Polska – Estonia – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Polska – Estonia – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Państwa, które ogłosiły żałobę narodową po katastrofie w Smoleńsku https://niezlomni.com/panstwa-ktore-oglosily-zalobe-narodowa-katastrofie-smolensku/ https://niezlomni.com/panstwa-ktore-oglosily-zalobe-narodowa-katastrofie-smolensku/#respond Sun, 09 Apr 2017 22:07:33 +0000 http://niezlomni.com/?p=33084

Państwa, które ogłosiły żałobę narodową po katastrofie w Smoleńsku, zostały zaznaczone na granatowo

Państwo Dni Informacja o żałobie
 Brazylia 3 Prezydent Luiz Inácio Lula da Silva ogłosił 3 dni żałoby narodowej. Trzy dni wcześniej gubernator stanu Rio de Janeiro ogłosił trzydniową żałobę w związku z katastrofalnymi powodziami (około 200 osób zginęło, a tysiące utraciło domy), przez co niektóre źródła błędnie uznały, że ogólnokrajowa żałoba narodowa nie dotyczyła katastrofy w Smoleńsku.
 Bułgaria 1 Rząd Bułgarii ogłosił dzień pogrzebu polskiego prezydenta dniem żałoby narodowej.
 Czechy 2 Prezydent Václav Klaus oraz rząd Republiki Czeskiej początkowo ogłosili dzień pogrzebu polskiego prezydenta dniem żałoby narodowej. Później zdecydowano ogłosić żałobę dwudniową, w sobotę 17 kwietnia i w niedzielę 18 kwietnia.
 Chorwacja 1 Chorwacki rząd ogłosił, że niedziela – dzień pogrzebu polskiego prezydenta – będzie dniem żałoby narodowej.
 Czarnogóra 1 Rząd Czarnogóry ogłosił dzień pogrzebu polskiego prezydenta dniem żałoby narodowej.
 Estonia 1 W niedzielę estoński rząd ogłosił na nadzwyczajnym posiedzeniu 12 kwietnia dniem żałoby w całym kraju. Instytucje rządowe i publiczne zobowiązano do opuszczenia flag państwowych do połowy masztu.
 Gruzja 1 Prezydent Micheil Saakaszwili poinformował, że 11 kwietnia będzie w Gruzji dniem żałoby.
 Hiszpania 1 12 kwietnia w południe rząd, parlament i inne instytucje państwowe w Hiszpanii uczciły minutą ciszy ofiary katastrofy w Smoleńsku. 12 kwietnia ogłoszono dniem żałoby – na wszystkich budynkach publicznych opuszczono flagi.
 Kanada 1 Premier Kanady Stephen Harper poinformował, że czwartek 15 kwietnia będzie w Kanadzie narodowym dniem żałoby.
 Litwa 4 Rząd Litwy w niedzielę 11 kwietnia na nadzwyczajnym posiedzeniu ogłosił trzydniową żałobę narodową. Dodatkowo żałoba narodowa obowiązywała w dniu pogrzebu polskiego prezydenta.
 Łotwa 2 Łotewski rząd na nadzwyczajnym posiedzeniu postanowił, że 12 kwietnia będzie dniem żałoby narodowej. W południe w dniu pogrzebu polskiego prezydenta służby ratownicze i straż pożarna na chwilę uruchomiły syreny.
 Macedonia 1 Rząd Macedonii ogłosił 17 kwietnia dniem żałoby narodowej.
 Malediwy 2 Na Malediwach flagi na masztach były opuszczone do połowy przez dwa dni. Zgodnie z obowiązującym na Malediwach prawem opuszczenie flag jest równoznaczne z wprowadzeniem żałoby narodowej.
 Mołdawia 1 Władze Mołdawii ogłosiły dzień 13 kwietnia dniem żałoby narodowej.
 Niemcy W Niemczech minister spraw wewnętrznych ogłosił opuszczenie flag na budynkach władz federalnych do połowy masztu w dniach oficjalnych uroczystości pogrzebowych prezydenta Kaczyńskiego (17 i 18 kwietnia). Analogiczne rozporządzenia wydali ministrowie krajów związkowych, przy czym w Saksonii flagi opuszczono już wcześniej, na sześć dni (13–18 kwietnia). Minister spraw zagranicznych zarządził opuszczenie flag do połowy masztu w przedstawicielstwach dyplomatycznych Niemiec w Polsce od 11 kwietnia 2010 do dnia uroczystości pogrzebowych. Prezydent federalny nie zarządził państwowych uroczystości żałobnych, nie ogłoszono też powszechnej żałoby narodowej.
 Polska 9 10 kwietnia 2010 wykonujący obowiązki Prezydenta RP marszałek Sejmu Bronisław Komorowski poinformował o wydaniu rozporządzenia o wprowadzeniu 7-dniowej żałoby narodowej, która w dniu 13 kwietnia została przedłużona i trwała w dniach 10–18 kwietnia; rozporządzenia o wprowadzeniu żałoby kontrasygnował premier Donald Tusk;
 Republika Zielonego Przylądka 1 Rząd Republiki Zielonego Przylądka ogłosił dzień pogrzebu polskiego prezydenta dniem żałoby narodowej.
 Rosja 1 Prezydent Dmitrij Miedwiediew ogłosił w Rosji 12 kwietnia dniem żałoby narodowej.
 Rumunia 1 Rumuński rząd ogłosił dzień pogrzebu polskiego prezydenta 18 kwietnia dniem żałoby narodowej.
 Serbia 1 Rząd Serbii ogłosił 15 kwietnia dniem żałoby narodowej.
 Słowacja 1 Rząd Republiki Słowackiej, w porozumieniu z prezydentem Ivanem Gasparoviczem, ogłosił dzień pogrzebu polskiego prezydenta dniem żałoby narodowej.
 Turcja 1 Wicepremier Turcji Ali Babacan po wpisaniu się do księgi kondolencyjnej wyłożonej w ambasadzie Polski w Ankarze poinformował, że władze Turcji zarządziły żałobę narodową w dniu uroczystości pogrzebowych prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego.
 Ukraina 1 Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowicz ogłosił 12 kwietnia dniem żałoby narodowej.
 Węgry 1 Rząd Węgier ogłosił dzień pogrzebu polskiego prezydenta dniem żałoby narodowej.

zaloba

źródło: Wikipedia

Artykuł Państwa, które ogłosiły żałobę narodową po katastrofie w Smoleńsku pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/panstwa-ktore-oglosily-zalobe-narodowa-katastrofie-smolensku/feed/ 0
Burzliwa elekcja Zygmunta III Wazy. Szlachta nie wybrała drogi absolutyzmu https://niezlomni.com/burzliwa-elekcja-zygmunta-iii-wazy-szlachta-nie-wybrala-drogi-absolutyzmu/ https://niezlomni.com/burzliwa-elekcja-zygmunta-iii-wazy-szlachta-nie-wybrala-drogi-absolutyzmu/#respond Fri, 27 Dec 2013 23:08:51 +0000 http://niezlomni.com/?p=4811

[caption id="attachment_4840" align="alignleft" width="660"]Zygmunt III Waza Zygmunt III Waza[/caption]

19 sierpnia 1587 r. część polskiej szlachty wybrała na króla Zygmunta III Wazę. Nie była to jednak jedyna elekcja w tym czasie, co doprowadziło do zbrojnego konfliktu.

Po śmierci Stefana Batorego 12 grudnia 1586 r. szlachta polska stanęła przed koniecznością wyboru nowego władcy Rzeczypospolitej. Nie było wśród niej jednak zgody co do tego, kto byłby najlepszym kandydatem do tronu.

[quote]Część szlachty popierała wywodzącego się z dynastii Habsburgów arcyksięcia Maksymiliana, część zaś opowiedziałsię za siostrzeńcem wybranej w 1575 r. na króla Polski Anny Jagiellonki, pochodzącym ze Szwecji Zygmuntem Wazą. Zwolennicy pierwszego kandydata podkreślali potęgę dynastii habsburskiej, a także to, że był on gorliwym katolikiem. W przypadku Zygmunta Wazy widziano możliwość wspólnego wraz ze Szwecją sięgnięcia po panowanie nad Bałtykiem, odcięcia od morza Moskwy, a także odzyskania Estonii.[/quote]

[caption id="attachment_4841" align="alignleft" width="188"]arcyksiążę Maksymilian III Habsburg arcyksiążę Maksymilian III Habsburg[/caption]

W tej sytuacji nastąpiła podwójna elekcja. W trzy dni po wyborze Zygmunta Wazy pozostali wyborcy obrali władcą arcyksięcia Maksymiliana. Zygmunta Wazę koronował 27 grudnia 1587 r. w Krakowie arcybiskup gnieźnieński Stanisław Karnkowski.

24 stycznia 1588 r. doszło do bitwy pod Byczyną, w której wojska popierającego Zygmunta hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego pokonały stronników Maksymiliana i wzięły go do niewoli. Spór polsko-habsburski zakończył się 9 marca 1589 r. zawarciem układu bytomsko-będzińskiego, w którym Habsburgowie uznali Zygmunta Wazę za prawowitego króla Rzeczypospolitej.

Elekcja Zygmunta Wazy nie przebiegła w spokojnej atmosferze, a szlachta stanęła albo w obozie prohabsburskim, albo przy Janie Zamoyskim. Czym się kierowano, opowiadając się za jednym bądź drugim stronnictwem? Czy można wskazać, która koncepcja była bliższa polskiej racji stanu?

Bezkrólewie po śmierci Stefana Batorego trwało dwanaście miesięcy - licząc do dnia koronacji nowego króla. W czasie tego roku nastawienie społeczeństwa zmieniało się kilkakrotnie. Tuż po śmierci monarchy sytuacja była dość klarowna i pokrywała się dokładnie z podziałami, które istniały za panowania Stefana Batorego - regaliści zgrupowani wokół Jana Zamoyskiego i większość społeczeństwa niezbyt przychylnie nastawiona do króla.

[caption id="attachment_4842" align="alignleft" width="320"]Samuel Zborowski Samuel Zborowski[/caption]

Kluczem do zrozumienia tej kwestii jest sprawa Samuela Zborowskiego, który jako banita został zgodnie z prawem stracony 26 maja 1584 roku. Tyle tylko, że ten banita był początkowo tolerowany przez króla, przyczynił się zresztą do jego elekcji. Po pewnym czasie zauważono na dworze, że Samuel Zborowski, prowadzący zawsze burzliwy tryb życia i snujący fantastyczne plany, zaczął robić rzeczy ocierające się o zdradę stanu. Jednak dla przeciętnego obywatela stracenie go - podstępne, bo schwytano go w domu kuzynki - było trudne do zaakceptowania. Opinia publiczna skierowała się przeciw królowi.

Ten podział możemy obserwować w trakcie sejmu konwokacyjnego, a więc na początku bezkrólewia. Kanclerz Jan Zamoyski nie przyjechał na obrady sejmowe, a jego stronnicy, między innymi marszałek wielki koronny Andrzej Opaliński oraz Stanisław Żółkiewski, byli w wyraźnej mniejszości. Widząc swoją słabość, wyjechali przed zakończeniem obrad. Sejm opanowała opozycja, na czele z rodziną Zborowskich i całym szeregiem wielkopolskich i małopolskich rodzin senatorskich z nimi spokrewnionych.

Przeciwnicy zmarłego monarchy sądzili, że mając oparcie w szlachcie mogą sobie na wszystko pozwolić i przekroczyli kompetencje sejmu konwokacyjnego, zwołując na 8 maja ogólnopolskie "okazowanie" szlachty. Posunięcie to zostało przez większość społeczeństwa szlacheckiego odebrane jako próba zamachu stanu. Sympatie społeczne uległy zmianie. W tym momencie możemy mówić o kolejnej fazie bezkrólewia.

[caption id="attachment_4843" align="alignleft" width="544"]Jan Zamoyski Jan Zamoyski[/caption]

Powstały wówczas dwa zasadnicze obozy - prokonwokacyjny, czyli Zborowscy i ich adherenci, oraz antykonwokacyjny, skupiający stronników króla Stefana. Osobno należy potraktować Litwinów, którzy sprzyjali raczej Habsburgom. Część szlachty opowiadała się za kandydaturą moskiewską, inni za Wazą. W trakcie sejmu elekcyjnego nastąpiła polaryzacja stanowisk. Kiedy obóz prokonwokacyjny, czyli Zborowscy, ujawnił swoje sympatie dla Habsburga, wówczas większość szlachty i senatorów przeszła do obozu antykonwokacyjnego, na którego czele stał Zamoyski. W tej fazie bezkrólewia kluczową rolę gra prymas Stanisław Karnkowski, który po śmierci króla długo ukrywał swoje poglądy. Karty odkrył dopiero w trakcie sejmu elekcyjnego. Okazało się - wbrew nadziejom obozu prokonwokacyjnego - że prymas popiera królewicza Zygmunta.

[quote]Znaczna część historyków uważa, że Rzeczpospolita powinna iść w kierunku absolutyzmu, tak jak wiele, choć nie wszystkie, państwa Europy Zachodniej w XVII wieku. Jeśliby się zgodzić z takim rozumowaniem, należałoby poprzeć Maksymiliana. Szlachta wiedziała, jakie są konsekwencje takiego wyboru i dlatego konsekwentnie sprzeciwiała się habsburskim kandydatom do tronu polskiego.[/quote]

- Czy król-elekt siłą rzeczy skazany był na rządy marionetkowe, przynajmniej w pierwszych kilku latach panowania?
Prof. Edward Opaliński: - Czy król elekcyjny miał słabszą pozycję niż król dziedziczny? Tak i nie. Zależało to od tego, jakie kompetencje miał w danym państwie władca. Wbrew pozorom, polski monarcha miał dość dużą władzę. Mógł względnie swobodnie kształtować elitę polityczną, co więcej - gdyby miał możliwość odwoływania urzędników, istniałyby wręcz przesłanki do wprowadzenia absolutyzmu. Dzięki polityce nominacyjnej i rozdawniczej osiągał po pewnym czasie większość zarówno w Senacie, jak i w izbie poselskiej, a więc z pewną swobodą, oczywiście w granicach prawa, mógł kształtować politykę państwa.

- Czy to Zamojski sprawił, że Wazowie mogli zasiąść na tronie polskim?
Prof. Edward Opaliński: - Nie całkiem: on się do zwolenników szwedzkiego królewicza przyłączył. Sprawa Estonii jest dowodem niezbyt czystych intencji Zamoyskiego. Estonia - terytorium obejmujące około 40% obecnego kraju o tej nazwie - należała do Szwecji. Zamoyski przez swoich ludzi dodał do pactów conventów punkt o obowiązku jej inkorporowania. To była bomba zegarowa. Zygmunt III, dowiedziawszy się o tym, myślał nawet o powrocie do Szwecji.

Gdyby ten punkt dodali do pactów conventów ludzie przypadkowi, można by było powiedzieć, że zaszła pomyłka. Było to jednak dzieło Zamoyskiego, a więc wybitnego polityka, który wiedział, co robi. Dlaczego tak postąpił, narażając króla na utratę jednego z tronów, szwedzkiego lub polskiego, do tej pory nie wyjaśniono. Trzeba jednak podkreślić, że gdyby kanclerz nie zwyciężył pod Byczyną, i nie wziął do niewoli arcyksięcia Maksymiliana, Zygmunt III najprawdopodobniej straciłby tron polski.

- To pokazuje, że król elekt jest na początku w sytuacji podbramkowej.
Prof. Edward Opaliński: - Rzeczywiście, sytuacja monarchy jest trudna. Zastaje pewną ekipę i może się na niej oprzeć, musi jednak upłynąć trochę czasu, zanim zorientuje się, kto naprawdę jest kim. Zygmunt III popełnił na samym początku wielki błąd, który był jednak nie do uniknięcia - zaufał człowiekowi, który był jednocześnie bliski Zamoyskiemu. Okazało się potem, że był on wobec króla bardzo nielojalny.

Chodzi o Marcina Leśniowolskiego, kasztelana podlaskiego.Jeździł on dwukrotnie do Sztokholmu w czasie bezkrólewia - na pertraktacje - i właściwie przywiózł królewicza do Rzeczypospolitej. Po kilku latach okazało się, że była to błędna decyzja.

- Skąd właściwie pomysł, żeby wiązać się właśnie z rodziną szwedzką?
Prof. Edward Opaliński: - Zbliżenie Polski Szwecji nastąpiło za panowania Zygmunta Augusta i zbiegło się z koncepcją walki o Dominium Maris Baltici. W tej sytuacji Wazowie mogli być albo naturalnymi wrogami, albo naturalnymi sojusznikami. Wybór należał do Polski.

- To jest punkt widzenia Polski. A zamysł Wazów?
Prof. Edward Opaliński: - W momencie, kiedy Jan, wielki książe Finlandii, poślubił Katarzynę Jagiellonkę, nic jeszcze nie było przesądzone, choćby dlatego, że wkrótce Jan Waza wraz ze swoją żoną zostali uwięzieni przez starszego brata i króla Eryka XIV - monarchę w swoim szaleństwie porównywanego z Iwanem IV Groźnym, aczkolwiek nie tak krwawego. Zresztą sam Zygmunt III urodził się w ponurym zamczysku w niewoli.

Jeśli chodzi o koronę polską, to naturalnie po śmierci Zygmunta Augusta Jan III, mimo małych szans, starał się o nią dwukrotnie. Jego syn urodził się w 1566 roku, więc w 1572 roku miał kilka lat, a w 1575 niewiele więcej. Zgłosił więc swoją kandydaturę dopiero po śmierci Batorego, kiedy miał już lat 21. Wazowie koronę polską zdobyli, ale sukces okazał się połowiczny - Zygmunt III zyskał Polskę, stracił Szwecję.

Prof. Edward Opaliński - historyk, pracownik Instytutu Historii PAN; znawca okresu panowania Zygmunta III Wazy.

Materiał pochodzi ze strony Muzeum Historii Polski

Artykuł Burzliwa elekcja Zygmunta III Wazy. Szlachta nie wybrała drogi absolutyzmu pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/burzliwa-elekcja-zygmunta-iii-wazy-szlachta-nie-wybrala-drogi-absolutyzmu/feed/ 0