Przemysław Czarnek – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Przemysław Czarnek – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Starcia policji i przeciwników ,,marszu równości”. Szef MSWiA tłumaczy postawę funkcjonariuszy (foto/wideo) https://niezlomni.com/starcia-policji-i-przeciwnikow-marszu-rownosci-szef-mswia-tlumaczy-postawe-funkcjonariuszy-foto-wideo/ https://niezlomni.com/starcia-policji-i-przeciwnikow-marszu-rownosci-szef-mswia-tlumaczy-postawe-funkcjonariuszy-foto-wideo/#comments Sun, 14 Oct 2018 06:02:32 +0000 https://niezlomni.com/?p=50370

Podczas Marszu Równości doszło do starć policji z kontrmanifestantami. Funkcjonariusze użyli pałek, gazu i armatki wodnej. Szef MSWiA Joachim Brudziński tłumaczył takie zachowanie policji, choć zdaniem wojewody lubelskiego do samego Marszu w ogóle nie powinno było dojść.

W Lublinie dochodziło do takich zajść:

https://youtu.be/SLDARfKaKNA

Zwracano uwagę, że policja zachowywała się inaczej niż w stosunku do agresywnych członków KOD-u.

Sama policja zwracała uwagę, że nie doszło do użycia pocisków:

Takie zachowanie policji zdziwiło część elektoratu partii rządzącej:

Brudziński pisał na Twitterze:

Tymczasem w trakcie tygodnia przytaczaliśmy opinię wojewody lubelskiego, który był za niedopuszczeniem do organizacji ,,marszu równości". Teraz mówił:

Ostrzegałem w jednym z komentarzy, że jeżeli sądy pozwolą na prowokacyjne manifestacje ze strony uczestników tzw. marszy równości i pozwoli na kontrmanifestacje może dojść do burd ulicznych [...] Półtora tygodnia przed marszem spotykałem się z policją i rozważaliśmy również taki scenariusz, jaki miał miejsce dziś

- powiedział w rozmowie z wPolityce.pl. Dziwił się prezydentowi Lublina Krzysztofowi Żukowi z Platformy Obywatelskiej i jego stosunkowi do marszu homoseksualistów.

może czuć się wyłącznie przegrany. Był za, a nawet przeciw marszowi. A później ani za, ani przeciw. Wygrani są mieszkańcy Lublina, którzy przez działanie policji zostali uchronieni przed bardziej negatywnymi konsekwencjami

Artykuł Starcia policji i przeciwników ,,marszu równości”. Szef MSWiA tłumaczy postawę funkcjonariuszy (foto/wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/starcia-policji-i-przeciwnikow-marszu-rownosci-szef-mswia-tlumaczy-postawe-funkcjonariuszy-foto-wideo/feed/ 3
Tak wygląda ,,tolerancja”. Wojewoda powiedział kilka słów prawdy na temat LGBT. Druga strona pokazała prawdziwe oblicze https://niezlomni.com/tak-wyglada-tolerancja-wojewoda-powiedzial-kilka-slow-prawdy-na-temat-lgbt-druga-strona-pokazala-prawdziwe-oblicze/ https://niezlomni.com/tak-wyglada-tolerancja-wojewoda-powiedzial-kilka-slow-prawdy-na-temat-lgbt-druga-strona-pokazala-prawdziwe-oblicze/#comments Thu, 11 Oct 2018 11:56:08 +0000 https://niezlomni.com/?p=50355

Wojewoda lubelski dr hab. Przemysław Czarnej w rozmowie z wPolityce.pl tłumaczył powody odwołania marszu LGBT w Lublinie. Doprowadziło to do wściekłości środowiska, które wzięły tolerancję na sztandary. Doszło do tego, że organizator marszu w Lublinie złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnieniu przez wojewodę przestępstwa - informuje wPolityce.pl. Skrzynkę wojewody zalała fala hejtu.

Czarnek nie chciał komentować ataków, ograniczając się do stwierdzenia, że polemika z głupotą jedynie ją nobilituje.

Jest to przejaw absolutnego braku tolerancji ze strony środowisk lewackich

- podkreślał, przypominając, że środowiska LGBT rozumieją wolność jako obrzucanie błotem chrześcijaństwa i symboli religijnych oraz walkę z rodziną. Kiedy ktoś im odpowiada, nazywają to ,,mową nienawiści".

Na skrzynkę otrzymał mnóstwo maili, które zawierały zwykły hejt najniższych lotów.

[caption id="attachment_50357" align="aligncenter" width="830"] źródło: wPolityce.pl[/caption]

[caption id="attachment_50358" align="aligncenter" width="830"] źródło: wPolityce.pl[/caption]

Pojawia się w nich język antychrześcijański i antykatolicki, a czasami wręcz język satanistyczny

- podsumowuje Czarnek.

Oto wypowiedzi, za które na wojewodę spadła lawina hejtu:

https://niezlomni.com/w-lublinie-mowia-nie-marszowi-rownosci-bezcenna-reakcja-wojewody-na-oskarzenia-rzecznika-praw-obywatelskich/

źródło: wPolityce.pl

Artykuł Tak wygląda ,,tolerancja”. Wojewoda powiedział kilka słów prawdy na temat LGBT. Druga strona pokazała prawdziwe oblicze pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/tak-wyglada-tolerancja-wojewoda-powiedzial-kilka-slow-prawdy-na-temat-lgbt-druga-strona-pokazala-prawdziwe-oblicze/feed/ 3
W Lublinie mówią ,,nie” ,,marszowi równości”. Bezcenna reakcja wojewody na oskarżenia Rzecznika Praw Obywatelskich https://niezlomni.com/w-lublinie-mowia-nie-marszowi-rownosci-bezcenna-reakcja-wojewody-na-oskarzenia-rzecznika-praw-obywatelskich/ https://niezlomni.com/w-lublinie-mowia-nie-marszowi-rownosci-bezcenna-reakcja-wojewody-na-oskarzenia-rzecznika-praw-obywatelskich/#comments Wed, 10 Oct 2018 05:59:07 +0000 https://niezlomni.com/?p=50331

W Lublinie nie odbędzie się tzw. ,,marsz równości", planowany na 13 października. Powód? Bezpieczeństwo mieszkańców. To decyzja prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka.

Decyzja zapadła po spotkaniu z komendantem Policji oraz podlegającymi mu służbami, które odpowiadają za bezpieczeństwo w mieście.

policja potwierdziła, że pojawiły się nowe fakty i istnieje realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców, w tym uczestników marszu

- powiedział prezydent, który podkreślał, że marsz ,,wywołuje gigantyczne emocje, bardzo spolaryzowane, po obu stronach konfliktu”, co może prowadzić do mowy nienawiści i nawoływania do aktów agresji.

Bardzo zdecydowane stanowisko zajmował od początku również dr hab. Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski, który w rozmowie z wPolityce.pl przyznał, że był w niewybredny sposób atakowany przez rzecznika Praw Obywatelskich. Adam Bodnar posunął się do stwierdzenia, że wypowiedź wojewody ,,może stanowić przejaw mowy nienawiści”. Czarnek odpowiadał:

Pan Bodnar stwierdził, że używając słów „zboczenie”, „dewiacja”, „wynaturzenie” dopuściłem się mowy nienawiści. „Zboczenie” zgodnie ze „Słownikiem Języka Polskiego” PWN, najbardziej prestiżowego i najbardziej wiarygodnego słownika, to zaspokajanie potrzeb seksualnych w sposób odmienny od normy. Nasze społeczeństwo składa się w ogromnej większości z heteroseksualistów, więc to jest normą. Nie rozumiem co jest takiego nienawistnego w słowie „zboczenie”, definiowanego zgodnie ze „Słownikiem Języka Polskiego” PWN. Rzecznik Praw Obywatelskich niech najpierw nauczy się języka polskiego, a dopiero potem zacznie pisać do mnie listy. Inaczej nie ma to sensu

- oznajmił w wywiadzie z wPolityce.pl. Dodał, że jeśli Bodnar uważa, że to on naciska na prezydenta Lublina celem zablokowania marszu, to możliwe, że rzecznik ,,nie zna przepisów prawa, bo nawołuje do tego, żeby ich nie stosować". Czarnek przypomina, że decydują względy bezpieczeństwa, a nie naciski.

To skandaliczna sytuacja i dyskwalifikująca pana Bodnara jako Rzecznika Praw Obywatelskich

- podkreśla, dodając, że podczas marszu homoseksualistów ,,uczestnicy będą epatować swoją seksualnością na ulicach miasta, naruszając moralność publiczną. Jest to sprzeczne z przepisami karnymi".

Mieszkańców Lublina i Lubelszczyzny charakteryzuje przywiązanie do wartości chrześcijańskich i narodowych. W tych tradycjach nijak się nie mieści kultura gejowska. Homoseksualiści przybywają do Lublina, żeby prowokować, a przez to wszczynać burdy i później ewentualnie móc się przedstawić światu jako ludzie ciemiężeni przez ludność chrześcijańską

- zaznacza. Istniała też obawa, że polskich gejów wesprą ich niemieccy koledzy. Zastępca komendanta wojewódzkiego policji ostrzegał, że w innych miastach, w których pracował ,,pojawiały się niemieckie środowiska gejowskie, które prowokowały obscenicznymi zachowaniami".

źródło: wPolityce.pl

Artykuł W Lublinie mówią ,,nie” ,,marszowi równości”. Bezcenna reakcja wojewody na oskarżenia Rzecznika Praw Obywatelskich pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/w-lublinie-mowia-nie-marszowi-rownosci-bezcenna-reakcja-wojewody-na-oskarzenia-rzecznika-praw-obywatelskich/feed/ 1
Prof. Mieczysław Ryba: Kwestia ukraińska w polskiej myśli narodowej [WIDEO] https://niezlomni.com/prof-mieczyslaw-ryba-kwestia-ukrainska-polskiej-mysli-narodowej-wideo/ https://niezlomni.com/prof-mieczyslaw-ryba-kwestia-ukrainska-polskiej-mysli-narodowej-wideo/#respond Tue, 03 Jan 2017 08:06:28 +0000 http://niezlomni.com/?p=35227

Wykład profesora Mieczysława Ryby "Kwestia ukraińska w polskiej myśli narodowej".

Prelekcja została wygłoszona w Lublinie 9 grudnia 2016 r.

https://www.youtube.com/watch?v=BjkYnbLxsI4&feature=youtu.be

image001

Artykuł Prof. Mieczysław Ryba: Kwestia ukraińska w polskiej myśli narodowej [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/prof-mieczyslaw-ryba-kwestia-ukrainska-polskiej-mysli-narodowej-wideo/feed/ 0
Ukraiński kapłan prześladowany za wydanie pism męczennika Kościoła katolickiego i krytyka UPA https://niezlomni.com/ukrainski-kaplan-przesladowany-za-wydanie-pism-meczennika-kosciola-katolickiego-i-krytyka-upa/ https://niezlomni.com/ukrainski-kaplan-przesladowany-za-wydanie-pism-meczennika-kosciola-katolickiego-i-krytyka-upa/#respond Tue, 22 Nov 2016 16:30:26 +0000 http://niezlomni.com/?p=33783

Zamiast przeanalizować pisma błogosławionego biskupa ukraińskiego Grzegorza Chomyszyna „Dwa królestwa” jako bezcenny dokument historyczny, naukowcy Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu starają się udowodnić, że ksiądz Ihor Pełahaty ją sfałszował. Kapłan po wydaniu książki został wyrzucony z pracy.

W związku z haniebnymi działaniami w stosunku do księdza Ihora Pełehatego publikujemy jego list, wytłuszczenia pochodzą od redakcji:

 

Do Wielce Błogosławionego Światosława Szewczuka, Najwyższego Arcybiskupa UGKC,
Jego Ekscelencji Mieczysława Mokrzyckiego, Metropolity Lwowskiego RKC,
Jego Ekscelencji Arcybiskupa Claudio Hudzherottiego, nuncjusza apostolskiego na Ukrainie

Chwała Jezusowi Chrystusowi! [Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus!]

Do zwrócenia się do Waszych Ekscelencji z listem otwartym, Najprzewielebniejsi, zmusza mnie ta, delikatnie mówiąc, niezdrowa ekscytacja, spowodowana pojawieniem się książki „Dwa Królestwa” Błogosławionego kapłana — męczennika Hryhorija Chomyszyna, biskupa stanisławowskiego (1867-1945).

Szczególnie godny ubolewania jest fakt, że ekscytacja nabiera charakteru złowrogiej kampanii propagandowej rodem z czasów totalitarnych i pochodzi ze środowiska Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu, który pozycjonuje siebie w charakterze poważnej instytucji naukowej. Zamiast dokładnie przeanalizować „Dwa królestwa” jako bezcenny dokument historyczny, który wypełnia luki w naszej cerkiewnej historii XX wieku, naukowcy UKU, jak się wydaje, postawili sobie za cel za wszelką cenę udowodnić, że rzekomo ja, jako współredaktor książki, całkowicie ją sfałszowałem.

Jakby tego było mało, prorektor UKU Ihor Skoczylas w obszernym wywiadzie dla „Radia Swoboda” 21 października [2016] stara się przekonać słuchaczy, że poprzez pojawienie się tej książki, dzięki wysiłkom centrum „Ukrainicum” przy Lubelskim Uniwersytecie Katolickim, „w Polsce uruchamiany jest mechanizm dyskryminacji Metropolity UGKC Andreja Szeptyckiego”. To, że jestem oczerniany ja, zwykły ksiądz katolicki, że jestem oskarżany o różne wydumane przestępstwa i bez żadnego sądu ogłaszany zbrodniarzem, można jeszcze tolerować: bo kimże jestem w oczach elit naukowych UKU? Ale poprzez stwierdzenia oskarżające Katolicki Uniwersytet Lubelski o manipulację i sfałszowanie książki, a nawet o podżeganie do nienawiści etnicznej i religijnej – pan I. Skoczylas wkracza w niebezpieczną przestrzeń międzynarodowego skandalu.

To właśnie sam prorektor UKU dopuścił się jawnych manipulacji, wprowadzając w błąd słuchaczy i mówiąc, że autor książki biskup Hryhorij Chomyszyn rzekomo oczernia postać Metropolity Andreja Szeptyckiego. Jest to jawna nieprawda, ponieważ błogosławiony Hryhorij w ogóle nie porusza kwestii osobowości Sługi Bożego Andreja, lecz prowadzi z nim bardzo wyważoną dyskusję, w oparciu o argumenty wykazując, ze swojego punktu widzenia, fałszywość i brak perspektyw wielu stanowisk i poczynań Metropolity. W rzeczywistości właśnie to stało się głównym źródłem rozdrażnienia pana Skoczylasa i jego licznych kolegów, a także w środowisku współczesnej hierarchii UGKC.

Taka niezdrowa reakcją na wnioski biskupa Chomyszyna świadczą o chorobie stereotypowego myślenia współczesnego społeczeństwa ukraińskiego i jej przewodniej warstwy – inteligencji, która polega na nadmiernej gloryfikacji i idealizacji niektórych postaci historycznych: wszystko, cokolwiek by oni nie robili – było genialne, a ich oponenci – to szkodnicy i wrogowie. Ale takie błędne podejście do wyjaśniania procesu historycznego prowadzi do deformacji naszej przeszłości, do kreowania fałszywych ideałów.

Po ukazaniu się książki „Dwa Królestwa” jesteśmy zmuszeniu przyznać, że Grecko-Katolicka Cerkiew w Galicji pierwszej połowy XX wieku była nie tylko Cerkwią Metropolity Szeptyckiego, ale także Cerkwią stanisławowskiego biskupa Hryhorija Chomyszyna i przemyskiego biskupa Jozafata Kocyłowskiego, którzy w nie mniejszym stopniu przyczynili się do jej pozytywnego rozwoju, a władyka Chomyszyn swoją gorliwą pracą apostolską w diecezji stanisławowskiej w wielu dziedzinach nawet znacznie wyprzedził duchowe osiągnięcia lwowskiej archidiecezji. I dlatego, z wyżyn swego ponad 40-letniego doświadczenia biskupiego, miał prawo i obowiązek, jak sam pisze, poddać analizie działalność Metropolity Andreja, co uczynił w swojej książce „Dwa Królestwa”. Przy tym w podsumowaniu biskup Hryhorij bardzo etycznie zauważa, że nie pretenduje do monopolu na prawdę, choć bierze odpowiedzialność za prawdziwość faktów, które podaje w książce, i na koniec poddaje pracę pod osąd historii i przyszłych pokoleń Ukraińców. A więc może warto, aby współcześni ukraińscy historycy nauczyli się tej sztuki prowadzenia debaty, której naucza nas w swej książce władyka Chomyszyn.

Jednym głosem z panem Skoczylasem w niedawnym wywiadzie telewizyjnym w programie „Otwarta Cerkiew. Dialogi” wypowiedziała się Liliana Hentosz, uważana z autorytet w tej dziedzinie badaczka życia i działalności Sługi Bożego Metropolity Andreja Szeptyckiego. Także ona bezapelacyjnie poddała w wątpliwość autentyczność dokumentu-rękopisu błogosławionego Hryhorija, ale jednocześnie stwierdziła, że mimo to uznaje fakt jego istnienia, ponieważ przekonywała widzów, że biskup Chomyszyn napisał swoją pracę w pośpiechu, w stanie psycho-emocjonalnego napięcia i w afekcie, niedwuznacznie dając do zrozumienia, że mogło to się dokonać pod wpływem… sowieckich służb specjalnych.

Wielka szkoda, że pani Hentosz jednak bardzo nieuważnie zapoznała się z książką „Dwa Królestwa”, ponieważ w podsumowującym rozdziale „Moje usprawiedliwienie” biskup Hryhorij stwierdza, że pisze swoją pracę w czasie II wojny światowej, jeszcze przed wkroczeniem Armii Czerwonej do Galicji w 1944 roku, i że nigdy nie ulegał presji, bez względu na jej źródło, lecz zawsze szedł w ślady Chrystusa, stał po stronie prawdy Bożej i mężnie bronił praw swojej Cerkwi i ludu.

Wielka szkoda, że wspomniani wyżej krytycy książki „Dwa Królestwa” i ich zwolennicy nie dostrzegli albo nie chcieli zrozumieć największej wartości wydania: jego otwartości i uczciwości, obecności w nim ogromnej ilości faktów i wydarzeń, dotychczas nieznanych nauce historycznej, jak również proroczych wniosków i przewidywań błogosławionego Hryhorija, które już się spełniły (na przykład 20-letnia kampania oczyszczania greckokatolickiego obrządku z tzw. latynizmów i pełnego ujednolicania z obrządkiem moskiewsko-synodalnym, przeprowadzona przez Gabriela Kostelnyka i Cyryla Korolewskiego wraz ze zwolennikami, prowadzącymi do zniszczenia Cerkwi greckokatolickiej na lwowskim pseudo-synodzie w 1946 r.) oraz spełniają się w chwili obecnej (wierzymy, że wprowadzony 100 lat temu nowy kalendarz cerkiewny władyki Chomyszyna wreszcie stanie się rzeczywistością w życiu współczesnej UGKC na Ukrainie).

Wreszcie książkę „Dwa Królestwa” można porównać do analizy rentgenowskiej, do skanowania w formacie 3D, sytuacji społeczno-religijnej w Galicji, Polsce, Europie i Watykanie w pierwszej połowie XX wieku. Władyka Hryhorij nie pominął żadnego wydarzenia, zjawiska lub faktu w życiu jego Cerkwi i narodu, które poruszyły jego duszpasterskie serce i na które starał się odpowiedzialnie zareagować. Rękopis „Dwóch Królestw” został napisany przez autora w spokojnej i wyważonej tonacji, delikatnie i rozważnie, ale jednocześnie – ze zdecydowanymi i jednoznacznymi wnioskami, co było typowe dla prostolinijnego i szczerego charakteru biskupa Chomyszyna. I ten styl wzbudza pełne zaufanie do napisanego tekstu. Dlatego wielka szkoda, że nie chcą tego przyznać współcześni krytycy książki, wybierając najłatwiejsze, ale fałszywe z naukowego punktu widzenia stanowisko – zaprzeczenie wszystkiemu.

Podsumowując to, co zostało powiedziane powyżej, należy skonstatować przykrą sytuację i rozczarowujące tendencje we współczesnej ukraińskiej nauce historycznej, w szczególności na przykładzie jej stosunku do pojawienia się drukiem dokumentu historycznego – książki „Dwa Królestwa”. Tak więc, nawet nie okazując chęci zapoznania się z oryginałem rękopisu, wspomniani powyżej historycy i ich zwolennicy bezpodstawnie i kategorycznie oskarżają redaktorów o fałszerstwo. We współczesnym świecie naukowym, gdzie podstawą każdego badania naukowego jest autentyczna baza źródłowa, niezależnie od tego, czy ona się komuś podoba czy nie, takie totalitarne podejście do oceny dokumentu historycznego jest niedopuszczalne. Podobny autorytarny styl oceny badań naukowych panował chyba tylko w czasach stalinowskiego prokuratora Wyszyńskiego, kiedy głównym argumentem oskarżenia była fraza „nie czytałem, ale oskarżam…”

* * *

3 listopada w polskim Lublinie odbyła się prezentacja książki „Dwa Królestwa”, którą otworzyło słowo wstępne pana wojewody dr hab. Przemysława Czarnka, który do chwili wyboru na to wysokie stanowisko państwowe był profesorem KUL. Analizując książkę urzędnik [doktor habilitowany nauk prawnych, nauczyciel akademicki] szczególnie podkreślił, że opublikowana praca „Błogosławionego Biskupa Hryhorija Chomyszyna stanie się podstawą do popularyzacji jego myśli i nauki oraz doskonałą platformę porozumienia i pojednania między naszymi narodami”. Podczas prezentacji biskup Marian Buczek poinformował, że rękopis książki „Dwa Królestwa” Biskupa Chomyszyna pod koniec czerwca tego roku został zdeponowany w archiwum poważnego historycznego czasopisma „Nasza Przeszłość” w Krakowie, jego autentyczność została potwierdzona przez ekspertów i każdy z zainteresowanych badaczy może się z nim zapoznać w obecność depozytariusza.

Najprzewielebniejsi Biskupi! Mam szczerą nadzieję, że uciążliwa i niezdrowa sytuacja, która zaistniała wraz z pojawieniem się książki „Dwa Królestwa”, i zaplanowany proces sądowy nade mną, jako współredaktorem wydania, w oparciu o powyższe „argumenty” specjalistów UKU, nie umknie Waszej uwadze i nie dopuścicie do tego, aby we współczesnej UGKC dokonała się restauracja średniowiecznych metod walki z „odmiennością poglądów”, kiedy niewinnych osądzano kierując się nienawiścią i ślepa zemstą, a książki palono na stosach. Zwłaszcza gdy chodzi o bezcenny dokument historyczny cieszącego się w swoim czasie i nadal wielkim autorytetem biskupa, a obecnie Błogosławionego kapłana-męczennika Kościoła Katolickiego Hryhorija Chomyszyna, beatyfikowanego przez Świętego Papieża Jana Pawła II.

Z poważaniem — o. Ihor Pełehatyj,
zwolniony z pracy za udział w przygotowaniu publikacji książkowej „Dwa Królestwa” , eks-dyrektor i główny redaktor wydawnictwa „Nowa Zoria”, którego działalność w chwili obecnej jest w rzeczywistości zawieszona i sparaliżowana przez faktyczne bandyckie wrogie przejęcie.

Źródło: pch24.pl

Artykuł Ukraiński kapłan prześladowany za wydanie pism męczennika Kościoła katolickiego i krytyka UPA pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/ukrainski-kaplan-przesladowany-za-wydanie-pism-meczennika-kosciola-katolickiego-i-krytyka-upa/feed/ 0
Proste wyjaśnienie sprawy Trybunału Konstytucyjnego w minutę https://niezlomni.com/proste-wyjasnienie-sprawy-trybunalu-konstytucyjnego-minute/ https://niezlomni.com/proste-wyjasnienie-sprawy-trybunalu-konstytucyjnego-minute/#comments Thu, 21 Jul 2016 20:40:22 +0000 http://niezlomni.com/?p=29200

Dr Przemysław Czarnek, konstytucjonalista i wojewoda lubelski, wyjaśnia w bardzo przystępny sposób, jak wygląda sprawa z Trybunałem Konstytucyjnym.

Artykuł Proste wyjaśnienie sprawy Trybunału Konstytucyjnego w minutę pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/proste-wyjasnienie-sprawy-trybunalu-konstytucyjnego-minute/feed/ 4