Sprawa związana z nielegalnym wwiezieniem dwóch członków Obywateli RP na teren Sejmu przez... posłankę Joannę Schmidt znów wraca za sprawą zdecydowanych kroków, które podjęła policja. Przesłuchała ona parlamentarzystkę, a teraz ma wystąpić o zgodę do marszałka Marka Kuchcińskiego o zgodę na jej ściganie ,,w związku z popełnionym wykroczeniem”.

Do przesłuchania doszło w środę - posłanka złożyła zeznania w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Udało się to dopiero za trzecim razem, bo wcześniej posłanka nie mogła się stawić. Policja poinformowała, że Schmidt była ostatnim świadkiem, który został przesłuchany.

Całość materiałów zostanie teraz przekazana w formie wniosku o udzielenie pomocy prawnej w zakresie uzyskania zezwolenia na ściganie posłanki w związku z popełnionym przez nią wykroczeniem

- powiedział PAP Sylwester Marczak, rzecznik komendantta stołecznego policji. Potem, jak mówią procedury, wniosek trafi do Marszałka Sejmu. Powyższe procedury zawarte są w zarządzeniu nr 323 Komendanta Głównego Policji (,,KGP niezwłocznie kieruje do Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (…) za pośrednictwem Prokuratora Generalnego, wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie sprawcy wykroczenia do odpowiedzialności karnej").

Przypomnijmy, że 18 lipca Schmidt przetransportowała Pawła Kasprzaka i Wojciecha Kinasiewicza (Obywatele RP) w... bagażniku na teren Sejmu. Następnie rozpoczęli oni pikietę. Co ciekawe, obydwaj działacze też złożyli zeznania, czasem odmawiając odpowiedzi na zadawane im pytania. Policja zbada, czy nie doszło do naruszenia art. 233 kodeksu karnego, który mówi o zatajaniu prawdy.

źródło: wPolityce.pl

Artykuł Przemycała Obywateli RP w bagażniku. Zdecydowane kroki policji – Joannę Schmidt czekają poważne kłopoty pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Joanna Scheuring-Wielgus nie od dziś niepokoi się reformą sądownictwa. Najpierw nagrała płomienny apel, a później wezwała swoich zwolenników, by ci ruszyli z nią na barykady. A tam spotkała Pawła Kasprzaka z Obywateli RP.

Tak Scheuring-Wielgus relacjonuje sytuację w polskim sądownictwie:

Nic dziwnego, że wezwała swoich sympatyków:

Ludzie!! Pod sejm, podaj dalej

Ludzie!!Pod sejm , podaj dalej pic.twitter.com/BDSlIngLy5

— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) 6 grudnia 2017

Tam spotkała Pawła Kaprzaka z Obywateli RP, który swą dramatyczną odezwę zakończył słowami:

To co, fikamy dalej?

Grudzień,a tymczasem pod Sejmem zaprzaństwo knuje.. pic.twitter.com/6BcQJpIrRa

— Pani Renatka 🇵🇱 (@nazimno_) 6 grudnia 2017

Jednak apele nie porwały tłumów. Tak wyglądała wczorajsza demonstracja:

ok, tak wyglądała wczorajsza FALA PROTESTÓW
TSUNAMI
CAŁA POLSKA
Kaczyński musi odejsc
tej siły nie powstrzymacie#takbyło#WolneSady pic.twitter.com/Iq4Hp0MqhO

— Radosław 🇵🇱 (@bogdan607) 7 grudnia 2017

Artykuł ,,Nagle buch!” Scheuring-Wielgus rusza pod Sejm. Ale tam coś wyraźnie poszło nie tak… [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Oprócz żartów ze wzrostu i konta w banku dyżurnym tematem w przypadku Jarosława Kaczyńskiego jest jego kot. Tym razem to prezes PiS pozwolił sobie na żart z jego udziałem.

W miniony weekend grupa sympatyków opozycji zgromadziła się pod domem Kaczyńskiego z hasłem na ustach:

„Precz z Kaczorem dyktatorem”

Prezes PiS nazwał to hasło bzdurnym, a o samym proteście powiedział:

Ten dyktator jest tak łagodny, że można mu oblegać dom i nie dać spokojnie żyć w mieszkaniu w skromnym skądinąd domu

- mówił i dodał żartem:

Atak odparł mój kot

Prezes #PiS J. #Kaczyński w @RadioMaryja o protestach pod jego domem: Żartem mogę powiedzieć, że atak odparł mój kot. - Brawa za dystans! 👏😊

— Anna Romanczuk (@Romanczuk_Anna) 27 lipca 2017

Prezes @pisorgpl J.#Kaczyński w @RadioMaryja o demonstrujących pod jego domem.#MuremZaPiS #MuremZaPJK #drugazmiana pic.twitter.com/bw6Zx0gxHI

— Marek (@marekrzeszotek) 27 lipca 2017

Nie zabrakło kąśliwej uwagi pod adresem lidera Obywateli RP, Pawła Kasprzaka:

#PJK o trójzębie: ten pan, co ma uzębienie takie częściowe 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂

— 🇵🇱Zwinna Bobrzyca🇵🇱 (@BobrzycaZwinna) 27 lipca 2017

Artykuł Zwykle śmieją się z Kaczyńskiego i kota, teraz Kaczyński wyśmiał ich. Wykpił też lidera Obywateli RP pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Gorąco na Krakowskim Przedmieściu i pl. Zamkowym w Warszawie. Tzw. Obywatele RP próbowali przedostać się do osób, które uczestniczyły w obchodach siódmej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Obyło się bez poważniejszych incydentów za sprawą postawy policji.

Paweł Kasprzak, który zasłynął z organizacji i nawoływania do licznych prowokacji (więcej o tej postaci TUTAJ), stwierdził w komicznym apelu:

Tu nie ma żadnej demonstracji. Wasz kordon dzieli ludzi na lepszych i gorszych

Wielkie brawa dla @PolskaPolicja! 👏👏
Skutecznie odgrodzili Obywateli RP.#10kwietnia#Smoleńsk#SmoleńskPamietamy #ObywateleRP pic.twitter.com/DGbK3R5pmO

— Agata (@1Ragata) 10 kwietnia 2017

Choć grupa, którą udało się skrzyknąć Kasprzakowi, nie należała do najliczniejszych:

Ogólnie #ObywateleRP jest naprawdę garstka. Może z 60 osób. Są takie siły policji, że nic im się nie uda zrobić. https://t.co/0zcSM4m23x

— ForfiterPolityczny (@ForfiterP) 10 kwietnia 2017

Grupka została otoczona przez policję:

zostaliśmy otoczeni przez policję. pic.twitter.com/Jid9fPaSLP

— Obywatele RP (@ObywateleRP) 10 kwietnia 2017

Tymczasem demonstracja marginalnej organizacji okazała się najbardziej interesująca dla proklemowskiego Sputnika, z którego prowadziła relację live.

Dziwne. Sputnik nadaje na żywo "akcję protes przeciwko upolitycznianiu roczn kat smoleńskiej zorg przez Obywateli RP https://t.co/fNIlSzA7nw

— Jerzy Haszczyński (@JHaszcz) 10 kwietnia 2017

Artykuł To miała być kolejna prowokacja Obywateli RP, jednak tak skutecznie sobie z nią poradzono. Co ciekawe, marginalna organizacja dostała nieoczekiwane wsparcie [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Antyrządowa organizacja Obywatele RP zapowiadała blokadę 80. miesięcznicy smoleńskiej. Z planów nic nie wyszło, ale doszło do groteskowych cen, kiedy protestujący... kładli się na ziemi.

Lider Obywateli RP Paweł Kasprzak zapowiadał, że dojdzie do blokady obchodów.

„80. miesięcznicy smoleńskiej nie będzie”

Kasprzak twierdził expressis verbis, że dojdzie do blokady uroczystości. Groził, że jeśli zajdzie potrzeba, organizatorzy demonstracji są nawet w stanie „zająć krzyż” na Krakowskim Przedmieściu.

Obelgi, wyzwiska i zapowiedź prowokacji na rocznicy smoleńskiej
"Obrońcy wolności i demokracji" namawiają do zamieszek pic.twitter.com/SeYZJy6rMX

— Anna Pańczyk (@A_panczyk) 9 grudnia 2016

P. Kasprzak z ruchu @obywatelerp w @Rozmowa_RMF Miesięcznica smoleńska? To jest państwowa uroczystość https://t.co/olpjC4Zekt pic.twitter.com/mu2Rp5ilfP

— Fakty RMF FM (@RMF24pl) 9 grudnia 2016

Więcej o groźbach organizatorów TUTAJ

Ale ich starania przybrały wymiar groteskowy. Wyposażeni w transparenty „Ręce precz od grobów” nieudolnie próbowali przeszkodzić zebranym.

Tą ciemną masę, bez jakiejkolwiek empatii, etyki-ciężko jest nazwać obywatelami Rzeczpospolitej...To jest rynsztok intelektualny i społeczny pic.twitter.com/ZPO1WUNSlp

— Polska Liderem (@PolskaLiderem) 10 grudnia 2016

Zapamiętajcie te twarze To #POgarda #SB #KOD #ObywateleRP
Odpowiedzialni : @Nowoczesna @Platforma_org pic.twitter.com/QwBZXnY1JJ

— Krzysztof (@prawy72) 10 grudnia 2016

Dziennikarz Do Rzeczy Marcin Makowski relacjonował także, że protestujący chcieli zablokować trasę, kładąc się na ziemi.

Położyli się przed pałacem prezydenckim, żeby zablokować obchody miesięcznicy smoleńskiej. Paranoja. pic.twitter.com/QBNwHletr0

— Marcin Makowski (@makowski_m) 10 grudnia 2016

#ObywateleRP - jesteście aroganckimi prowokatorami. Barykada, awantury, przepychanki pod Pałacem. Niby obrońcy grobów. Boże kochany... pic.twitter.com/fkys036Kiw

— Paulina Sowińska (@sowinska_p) 10 grudnia 2016

Kasprzak żalił się później dziennikarzom, że:

Zostaliśmy przemocą zepchnięci z miejsca legalnie zgłoszonej demonstracji

Poza tym nie doszło do poważniejszych incydentów, a kolejna miesięcznica przebiegła bez problemów.

No i ubecji się nie udało kwiaty i znicze jak zwykle złożone pic.twitter.com/q8MdeHQqmR

— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) 10 grudnia 2016

Wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński skomentował, że próba uniemożliwienia oddawania czci zmarłym jest dla niego "coś tak niezrozumiałego, a wręcz barbarzyńskiego, że jedyne co pozostaje to modlitwa za tych, którzy próbują zaprzeczyć dziedzictwu i ponad 1050-letniej historii naszego narodu".

Artykuł Groteskowe sceny podczas próby blokowania miesięcznicy smoleńskiej – protestujący… kładli się na ziemi [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.