na biurko prokuratora w Hamburgu i wszczęto dochodzenie przeciwko Schaperowi, który po wojnie żył pod fałszywym nazwiskiem Karl Bielinski. Mimo że jego fałszywa tożsamość została zdemaskowana, zaprzeczył on udziału w zbrodniach. Postępowanie umorzono. Prokurator stwierdził, że co prawda ocaleni z Radziłowa i Tykocina rozpoznali Schapera jako kierującego akcją, ale ryzyko pomyłki wynikające z błędnego rozpoznania postaci na fotografii było zbyt duże.

Nawet jeśli Schaper nadzorował gromadzenie Żydów, to jeszcze nie dowodzi, że wiedział, iż zostaną następnie zabici, a cóż dopiero, że on sam w tym zabijaniu jakoś uczestniczył

- stwierdził prokurator. Urban podsumowuje:

Był to czas, gdy większość niemieckich prokuratorów niezbyt się wysilała, żeby oskarżyć nazistowskich sprawców.

Jednak sprawiedliwość dosięgnęła Schapera w 1974 r. Spędził za kratkami kilka miesięcy w areszcie śledczym, ale adwokat załatwił mu zwolnienie i przed sądem odpowiadał z wolnej stopy. Sąd w mieście Giessen w Hesji orzekł, że on, a także czterech innych członków komando SS Zichenau-Schröttersburg są winni ,,współudziału w mordzie na Polakach i Żydach". Główną winę mieli ponieść ich zwierzchnicy, którzy odpowiedzialni byli za stworzenie całego prawodawstwa, legitymizującego podobne zbrodnie. Schaper został skazany na sześć lat. Jednak złożył rewizję:

adwokat argumentował, że Schaperowi nie można zarzucić nienawiści rasowej, bo twierdzi, że wśród jego przyjaciół miał kilku Żydów. A poza tym, on tylko wykonywał rozkazy. Ta argumentacja pozwoliła Schaperowi i jego adwokatowi wygrać przed Trybunałem Federalnym w Karlsruhe. Najwyżsi sędziowie uznali, że w sprawie Schapera sąd w Giessen nie sprawdził dostatecznie zarzutu "nienawiści rasowej", i przekazali jego postępowanie do innej izby karnej. Do drugiego procesu jednak nigdy nie doszło, ponieważ stan zdrowia 68-letniego wtedy Schapera pogorszył się na tyle, że na podstawie zaświadczenia lekarskiego nie mógł brać udziału w rozprawie

- pisze Urban, który wskazuje na inny ślad będący dowodem winy Niemców: liczne łuski znalezione na miejscu zbrodni. Urban jednoznacznie podważa rewelacje Grossa, pisząc, że ,,wersja Grossa, że istniało porozumienie między radą miejską Jedwabnego a Niemcami w sprawie zamordowania żydowskiej ludności, nie da się udowodnić na podstawie relacji świadków. Nie było mianowicie w ogóle rady miejskiej w Jedwabnem". Niemcy sięgnęli po kolaborantów. Miejscowa elita nie istniała, bo albo zginęła, albo została deportowana przez Sowietów.

To raczej Niemcy ten mord wymyślili, zorganizowali, wyreżyserowali i swoją bronią ostatecznie dopełnili

- podsumowuje swoje ustalenia Urban.

źródło: Rzeczpospolita

Artykuł Oto prawdziwy architekt zbrodni w Jedwabnem? Ustalenia niemieckiego historyka obalają teorię Jana Tomasza Grossa. Oto co naprawdę się stało pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/oto-prawdziwy-architekt-zbrodni-jedwabnem-ustalenia-niemieckiego-historyka-obalaja-teorie-jana-tomasza-grossa-oto-naprawde-sie-stalo/feed/ 2
RMF FM zawiesił dziennikarza za wpis o ,,wojnie z Żydami”. Co zrobi po słowach swojego korespondenta, który pisze: ,,Polacy systematycznie przygotowywali i przeprowadzali…” https://niezlomni.com/rmf-fm-zawiesil-dziennikarza-wpis-o-wojnie-zydami-zrobi-slowach-swojego-korespondenta-ktory-pisze-polacy-systematycznie-przygotowywali-przeprowadzali/ https://niezlomni.com/rmf-fm-zawiesil-dziennikarza-wpis-o-wojnie-zydami-zrobi-slowach-swojego-korespondenta-ktory-pisze-polacy-systematycznie-przygotowywali-przeprowadzali/#comments Thu, 08 Feb 2018 13:59:51 +0000 https://niezlomni.com/?p=46823

Dziennikarz RMF FM Bogdan Zalewski został zawieszony przez radio po tym, jak na Facebooku napisał, że „jesteśmy na wojnie z Żydami”. Powód zawieszenia? Kontrowersje, które wywołały słowa.

Jednym z komentujących wpis był korespondent RMF FM z Londynu, Bogdan Frymorgen, który pisał:

Jesteś wyssanym z antysemickiego cycka, obrzydliwym pogrobowcem przedwojennej endecji. W dodatku nosisz w sobie pierwiastek szaleństwa. Nie mieści mi się w głowie, że osoba publiczna może wypisywać takie słowa. Znajdą się gromkie brawa, nie wątpię. Ode mnie wyłącznie pogarda. Jest mi ku….ko przykro, Bogdan. Ale niektóre Rubikony są nie do odwrócenia

- napisał. Następnie sam postanowić wyrazić swoją opinię na temat stosunków polsko-żydowskich.

Radziłów, Wąsosz, Szczuczyn, Goniądz – co łączy te miejscowości? Systematycznie przygotowane i przeprowadzone przez Polaków pogromy na Żydach. Celowo nie wymieniam Jedwabnego, bo to miejsce oczywiste. Warto poczytać o tym, co się działo na Podlasiu, po zajęciu tych terenów przez hitlerowców. O ustawiających się na rynkach furmankach, do których później ładowano pożydowski dobytek. O chłopach spokojnie palących papierosy, czekających aż się zacznie. O wiciach, jakie krążyły od wsi do wsi, zapowiadających ostateczny rozrachunek z Żydami. Wreszcie o strachu tych, którzy tracili wszystko, łącznie z życiem

- pisze, jednocześnie wyraża opinię na temat Polaków ratujących Żydów w kontekście całego społeczeństwa.

7 tysięcy drzewek w alei sprawiedliwych to dużo. Ktoś może powiedzieć - las cały. To jednak mało, jak na 35 milionową rzeszę Polaków. Gdy Gross opublikował „Sąsiadów” wybucha panika – nikt nie chciał wierzyć w płonącą stodołę. A to nie były przecież żadne rewelacje. Fakt mordu w Jedwabnem był znany. Po wojnie ludzie za niego odpowiedzialni zostali osądzeni i skazani. Nie wszyscy, łącznie dziesięć osób. To byli Polacy. Potem przyszła cisza PRL-u i zmieciono to wszystko pod dywan. Tak ukatrupiono historię, która wskrzeszona po latach stała się natychmiast ohydnym szkalowaniem Polski przez żydowskiego profesora

- dodaje, kończąc:

Nie chcę się wymądrzać, bo nie żyłem w tamtych strasznych czasach. Wzywam tylko do zdobywania wiedzy. Tylko tym możemy odeprzeć atak narodowego bielma, które zaczyna przysłaniać nam oczy. Zawsze istnieją dwie strony medalu - Awers i Rewers. Prawda o niesionej pomocy i ta bolesna, o prześladowaniu Żydów przez Polaków. Nie ma takiego plastra historii, który ma tylko jedną, pozytywną narrację. Taka prawda nie przejdzie mi nigdy przez gardło.

W dość obszernym wpisie zabrakło choćby słowa o postawie polskich władz, które robiły wiele, aby ratować obywateli polskich żydowskiego pochodzenia:

Dziennikarz przedstawia powyższe sytuacje z miejscowości Radziłów, Wąsosz, Szczuczyn, Goniądz jako rozstrzygnięte. Tymczasem do dzisiaj nie przeprowadzono ekshumacji w Wąsoszu, co pozwoliłoby ustalić okoliczności zbrodni - na ile udział Niemców miał wpływ na przebieg zdarzeń. Wcześniej umorzono śledztwo w sprawie Radziłowa oraz Szczuczyna z powodu niemożności ustalenia sprawców lub ich śmierć, a także nieustalenie sprawców innych niż ci, którzy po wojnie byli za te zbrodnie osądzeni. Tam również nie miała miejsce ekshumacja.

Dużo wątpliwości jest także wokół Jedwabnego - pisaliśmy o tym TUTAJ. Jan Tomasz Gross, którego Frymorgen zdaje się traktować jako autorytet, a jego krytyków w mało elegancki sposób szufladkuje, podawał liczbę zamordowanych na 1600, z kolei po wstępnych ekshumacjach prof. Kola uważa, że maksymalna liczba to 400 osób. Czy Frymorgen sądzi, że polska ludność cywilna dysponowała bronią palną? Łuski po nabojach z niemieckich pistoletów znaleziono na miejscu. Tu również nie udało się przeprowadzić ekshumacji.

Udział Niemców jako sprawców i kierujących zbrodnią w Jedwabnem jest bezsporny, co ma wynikać z dokumentów oskarżenia i procesu z 1949 roku

- podkreślał historyk Piotr Gontarczyk.

Wątpliwości budzi lista ofiar:

[caption id="attachment_46828" align="aligncenter" width="586"] fot. Twitter / Wikipedysta[/caption]

Nauka czy moralizatorstwo? Ten fragment debaty na temat Jedwabnego wiele mówi (od 49:54) na temat jakości dyskusji w Polsce:

https://youtu.be/aP7UIsY0Q80?t=49m54s

W debacie na kontrowersyjne tematy istnieje zbyt dużo emocji, natomiast brakuje opierania się o fakty. Miejmy nadzieję, że ostatecznie dojdzie do ekshumacji, które umożliwią rzetelną dyskusję o historii.

źródło: IPN / Facebook / Lejtmotyw.info

Artykuł RMF FM zawiesił dziennikarza za wpis o ,,wojnie z Żydami”. Co zrobi po słowach swojego korespondenta, który pisze: ,,Polacy systematycznie przygotowywali i przeprowadzali…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/rmf-fm-zawiesil-dziennikarza-wpis-o-wojnie-zydami-zrobi-slowach-swojego-korespondenta-ktory-pisze-polacy-systematycznie-przygotowywali-przeprowadzali/feed/ 2