Polacy – Litwini – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Polacy – Litwini – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 W nocy z 13 na 14 maja 1944 r. miała miejsce bitwa pod Murowaną Oszmianką. Oddziały AK po brawurowym ataku rozbiły litewskich kolaborantów https://niezlomni.com/nocy-13-14-maja-1944-r-miala-miejsce-bitwa-murowana-oszmianka-oddzialy-ak-brawurowym-ataku-rozbily-litewskich-kolaborantow/ https://niezlomni.com/nocy-13-14-maja-1944-r-miala-miejsce-bitwa-murowana-oszmianka-oddzialy-ak-brawurowym-ataku-rozbily-litewskich-kolaborantow/#respond Sat, 13 May 2017 19:18:12 +0000 http://niezlomni.com/?p=38402

Negatywny stosunek znacznej części społeczeństwa litewskiego do Polaków wynikał przede wszystkim z zadawnionych sporów, kiedy to po I wojnie światowej wybuchł konflikt o przynależność terytorialną Wileńszczyzny. Wyjątkowo mocno zaciążyło to na późniejszych stosunkach polsko-litewskich podczas II wojny światowej, o czym możemy dowiedzieć się m.in. z raportów Delegatury Rządu RP na Kraj przesyłanych do Londynu.

Antypolskie nastroje

W maju 1942 r. informowano, że „Litwini zawiedzeni w swych nadziejach przez Niemców jeszcze bardziej pragną zemsty nad pokonanymi Polakami. Stale grożą, że po wymordowaniu Żydów przyjdzie kolej na Polaków”. Raport z sierpnia 1942 r. pokazywał, że nie były to czcze pogróżki:

„Wileńszczyzna w dalszym ciągu jest terenem najcięższego na obszarze ziem wschodnich Rzeczypospolitej terroru politycznego, w którym Litwini prześcigają się z Niemcami”.

W zwalczaniu polskiego podziemia wyjątkowo aktywna była, całkowicie podporządkowana gestapo, tajna policja litewska Sauguma, zaś Ochotniczy Oddział Strzelców Ponarskich (tzw. szaulisi) od lipca 1941 r. do lipca 1944 r. wymordował w podwileńskich Ponarach ok. 100 tys. obywateli II Rzeczypospolitej – głównie Żydów, ale także przedstawicieli polskich elit.

[caption id="attachment_2646" align="alignright" width="500"]Povilas Plechavičius Povilas Plechavičius[/caption]

Na początku lutego 1944 r. Niemcy zezwolili na utworzenie, pod komendą gen. Povilasa Plechaviciusa, Litewskiego Korpusu Lokalnego (LVR), który miał posłużyć do zwalczania partyzantki polskiej i sowieckiej. Komenda Okręgu Wileńskiego AK, nie chcąc bardziej zaostrzać stosunków, w marcu 1944 r. zaproponowała Litwinom pakt o nieagresji i powołanie wspólnej komisji rozjemczej. Pewni siebie Litwini zażądali jednak całkowitego wycofania oddziałów AK z Wileńszczyzny, na co – rzecz jasna – Polacy nie mogli przystać. Wkrótce rozmowy zostały zerwane, a antypolskie nastroje potęgowały artykuły w litewskiej prasie, w których zapowiadano, że oddziały LVR zniszczą polską partyzantkę.

Litewskie grabieże

Na Wileńszczyznę skierowano sześć batalionów policji litewskiej oraz jeden łotewski, które wkrótce obsadziły kilkanaście miejscowości i rozpoczęły grabieże ludności cywilnej.

Wbrew buńczucznym pogróżkom oddziały litewskie nie podejmowały działań wobec AK, jednak zaczęły brutalnie atakować okoliczne wsie. W ciągu kilku pierwszych dni maja kompanie 310. batalionu LVR rozpoczęły akcje, podczas których spalono kilkanaście gospodarstw oraz zamordowano kilku Polaków i Białorusinów, jednak proceder ten przerwały skuteczne uderzenia brygad wileńskich AK. Działania Litwinów doprowadziły w końcu do tego, że ppłk Aleksander Krzyżanowski „Wilk” wspólnie z mjr. Czesławem Dębickim „Jaremą” i mjr. Antonim Olechnowiczem „Pohoreckim” postanowili rozbić 301. batalion LVR stacjonujący w Murowanej Oszmiance, Nowosiółkach i Tołominowie.

Odwet

Celem głównego uderzenia miał być 750-osobowy litewski garnizon w Murowanej Oszmiance. Dowódcą akcji był mjr Czesław Dębicki „Jarema”, który dysponował ok. 600 ludźmi, zaś ppłk „Wilk” osobiście nadzorował operację. O zmroku 13 maja 1944 r. brygady zajęły pozycje wyjściowe. Wcześniej przecięto linie telefoniczne i spalono mosty, uniemożliwiając przysłanie posiłków. Cztery brygady AK – 3., 8., 12. i 13. – otrzymały zadanie jednoczesnego uderzenia na Murowaną Oszmiankę i Tołominów, a 9. brygada zaryglowała drogę na Oszmianę. Na 1. i 2. kompanię 301. batalionu LVR uderzyły jednocześnie od wschodu, zachodu i południa trzy brygady AK. Szturm odbywał się nocą, a pole walki oświetlały palące się zabudowania. Adam Walczak „Nietoperz”, dowódca 13. Brygady Wileńskiej AK, relacjonował:

„Plutony poderwały się i jak burza wpadły do wsi. Rozległy się alarmowe strzały czujek litewskich. Drużyny jednym skokiem osiągnęły zabudowania Tołominowa. Żołnierze wpadają z granatami do szkoły, gdzie kwaterowali oficerowie litewscy. Zaskoczeni nie zdążyli wydać jakichkolwiek rozkazów. Pod groźbą polskich automatów podnosili ręce w górę. Z innych budynków wychodzili na wpół umundurowani Litwini. Pozbawieni dowódców nie okazywali chęci do walki, poddawali się masowo”.

[caption id="attachment_2647" align="alignright" width="478"]Do niewoli wzięto ponad 300 żołnierzy litewskich - rozebrani do bielizny, zostali puszczeni wolno i w trzech kolumnach skierowani do Jaszun, Wilna i Oszmiany Do niewoli wzięto ponad 300 żołnierzy litewskich - rozebrani do bielizny, zostali puszczeni wolno i w trzech kolumnach skierowani do Jaszun, Wilna i Oszmiany[/caption]

W głębi wsi Litwini nadal stawiali opór, ale partyzanci gwałtownie zaatakowali zabudowania wskazane przez przewodników, obrzucając je granatami. Przerażeni żołnierze Plechaviciusa wyskakiwali wprost pod lufy i z rękoma w górze prosili o przerwanie ognia. Wziętych do niewoli zgrupowano na ulicy. Zachodnia część Tołominowa była w rękach Polaków, jednak po przeciwnej stronie natrafiono na silny opór bunkrów litewskich, który w brawurowym ataku przełamano i zmuszono przeciwnika do kapitulacji. Akowcy zostawili ludzi do pilnowania jeńców i szturmowali nadal. Pomagali im okoliczni mieszkańcy, którzy wskazywali ukrywających się Litwinów. Niedługo później bitwa dobiegła końca. W trakcie walki zginęło 13 partyzantów, 25 zostało rannych, w tym por. Gracjan Fróg „Szczerbiec”, jednak sukces był niewątpliwy. Zginęło 50 Litwinów, ok. 60 zostało rannych. Wzięto do niewoli ponad 300 jeńców, których partyzanci rozebrali do bielizny, uniemożliwiając im tym samym ucieczkę.

Po bitwie przemówił ppłk „Wilk”, podkreślając polskość ziem północno-wschodniej Rzeczypospolitej, wyraził nadzieję, że stosunki polsko-litewskie ułożą się w przyszłości poprawnie. Jeńcy litewscy, którzy także brali udział w uroczystości, zostali nakarmieni, a gdy wreszcie uwierzyli, że zostaną uwolnieni, wznieśli okrzyk na cześć Polaków. Wkrótce w trzech kolumnach wysłano – jak to żartobliwie określono – „białą procesję” do Jaszun, Wilna i Oszmiany, dokąd jednak mogliby nie dotrzeć, gdyby nie konwojujący żołnierze AK, zmuszeni do obrony ich przed samosądem okolicznej ludności, której tak mocno dali się we znaki.

Pojednanie?

[caption id="attachment_2648" align="aligncenter" width="800"]Aleksander Krzyżanowski "Wilk" przed frontem oddziałów wileńskiej AK Aleksander Krzyżanowski "Wilk" przed frontem oddziałów wileńskiej AK[/caption]

Po tych wydarzeniach ppłk Krzyżanowski wystosował do Litwinów odezwę, by zaprzestali działań antypolskich i podjęli wspólną walkę przeciwko Niemcom. Uprzedził ponadto, że w wypadku zastosowania represji wobec polskiej ludności cywilnej podejmie działania odwetowe na Litwie właściwej. List wysłany do gen. Plechaviciusa i gen. Rastikisa pozostał bez odpowiedzi, co nie powinno zbytnio dziwić. Bitwa pod Murowaną Oszmianką, jak i wcześniejsze porażki formacji litewskich w walce z wileńską AK, były tak kompromitujące, że w następstwie tego Niemcy rozwiązali LVR, a gen. Plechaviciusa wraz z członkami jego sztabu aresztowali i osadzili w obozie Salspils pod Rygą.

Niedługo później historia okrutnie zadrwiła z obydwu narodów, a niedawni wrogowie do połowy lat 50. w lasach Litwy i polskich Kresów toczyli śmiertelny bój z sowieckim okupantem, płacąc za to tysiącami zabitych i kilkudziesięcioma tysiącami deportowanych do łagrów. Być może wielu z nich dopiero w barakach archipelagu Gułag podało sobie dłonie. Niestety, obserwując obecny stan stosunków polsko-litewskich, aż strach pamiętać, że przecież historia tak często lubi się powtarzać...

Grzegorz Makus, źródło: „Gazeta Polska Codziennie”

Artykuł W nocy z 13 na 14 maja 1944 r. miała miejsce bitwa pod Murowaną Oszmianką. Oddziały AK po brawurowym ataku rozbiły litewskich kolaborantów pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/nocy-13-14-maja-1944-r-miala-miejsce-bitwa-murowana-oszmianka-oddzialy-ak-brawurowym-ataku-rozbily-litewskich-kolaborantow/feed/ 0
Polka jak co roku wywiesiła flagę. Ale policja zażądała… zdjęcia jej. Okazało się, że doszło do koszmarnego nieporozumienia. ,,Dostali lekcję historii” https://niezlomni.com/polka-roku-wywiesila-flage-policja-zazadala-zdjecia-okazalo-sie-ze-doszlo-koszmarnego-nieporozumienia-dostali-lekcje-historii/ https://niezlomni.com/polka-roku-wywiesila-flage-policja-zazadala-zdjecia-okazalo-sie-ze-doszlo-koszmarnego-nieporozumienia-dostali-lekcje-historii/#respond Tue, 02 May 2017 16:57:10 +0000 http://niezlomni.com/?p=37866

Kierowniczka Polskiego Studia Teatralnego oraz znana działaczka polska na Litwie Lilia Kiejzik wywiesiła flagę z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą oraz Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej w Leszczyniaki (prawobrzeżna dzielnica administracyjna Wilna).

Tymczasem do jej mieszkania zapukała litewska policja. Mimo że prawo zezwala na wywieszanie flagi polskiej.

Przepisy mówią jasno:

„Osoby fizyczne i prawne mają prawo wywieszać flagi i chorągiewki państw obcych, Unii Europejskiej lub międzynarodowych organizacji, zgodnie z zasadami korzystania z flag i tylko w sposób okazujący szacunek wobec tych flag

Jaki był więc powód?

Ten incydent możemy nazwać nieporozumieniem, ponieważ policja otrzymała powiadomienie o wywieszeniu flagi sowieckiej, której – jak wiadomo – nie można demonstrować publicznie. Flaga była wywieszona w ten sposób, że nie dało się rozpoznać czy to jest flaga Polski, innego kraju czy sowiecka. Była po prostu zawieszona na balkonie

- powiedział przedstawiciel policji Paulius Radvilavičius lokalnym mediom.

 

Polka poczuła się dotknięta. Na Facebooku napisała:

Halo, szanowni Rodacy, niecałe 15 minut temu do domu przyjechała Policja (6-dzielnicowy komisariat m. Wilna) i kazała mi zdjąć flagę Polską zawieszoną dzisiaj rano na balkonie. Argumenty, że jest święto Polski nie pomogły. Tak to się okazuje, że flaga RP jest flagą wrogiego państwa? A mój ojciec, lat 92, tak się cieszył widokiem „polskości”. Żal, że tak krótko…

Oto flaga sowiecka. Litewska policja jednak nie odróżnia jej od polskiej...

Do podobnej sytuacji doszło w Ejszyszkach.

Również przed godziną do nas zawitał pracownik policji w Ejszyszkach i pytał, z jakiego powodu mamy na domu sztandar obcego państwa.Po lekcji historii odszedł

- poinformowała Lucyna Jundo.

Artykuł Polka jak co roku wywiesiła flagę. Ale policja zażądała… zdjęcia jej. Okazało się, że doszło do koszmarnego nieporozumienia. ,,Dostali lekcję historii” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/polka-roku-wywiesila-flage-policja-zazadala-zdjecia-okazalo-sie-ze-doszlo-koszmarnego-nieporozumienia-dostali-lekcje-historii/feed/ 0
Skład narodowościowy II RP w 1931 r. [infografika] https://niezlomni.com/sklad-narodowosciowy-ii-rp-1931-r-infografika/ https://niezlomni.com/sklad-narodowosciowy-ii-rp-1931-r-infografika/#comments Tue, 23 Aug 2016 14:42:30 +0000 http://niezlomni.com/?p=30430

Poniżej infografika przedstawiająca skład narodowościowy II Rzeczypospolitej według spisu ludności z 1931 r.

Strukturę narodowościową ludności Polski w okresie międzywojennym można przedstawić jedynie w przybliżeniu. Dostępne źródła nie określają jednoznacznie przynależności narodowej wielu obywateli Rzeczypospolitej. Pierwszy spis ludności nie objął Górnego Śląska, którego przynależność państwowa nie była jeszcze rozstrzygnięta, i tzw. Litwy Środkowej z Wilnem, został również zbojkotowany przez część Ukraińców. W drugim spisie zdarzały się fałszerstwa – zawyżano liczbę osób deklarujących narodowość polską. Proces kształtowania świadomości narodowej, przede wszystkim na wschodzie Polski, nie był zakończony. Osoby pytane o narodowość często myliły ją z obywatelstwem. Większa część mieszkańców Polesia podawała jako własny język – tutejszy, chłopski, normalny. Wielu Żydów uważało się za Polaków wyznania mojżeszowego. Podziały istniały nawet w rodzinach: Andrzej Szeptycki był głową Kościoła greckokatolickiego i duchowym przywódcą Ukraińców, jego brat Stanisław, generał WP, uważał się za Polaka.

Uwzględniając te zastrzeżenia, można przyjąć, że struktura narodowościowa II Rzeczypospolitej w międzywojniu była następująca: Polacy stanowili ponad 68 proc. ogółu obywateli, Ukraińcy – ponad 15 proc., Żydzi – 8,5 proc. (Polska była pod względem ich liczby drugim po Stanach Zjednoczonych miejscem zamieszkania na świecie), Białorusini, a także „tutejsi” (czyli osoby bez wykształconej świadomości narodowej) – ponad 3 proc., Niemcy – ponad 2 proc. (jedyna mniejszość, której liczebność w porównaniu z początkiem lat dwudziestych znacznie się zmniejszyła z powodu wyjazdów do Niemiec). Mozaikę narodowościową uzupełniali Rosjanie, Litwini, Czesi, Romowie, nieliczni Słowacy i Karaimi, zbliżone językowo do Ukraińców grupy etniczne (Bojkowie, Łemkowie, Huculi), a także spolonizowani Ormianie i Tatarzy.

Polacy stanowili przytłaczającą większość w zachodnich województwach Rzeczypospolitej, gdzie mieszkał również pewien odsetek Niemców, oraz w środkowych, gdzie najliczniejszą mniejszością byli Żydzi (ponadto w Lwowskiem znaczny odsetek stanowili Ukraińcy – 34 proc., a w Białostockiem zaś Białorusini – 12,5 proc.). Natomiast w województwach wschodnich RP, oprócz tarnopolskiego, Polacy stanowili mniejszość. W województwie poleskim dominowali „tutejsi” (62,5 proc. mieszkańców), a w województwach nowogródzkim i wileńskim występował znaczny odsetek Białorusinów. W województwach południowo-wschodnich RP zdecydowaną większość stanowili Ukraińcy (na Wołyniu 68 proc., w województwie stanisławowskim 69 proc., a w tarnopolskim – 46 proc. ogółu mieszkańców). Trzecią co do liczebności grupą narodowościową w województwach kresowych byli Żydzi (dominujący wraz z Polakami wśród kresowej ludności miejskiej).

nar

źródło: "Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989"

więcej TUTAJ

Artykuł Skład narodowościowy II RP w 1931 r. [infografika] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/sklad-narodowosciowy-ii-rp-1931-r-infografika/feed/ 4