Pamięć bywa krótka. Przekonał się o tym Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, a w przeszłości minister spraw wewnętrznych i administracji. W telewizji pomstował, że pod Sejmem policjanci nie noszą identyfikatorów, tymczasem bardzo szybko przypomniano mu, że to... jego decyzja.

Sam Schetyna załamywał ręce nad faktem, że policjanci, którzy są zmuszeni interweniować pod Sejmem, nie noszą identyfikaatorów. Za jego czasów, kiedy był szefem MSWiA (od 16 listopada 2007 do 13 października 2009), miało być inaczej. Tymczasem nie kto inny jak właśnie Schetyna wydał rozporządzenie, mówiące, że policjanci w tzw. szyku zwartym nie muszą mieć identyfikatorów.

Nagranie kompromitacji lidera Totalnej Opozycji i @KObywatelskaPON - Grzegorza Schetyny. #Platforma pic.twitter.com/JfvOiNUS2X

— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 24 lipca 2018

pic.twitter.com/dO0gOp2JUx

— Anonymous (@Anonymo28297621) 25 lipca 2018

pic.twitter.com/AmDyyokyMs

— Anonymous (@Anonymo28297621) 25 lipca 2018

Artykuł Kompromitacja Schetyny. Atakuje policję za sprawę, za którą…. jest sam odpowiedzialny, gdy był szefem MSWiA (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało nagranie, na którym lektor stwierdza, że ,,rząd PiS wycofał się ze szkodliwej decyzji rządu PO-PSL o sprowadzeniu do Polski imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Jako pierwsi mówiliśmy, że nie każdy imigrant jest uchodźcą, a tylko nieliczni uciekają przed wojną i terrorem". Zdaniem Youtube ,,ten film został wskazany przez społeczność YouTube jako nieodpowiedni lub obraźliwy dla niektórych grup widzów".

Oznacza to, że nie można go obejrzeć nigdzie poza stroną Youtube, a tam zablokowane zostało komentowanie i udostępnianie, nie można także zobaczyć polecanych filmów. Nie będzie można go również wyszukać, dostępny będzie tylko dla osób dysponujących konkretnym linkiem.

To popularna praktyka, którą na własnej skórze odczuło wielu prawicowych youtuberów, jednak teraz dotknęło to również polskie MSWiA.

O sprawie poinformował youtuber ,,Angry Foreigner", który umieścił klip w swoim nagraniu (od 0:47):

https://www.youtube.com/watch?v=2MDVoZZUVxI

YouTube has censored a video released by the Polish government.

This is beyond a joke now.

Silicon Valley is out-censoring former Communist eastern European countries.

Let that sink in.https://t.co/9iFU5DCAFb

— Paul Joseph Watson (@PrisonPlanet) 6 grudnia 2017

Tu wideo MSWiA, które zostało ocenzurowane:

https://www.youtube.com/watch?v=gLBqB1d81KA&bpctr=1512575770

Artykuł Skandal! Youtube cenzuruje klip, który opublikował… polski rząd. Oto nagranie, które uznano za nieodpowiednie [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Jak informuje RMF FM, policja będzie miała nowe mundury. Zgodnie z nowym projektem rozporządzenia dotychczasowe umundurowanie funkcjonariuszy ulegnie zmianie.

Zmianie ulegnie zarówno kolor jak i krój. Służbę w nowych mundurach będą pełnili funkcjonariusze prewencji, wydziałów patrolowych, interwencyjnych, konwojenci oraz dzielnicowi.

Mają one nie być czarne, ale granatowe, a także mieć sportowy krój. Na głowie policjanci mają nosić furażerkę. Strój ma być wykonany z nowoczesnych i wytrzymałych materiałów.

Zgodnie z rozporządzeniem, policjant nie będzie musiał mieć na głowie czapki podczas jazdy pojazdem służbowym. Policjanci nie będą mieli również obowiązku zwracać bielizny, skarpet i butów w momencie odejścia ze służby.

Wymiana umundurowania potrwa do 2021 roku.

źrodło: RMF FM / MSWiA

Artykuł Policjanci otrzymają nowe mundury. Oto w czym będą patrolować ulice [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przypomina, jak jak czcić barwy narodowe. 2 maja przypada Dzień Flagi. W związku z tym wyemitowano 30-sekundowy spot.

Resort w poradniku przypomina, że nie każda biało-czerwona tkanina jest flagą. Różnicę miedzy barwami narodowymi a flagą są określane przez proporcje (w naszym kraju wynoszą one 5:8). Barwy narodowe mogą mieć dowolną długość i szerokość, ale pasy muszą być tej samej szerokości.

Na fladze nie można umieszczać rysunków i napisów, co czasem robią kibice, dodając nazwę miejscowości. Dlatego resort zachęca, by korzystać w takich sytuacjach z barw narodowych, a nie flagi (w proporcjach 5:8).

Czytamy:

Powszechny  stał  się  zwyczaj  umieszczania  na  barwach narodowych  nazw  miejscowości,  z  których  przyjeżdżają kibice na zawody sportowe  (na przykład w skokach narciarskich), aby  jednak  nie  naruszać  zasad,  powinny  to być barwy narodowe, a nie flagi o proporcji 5:8.

https://www.youtube.com/watch?v=LfDv3yi5IrM

Inne ważne wskazówki z poradnika:

Na  terenie  RP  flaga  państwowa  Rzeczypospolitej  Polskiej ma zawsze pierwszeństwo przed wszystkimi innymi
flagami.  Jeśli  eksponuje  się  na  masztach  więcej  flag, flagę państwową RP podnosi się (wciąga na maszt) jako
pierwszą i opuszcza jako ostatnią.

Flaga  nigdy  nie  może  dotknąć  podłogi,  ziemi,  bruku  lub wody.

Flaga nie może służyć jako nakrycie stołu lub opakowanie jakiegoś przedmiotu.

cały poradnik na stronie MSWiA

Artykuł ,,Jak czcić barwy narodowe”. Ten krótki klip Ministerstwa przypomina ważną wskazówkę, o której czasem zapominają kibice [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Już wkrótce Polska może wyglądać inaczej. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak zapowiedział, że po następnych wyborach może dojść do poprawek podziału administracyjnego kraju. Przy okazji starł się w dyskusji z posłanką Platformy Obywatelskiej.

Nie wycofujemy się z zamierzeń powołania województwa częstochowskiego, ale zrealizujemy te zamierzenia w dalszej perspektywie. W kolejnej kadencji, jeżeli naród tak zadecyduje, rząd PiS przystąpi do korekty podziału administracyjnego

- odpowiedział szef MSWiA na pytanie posłanki Platformy Obywatelskie Izabeli Leszczyny, czy PiS planuje zmianę granic województw oraz powołanie województwa częstochowskiego, co partia rządząca obiecywała w kampanii wyborczej.

Posłanka PO dopytywała o to, czy rząd planuje powołanie województwa częstochowskiego w tej kadencji. Dodała też, że jeśli nie ma takich planów, to jest to rozczarowująca decyzja, a wyborcy mogą poczuć się oszukani przez PiS.

Przeciwnikiem województwa jest rząd Beaty Szydło

- zakończyła pochodząca z Częstochowy posłanka Platformy Obywatelskiej.

Mariusz Błaszczak zwrócił swojej oponentce uwagę, że wyciąga wnioski ze słów, których on nie powiedział.

Powiedziałem, że w kolejnej kadencji, jeżeli naród tak zadecyduje, rząd PiS przystąpi do korekty podziału administracyjnego, jeżeli chodzi o województwa w naszym kraju i tak się stanie. Pani wypowiedź jest wysoce niestosowna

- stwierdził szef MSWiA.

Nie można powiedzieć, że jest coś niestosownego, w stwierdzeniu, że rząd PiS nie zamierza powołać województwa częstochowskiego w tej kadencji

- zaatakowała ponownie Leszczyna.

Chodzi o elementarną uczciwość, której pani nie raczyła wykazać. O tym, czy będzie powołane województwo częstochowskie, czy nie, o tym zdecydują konsultacje społeczne. To jest ten mechanizm, który chcemy wykorzystać

- zapowiedział minister Błaszczak.

To nie pierwszy głos z MSWiA, który sugeruje, że sprawa reaktywacji województwa częstochowskiego powinna zostać poddana debacie publicznej.

Obecny podział administracyjny w Polsce obowiązuje od 1 stycznia 1999 roku. Częstochowa jest od tamtej pory miastem powiatowym w województwie śląskim. W latach 1975-1998 roku była jednym z 49 miast wojewódzkich.

Artykuł Posłanka PO postawiła zarzut oszukiwania wyborców w sprawie Częstochowy. „Rząd Beaty Szydło jest przeciwnikiem tego pomysłu”. Minister stanowczo zareagował na te słowa pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Rosnąca ilość imigrantów w Europie może odbić się w końcu także na Polsce. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak przyznał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości musi być przygotowany na "sytuację awaryjną" związaną z uchodźcami.

Mariusz Błaszczak został w czwartek zapytany w rozmowie z Radiem ZET o pomysł utworzenia w Polsce otoczonych drutem kolczastym obozów kontenerowych dla imigrantów.

To jest pomysł w sytuacji awaryjnej, który sprawdza się na Węgrzech. Takie obozy kontenerowe są na przykład w Niemczech

- stwierdził szef MSWiA. Przypomniał również jeden znamienny fakt:

Była próba wywołania kryzysu w ubiegłym roku na granicy polsko-białoruskiej. Straż Graniczna opanowała tą sytuację kryzysową, ale trzeba się liczyć również ze złymi scenariuszami

Polski rząd chce być przygotowany na kryzys, by nie doszło do takich sytuacji jak na zachodzie Europy. Mariusz Błaszczak przywołał przykłady z Niemiec i Francji.

Angela Merkel stwierdziła ostatnio, że w miasta jest za dużo uchodźców. W związku z tym przekonywała, żeby zechcieli uprzejmie przenieść się na wieś. Odpowiedzią było to, że płonęły te obozy kontenerowe. Trzy dni temu pod Dunkierką w takim obozie doszło do zamieszek między jedną grupą uchodźców a drugą grupą uchodźców

- przestrzegał Błaszczak.

Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dodał, że priorytetem jest bezpieczeństwo Polaków.

Mamy świadomość, że kryzys migracyjny jest faktem, i że kryzys migracyjny potęguje to zło, które dzieje się na zachodzie Europy, a więc sprzyja zamachom terrorystycznym

- stwierdził Mariusz Błaszczak, zaprzeczając jednocześnie, że osoba wyznająca islam lub pochodząca z kraju muzułmańskiego nie ma obecnie szans na otrzymanie prawa do pobytu w Polsce. Nie ukrywał jednak, że jest to proces skomplikowany, a każdy przypadek jest dokładnie badany.

Artykuł Rząd szykuje się na sytuację awaryjną: pomysł kontenerowego obozu dla uchodźców w Polsce. ,,To rozwiązanie się sprawdza” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.