Ocean Atlantycki – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Ocean Atlantycki – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Polak trafił na okładkę magazynu ,,New York Timesa”. Wcześniej przepłynął Atlantyk kajakiem jako pierwszy człowiek w historii (wideo) https://niezlomni.com/polak-trafil-na-okladke-magazynu-new-york-timesa-wczesniej-przeplynal-atlantyk-kajakiem-jako-pierwszy-czlowiek-w-historii-wideo/ https://niezlomni.com/polak-trafil-na-okladke-magazynu-new-york-timesa-wczesniej-przeplynal-atlantyk-kajakiem-jako-pierwszy-czlowiek-w-historii-wideo/#comments Fri, 23 Mar 2018 11:52:49 +0000 https://niezlomni.com/?p=48168

72-letni polski podróżnik Aleksander Doba, trafił na okładkę najnowszego ,,New York Timesa". Polak jako pierwszy człowiek w historii przepłynął Ocean Atlantycki kajakiem.

W 2015 Doba wygrał międzynarodowy plebiscyt publiczności na Podróżnika Roku 2015 ,,National Geographic People’s Choice Adventurer of the Year". Zebrał rekordowo wysoką liczbę głosów - ponad pół miliona.

Teraz podróżnik podzielił się z fanami wpisem dotyczącym okładki, dziękując autorom materiału poświęconemu jego osobie.

Było warto - powstał materiał, który nawet mnie zaskoczył - Elizabeth napisała o wielu "smaczkach " z mojej przeszłości

- poinformował.

Reportaż poświęcony Dobie:

https://www.youtube.com/watch?v=xtdvI92Q8A8

https://www.youtube.com/watch?v=yKMNxa4Cg94

Artykuł Polak trafił na okładkę magazynu ,,New York Timesa”. Wcześniej przepłynął Atlantyk kajakiem jako pierwszy człowiek w historii (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/polak-trafil-na-okladke-magazynu-new-york-timesa-wczesniej-przeplynal-atlantyk-kajakiem-jako-pierwszy-czlowiek-w-historii-wideo/feed/ 1
Nawet 130 mld dolarów. Polska dołącza do elitarnego grona. Działka na dnie Atlantyku o powierzchni 1/4 Polski przyniesie ogromne dochody https://niezlomni.com/nawet-130-mld-dolarow-polska-dolacza-do-elitarnego-grona-dzialka-na-dnie-atlantyku-o-powierzchni-1-4-polski-przyniesie-ogromne-dochody/ https://niezlomni.com/nawet-130-mld-dolarow-polska-dolacza-do-elitarnego-grona-dzialka-na-dnie-atlantyku-o-powierzchni-1-4-polski-przyniesie-ogromne-dochody/#comments Thu, 15 Feb 2018 12:35:07 +0000 https://niezlomni.com/?p=47202

Skarby pod dnem oceanu. Polska będzie ich szukać na Atlantyku - informują media. Chodzi o 15-letni kontrakt na poszukiwania siarczków polimetalicznych na dnie Atlantyku (można tam znaleźć miedź, srebro, metale szlachetne albo pierwiastki ziem rzadkich). - Od wielu lat się o to starałem - mówił główny Geolog Kraju Mariusz Orion Jędrysek.

Polska, podpisując umowę z ONZ-towską Międzynarodową Organizacją Dna Morskiego (MODM) dołącza do elitarnego grona krajów, które mają już działki poszukiwawcze na Atlantyku, czyli Francji i Rosji.

Obszar, który został objęty kontraktem, rozciąga się wzdłuż osi ryftu śródatlantyckiego w jego środkowej części i składa się z 100 kwadratów o powierzchni 10 kilometrów kwadratowych każdy

- wyjaśnił Orion Jędrysek. Działka o powierzchni 1/4 Polski może przynieść wymierne korzyści. Różne szacunki wskazują, że to, co uda się odkryć, może być warte od 40 do nawet 130 mld dolarów.

Koszt rozpoznania i poszukiwań na polskiej działce ma kosztować 550 mln zł (przez 15 lat).

Polska jest też współwłaścicielem podwodnej działki na Pacyfiku (od 1987 r.).

O dużym potencjale surowcowym Polski Orion Jędrysek mówił na antenie Telewizji Republika.

https://youtu.be/kNzgDf0E9TA?t=3m26s

źródło: Money.pl / TV Republika / Deon

Artykuł Nawet 130 mld dolarów. Polska dołącza do elitarnego grona. Działka na dnie Atlantyku o powierzchni 1/4 Polski przyniesie ogromne dochody pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/nawet-130-mld-dolarow-polska-dolacza-do-elitarnego-grona-dzialka-na-dnie-atlantyku-o-powierzchni-1-4-polski-przyniesie-ogromne-dochody/feed/ 3
„Nie masz złej drogi do Polski”. On do wolnej ojczyzny dotarł przez Wietnam i Madagaskar! https://niezlomni.com/nie-masz-zlej-drogi-do-polski-on-do-wolnej-ojczyzny-dotarl-przez-wietnam-i-madagaskar/ https://niezlomni.com/nie-masz-zlej-drogi-do-polski-on-do-wolnej-ojczyzny-dotarl-przez-wietnam-i-madagaskar/#respond Wed, 04 Jan 2017 07:00:07 +0000 http://niezlomni.com/?p=1591

4wladyslaw-jagniatkowskiZ ziemi grójeckiej przez Wietnam i Madagaskar do odrodzonej Polski - w ten sposób można najkrócej opisać drogę życiową Władysława Jagniątkowskiego. Człowieka o tak bogatym życiorysie, że wystarczyłoby go na kilka barwnych biografii.

Postać Władysława Jagniątkowskiego przypomniała w najnowszym wydaniu „Uważam Rze Historia” Jolanta Załęczny. Urodził się 7 grudnia 1859 roku w Michałowie na ziemi grójeckiej (obecnie miejscowość w gminie Warka).

– Gdym był jeszcze dzieckiem, bawiąc się w piasku nad brzegami Pilicy, już wówczas marzyłem, ażeby zostać wędrownym muzykantem – wspomni później Jagniątkowski.

SŁUŻBA W ZNIENAWIDZONEJ ARMII

Szkołę realną ukończył w Łowiczu. Następnie wstąpił na ochotnika do armii rosyjskiej. Jak tłumaczy Jolanta Załęczny – w okresie zaborów w wielu rodzinach taką drogę uważano za jedyną szansę awansu. Studiował w Szkole Inżynieryjno-Wojskowej w Petersburgu, specjalizując się w tworzeniu ładunków wybuchowych do niszczenia fortyfikacji.

W armii carskiej doszedł do stopnia porucznika, jednak za namową stryja - weterana powstania styczniowego i zesłańca syberyjskiego - Walentego Lewandowskiego, wystąpił z wojska i wyjechał do Francji. Marcin Kania w swoim artykule zatytułowanym „W drodze do Indochin” zauważa, iż

bolało najbliższych Władysława, że potomek ich rodu - rodu o tradycjach patriotyczno-powstańczych - służy w strukturach znienawidzonej armii zaborczej.

Nad Sekwaną Jagniątkowski imał się różnych prac. Na życie zarabiał nawet jako kreślarz w biurze konstrukcyjnym samego Gustawa Eiffla i niewykluczone, że miał swój wkład w budowę wieży Eiffla.

SMOK ANNAMU

wladyslaw-jagniatkowski2Problemy finansowe zmusiły Jagniątkowskiego go do wstąpienia do Legii Cudzoziemskiej. Pierwsze szlify Legii zdobywał podczas wypraw do Maroka i Algierii. Jak pisze Jolanta Załęczny: ciekawość świata pchała go w inne regiony, znane tylko z opowiadań starszych legionistów.

Na własną prośbę został przeniesiony do Tonkinu (obecnie północny Wietnam) i odbył podróż przez Morze Śródziemne, Kanał Suseski, Morze Czerwone, Ocean Indyjski do Zatoki Tonkińskiej.

W Wietnamie był wyróżniającym się topografem. Za wykonanie niezwykle precyzyjnej mapy Annamu otrzymał od cesarza annamskiego Than Thay order „Smoka Annamu”.

Dekretem prezydenta Francji otrzymał obywatelstwo tego kraju. Co prawda do znanej francuskiej szkoły wojskowej w Saint Maixent nie udało mu się dostać ze względu na słabą znajomość języka, ale został doceniony przez mianowanie na podporucznika. Służył w strzelcach senegalskich, i uczestniczył w wyprawie do Dahomeju.

PRZEZ DŻUNGLĘ I BAGNA

W 1893 roku został przeniesiony z Legii Cudzoziemskiej do 7. Pułku Piechoty marokańskiej stacjonującej w porcie Rochefort nad Oceanem Atlantyckim. Jolanta Załęczny podaje, iż pracował tam w komisji doświadczalnej przy budowie nowych torped. Tutaj Jagniątkowski nie zagrzał jednak też miejsca na dłużej.

Dwa lata później wyruszył do Afryki, aby uczestniczyć w podboju Madagaskaru. Choć wyprawa ta była niezwykle trudna („dżungla, bagna na przemian z górami i pustynnymi płaskowyżami, nieprzyjazny klimat i nękające legionistów epidemie”), to za udział w niej otrzymał awans na porucznika.

W 1896 roku w La Barre pod Paryżem poślubił Polkę Magdalenę Karpińską, córkę Leopolda i Otolii z Jarosławskich ze Śremu. Po zmianie stanu cywilnego życie Jagniątkowskiego na trzy lata się ustabilizowało. Pracował w Ministerstwie Marynarki, gdzie za wynalazek pozwalający zwiększyć celność torped otrzymał nagrodę od francuskiej admiralicji.

Jednak już w roku 1900 w stopniu kapitana został ponownie przeniesiony do Wietnamu, skąd wyruszył tłumić powstanie bokserów w Chinach.

- Jego kompania jako pierwsza wdarła się na mury Pekinu. Za ten czyn został przedstawiony do Legii Honorowej 5. klasy

- pisze Załęczny.

„NIE MASZ ZŁEJ DROGI DO POLSKI. NA DYSZLU NAWET USIĄDZIEMY I ZAJEDZIEMY DO NASZEJ ODRODZONEJ OJCZYZNY, DO NASZYCH MATEK, ŻON I DZIECI"

Przez kolejne 10 lat pełnił służbę w różnych formacjach na terenie Francji i w koloniach w Azji i Afryce. W stan spoczynku przeszedł 1 lipca 1912 roku. Nie był to jednak koniec jego kariery w wojsku. Wybuch I wojny światowej zastał Jagniątkowskiego w Krakowie. Był już wtedy mężczyzną w sile wieku (55 lat), jednak zaradnemu eks-legioniście udało się jednak przedostać z powrotem do kraju nad Sekwaną, gdzie szybko powrócił do czynnej służby wojskowej.

[caption id="attachment_1595" align="alignleft" width="300"]Józef Haller przysięga na sztandar Armii Polskiej Józef Haller przysięga na sztandar Armii Polskiej[/caption]

Jak podaje w artykule „W drodze do Indochin” Marcin Kania, Jagniątkowski brał udział w organizacji i szkoleniu oddziałów polskich na Zachodzie, od 1917 r. współpracował także z generałem Józefem Hallerem w tworzeniu tzw. „błękitnej armii”. W roku 1919 wraz z Wojskiem Polskim wkroczył do wyzwalanej ojczyzny. Podczas walk o kształt granic II Rzeczypospolitej z podległym sobie 43 pułkiem strzelców kresowych (im. Bajończyków) odbył kampanię na Wołyniu.

ŻOŁNIERZ I LITERAT

Zasługi wędrownego oficera zostały docenione przez polskie władze w okresie dwudziestolecia międzywojennego, kiedy pełnił m.in. obowiązki szefa saperów Okręgu Generalnego Warszawa, wykładowcy w Szkole Podchorążych Inżynierów w Warszawie, pracował również nad planami rozbudowy polskiej placówki wojskowej na Westerplatte. Zmarł 8 stycznia 1930 roku. Pochowano go na Powązkach.

42475dTyle o niezwykle barwnym życiorysie Władysława Jagniątkowskiego. Wspominając jego postać nie można zapomnieć jednak o tym, że był również literatem. Jego działalność literacka skupiona była wokół wspomnień podróżniczych i wojennych. W przeciągu lat 1909-1927 opublikował w języku polskim szereg książek beletrystycznych, do których należą:

Kartki z podróży po Indo-Chinach (Warszawa 1909), Na brzegach Senegalu. Z przygód Polaka na obczyźnie (Warszawa b.r.); Z podróży po Annamie (Warszawa, b.r.), W krainie bokserów (Warszawa, Kraków 1913), Ona i Madagaskar, czyli walka z kobietą (Warszawa-Kraków 1914), Mussa. Powieść z życia afrykańskiego (Warszawa-Płock 1924), a także inspirowana wierzeniami Dalekiego Wschodu rozprawa teozoficzna: Religia nowoczesna. Podstawy ogólne (Warszawa 1927).

Mateusz Adamski, artykuł "Władysław Jagniątkowski - z ziemi grójeckiej przez Wietnam i Madagaskar do odrodzonej Polski" (grojec24.net)

Artykuł „Nie masz złej drogi do Polski”. On do wolnej ojczyzny dotarł przez Wietnam i Madagaskar! pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/nie-masz-zlej-drogi-do-polski-on-do-wolnej-ojczyzny-dotarl-przez-wietnam-i-madagaskar/feed/ 0
Jako pierwszy przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki dzięki sile własnych mięśni. Czy wygra prestiżowy konkurs na wyprawę roku? https://niezlomni.com/jako-pierwszy-przeplynal-kajakiem-ocean-atlantycki-dzieki-sile-wlasnych-miesni-glosuj-na-niezwyklego/ https://niezlomni.com/jako-pierwszy-przeplynal-kajakiem-ocean-atlantycki-dzieki-sile-wlasnych-miesni-glosuj-na-niezwyklego/#respond Thu, 24 Jul 2014 12:53:39 +0000 http://niezlomni.com/?p=15385

aleksander-dobaW nocy z poniedziałku na wtorek zakończyło się głosowanie w amerykańskim konkursie na wyprawę roku. Wśród nominowanych jest policzanin 67-letni Aleksander Doba, który w pół roku kajakiem przepłynął Atlantyk. Rezultaty poznamy 7 sierpnia.

Jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent (z Afryki do Ameryki Południowej) wyłącznie dzięki sile mięśni. Opłynął kajakiem Morze Bałtyckie i Bajkał. Również jako pierwszy opłynął całe polskie wybrzeże z Polic do Elbląga oraz Polskę po przekątnej z Przemyśla do Świnoujścia. Brązowy medalista mistrzostw Polski w kajakarstwie górskim.

Organizatorem konkursu jest prestiżowy magazyn kajakarski "Canoe&Kayak".

Doba ma silną konkurencję. Wśród nominowanych jest wyczynowiec, który kajakiem przepłynął Amazonkę, bracia którzy przepłynęli kajakiem z Brazylii na Florydę oraz śmiałkowie, którzy własnej roboty kajakami spędzili na morzu osiem tygodni.

- Miło mi, że znalazłem się w tak doborowym gronie - komentował Aleksander Doba.

źródło: Głos Szczeciński

TUTAJ PREZENTACJA KANDYDATÓW:

Artykuł Jako pierwszy przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki dzięki sile własnych mięśni. Czy wygra prestiżowy konkurs na wyprawę roku? pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/jako-pierwszy-przeplynal-kajakiem-ocean-atlantycki-dzieki-sile-wlasnych-miesni-glosuj-na-niezwyklego/feed/ 0