Zwolennicy teorii spiskowej głoszącej, że Polska stała się krajem niedemokratycznym, stoją przed poważnym dylematem podczas mistrzostw świata: ,,komu kibicować? - Jeśli Polakom wygrać się uda, to ucieszy się Duda" - martwią się redaktorzy portalu Oko.press i prezentują tekst ,,Komu kibicować, gdy w Polsce łamana jest konstytucja".

Już facebookowa zajawka brzmi interesująco:

Już mecz otwarcia mundialu Rosja-Arabia Saudyjska (naftowych satrapów) stawia przed kochającymi demokrację fanami piłki spore wyzwanie. Jakby tego było mało, mistrzostwa można oglądać wyłącznie w reżimowej TVP, a jeśli Polakom wygrać się uda, to ucieszy się Duda. Komu (i jak) w takim razie kibicować?

- napisano tuż przed meczem otwarcia. W tekście Krzysztof Pacewicz, syn znanego z łamów ,,Gazety Wyborczej" dziennikarza, ma dla obrońców demokracji kilka propozycji:

1. Nikomu, bo w Polsce łamana jest Konstytucja, a w Rosji prawa człowieka

Zamiast tego Pacewicz proponuje ,,nie pić piwa i oglądać filmy Wajdy".

2. Nikomu, bo FIFA, bo kapitalizm, bo korupcja, bo sponsorzy, bo globalne ocieplenie itp.

Pacewicz zaleca m.in. uprawiać jogę lub wspinać się na skałki, zamiast bezrefleksyjnie gapić się w telewizor, którego w domu nie powinno być (wiadomo, kapitalizm).

3. Naszym, pomimo tego, że w Polsce łamana jest Konstytucja

Zaskakująca propozycja Pacewicz, który sugeruje zacisnąć zęby i włączyć TVP. Można wywiesić flagę Polski, pod warunkiem, że obok zawiśnie proporzec UE. Jeśli patrzeć na uśmiechniętą twarz prezydenta Dudy, to koniecznie popijać Tyskie, a po bramce całować wąsy wujka. No i wstydzić się. Nie zmyślamy: Pacewicz naprawdę to napisał.

4. Niemcom, bo stabilność UE, bo solidne samochody

Pacewicz radzi, aby zapomnieć o Holokauście i Krzyżakach, a także mieć przypinkę z Tuskiem.

5. Islandii, bo to urocze państewko wielkości Lublina

Cieszyć się, jak po kryzysie bankowym zamyka się w więzieniu bankierów - proponuje Pacewicz, tęsknie spoglądający na Polskę, gdzie żaden polityk (poza opozycją, ale to się nie liczy) na razie nie trafił do więzienia.

6. Brazylii, wspierać faworytów, być osobą nudną

Pacewicz jest przewidywalny do bólu i Brazylia kojarzy mu się niemal wyłącznie z Jezusem i jego figurą. - Budować wielkie Jezusy - proponuje i bardziej sentymentalnie dodaje: Kochać szybkie latynoamerykańskie nóżki

7. Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady
Pacewicz litościwie nie uraczył nas komentarzem, publikując jedynie fotografię.

Tekst ma charakter satyryczny, ale po prawej stronie wywołał raczej uśmiechy politowania:

Jak się okazuje, to nie jedyny przypadek. Tomasz Lis alarmuje na Twitterze:

Obywatelki i obywatele, kibice i kibicki. Jak chyba większość, za chwilę wpadnę w piłkarski amok, ale musimy wszyscy uważać - ta władza wykorzystując mistrzostwa, lato i naszą nieuwagę, może teraz zrobić kolejne świństwa. Musimy uważać i, jeśli trzeba, krzyczeć. Pls, RT.💪🇵🇱

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 14 czerwca 2018

Okazuje się, że panujący w Polsce reżim pod osłoną Mundialu zabiera nam ostatnie wolności (o ile jeszcze jakieś pozostały):

Mundial przyćmił kolejną odsłonę pisowskiego zamordyzmu wobec opozycji w Sejmie w miejsce pakietu demokratycznego, a także wiadomość, że działaczka opozycji stanie przed sądem w Łodzi za filmowanie legitymowania jej przez policję. Nie się nie stało, Polacy, nic się nie stało!

— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 14 czerwca 2018

Z kolei szeregowi zwolennicy opozycji z obrzydzeniem zerkali na reżimową TVP podczas meczu otwarcia. Dało to asumpt do takich ironicznych komentarzy:

Jaki jest wynik, bo zasłoniłem logo telewizji prześcieradłem na znak protestu?

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 14 czerwca 2018

Dziś w Gazecie Wyborczej dodatek na mundial. Kartonowy Donald Tusk do zawieszenia na tv w miejsce logo TVP.

— (L) (@PilkoWracaj) 15 czerwca 2018

Artykuł Zwolennicy opozycji mają propozycje, komu kibicować, zamiast Polski. Ostrzegają: ,,Jeśli Polakom wygrać się uda, to ucieszy się Duda” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Czym zajmują się feministki z Krytyki Politycznej? Odpowiedź na to pytanie przynosi jeden z programów ,,Przy kawie o sprawie". Co jest tą sprawą? Najlepiej posłuchajcie sami - i koniecznie zabierzcie dzieci sprzed komputerów.

W roli głównej Katarzyna Wężyk, związana z „Gazetą Wyborczą”, która wprowadza prosty lud w tajniki orgazmów. Nie do przecenienia jest też głos Agaty Szczęśniak (Oko.press, Krytyka Polityczna), która jednak spotyka się z polemiką ze strony innych gości (pardon: gościń). Bank spermy i inne sprawy, którymi żyje Polska, w nagraniu poniżej:

Artykuł O czym rozmawiają polskie feministki? Oglądacie na własną odpowiedzialność! (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Raport, który pokazuje nastawienie poszczególnych społeczeństw do mniejszości seksualnych, powstał na zlecenie Międzynarodowej Federacji Gejów i Lesbijek ILGA. Portal Oko.Press załamuje ręce: daleko nam jeszcze do Europy.

Autorkę artykułu Monikę Prończuk szczególnie uderza fakt, że Polska w wielu aspektach wypada gorzej niż Rosjanie. Powód? Tylko 25 proc. Polaków uważa, że bycie gejem lub lesbijką jest do pogodzenia z polską kulturą (w Rosji to 28 proc.). Autorka zestawia stosunek Polaków do transseksualistów z resztą świata pod względem opinii na temat przyznania takim osobom równych praw i ich ochrony - w Polsce 28 proc., na świecie 59 proc.

Czy Polacy są rzeczywiście tak nietolerancyjni, jak wskazuje Oko.press? Znakomicie wypunktował to internauta w komentarzu:

Gdy przeczytałem artykuł, to pomyślałem "niewiarygodne". Poleciałem więc sprawdzić źródło i okazuje się, że dobrze pomyślałem, a wasz artykuł jest po prostu tendencyjny. Przytaczacie dane pod ustaloną tezę, a główna ściema polega na tym, żeby pokazywać tylko ilość odpowiedzi rodzaju "zdecydowanie się zgadzam", a pomijać "zgadzam się", "nie wiem", "nie zgadzam się" i "zdecydowanie się nie zgadzam", co odbiega od standardów przekazywania wyników badań opinii

- pisze.

Fałszuje to wyniki Polski, bo według danych raportu po prostu więcej osób ma u nas poglądy mniej zdecydowane. Działa to w obydwie strony i mniej niż w Rosji jest u nas zadeklarowanych homofobów (np. osób uważających, że seks z osobą tej samej płci powinien być nielegalny). Paradoksalnie Polacy mogą więc być jednocześnie mniej tolerancyjni, ale również mniej homofobiczni od Rosjan

- dodaje.

Jeszcze wyraźniej widać to przy waszym porównywaniu Polski z Włochami. Jeżeli weźmiemy pod uwagę bardziej "centrowe" wypowiedzi to 49% Polaków zgadza się, że wszyscy powinni mieć równe prawa (27% nie wie, 24% się nie zgadza), podczas gdy Włochów zgadza się z tym zgadza 62% (20% nie wie, 17% się nie zgadza). To już zupełnie inaczej wygląda niż 29% w Polsce do 50% we Włoszech, jak w waszej tabelce, bo Włochom dodaje 12% a Polsce aż 20%

- czytamy. Kończy następująco:

Co dla mnie w wynikach tego badania najważniejsze, to że w każdym pytaniu, gdy pominiemy niezdecydowanych, więcej mamy w Polsce ludzi sprzyjających (jeżeli można tak to nazwać) osobom homoseksualnym, niż homofobów

Artykuł Opublikowano badania nastawienia do mniejszości seksualnych poszczególnych narodów. Media alarmują: ,,Polacy gorzej niż Rosjanie!”. A jak jest w rzeczywistości pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Telewizja Polska zorganizowała uroczystość na cześć Jana Pietrzaka. Niektóre żarty ze sceny zostały mocno skrytykowane przez lewicowo-liberalne media. Oko.press składa skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Artysta z okazji jubileuszu 50 lat istnienia „Kabaretu Pod Egidą” przygotował występ, w którym nie zabrakło żartów z muzułmanów, gejów i lesbijek. Szczególnie kontrowersyjny mediom wydała się „widokówka z Warszawy za kilka lat”.

– Wstajesz bez kaca wcześnie rano. Pozdrawiasz żony i rodzinę, a potem idziesz na Warszawę, co w swojską zamienia się Medynę. Bazar na placach i alejach, z góry muezini nawołują, tam ścięto tysięcznego geja, tu jakąś lesbę kamienują. Na krótkiej smyczy trzymasz córkę, świadom łakomych oczu braci. Włożyła właśnie nową burkę, wie – jak się puści, głowę straci. Leniwie sobie życie ciecze, miast schabowego wcinasz kebab. Pięć razy dziennie pokłon Mekce, niezbyt gorliwie, ile trzeba. Miast reklam pięknych moc wersetów na ścianach domów się rozściela. W piątek z synami do meczetu, co jest na Placu Zbawiciela. Strażnicy wiary w strojach khaki ścigają zdrajców i dewiantów. Czy tego chciały postępaki wpuszczając pierwszych imigrantów?

- wyrecytował Wolski.

Serwis byłych dziennikarzy Gazety Wyborczej Oko.press tekst poświęcony występowi zatytułował:

Okrutne, rasistowskie fraszki szefa TVP2 Marcina Wolskiego. OKO.press składa skargę do KRRiT

Czytamy tam:

Wzniecanie nienawiści do osób, które z narażeniem życia uciekają przed wojną i głodem a także przedstawianie ich obrazu jako agresywnych zaborców katolickiej Polski, jest niezgodne i z misją, i z 0bowiązkami Telewizji Publicznej, nieetyczne, szkodliwe społecznie i może być groźne z skutkach jako rozbudzanie nienawiści. Dlatego OKO.press składa skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Poniżej nagranie żartów Pietrzaka ze zdjęciami, które dodali redaktorzy Oko.press

https://www.youtube.com/watch?time_continue=20&v=MtxxNT_5weU

Wolski tłumaczy:

To żartobliwa parabola, dowcip, wykorzystujący chwyty stosowane w literaturze. Nie moja wina, że ktoś tego nie zrozumiał

Artykuł ,,Z góry muezini nawołują, tam ścięto tysięcznego geja…” Wiersz Jana Pietrzaka ,,„Widokówka z Warszawy za kilka lat” wywołał burzę. Jest już skarga do KRRiT [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Komisja Weryfikacyjna ws. warszawskiej reprywatyzacji znajduje się pod ostrzałem mediów. Wyjaśnianie wielomilionowych afer? Na razie najważniejsze są personalia. Zdaniem niektórych mediów, premier Beata Szydło złamała prawo, powołując Jakiego na przewodniczącego Komisji.

Zdaniem Jakiego, media dopuściły się manipulacji. Najpierw Oko.press, któremu wiceminister zarzuca podawanie nieprawdy, później Onet, bezkrytycznie powielający niesprawdzone rewelacje.

Rozpoczął się atak na mnie ludzi, którzy chcą bronić układów reprywatyzacyjnych lub nie chcą lepszej Polski. Tym razem służalczy niemiecki portal Onet przepisuje bezrefleksyjnie ordynarne kłamstwa za Oko.press (to najgorsze ściek dziennikarski – następcy Urbana), że nie spełniam warunków ustawy, aby być przewodniczącym Komisji

- pisze Jaki, który wyjaśnia, jak przedstawia się sytuacja:

Wymogiem do powołania na członka komisji wg. art. 4 ustawy jest „posiadanie wykształcenia prawniczego lub niezbędnej wiedzy w zakresie gospodarowania nieruchomościami oraz wykorzystywania zasobów majątku państwowego. Od prawie 2 lat mi osobiście jako Sekretarzowi Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości podlegają departamenty odpowiedzialne za gospodarowanie nieruchomościami i majątkiem państwowy wartym miliardy złotych. Jest to jeden z największych działowo budżetów ze wszystkich resortów. Codziennie zarządzam tym majątkiem. Stawianie mi więc zarzutów, że nie spełniam drugiego z wymogów jest zwykłym kłamstwem

- opisał sprawę. Jednocześnie apeluje do internautów:

Jak widać Onet.pl bez żadnej weryfikacji powiela brednie biuletynu Oko.press który tworzą min. banici dla których nawet nie było miejsca w Gazecie Wyborczej. Pokazuję to nie po raz pierwszy, że Onet.pl staje się narzędziem propagandy. Pisząc ten tekst nawet do mnie ani nikogo z MS nie zadzwonili, mimo, że zobowiązuje ich do tego prawo prasowe. Zachęcam, aby przestać czytać kłamliwy portal Onet

Artykuł Wiceminister sprawiedliwości apeluje, żeby przestać czytać ,,służalczy niemiecki Onet”. Atakuje też inny portal: To następcy Urbana pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W Internecie wciąż publikowane są materiały z minionego tygodnia, kiedy w Polsce przechodziły marsze kobiet. Jeden z nich przygotował sympatyzujący z ruchami feministycznymi portal Oko.press. Szczególnie jeden fragment wzbudził wesołość internautów...

Trzy dziewczyny nie miały problemu z odpowiedzeniem na pytaniem, dlaczego znalazły się na marszu. Ale zostały zaskoczone pytaniem o zsumowanie swojego wieku.

- Chcemy decydować o swoim ciele.
- A ile macie razem lat?
- yyy.. ile?.. 40?... 60?.. jak ta matematyka leci? 17...17 i 16.

#StrajkKobiet
- Chcemy decydować o swoim ciele.
- A ile macie razem lat?
- eeee.. ile?.. 40?... 60?.. jak ta matematyka leci? 17...17 i 16 pic.twitter.com/EwsmBExXoG

— PikuśPOL (@pikus_pol) 12 marca 2017

Na dłuższym materiale widać, że ostatecznie prawidłowa nie padła. Warto również zadumać się nad stanem wiedzy redaktora zadającego pytania, który pomylił dodawanie z mnożeniem...

https://youtu.be/T7Abq6GqnDI?t=35s

Artykuł Trzy uczestniczki demonstracji feministek poproszono o dodanie trzech liczb. I zapadła… konsternacja! ,,Jak ta matematyka leci?!” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W projekcie podstawy nauczania historii w szkole podstawowej nie pada nazwisko Wałęsy - alarmuje portal Gazeta, należący do Agory. Nikt nie wyrzucił Wałęsy z podstawy programowej - uspokaja ,,Wyborcza".

Kto ma rację? Justyna Suchecka wyjaśnia na łamach ,,GW", że:

Sensacyjne tytuły o pomijaniu Lecha Wałęsy w nowej podstawie programowej to niestety kolejna w ostatnich tygodniach edukacyjna postprawda.

Przypomina, że już za poprzedniego rządu nazwisko Wałęsy nie występowało na ani w szkole podstawowej, ani w klasach starszych, mimo że znalazł się tam punkt „Polska w latach 1980-1989”.

Tymczasem cztery godziny wcześniej Gazeta.pl alarmowała czytelników:

PiS usuwa Wałęsę z podręczników? Takiej historii będą uczyły się dzieci w szkole "dobrej zmiany"

Z kolei portal Oko.press, który miał prostować medialne informacje, pytał retorycznie:

„Oko” rozumie, że PiS tworzy nową wersję historii, ale czy to jednak nie przesada?

Oczekujemy, że Oko.press zada to pytanie ministrom z okresu rządów PO.

źródło: Gazeta.pl / Wyborcza.pl

Artykuł Czy PiS usuwa Wałęsę z podręczników? ,,Gazeta” mówi ,,tak”, ,,Wyborcza” mówi ,,nie” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Portal Oko.press zastanawia się, jak można opowiedzieć historię Polski bez wymieniania Lecha Wałęsy - a tak jest ułożona podstawa programowa w szkole podstawowej. Nazwisko lidera Solidarności nie pada.

Są Dobrawa, przeor Kordecki, niezłomny Pilecki, a nawet minister Kwiatkowski

- pisze oburzony portal, który zaznacza, że ,,dla całego świata jest on przywódcą ruchu, który obalił komunizm i symbolem walki o wolność".

„Oko” rozumie, że PiS tworzy nową wersję historii, ale czy to jednak nie przesada?

- pyta retorycznie.

Jednocześnie zastanawia się, dlaczego wśród takich postaci zasłużonych dla historii Polski:

Dobrawa, Jadwiga, Władysław Jagiełło, Jan Paweł II, Mikołaj Kopernik, Augustyn Kordecki, Eugeniusz Kwiatkowski, Witold Pilecki, Maria Skłodowska-Curie, Romuald Traugutt, Józef Wybicki.

nazwisko Wałęsy nie zostało wymienione.

Portal mobilizuje też czytelników, aby zgłaszali swoje uwagi do MEN do 9 grudnia, kiedy mija termin ich zgłaszania.

Artykuł Dzieci w podstawówce nie dowiedzą się, kim był Wałęsa. Media oburzone pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Agnieszka Holland opłaciła "abonament na wolność słowa" - informuje OKO.press, którego założycielem są znani dziennikarze ,,Gazety Wyborczej". Teraz stworzyli medium internetowe i jak sami twierdzą, chcą patrzeć władzy na ręce. Ale brakuje im pieniędzy...

Założycielami fundacji są świetnie nam znani z ,,GW":

Helena Łuczywo, Seweryn Blumsztajn, Jacek Rakowiecki, Jan Ordyński, Piotr Pacewicz

A w radzie Fundacji zasiadają również starzy znajomi:

Monika Płatek, Marcin Król, Jarosław Kurski, Jerzy Baczyński, Jacek Kucharczyk

Zaczęło się od apelu Pacewicza, który stwierdził, że kończą się pieniądze:

https://youtu.be/pQ3OxixPzow

Aby zmobilizować czytelników do regularnych wpłat, w sieci pojawiło się nagranie, w którym Agnieszka Holland zachęca do sięgnięcia do kieszeni. Mówi, że rządząca ekipa używa kłamstwa jako głównego narzędzia polityki. A OKO.press jest medium, ,,bez którego nie obronimy naszej demokracji". Podkreśla, że nie ,,możemy kierować się tylko sercem", a następnie widzowie mogą zobaczyć planszę z danymi do wpłaty.

Artykuł Dramatyczny apel Agnieszki Holland, bo ,,kończą się pieniądze”: prosi o wpłaty. Pomożecie? [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.