Podole – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Podole – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Linia Dmowskiego, czyli propozycja granic wysunięta przez stronę polską na konferencji w 1919 r. https://niezlomni.com/linia-dmowskiego-czyli-propozycja-granic-wysunieta-strone-polska-konferencji-1919-r/ https://niezlomni.com/linia-dmowskiego-czyli-propozycja-granic-wysunieta-strone-polska-konferencji-1919-r/#respond Thu, 18 Aug 2016 16:32:43 +0000 http://niezlomni.com/?p=30225

Poniżej tzw. linia Dmowskiego, czyli propozycja granic Polski przedstawiona przez stronę polską na paryskiej konferencji pokojowej. Oprócz otrzymanych i wywalczonych terenów, proponowano włączenie całego Górnego Śląska, Pomorza Nadwiślańskiego z Gdańskiem, Warmii i Mazur, Litwy, wschodniej Białorusi, zachodniego Polesia, zachodniego Podola, Wołynia i Żytomierszczyzny.

linia-dmowskiego

Nota Delegacji Polskiej na Konferencję Pokojową w sprawie granic wschodnich Polski:

"(...)poczynając od wybrzeża Bałtyku na wschód od Łabiawy granica idzie z linią wybrzeża ku północy przez Kłajpedę i Połągę. (...) Od wybrzeża na północ od Libawy granica postępuje na wschodzie linią historycznej granicy 1772 r. pomiędzy Polską a Kurlandią. Dochodzi w ten sposób do powiatu iłłuksztańskiego w Kurlandii. Powiat ten rewindykowany jest przez Polskę ze względu na swoją pozycję geograficzną i na przewagę w ludności elementu polskiego. Tutaj granica idzie brzegiem (dimite) powiatu iłłuksztańskiego do rzeki Dźwiny i przechodzi na jej prawy brzeg (gubernia witebska), ażeby postępować ku wschodowi równolegle do rzeki, a w odległości około 30 kilometrów do granic powiatu drysieńskiego, włączając tenże wraz z powiatem połockim. Dalej przechodzi ona na północno-zachód od Horodka, powraca na lewy brzeg Dźwiny około 30 kilometrów na zachód od Witebska i idzie ku południowi, przechodząc na zachód od Sienna do punktu, w którym spotyka granicę pomiędzy gubernią mińską i mohylowską, postępując z tą linią graniczną ku południowi aż do Berezyny w miejscu, gdzie ona dotyka granicy północnej powiatu |rzeczyckiego, następnie przekraczając Berezynę, idzie w kierunku południowo-zachodnim do Prypeci na wschód od Mozyrza. Stamtąd, przekraczając Prypeć, granica idzie linią podziału pomiędzy powiatami mozyrskim i rzeczyckim, po czym, postępując ciągle w kierunku południowo-zachodnim, przechodzi na zachód do miast Owrucza i Zwiahla na Wołyniu i dochodzi aż do punktu, gdzie spotykają się granice powiatów zasławskiego, ostrogskiego i zwiahelskiego. Następnie, kierując się na południe, linia pograniczna postępuje granicą wschodnią powiatów zasławskiego i starokonstantynowskiego aż do punktu, gdzie spotyka granice powiatów latyczowskiego i płoskirowskiego na Podolu; stamtąd ciągle w kierunku południowym dosięga ona koło Zińkowa rzekę Uszycę i idzie z jej biegiem do Dniestru, który stanowi w tym miejscu południową granicę pomiędzy Polską a Rumunią."

źródło: Wikipedia

Artykuł Linia Dmowskiego, czyli propozycja granic wysunięta przez stronę polską na konferencji w 1919 r. pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/linia-dmowskiego-czyli-propozycja-granic-wysunieta-strone-polska-konferencji-1919-r/feed/ 0
Ze staropolskiej kuchni. Barszcz podolski https://niezlomni.com/ze-staropolskiej-kuchni-barszcz-podolski/ https://niezlomni.com/ze-staropolskiej-kuchni-barszcz-podolski/#respond Sun, 07 Feb 2016 10:54:15 +0000 http://niezlomni.com/?p=12190

Nastawić mięso wołowe, kości lub wędzonkę tak jak na rosół, włożyć parę cebul, listek bobkowy, kilkanaście ziarnek pieprzu i gotować dobrą godzinę.

Poszatkować parę buraczków i pokrajać nie bardzo drobno pół główki kapusty, wrzucić w barszcz i gotować tak długo, aż kapusta i buraczki będą zupełnie miękkie.

Zaprawić filiżanką śmietany z odrobiną mąki, dodać octu do smaku i wydać.

[caption id="attachment_12191" align="aligncenter" width="600"]abcukraina.pl abcukraina.pl[/caption]

Artykuł Ze staropolskiej kuchni. Barszcz podolski pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/ze-staropolskiej-kuchni-barszcz-podolski/feed/ 0
Pogrom Krzyżaków pod Grunwaldem w jednej z największych bitew w historii średniowiecznej Europy. Zobacz interesujący dokument [wideo] https://niezlomni.com/pogrom-krzyzakow-pod-grunwaldem-w-jednej-z-najwiekszych-bitew-w-historii-sredniowiecznej-europy-zobacz-interesujacy-dokument-wideo/ https://niezlomni.com/pogrom-krzyzakow-pod-grunwaldem-w-jednej-z-najwiekszych-bitew-w-historii-sredniowiecznej-europy-zobacz-interesujacy-dokument-wideo/#comments Tue, 15 Jul 2014 08:55:56 +0000 http://niezlomni.com/?p=14372 Bitwa pod Grunwaldem – jedna z największych bitew w historii średniowiecznej Europy (pod względem liczby uczestników), stoczona na polach pod Grunwaldem 15 lipca 1410 w…

Artykuł Pogrom Krzyżaków pod Grunwaldem w jednej z największych bitew w historii średniowiecznej Europy. Zobacz interesujący dokument [wideo] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/pogrom-krzyzakow-pod-grunwaldem-w-jednej-z-najwiekszych-bitew-w-historii-sredniowiecznej-europy-zobacz-interesujacy-dokument-wideo/feed/ 1
Pomniki UPA wyrastają w Polsce jak grzyby po deszczu. Polka za postawienie krzyża trafiła do prokuratury https://niezlomni.com/pomniki-upa-wyrastaja-w-polsce-jak-grzyby-po-deszczu-polka-za-postawienie-krzyza-trafila-do-prokuratury/ https://niezlomni.com/pomniki-upa-wyrastaja-w-polsce-jak-grzyby-po-deszczu-polka-za-postawienie-krzyza-trafila-do-prokuratury/#comments Tue, 05 Nov 2013 15:43:06 +0000 http://niezlomni.com/?p=1180

Sprawa powstawania nielegalnych pomników upamiętniających „bohaterstwo” oprawców z UPA nurtuje mnie od dawna. Od niepamiętnych czasów, w miejscach gdzie dochodziło w latach 1939-1947 do rzezi ludności polskiej, dokonanej przez oddziały nacjonalistyczne zbrodniarzy UPA, obserwujemy jak, niczym grzyby po deszczu, wyrastają z ziemi monumenty hołdujące „bohaterskie” czyny banderowców. Dlaczego nie reagujemy na takie podłe występki w naszym kraju, dlaczego na to pozwalamy?!

Tekst pochodzi ze strony: dziennik. artystyczny-margines.pl

Czy słyszał ktoś o takim absurdzie, jak wydawanie pieniędzy polskich podatników na renowacje i adaptację obiektu, jakim jest Ukraiński Cmentarz Wojskowy w Przemyślu? Obiekt ten jest cmentarzem, na którym pochowani są zmarli na gruźlicę żołnierze ukraińscy z 1920 roku, a przede wszystkim pochowani kilka lat temu członkowie band UPA, którzy zginęli, atakując ludność cywilną i Wojsko Polskie w styczniu 1946 roku w pobliskiej Birczy.

Władze Przemyśla przeznaczyły na powyższe zadanie prawie milion złotych! Istotna w tym wszystkim jest również sprawa pomnika, który powstał na tym cmentarzu. Pamiętamy jak w 2003 roku na cmentarzu Wojskowym w Przemyślu stanął monument, upamiętniający ofiary mordów dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów OUN-UPA na Wołyniu. Pierwotnie składał się z krzyża i pamiątkowej tablicy.

W roku 2004 umieszczono na nim sylwetki zamordowanych dzieci przywiązanych do pnia drzewa kolczastym drutem. Przeciwnicy (strona ukraińska) tego symbolu twierdzą, że nie ma on pokrycia w historii. Zdjęcie poniżej, na podstawie którego rzeźba dzieci oplecionych kolczastym drutem mogła zostać wykonana, było opublikowane w 1928 roku w piśmie naukowym. Przedstawiało ofiary zbrodni chorej psychicznie kobiety czwórki dzieci Marianny Dolińskiej, Cyganki zamieszkałej w pobliżu wsi Antonówka, która w nocy z 11 na 12 grudnia 1923 roku w stanie obłędu powiesiła je na drzewie. Kobieta po aresztowaniu męża, przekonana, że dzieci czeka śmierć głodowa, sama pozbawiła je życia.

[caption id="attachment_1181" align="alignleft" width="284"]Pomnik UPA - Przemyśl Pomnik UPA - Przemyśl[/caption]

Władze samorządowe, sugerując się istnieniem zdjęcia (obok), uznały za nieodpowiedni obraz mordów dokonanych przez UPA, przedstawiony na pomniku. Jednocześnie uznały pojawienie się rzeźby przedstawiającej martwe dzieci oplecione drutem kolczastym do drzewa, jako samowolę budowlaną, twierdząc, że pozwolenia na postawienie monumentu nikt nie wydał, tzn. rzeźbę postawiono nielegalnie. Na wniosek mniejszości ukraińskiej w Przemyślu rzeźbę zdemontowano.

Wywołało to oczywiście burzę wśród środowisk kresowych, które słusznie domagają się jej powrotu na dawne miejsce. Autor pomnika – Stanisław Żółkiewicz – zaprzecza, jakoby kształt rzeźby przedstawiający dzieci oplecione kolczastym drutem był zapożyczony ze zdjęcia z 1928 roku, dotyczącego cygańskich dzieci.

- Pomnik nie jest dokumentem, ale moją autorską wizją. Nie sugerowałem się żadnym zdjęciem,

[caption id="attachment_1182" align="alignright" width="307"]Wianuszek UPA Wianuszek UPA[/caption]

wzorowałem się natomiast na ustnych przekazach świadków mordów ukraińskich na Wołyniu, a głównie na Podolu, gdzie tzw. wianuszki dla niepodległej Ukrainy umieszczane na drzewach nie należały do rzadkości

– mówi Autor. Obecnie monument spoczywa w magazynie zakładów komunalnych Przemyśla…

Przykład emerytowanej nauczycielki z Radruża (pow. lubaczowski, gmina Horyniec), którą potraktowano jak przestępcę, świadczy o nieodpowiednim podejściu do tematu tamtejszych władz samorządowych. Pani Jadwiga Zaremba za to, że fundując krzyż, który został postawiony na przycerkiewnym cmentarzu w miejscu pochówku mieszkańców Radruża zamordowanych przez bandy UPA, najzwyczajniej trafiła przed oblicze prokuratury!

Na krzyżu, który ufundowała, miała zostać umieszczona tablica z nazwiskami ofiar banderowców. Inicjatywa pani Jadwigi wywołała niezadowolenie lokalnych urzędników, którzy zakwalifikowali krzyż jako pomnik, a nie nagrobek, na który nie potrzebowałaby niczyjej zgody. Fundatorka dostała nakaz rozebrania obiektu! Przedstawiciele nadzoru budowlanego zarzucają Pani Jadwidze Zarembie, że stawiając krzyż na cmentarzu naruszyła przepisy prawne dotyczące stawiania pomników, sami nie będąc w stanie wyjaśnić jakie są różnice pomiędzy pomnikiem a nagrobkiem…

[caption id="attachment_1183" align="alignleft" width="614"]Pomnik UPA Pomnik UPA w Radrużu[/caption]

Ciekawostką jest również fakt, że kilkadziesiąt metrów od krzyża, na cmentarzu, znajduje się pomnik „bohaterów UPA” postawiony de facto bezprawnie! Być może większość z Was powie: „A co mi ten pomnik przeszkadza, niech sobie stoi, jak ktoś go postawił…”. No właśnie „ktoś go postawił…” – takie zdarzenie nie powinno mieć w ogóle miejsca. Jeśli chcemy uważać się za Polaków we własnym kraju, to nie powinniśmy dopuszczać do sytuacji, kiedy obcokrajowcy plują na naszą ziemię, stawiając na niej pomniki zbrodniarzom – swym”bohaterom”!

Problem powstawania pomników hołubiących faszyzm ukraiński nie znika, wręcz odwrotnie – nasila się! Otóż kilka lat wstecz w szkole, w której językiem wykładowczym jest ukraiński, dotowanej przez Polskę, realizowano program pod nazwą „Mój dziadek był w UPA”. Program gloryfikował działalność zbrodniarzy UPA – obecnych „kombatantów”, ukazując ich jako bohaterów narodowych.

Nasuwa mi się pytanie, gdzie jest nadzór pedagogiczny i wychowawcy tej szkoły? Co to za program, który w treściach nauczania popiera wychowywanie młodzieży w duchu nacjonalistycznym? Nie zapominajmy, że nasi dziadkowie byli w okrutny sposób mordowani przez oprawców z UPA, którzy dziś uznawani są za „bohaterów” Ukrainy! My dzisiaj przepraszamy za akcję Wisła, a czy druga strona nas przeprosiła za ludobójstwo dokonane w czasie II wojny światowej ?

Dlaczego na to wszystko pozwalamy?!

[caption id="attachment_1185" align="alignleft" width="450"]Pomnik UPA w Hruszowicach Pomnik UPA w Hruszowicach[/caption]

Skąd biorą się takie absurdy w sprawach, w których niewybaczalne jest, by miały swoje miejsce? Dlaczego pozwalamy, by powstawały kolejne nielegalne pomniki UPA na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i innych regionach dotkniętych działalnością banderowców? Brakuje stanowczości i konsekwencji wśród władz lokalnych i państwowych w poruszonym przeze mnie temacie. Pozwalamy na własnym terenie stawiać pomniki zbrodniarzom nacjonalistycznym, a doszukujemy się niejasności i legalności stawianych pomników upamiętniających ofiary tychże morderców! Od wielu lat służby mające stać na straży porządku prawnego w Polsce nie mogą znaleźć sprawców, którzy masowo stawiają nielegalne pomniki UPA w Polsce. Tymczasem sami członkowie Związku Ukraińców w Polsce i Związku Więźniów Politycznych i Represjonowanych („kombatanci” UPA) przyznają się, iż to oni stawiają nielegalne pomniki oraz zapowiadają, że będą stawiać następne.

Jak to jest możliwe, że w wolnej Polsce władze państwowe milczą na temat tragedii ludobójstwa dokonanego przez Ukraińców na Polakach na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej w czasie drugiej wojny światowej? Przecież zamordowano tam w bestialski sposób kilkaset tysięcy naszych rodaków, w tym kobiety, dzieci i starców za to tylko, że byli Polakami. Do dzisiaj zbrodnia ta nie została potępiona przez rząd III RP i zbrodniarze nie zostali ukarani. Wielu z tych zbrodniarzy jeszcze żyje! Żeby jeszcze bardziej upokorzyć Polaków, mordercom z UPA stawia się na polskiej ziemi pomniki! Boli to tym bardziej, że są to tereny na których się wychowywałem…

Artykuł Pomniki UPA wyrastają w Polsce jak grzyby po deszczu. Polka za postawienie krzyża trafiła do prokuratury pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/pomniki-upa-wyrastaja-w-polsce-jak-grzyby-po-deszczu-polka-za-postawienie-krzyza-trafila-do-prokuratury/feed/ 2