Płock – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Płock – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Strzygonie, zmory, południce, latawce, kikimory, leśne duchy, wąpierze, polowania na czarownice. Demonologia słowiańska [WIDEO] https://niezlomni.com/strzygonie-zmory-poludnice-latawce-kikimory-lesne-duchy-wapierze-polowania-na-czarownice-demonologia-slowianska-wideo/ https://niezlomni.com/strzygonie-zmory-poludnice-latawce-kikimory-lesne-duchy-wapierze-polowania-na-czarownice-demonologia-slowianska-wideo/#comments Fri, 06 Dec 2019 19:03:13 +0000 https://niezlomni.com/?p=50879

Strzygonie, zmory, południce, latawce, kikimory, leśne duchy, wąpierze, przypadki polowań na czarownice w kraju nad Wisłą – zostały tu opisane szczegółowo, okiem prawdziwego znawcy tematu.


Autor w sposób rzetelny i przejrzysty poddaje analizie demoniczne istoty, występujące w mitologii słowiańskiej, a także opisuje wierzenia, które przywędrowały do miast za sprawą zabobonnych mieszkańców wsi.

Ta książka to wyjątkowe i kompletne źródło wiedzy na temat słowiańskich wierzeń i podań, stanowiące inspiracje zarówno dla badaczy tematu, jak i twórców gier, filmów czy fanów fantastyki.

Jedna z najważniejszych książek na temat słowiańskiej demonologii!

W kręgu upiorów i wilkołaków. Demonologia słowiańska, Bohdan Baranowski, wyd. Replika, Poznań 2019. Książkę można nabyć TUTAJ.

Zmory i Nocnice

Fragment (…)

Na wschodnim Mazowszu w końcu XIX w. prawdziwym autorytetem w walce ze zmorami stał się pewien owczarz z Czarnostowa koło Makowa Mazowieckiego. Według, z pewnością ubarwionych, informacji jakoby przysyłano po niego karety, aby jeździł do nawiedzanych przez zmory ziemian aż hen pod Łomżę lub Płock. Metody postępowania tego owczarza były owiane tajemnicą.
Przywoził ze sobą zamknięty worek, do którego nikomu nie dał zajrzeć. Kategorycznie domagał się, aby nikt prócz niego nie nocował w nawiedzanej przez zmorę chałupie. W nocy sąsiedzi w okolicznych domach słyszeli głośne hałasy. Dochodziły do nich odgłosy walki, krzyki, jęki, trzaskanie owczarskiego bata. Rano następnego dnia owczarz ów wychodził z nawiedzanej przez zmory chałupy w porwanej koszuli, posiniaczony, ale z miną zwycięzcy. Niósł coś zawiniętego w małym woreczku, który dodatkowo obciążał kamieniami i topił w jakiejś odległej rzece lub stawie. Na temat swych magicznych praktyk czy zwycięskich walk, które staczał ze zmorami czy nawet ich poplecznikami diabłami nie chciał nigdy powiedzieć ani słowa. Praktyki jego były jednak jakoby bardzo skuteczne i przepędzana czy też utopiona zmora nigdy już nie wracała do takiej chałupy. Owczarz ten jednak znany był ze swej chciwości. Nigdy nie godził się rozpoczynać swych magicznych zabiegów, nie otrzymawszy uprzednio 10 rubli (sumę na owe czasy w środowisku chłopskim niebagatelną). I otóż według krążących już po wielu latach opowieści, pewnego razu połakomił się na olbrzymi okup, jaki mu dała schwytana do worka zmora. Miał jakoby otrzymać za to tysiąc czy nawet dziesięć tysięcy rubli. Od tego jednak momentu stracił „rękę” do takich magicznych praktyk. Zmory nadal po jego zabiegach nawiedzały chałupę. Nikt już nie wzywał owczarza do tego rodzaju zabiegów. Ponoć rozpił się i umarł jako zwykły żebrak. (...)

Wodny świat Topielców i Rusałek

(….)
Niewyjaśnionym w pełni zagadnieniem może być sprawa ofiar składanych demonom wodnym. Na terenie etnicznie rosyjskim nad Oką, w pierwszej połowie XIX w. chłopi wiosną, gdy poczynały przybierać wody, wspólnie kupowali konia, nie targując się zupełnie, przez kilka dni intensywnie go żywili, a następnie nasmarowawszy łeb miodem i uwiesiwszy mu dwa młyńskie kamienie u szyi, zatapiali. Podobnie niektóre ludy ugrofińskie z terenów wschodniej Rosji składały demonom wodnym ofiarę ze źrebięcia. Czy na terenach Polski tego rodzaju ofiary były składane, trudno jest odpowiedzieć. Niemal jedyną pewną informacją na ten temat jest świadectwo znanego badacza kultury ludowej ziem północno-wschodniej Polski, Zygmunta Glogera, z 1887 r., że nad jednym z jezior
w Augustowskiem, w którym co roku ktoś tracił życie, aby tego uniknąć, miejscowi chłopi rzucali każdego roku kurę dla topielców. Dość niejasna jest wzmianka z terenu Wielkopolski z końca jeszcze XIX w., że w Trzemesznie w dzień św. Jana zawsze tonęły trzy osoby. Otóż, aby zapobiec ofiarom w ludziach, pod poświęconym dębem zabijano trzy koguty.

(….)
W Różanie nad Narwią pewien rybak miał wyłowić z wody małego Żydziaka w mycce i chałacie, który mamrotał coś po żydowsku. W pewnej chwili energicznym ruchem rozerwał sieci i skoczył do wody. Pozostał po nim silny zapach piekielnej siarki. A wreszcie liczne były warianty opowiadań o tym, jak złapany topielec starał się wciągnąć do wody trzymającego sieć rybaka.

(….)

W Mielniku nad Bugiem na Podlasiu opowiadano, że rusałkami zostają dusze młodych kobiet, które zmarły na skutek nadużycia alkoholu. Wspominano tam o pewnej dziewczynie, która podczas swego wesela wypiwszy zbyt wiele wódki zmarła, a jej dusza przemieniła się w wyjątkowo groźną i okrutną rusawkę.

Wilkołaki
(….)
Bardzo trudno jest stwierdzić, na jakich obszarach ziem polskich rozpowszechniona była wiara w wilkołactwo. Z całą pewnością występowały te wierzenia na Podlasiu, częściowo jednak również na Chełmszczyźnie, Lubelszczyźnie, wschodnim Mazowszu, wschodniej części Mazur. Również jednak i na innych terenach, nawet leżących na zachód od Wisły, badacze kultury ludowej z XIX w. zapisywali informacje o jakichś bardzo zresztą niejasnych i częściowo zamazanych reliktach wierzeń w wilkołactwo. Otóż przypuszczać można, że wierzenia te znane były ongiś na całym prawie terenie ziem polskich. Być może jednak były one dość słabe i nigdy nie odgrywały tam większej roli, a w drugiej połowie XIX w. z wyjątkiem wschodnich rubieży ziem polskich miały już charakter reliktowy. Wyjaśnienie tych zagadnień nigdy już chyba nie będzie możliwe. Tradycyjne wierzenia w wilkołaki, z wyjątkiem terenów północno-wschodnich ziem polskich, prawie zupełnie zamarły i już dziś nie można odszukać prawie żadnych ich śladów. A wiadomości pochodzące ze źródeł pisanych są przeważnie bardzo skąpe, a co gorsza niezbyt precyzyjne. Najstarsza chyba informacja o wierzeniach w wilkołactwo na ziemiach etnicznej Polski pochodzi z XVI w. Wówczas to jakoby na Mazurach pruskich pochwycono człowieka, który sam o sobie twierdził, że był wilkołakiem. W wilka przemieniać się on miał 2 razy do roku, a mianowicie na Boże Narodzenie oraz w dzień świętego Jana (24 czerwca). Udawał się on jakoby wówczas do lasu, gdzie współżył z wilkami, wraz z nimi zdobywając pożywienie. Istotnie ów człowiek wykazywał pewne wilcze cechy, twarz jego miała dziki wyraz, a zeszpecona była licznymi bliznami i śladami ran, zadanymi jakoby kłami psów, z którymi jako wilk staczał boje. Autentyczność tego podanego powyżej faktu schwytania człowieka podającego się za wilkołaka, wzbudzać może zastrzeżenia. Jeśli jednak informacja ta byłaby prawdziwą, to łatwo wyjaśnić ją psychiczną chorobą schwytanego osobnika, który wyobrażał sobie, że jest wilkołakiem. Wzmianka ta jednak świadczy chyba o tym, że już wówczas na tamtym terenie znane były wierzenia w przemienianie się ludzi w wilki. W wielu zabytkach literatury pięknej XVI-XVIII w. wzmiankowany był wilkołak, nazywany wówczas częściej wilkołkiem.

 

Pisali o nim autorzy z XVI w., nadmieniał o nim w XVII w. Jakub Kazimierz Haur w Skarbcu znakomitych sekretów ekonomiej ziemiańskiej czy też w XVIII w. ks. Benedykt Chmielowski w Nowych Atenach wszelkiej sciencyi pełnych. Widocznie więc ta postać demoniczna dość dobrze znana była ludziom z tamtych czasów. A wreszcie w początkach XIX stulecia Kazimierz Władysław Wóycicki zaznaczał, że wilkołak „u nas i na Rusi znaczy człowiek czarami zamieniony w wilka”. Również w procesach czarownic z XVII i XVIII w. pojawia się motyw przemieniania się wspólniczek szatana w wilki i w tej postaci napadania na ludzi lub zwierzęta gospodarskie. Naturalnie można mieć dużo wątpliwości do tego, co na torturach plotły nieszczęśliwe kobiety wiejskie posądzone o spółkę z szatanami. Opowieści o przemienianiu się w wilki, obojętne czy podawane przez same czarownice, czy też podpowiadane im przez asystujących podczas tortur sędziów, w prywatnym życiu zwykle rzemieślników lub mieszczan rolników z małych miasteczek, świadczą jednak o pewnym rozpowszechnieniu tych wierzeń na ziemiach polskich, leżących również i na zachód od Wisły. Z demonologicznych wierzeń z terenu ziem północno- -wschodniej Polski dowiadujemy się o trzech zasadniczych formach wilkołactwa, a więc o umiejętności przemieniania się pewnych ludzi w wilki; o umiejętności prze- mieniania na zawsze lub na pewien okres innych ludzi w wilki; o duszach ludzkich pokutujących pod postacią wilków. Pierwszego typu uzdolnienia posiadali w wierzeniach ludowych tylko bardzo nieliczni ludzie. Zwykle byli to czarownicy lub czarownice, niekiedy jednak również owczarze lub nawet zupełnie inni ludzie. Z pewnością częściowo byli to umysłowo chorzy, którzy wygadywali różne głupstwa, a niekiedy nawet na całe tygodnie znikali w lasach, czy też wreszcie osobnicy o wyjątkowo dzikim wyglądzie, wyróżniający się pewnymi drapieżnymi cechami charakteru. (….)

Artykuł Strzygonie, zmory, południce, latawce, kikimory, leśne duchy, wąpierze, polowania na czarownice. Demonologia słowiańska [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/strzygonie-zmory-poludnice-latawce-kikimory-lesne-duchy-wapierze-polowania-na-czarownice-demonologia-slowianska-wideo/feed/ 1
W których polskich miastach zarobki są najwyższe, a w których zarabia się najgorzej. Nieoczekiwany lider (mapa) https://niezlomni.com/w-ktorych-polskich-miastach-zarobki-sa-najwyzsze-a-w-ktorych-zarabia-sie-najgorzej-nieoczekiwany-lider-mapa/ https://niezlomni.com/w-ktorych-polskich-miastach-zarobki-sa-najwyzsze-a-w-ktorych-zarabia-sie-najgorzej-nieoczekiwany-lider-mapa/#respond Tue, 21 Aug 2018 11:11:28 +0000 https://niezlomni.com/?p=49570

W Jastrzębiu-Zdroju odnotowano w 2017 r. najwyższe przeciętne wynagrodzenie w Polsce - 6 609 zł brutto. To niemal dwa razy więcej niż w Piotrkowie Trybunalskim, którego mieszkańcy zarabiają relatywnie najgorzej.

Dane obejmujące 66 miast na prawach powiatu, czyli m.in. dawne stolice województw oraz miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, opublikował właśnie Główny Urząd Statystyczny.

Położone w woj. śląskim Jastrzębie-Zdrój, z kwotą przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w wysokości 6 609 zł, kolejny raz znalazło się na czele miast na prawach powiatu, w których zarabia się najwięcej. Kwota przeciętnych zarobków w tym mieście stanowi 146 proc. średniej krajowej, wynoszącej 4 528 zł (dwa lata temu było to 143 proc.). O ile przeciętne wynagrodzenie w Polsce wzrosło rok do roku o 237 zł, to w Jastrzębiu-Zdroju rosło dwa razy szybciej, osiągając tempo 477 złotych.

Na drugim miejscu ponownie znalazła się Warszawa, w której statystyczne wynagrodzenie to 6 059 zł (134 proc. średniej krajowej). Trzecie miejsce - z kwotą średniego wynagrodzenia na poziomie 5 475 zł - zajął Płock. Wyprzedził tym samym Jaworzno, gdzie przeciętne wynagrodzenie było równe 5 370 zł.

Jak wynika z zestawienia, stosunkowo dobrze zarabia się również w Sopocie (5 313 zł), Gdańsku (5 312 zł) i Katowicach (5 290 zł).

W pierwszej dziesiątce znalazły się ponadto: Gliwice (5 117 zł), Dąbrowa Górnicza (5 096 zł) oraz Wrocław (5 070 zł). Przeciętne zarobki w stolicy Dolnego Śląska wyniosły 112 proc. średniej krajowej. Najbliżej tej średniej były Świnoujście (100,2 proc.) i Rzeszów (99,6 proc.).

Natomiast najniższe średnie wynagrodzenie wśród miast na prawach powiatu po raz kolejny odnotowano w Piotrkowie Trybunalskim. Przeciętna pensja w mieście to 3 447 zł, co stanowi 76,1 proc. średniej krajowej (dwa lata temu było to jeszcze mniej - 75,3 proc.).

Na podobnym poziomie kształtowały się zarobki mieszkańców Grudziądza (3 514 zł), Nowego Sącza (3 578 zł) oraz Świętochłowic (3 595 zł).

Dane o wynagrodzeniach GUS podaje w ujęciu brutto, łącznie z zaliczkami na poczet podatku dochodowego od osób fizycznych oraz ze składkami na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne (emerytalne, rentowe i chorobowe), płaconymi przez ubezpieczonego pracownika. Kwoty nie obejmują podmiotów gospodarczych, w których pracuje do dziewięciu osób.

Źródło: www.kurier.pap.pl

Artykuł W których polskich miastach zarobki są najwyższe, a w których zarabia się najgorzej. Nieoczekiwany lider (mapa) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/w-ktorych-polskich-miastach-zarobki-sa-najwyzsze-a-w-ktorych-zarabia-sie-najgorzej-nieoczekiwany-lider-mapa/feed/ 0
Ranking gmin i miast: najbiedniejsze i najbogatsze gminy i miasta https://niezlomni.com/ranking-gmin-i-miast-najbiedniejsze-i-najbogatsze-gminy-i-miasta/ https://niezlomni.com/ranking-gmin-i-miast-najbiedniejsze-i-najbogatsze-gminy-i-miasta/#respond Wed, 25 Jul 2018 14:49:52 +0000 https://niezlomni.com/?p=49106

Kleszczów w Łódzkiem ponownie najbogatszą gminą w Polsce, Warszawa - najbogatszym miastem na prawach powiatu - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2017 r.

Z opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny zestawienia wynika, że średnie dochody gmin w 2017 r. wyniosły 4,9 tys. zł na jednego mieszkańca.

W zestawieniu GUS wzięto pod uwagę zarówno dochody własne - czyli m.in. wpływy z podatków i opłat oraz udziały w PIT i CIT - ale także subwencję ogólną, dotacje celowe z budżetu państwa, a także środki unijne.

Najwyższe dochody na jednego mieszkańca ponownie osiągnęła gmina wiejska Kleszczów (woj. łódzkie), która jest na czele tego rankingu odkąd GUS publikuje zestawienie czyli od 2002. Gminną kasę zasiliło w ubiegłym roku 47 tys. zł per capita. Wysoka pozycja Kleszczowa jest efektem wysokich wpływów z podatku od nieruchomości i opłaty eksploatacyjnej. Na terenie gminy zlokalizowane są bowiem: Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów oraz największa w Polsce i Europie elektrownia opalana węglem brunatnym - Elektrownia Bełchatów.

Na drugim miejscu w zestawieniu GUS znalazła się gmina Rewal (woj. zachodniopomorskie), do której wpłynęło do budżetu łącznie 27,2 tys. zł per capita. W pierwszej trójce znalazła się ponadto Krynica Morska (woj. pomorskie) z całkowitym dochodem na poziomie 14,1 tys. na jednego mieszkańca.

Jeszcze w dwóch gminach dochody przekroczyły poziom 10 tys. zł per capita. Chodzi o Rząśnię w woj. łódzkim (10,9 tys. zł) i Dziwnów w woj. zachodniopomorskim (10,8 tys. zł).

Z kolei najniższe dochody ogółem w przeliczeniu na mieszkańca odnotowano w gminach: Pszów w woj. śląskim (2,9 tys. zł) oraz Bolesław w woj. małopolskim (3,1 tys. zł). Swoją pozycję poprawiły Komprachcice w woj. opolskim (3,1 tys. zł), które w zeszłorocznym zestawieniu GUS znalazły się na ostatniej lokacie.

Warszawa, której dochód całkowity w 2017 r. wyniósł 8,8 tys. zł w przeliczeniu na mieszkańca, jest najbogatszym miastem na prawach powiatu, do których zalicza się dawne stolice województw i miasta powyżej 100 tys. mieszkańców. Kolejne na liście najbogatszych miast to: Świnoujście 8,1 tys. zł, Sopot i Płock (po 8 tys. zł). Relatywnie najbiedniejszymi miastami w tej grupie były Świętochłowice (4,4 tys. zł), Piekary Śląskie i Sosnowiec (po 4,5 tys. zł).

Największy skok dochodów rok do roku odnotowano w gminie Sośno w woj. kujawsko-pomorskim, której dochody wzrosły do 7,3 tys. zł per capita (77 proc.). Niemal dokładnie o połowę w ciągu roku swoje dochody powiększyły gminy: Wiskitki (woj. mazowieckie) i Milanów (woj. lubelskie).

Największe spadki rok do roku odnotowano natomiast w gminie miejsko-wiejskiej Stronie Śląskie (dolnośląskie), w której dochody spadły o 25 proc. do poziomu 3,8 tys. zł. Więcej niż o jedną piątą skurczyły się budżety: Ceranowa (woj. mazowieckie), Krynicy Morskiej (woj. pomorskie), Kazimierza Dolnego (woj. lubelskie), Nowego Warpna (woj. zachodniopomorskie) i Imielina (woj. śląskie).

Mateusz Kicka, źródło: www.kurier.pap.pl

Artykuł Ranking gmin i miast: najbiedniejsze i najbogatsze gminy i miasta pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/ranking-gmin-i-miast-najbiedniejsze-i-najbogatsze-gminy-i-miasta/feed/ 0
Niepublikowane wcześniej nagranie: tak doszło do zadymy na spotkaniu z Adamem Michnikiem [WIDEO] https://niezlomni.com/niepublikowane-wczesniej-nagranie-doszlo-zadymy-spotkaniu-adamem-michnikiem-wideo/ https://niezlomni.com/niepublikowane-wczesniej-nagranie-doszlo-zadymy-spotkaniu-adamem-michnikiem-wideo/#comments Wed, 15 Mar 2017 09:27:33 +0000 http://niezlomni.com/?p=36320

Na skrzynkę redakcyjną otrzymaliśmy nagranie od Czytelnika, które przedstawia kulisy wizyty Adama Michnika w Płocku. Przypomnijmy: Michnik został przywitany okrzykami, następnie spotkanie przerwano z powodu rzucanych świec dymnych, a działaczy KOD obrzucono jajkami.

https://www.youtube.com/watch?v=cG2Xp76yWiI

Natomiast dzień wcześniej doszło do poniższego zdarzenia:

http://niezlomni.com/takiego-powitania-adam-michnik-sie-spodziewal-miescie-rozlepiono-nim-listy-goncze/

Artykuł Niepublikowane wcześniej nagranie: tak doszło do zadymy na spotkaniu z Adamem Michnikiem [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/niepublikowane-wczesniej-nagranie-doszlo-zadymy-spotkaniu-adamem-michnikiem-wideo/feed/ 1
Takiego powitania Adam Michnik się nie spodziewał. W mieście rozlepiono za nim… listy gończe https://niezlomni.com/takiego-powitania-adam-michnik-sie-spodziewal-miescie-rozlepiono-nim-listy-goncze/ https://niezlomni.com/takiego-powitania-adam-michnik-sie-spodziewal-miescie-rozlepiono-nim-listy-goncze/#respond Sun, 12 Mar 2017 08:42:34 +0000 http://niezlomni.com/?p=36234

Adam Michnik jeździ po kraju i na spotkaniach z przedstawicielami KOD-u mówi o łamaniu prawa przez obecny rząd, który ma być także odpowiedzialny za coraz niższą sprzedaż Gazety Wyborczej [sic!].

Michnik pojawi się też w Płocku. Otrzymał zaproszenie od lokalnego oddziału Komitetu Obrony Demokracji. Spotkanie zostanie zorganizowane 14 marca w Spółdzielczym Domu Kultury o godzinie 17.00.

Ale niektórzy płocczanie już odpowiednio przygotowali się na wizytę redaktora. Na mieście pojawiło się mnóstwo plakatów i naklejek, na których znalazł się sam naczelny ze swoim bratem - komunistycznym zbrodniarzem.

źródło: Portal Płock

Artykuł Takiego powitania Adam Michnik się nie spodziewał. W mieście rozlepiono za nim… listy gończe pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/takiego-powitania-adam-michnik-sie-spodziewal-miescie-rozlepiono-nim-listy-goncze/feed/ 0
Nieznane oblicze wojny polsko-bolszewickiej. Jak gwałt na Polkach miał tworzyć „nową wyzwoloną rasę” https://niezlomni.com/nieznane-oblicze-wojny-polsko-bolszewickiej-jak-gwalt-na-polkach-mial-tworzyc-nowa-wyzwolona-rase/ https://niezlomni.com/nieznane-oblicze-wojny-polsko-bolszewickiej-jak-gwalt-na-polkach-mial-tworzyc-nowa-wyzwolona-rase/#respond Sun, 17 Nov 2013 09:28:30 +0000 http://niezlomni.com/?p=1679

Raport Naczelnego Dowództwa WP wspominał: "Gwałcenie kobiet chrześcijańskich było na porządku dziennym. Bolszewicy uważali to za zaszczyt względem miejscowej ludności, powtarzając, że wytwarzają nową, wyzwoloną rasę”. 

Z kolei autor jednego z reportaży, opublikowanych na łamach "Kuriera Płockiego" pisał:

(...) Szczególnie okrutnie postępowano z właścicielkami majątków ziemskich.

(...) Bolszewicy w aptekach szukali przed wszystkim spirytusu oraz lekarstw pomocnych przy leczeniu chorób wenerycznych, które były prawdziwą plagą w szeregach Armii Czerwonej.

 J. Szczepański, "Społeczeństwo Polski w walce z najazdem bolszewickim 1920 roku" (Warszawa-Pułtusk 2000, s. 348)

Bohdan Skaradziński w swoim opracowaniu na temat obrony Płocka pisał:

"Czerwona konnica wzięła się z impetem za rabunek. Wszystko, co wpadło w rękę, ale najskwapliwiej żywność i spirytualia. Kto stał na drodze brał w łeb szablą albo w brzuch bagnetem. Jeńców w mieście nie brano w ogóle, żeby sobie nie zawracać głowy. Brano za to gwałtem kobiety. Szalona panika i ludzkie krzyki dopełniały grozy. Gdy w ręce rosyjskie wpadł szpital wojskowy, ponad stu rannych padło ofiarą mordu, pielęgniarki zaś, które ukrywały się gwałcono i kaleczono"

Artykuł Nieznane oblicze wojny polsko-bolszewickiej. Jak gwałt na Polkach miał tworzyć „nową wyzwoloną rasę” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/nieznane-oblicze-wojny-polsko-bolszewickiej-jak-gwalt-na-polkach-mial-tworzyc-nowa-wyzwolona-rase/feed/ 0