karol świerczewski – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png karol świerczewski – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Pisarze przeciwko Żołnierzom Wyklętym. 10 wypisów dla żyjących w błogiej nieświadomości… https://niezlomni.com/pisarze-przeciwko-zolnierzom-wykletym-10-wypisow-dla-zyjacych-w-blogiej-nieswiadomosci/ https://niezlomni.com/pisarze-przeciwko-zolnierzom-wykletym-10-wypisow-dla-zyjacych-w-blogiej-nieswiadomosci/#comments Thu, 01 Mar 2018 06:59:00 +0000 https://niezlomni.com/?p=47817 Pisarze przeciwko Żołnierzom Wyklętym

Pisarze przeciwko żołnierzom wyklętym. Wypisy dla żyjących w błogiej nieświadomości. Tekst nadesłany przez Mariusza Soleckiego, autora m.in. książki Literackie portrety żołnierzy wyklętych.

1) Jan Brzechwa, Ballada o dwóch facetach, fragm. wiersza z tomu Brzechwy Palcem w bucie (1947):

„Byli sobie dwaj faceci
Zbudowani jak atleci.

Pili wódkę wyborową,
Szabrowali to i owo.

(…)

Zrabowali sto tysięcy,
Żałowali, że nie więcej.

W życiu radząc sobie świetnie,
Zniewolili dwie nieletnie.

Gdy przyjechał sędzia z Warki,
Pokrajali go w talarki.

W mieście bojąc się odwetu,
Na noc szli do N. S. Ze-tu, [pisownia oryginału]

I szerzyli terror w lesie,
Jak to pisze się w «Expresie»”.

2) Władysław Broniewski, fragm. poematu Opowieść o życiu i śmierci Karola Waltera-Świerczewskiego, robotnika i generała (1949):

„Jeszcze po lasach kluczą faszyści,
ręce ich kainowe.
Armia jest z ludu, ona oczyści
ziemie Polski Ludowej”.

3) Konstanty Ildefons Gałczyński, Piosenka o wilkach, fragm. wiersza ogłoszonego w „Przekroju” (1951):

„Wilki, wilki,
powiedzcie mi, wilki,
jakie są wasze prace?

Nasze prace
bomba i kastet –
oto są nasze prace.

Wilki, wilki,
powiedzcie mi, wilki,
a gdzie jest wasze sumienie?

Nasze sumienie
dolar w kieszeni –
ot, gdzie nasze sumienie.

(…)

Wilki, wilki,
powiedzcie mi, wilki,
jaka wasza ojczyzna?

Nasza ojczyzna
zdrada, zgnilizna –
taka nasza ojczyzna”.

4) Adam Bahdaj, Skalista ubocz, fragm. powieści z 1952 r.:

„Zbir faszystowski Hieronim Sękalski, pseudonim «Rębacz» (...) zorganizował oddział NSZ i w porozumieniu z gestapo i Abwehrą mordował żołnierzy AL i członków PPR (...). Członkowie bandy mordowali funkcjonariuszy władz bezpieczeństwa (…) «Rębacz» kontaktował się z faszystowskimi bandami ukraińskimi UPA (...). Akt oskarżenia ujawnia kontakty NSZ z polskimi faszystami na wychodźstwie... Fundusze na podziemie w Polsce szły z banków angielskich i amerykańskich”.

5) Tadeusz Konwicki o dowódcy V Brygady Wileńskiej AK, mjr. Zygmuncie Szendzielarzu „Łupaszce” (1910–1951), Rojsty, fragm. powieści z 1956 r.:

„Pertraktowali z Niemcami (...). A taki Łupaszko to nawet poszedł z Niemcami za Niemen”.

6) Włodzimierz Odojewski o por. Janie Kempińskim „Błysku” (1921–1946), Kretowisko, fragm. opowiadania z tomu Odojewskiego Dobrej drogi, Mario (1956):

„Jeszcze w czterdziestym szóstym (...) banda «Błyska» (...) mordowała peperowców (...) «Błyska» pojmano (...) świat przybrał nareszcie prostotę i spokój”.

7) Zbigniew Domino o dowódcy VI Brygady Wileńskiej AK, kpt. Władysławie Łukasiuku „Młocie” (1906–1949), fragm. powieści Błędne ognie (1972):

„(...) zaczęło się pijaństwo na umór. Pierwszym, który na serio zabrał się do picia, był Młot. Po paru kolejnych, w szybkim tempie opróżnionych szklankach bimbru blada twarz Młota poczerwieniała, głos zrobił mu się zdarty, chrapliwy. (...). Skądś pojawiła się stara harmonia, rozsunięto stoły i pierwsze pary ruszyły w tany. Tłustozada Pela przygarnęła Młota, który wyglądał przy niej jak krasnoludek przy słoniu”.

8) Janusz Przymanowski, Wszyscy i nikt, fragm. powieści z 1976 r.:

„(…) patrzył na żołnierzy w rogatywkach, którzy uwijali się po wiejskiej ulicy wśród pożaru. Jeden strzelał z pistoletu maszynowego do krowy, drugi zakładał stryczek na szyję chłopu w koszuli, trzeci przykładał żagiew do słomianego dachu stodoły. Nad daszkami świeciły piecowym sreberkiem przesadnie duże orły w ciężkich koronach”.

9) Jerzy Grzymkowski o mjr. Marianie Bernaciaku „Orliku” (1917–1946), fragm. powieści Wierne blizny (1978):

„Oni się nie pieszczą… (…) byłem teraz w garwolińskim… Tam «Orlik»… (…) co on wyprawia… (…) «Orlik» wyrżnął całą rodzinę milicjanta. Najmłodsze dziecko: osiem miesięcy. Zatłukli kolbą. Nawet buzi nie było można rozpoznać! Krwawa miazga (…). A jest tego dziadostwa do nagłej cholery (…).

10) Katarzyna Bonda, fragm. powieści Okularnik (2015):

„Czerwony punkt (…) oznaczał (…) Hajnówkę, z której następnego dnia odprawić się miał do Związku Radzieckiego ostatni oddział Armii Czerwonej. Razem z wojskiem odsyłano solidny transport czołgów, broni i żywności. Partyzanci zamierzali popisowo napaść na pociąg i zrabować sprzęt. Żołnierzy wyrżnąć. Zdrajców ojczyzny powiesić. Szykowała się jatka, bo akcja miała być manifestacją siły antykomunistycznego podziemia wojskowego, dla którego wojna wciąż trwała. (…). Napad zaplanowano na dziś, przed świtem”.

Mariusz Solecki – autor (m.in.) książki Literackie portrety żołnierzy wyklętych. Esej o literaturze polskiej lat 1948–2010 (2013) i pierwszej antologii wierszy o żołnierzach wyklętych Płaszcz chwały (2017).

Artykuł Pisarze przeciwko Żołnierzom Wyklętym. 10 wypisów dla żyjących w błogiej nieświadomości… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/pisarze-przeciwko-zolnierzom-wykletym-10-wypisow-dla-zyjacych-w-blogiej-nieswiadomosci/feed/ 1
Mroczny PRL: Dlaczego zginał syn Bolesława Piaseckiego? Czy księdza Niedzielaka zamordowało tajne komando SB? [WIDEO] https://niezlomni.com/mroczny-prl-dlaczego-zginal-syn-boleslawa-piaseckiego-czy-ksiedza-niedzielaka-zamordowalo-tajne-komando-sb/ https://niezlomni.com/mroczny-prl-dlaczego-zginal-syn-boleslawa-piaseckiego-czy-ksiedza-niedzielaka-zamordowalo-tajne-komando-sb/#respond Sun, 06 Aug 2017 20:29:58 +0000 http://niezlomni.com/?p=42065

Wiele głośnych zbrodni z czasów PRL nie zostało do dziś wyjaśnionych. Wokół niektórych powstał mit tajemnicy, pojawiały się niedomówienia, sprzeczności, teorie spiskowe.

Także i dziś rodzą się pytania – kto zabił? dlaczego? kto za tym stał? jakie były motywacje zbrodniarza? to zbrodnia rabunkowa? a może chodziło o politykę? albo o wiedzę z przeszłości?

Nie wiemy, dlaczego doszło do zabójstwa, które nosiło znamiona mordu rytualnego syna szefa PAXu, piętnastoletniego Bohdana Piaseckiego. Nie wyjaśniono, kto za tym stał.

Dlaczego grupa operacyjna SB, która zajmowała się sprawą zabójstwa syna Bolesława Piaseckiego, działała do końca lat osiemdziesiątych? Przecież sprawa uległa przedawnieniu w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych. Czy jej celem było wyjaśnienie zbrodni, czy pilnowanie, aby kulisy sprawy nie wyszły na jaw? Dlaczego akta sprawy znajdowały się w zbiorze zastrzeżonym IPN? To tylko niektóre z pytań, jakie padają i dziś w związku z najgłośniejszym morderstwem politycznym w PRL.

Znaki zapytania pojawiają się do dziś przy sprawie śmierci Jana Gerharda, przed wojną działacza żydowskiej nacjonalistycznej organizacji Betar, po wojnie komunistycznego dziennikarza i redaktora naczelnego pisma „Forum”. To była zbrodnia rabunkowa, czy może dziennikarz miał niewygodną wiedzę o śmierci gen. Karola Świerczewskiego, której był świadkiem?

Autor pisze również o zakatowaniu przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu represji Stanisława Pyjasa i Grzegorza Przemyka. Zajmuje się także mordem na księdzu Stefanie Niedzielaku. Przy tej sprawie również pojawia się wiele pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Czy sędziwy kapłan parafii na warszawskich Powązkach zginął przed rozpoczęciem obrad „okrągłego stołu”, za upamiętnianie polskich oficerów pomordowanych w Katyniu przez Sowietów? Czy zamordowało go tajne komando zabójców ze Służby Bezpieczeństwa? A może to byli ludzie KGB? Czy zginął od ciosu karate? Dlaczego z akt sprawy zabójstwa ks. Stefana Niedzielaka zniknęły najważniejsze dowody?

Przemysław Słowiński stara się w swojej książce odpowiedzieć dlaczego doszło do zbrodni. Przywołuje okoliczności, opisuje fakty, cytuje dokumenty i relacje z epoki. Nie jest to książka sensacyjna, ale napisana z dużą znajomością tematu przystępnym językiem praca o najgłośniejszych, często niewyjaśnionych zbrodniach, jakie miały miejsce w PRL.

Przemysław Słowiński, Mroczny PRL: Niewyjaśnione zabójstwa, Wyd. Fronda, Warszawa 2017.

Artykuł Mroczny PRL: Dlaczego zginał syn Bolesława Piaseckiego? Czy księdza Niedzielaka zamordowało tajne komando SB? [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/mroczny-prl-dlaczego-zginal-syn-boleslawa-piaseckiego-czy-ksiedza-niedzielaka-zamordowalo-tajne-komando-sb/feed/ 0
Był plan wyzwolenia Polski spod sowieckiej okupacji. Armia Andersa była gotowa do walki z Ludowym Wojskiem Polskim, ale zabrakło… Miś Wojtek zamiast do Polski ruszył do Wielkiej Brytanii https://niezlomni.com/byl-plan-wyzwolenia-polski-spod-sowieckiej-okupacji-armia-andersa-byla-gotowa-walki-ludowym-wojskiem-polskim-zabraklo-mis-wojtek-zamiast-polski-ruszyl-wielkiej-brytanii/ https://niezlomni.com/byl-plan-wyzwolenia-polski-spod-sowieckiej-okupacji-armia-andersa-byla-gotowa-walki-ludowym-wojskiem-polskim-zabraklo-mis-wojtek-zamiast-polski-ruszyl-wielkiej-brytanii/#respond Thu, 04 May 2017 18:16:37 +0000 http://niezlomni.com/?p=38000

Jeszcze nie opadł do końca kurz po wojennej zawierusze, a już 1 lipca 1945 roku miał wybuchnąć nowy konflikt. Wymierzony w ZSRS, mający na celu zakończenie sowieckiej okupacji terenów Polski.

Pomysłodawcą operacji "Unthinkable" był Winston Churchill. Premier Wielkiej Brytanii nie zamierzał jednak zrobić tego z troski o Polskę, ale o interes swojego kraju. Obawiał się bowiem, że Sowieci kontrolują sporą część Europy.

Rosjanie mogą opanować tereny aż po Morze Północne i Atlantyk jedną krótką ofensywą, jeśli tylko zechcą

- wyrażał swoje obawy Churchill w liście do prezydenta USA Harry'ego Trumana.

Churchill chciał, by z odsieczą Polsce ruszyły przede wszystkim jednostki Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie dowodzone przez gen. Władysława Andersa, Już pod koniec wojny liczyły one prawie 200 tysięcy żołnierzy i dysponowały potężną siłą uderzeniową. Żołnierze byli bardzo zdeterminowani, by ruszyć z odsieczą do kraju. Niezależnie od tego, kto byłby okupantem.

Gdyby mój korpus znalazł się między armią niemiecką i armią radziecką, to miałbym kłopot, bo nie wiedziałbym, z którym wrogiem walczyć

- mawiał wówczas generał Anders.

Ostatecznie okazało się, że III Rzesza przegrała wojnę, a Polska trafiła pod "sowiecki but". W tej sytuacji po drugiej stronie barykady - naprzeciwko armii Andersa - miało stanąć Ludowe Wojsko Polskie, które zaczęto formować w maju 1943 roku pod dowództwem Zygmunta Berlinga, byłego oficera Legionów Polskich, agenta NKWD, skazanego zaocznym wyrokiem sądu polowego za zdradę na karę śmierci. Później ważnymi postaciami stawali się oddelegowani z Armii Czerwonej "na stanowisko Polaka" różnej klasy i reputacji żołnierza. Wśród nich znalazł się gen. Karol Świerczewski, który nadużywał alkoholu, a w pijackich zwidach nie bardzo radził sobie z dowodzeniem.

LWP miało też inne problemy. Może nawet poważniejsze. Powszechne były dezercje cały oddziałów, a trudno było o znalezienie następców. Powszechną mobilizację z sierpnia 1944 roku masowo zbojkotowano.

Finalnie do żadnego starcia armii Andersa z LWP nie doszło. Operacji "Unthinkable" nie zrealizowano.

Jednak faktycznie szefowie sztabu uznali ofensywę przeciw ZSRR, która miała na celu wyzwolenie Polski, za nierealną (głównie ze względu na przewagę liczebną sił radzieckich w Europie). 22 maja 1945, dowództwo brytyjskie stwierdziło, że operacja jest "wysoce ryzykowna". W odpowiedzi Winston Churchill 10 czerwca 1945 przesłał depeszę z poleceniem, aby przygotować plan na wypadek agresji Rosji na Wyspy Brytyjskie.

Miś Wojtek zamiast wyzwalać Polskę spod sowieckiej okupacji osiadł w Wielkiej Brytanii...

Artykuł Był plan wyzwolenia Polski spod sowieckiej okupacji. Armia Andersa była gotowa do walki z Ludowym Wojskiem Polskim, ale zabrakło… Miś Wojtek zamiast do Polski ruszył do Wielkiej Brytanii pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/byl-plan-wyzwolenia-polski-spod-sowieckiej-okupacji-armia-andersa-byla-gotowa-walki-ludowym-wojskiem-polskim-zabraklo-mis-wojtek-zamiast-polski-ruszyl-wielkiej-brytanii/feed/ 0
Tajemnicza śmierć sowieckiego generała pełniącego obowiązki Polaka. Patrona harcerstwa założonego przez Jacka Kuronia, którego imieniem nazywano ulice i szkoły https://niezlomni.com/tajemnicza-smierc-sowieckiego-generala-pelniacego-obowiazki-polaka-patrona-harcerstwa-zalozonego-przez-jacka-kuronia/ https://niezlomni.com/tajemnicza-smierc-sowieckiego-generala-pelniacego-obowiazki-polaka-patrona-harcerstwa-zalozonego-przez-jacka-kuronia/#respond Tue, 28 Mar 2017 09:45:21 +0000 http://niezlomni.com/?p=12433

28 marca 1947 r. pod Baligrodem zginął w niewyjaśnionych okolicznościach gen. Armii Czerwonej Karol Świerczewski, ps. „Walter”, sowiecki generał, uczestnik rewolucji bolszewickiej i wojny z Polską w 1920 r., skierowany przez ZSRS do dowodzenia jednostkami międzynarodowymi podczas wojny domowej w Hiszpanii oraz w polskimi formacjami wojskowymi tworzonymi u boku Armii Czerwonej.

swier

[caption id="attachment_12448" align="alignright" width="150"]450px -Pomnik_Świerczewskiego Pomnik Karola Świerczewskiego w Jabłonkach[/caption]

Należał, dzięki polskiemu pochodzeniu, do grupy tzw. POP-ów, czyli sowieckich oficerów politycznych, „pełniących obowiązki Polaków” (określenie z meldunku wywiadu WiN), wysłanych z bolszewicką „misją” do okupowanej Polski, przebranych w polskie mundury. Był oficerem NKWD, zaufanym politrukiem sowieckim w powojennej Polsce, winnym prześladowania oficerów i żołnierzy Armii Krajowej, „weteranem” sowieckiej interwencji w wojnie domowej w Hiszpanii. Trudno w to uwierzyć, ale do dziś nie brakuje idiotów, którzy mają go za cichego bohatera Polski! Nie brakuje półgłówków radnych, którzy konserwują ulice jego imienia w swoich miastach, obrażając pamięć tych, co zginęli po wojnie w walce o niepodległy byt państwa polskiego. Ciągle mają w pamięci sowieckie propagandowe wierszydło o człowieku, co się kuli nie kłaniał… Na tym kończy się ich wiedza historyczna o „bohaterze”.

Śp Janusz Kurtyka, prezes IPN, zwracał się do wielu rad miast i gmin o usunięcie „towarzysza Waltera” z polskiej przestrzeni publicznej. Ze skutkiem połowicznym. Przy tej okazji powstał ipeenowski biogram tego sowiety:

Karol Świerczewski (1897-1947) - sowiecki generał, uczestnik rewolucji bolszewickiej i wojny z Polską w 1920 r., skierowany przez ZSRS do dowodzenia jednostkami międzynarodowymi podczas wojny domowej w Hiszpanii oraz polskimi formacjami wojskowymi, tworzonymi u boku Armii Czerwonej w okresie II wojny światowej.
Urodził się w Warszawie. Pracował w fabryce Gerlacha i w fabrykach moskiewskich. W listopadzie 1917 zgłosił się do bolszewickich formacji wojskowych, brał udział w pacyfikacjach ruchów powstańczych na Ukrainie. W 1920 jako dowódca batalionu 510 pp Armii Czerwonej brał udział w walkach przeciw Polsce na froncie zachodnim. W czerwcu-lipcu 1920, w czasie ofensywy wojsk bolszewickich na Warszawę, ranny w walkach z Wojskiem Polskim. Później był dowódcą pułku, wykładowcą i komisarzem politycznym w Szkole Czerwonych Komunardów.
Jako oficer Moskiewskiego Okręgu Wojskowego był m.in. radnym Moskiewskiej Rady Delegatów Robotniczych, Chłopskich i Żołnierskich. Ukończył Akademię Wojskową im. Frunzego. W ramach kariery wojskowej w Armii Czerwonej pełnił różne funkcje sztabowe.
W grudniu 1936 pod pseudonimem „Walter” został skierowany przez Stalina do Hiszpanii, gdzie najpierw był dowódcą francusko-belgijskiej XIV Brygady Międzynarodowej, potem dowódcą dywizji, m.in. na froncie madryckim. Realizował tam działania zlecone i nadzorowane bezpośrednio przez sowiecki wywiad zagraniczny. W maju 1938 został odwołany do ZSRS – był w dyspozycji Ludowego Komisariatu Obrony, a w 1939 został wykładowcą w Akademii im. Frunzego.

Skierowany na front niemiecki w czerwcu 1941 jako dowódca 248 Dywizji Piechoty, nie zdołał zapobiec jej okrążeniu pod Wiaźmą. Wycofany z frontu do prowadzenia szkolnictwa wojskowego na Syberii, w 1943 został przez Stalina wyznaczony do pełnienia roli „polskiego generała” w armii Berlinga. Zastępca dowódcy Korpusu, później Armii Polskiej w ZSRS. Od sierpnia 1944 dowódca 2 Armii WP (do sierpnia 1945). Został członkiem utworzonego pod bokiem Stalina Centralnego Biura Komunistów Polskich. W 1944 mianowano go także „posłem” do stworzonej przez komunistów fasadowej Krajowej Rady Narodowej.

Zarówno w Hiszpanii, jak i na frontach w ZSRS, w Polsce i w Niemczech Świerczewski nie odniósł sukcesów na polu walki. Szczególnie tragiczna w skutkach była operacja łużycka 2 Armii WP, gdzie jego błędy w dowodzeniu doprowadziły do tragicznych porażek i olbrzymich strat wśród żołnierzy. Trudności w dowodzeniu w tym okresie były spowodowane m.in. nieustannym nadużywaniem alkoholu i konfliktami z podwładnymi, którzy byli zmuszeni odmawiać wykonania niektórych niedorzecznych rozkazów. Szczególnie ostro jego decyzje podejmowane pod wpływem alkoholu kwestionował gen. Aleksander Waszkiewicz.

W latach 1946–1947 był wiceministrem zdominowanego przez komunistów resortu obrony narodowej.

Do końca był w pełni dyspozycyjny wobec Stalina i jego przedstawicieli. Mimo polecenia założenia polskiego munduru, nigdy nie przestał być oficerem sowieckim. W marcu 1947 zginął pod Baligrodem w Bieszczadach.

Po śmierci uczyniono go ikoną komunistycznej propagandy. Jako „generał Walter” został wykreowany na bohatera wielu legend i mitów, niewiele mających wspólnego z rzeczywistością.

źródło: Wolna Polska

Zamordowani w grudniu 1944 roku na podstawie wyroków zatwierdzonych przez Świerczewskiego (wraz z ich wiekiem w dniu śmierci):

  • Mikołaj Piotrowski, s. Jana, (ur. 1919) 25 lat
  • Rap Mikołaj, s. Józefa, (ur. 1925) 19 lat
  • Bykowski Wiaczesław, s. Łukjana, (ur. 1926) 18 lat
  • Szulepkin Jan, s. Bazylego, (ur. 1910) 34 lata
  • Drus Michał, s. Józefa, (ur. 1903) 41 lat
  • Sikora Marian, s. Stanisława, (ur. 1914) 30 lat
  • Pifelt Stefan, s. Stanisława, (ur. 1911) 33 lata
  • Jankowski Antoni, s. Józefa, (ur. 1911) 33 lata
  • Witkowski Henryk, s. Józefa (ur. 1912) 32 lata
  • Jabłoński Jan, s. Jana (ur. 1914) 30 lat
  • Lisiecki Tadeusz, s. Piotra (ur. 1910) 34 lata
  • Resz Aleksander, s. Emanuela (ur. 1907) 37 lat
  • Piwko Jan, s. Jana (ur. 1917) 27 lat
  • Kukuła Józef, s. Franciszka (ur. 1911) 33 lata
  • Kielasiński Andrzej, s. Andrzeja (b.d.)
  • Karkowski Michał, s. Marcina, (ur. 1902) 42 lata
  • Pelczarska Zofia, c. Nikifora (ur. 1897) 47 lat
  • Bartosiewicz Stanisław, s. Jana (ur. 1920) 34 lata
  • Szczepanek Stanisław, s. Jana (ur. 1925) 19 lat

Zamordowani w styczniu 1945 roku na podstawie wyroków zatwierdzonych przez Świerczewskiego:

  • Reps Apolinary, s. Stanisława
  • Korczak Zdzisław, s. Tadeusza
  • Grzędowski Stanisław, s. Kamila
  • Kozłowski Zbigniew, s. Józefa
  • Szczepański Wojciech, s. Józefa
  • Łukasik Aleksander, s. Józefa,
  • Lubarski Wiktor, s. Józefa,
  • Jakubczyk Mirosław, s. Bolesława

Źródło: Instytut Pamięci Narodowej

Artykuł Tajemnicza śmierć sowieckiego generała pełniącego obowiązki Polaka. Patrona harcerstwa założonego przez Jacka Kuronia, którego imieniem nazywano ulice i szkoły pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/tajemnicza-smierc-sowieckiego-generala-pelniacego-obowiazki-polaka-patrona-harcerstwa-zalozonego-przez-jacka-kuronia/feed/ 0
Walczyli pod czerwonym sztandarem z sierpem i młotem, później położyli kamień węgielny pod budowę reżimu komunistycznego w zniewolonej Polsce. Dziś są czczeni przez niektóre środowiska https://niezlomni.com/walczyli-czerwonym-sztandarem-sierpem-mlotem-pozniej-polozyli-kamien-wegielny-budowe-rezimu-komunistycznego-zniewolonej-polsce-dzis-sa-czczeni-niektore-srodowiska/ https://niezlomni.com/walczyli-czerwonym-sztandarem-sierpem-mlotem-pozniej-polozyli-kamien-wegielny-budowe-rezimu-komunistycznego-zniewolonej-polsce-dzis-sa-czczeni-niektore-srodowiska/#respond Sat, 04 Mar 2017 19:03:46 +0000 http://niezlomni.com/?p=36023

Tadeusz Zubiński , Pasionaria a Polska? - rozdział z niepublikowanej pracy biografii La Pasionarii i będącej jednocześnie monografią komunizmu w Hiszpanii.

Nic się nie zmieniło. W Magazynie Świątecznym z 04/05-III.2017 Gazety Wyborczej zajawka numeru 90 kwartalnika historycznego Karta z wiodącym tematem Ochotnicy Wolności . Dąbrowszczacy w Hiszpanii( 1936-1939). Nawet bez znaku zapytania. O zgrozo ten numer został dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, towarzysze się wciąż mają znakomicie, znowu mamy lata 50-te , lata 60-te, pelna gomułkowszczyzna.

Dąbrowszczacy walczyli pod czerwonym sztandarem z sierpem i młotem, a na mundurach nosili znak Brygad Międzynarodowych – trójramienną gwiazdę. Ci przybyli z kraju byli to zawodowi rewolucjoniści, ideowi komuniści, którzy niewiele już mieli wspólnego z Polską, nie byli nawet czynnymi proletariuszami. Powracając do końcówki wojny domowej w tym polskim kontekście napiszę że 1 września 1938 oddziały Brygady im. Jarosława Dąbrowskiego zostały odznaczone najwyższym medalem wojskowym „Medalla de Valor”. Za zasługi w trakcie bitwy dostał je także oddzielnie batalion im. Mickiewicza dowodzony przez Franciszka Księżarczyka1. Niewątpliwie Polacy walczyli dzielnie w trakcie tej operacji, jak i poprzednich. Jednak ciągłe walki i ponoszone straty powodowały skrajne wycieńczenie fizyczne i psychiczne dąbrowszczaków. Dymitrow donosił do Woroszyłowa i Stalina, że w owym czasie: Żołnierze Brygad Międzynarodowych są skrajnie wyczerpani stałymi bitwami, ich skuteczność bojowa spada, natomiast dywizje hiszpańskie znacznie przewyższają je, jeśli chodzi o wartość bojową oraz dyscyplinę. Coraz mniejsza wartość bojowa internacionales była z pewnością jedną z przyczyn wycofania jednostek ochotniczych. Prócz tego, w świetle zmienionej sytuacji międzynarodowej, wykształcił się plan wycofania wszystkich obcych sił z Hiszpanii. Ostatecznie 21 września 1938 r. na posiedzeniu Zgromadzenia Ligi Narodów, obecny wówczas premier Juan Negrín, ogłosił bezwarunkowe wycofanie Brygad Międzynarodowych. Liczył na to, że gest ten poskutkuje poparciem ze strony Francuzów i Brytyjczyków, którzy wywrą presję na Niemców i Włochów, aby ci także opuścili półwysep. Jednak problemy hiszpańskie stały się w międzyczasie sprawą drugorzędną. Kiedy kryzys czechosłowacki stanął na ostrzu noża, politycy zignorowali deklaracje premiera Hiszpanii. Dodatkowo warto wspomnieć, że we wrześniu 1938 r. tylko 50% członków Brygad Międzynarodowych stanowili nie Hiszpanie. Dlatego deklaracja pozbycia się obcych sił miała być przede wszystkim sprytnym zabiegiem propagandowym. W praktyce decyzja ta oznaczała odesłanie 7102 cudzoziemców pod nadzorem Ligi Narodów.

15 grudnia 1938 roku Dolores Ibarruri pojawiła się także na wiecu pożegnalnym XIII Brygady im. Jarosława Dąbrowskiego. Tam też uzyskała zapewnienie od polskich ochotników i przysięgę, że ci powrócą do Hiszpanii gdy zajdzie potrzeba Ostatecznie jedyną pozostałością po dąbrowszczakach była krew, którą przelali w bojach o„republikańską” Hiszpanię. Z może 5 2tysięcy polskich ochotników z Brygad Międzynarodowych niecały tysiąc z nich uszedł stamtąd z życiem. Nie wolno zapominać, że mimo ofiar, wojna w Hiszpanii była kuźnią w procesie kształtowania komunistów polskich, zwłąszcza tych ze spec-służb. Na czele Brygad Międzynarodowych i batalionów stali tacy luminarze polskiego ruchu komunistycznego jak Bolesław Mołojec3, Komar4, Szyr5, Szurek6 lub Toruńczyk7. Odegrali oni en bloc później ważną rolę w czasie II wojny światowej i po niej. Symptomatyczne przy tym wydają się słowa generała Waltera” z listu z października 1937 r. gdzie pisał:

Brygada Dąbrowskiego – to pierwsza w historii, tymczasem jedyna brygada orężna zbrojnych sił polskiego robotnika i chłopa, która swą ofiarną pracą realizuje stare piękne i dumne hasło wypisane na jej sztandarach „Za Waszą wolność i naszą”. Wasza brygada jest pierwszą, a więc kadrową jednostką przyszłej zbrojnej Polski Ludowej.

Jak nam wiadomo generał Walter nie pomylił się, albowiem ci nieliczni brygadziści, którzy przeżyli, położyli później kamień węgielny pod budowę reżimu komunistycznego w zniewolonej Polsce.

Polskim wątkiem w tej wojnie stała się podróż we wrześniu 1936 roku Ksawerego hrabiego Pruszyńskiego – wówczas niespełna dwudziestodziewięcioletniego dziennikarza i publicysty o lewicowej orientacji, który wyjechał jako korespondent „Wiadomości Literackich” do czerwonej Hiszpanii. Plonem tej podróży stała się wydana w 1937 roku głośna książka: W czerwonej Hiszpanii. Autor osądzał w niej rewolucję z dwóch punktów widzenia: jako wyznawca określonych poglądów politycznych – czasem wręcz desperacko starał się szukać jej społecznych przyczyn i celów; jako moralista potępiał obie strony za krwawe metody walki, ale wyszło że bardziej obciążał republikanów.
Na uzasadnienie mojej tezy przytoczę pewien fragment z reportażu Ksawerego Pruszyńskiego. Polski autor przytacza taki dialog z chłopami:

Do kogo należy ta ziemia? - Do panów - Co się stało z panami? Okazuje się, że trochę uciekło, koło czterdziestu wymordowano, trzydziestu siedzi w więzieniu. Pracują pod strażą. - Kiedy ich zatłuczecie? - pyta Pedro,{ milicjant, który towarzyszył reporterowi jako tłumacz} - Mamy czas, niech popracują do żniw. Teraz jeszcze potrzebne w polu siły robocze - wyjaśniają praktyczni chłopi. Praca Pruszyńskiego ukazała się w hiszpańskim przekładzie w roku 2007 w Barcelonie, w dużym wydawnictwie Alba opatrzona błędną pisownią nazwiska autora: Ksawery Pruszyriski

Pruszyński napisał opowiadanie pt. Różaniec z granatów, nawiązujące do tego konfliktu, które w roku 1970 zostało sfilmowane w wersji krótkometrażowej8 przez Jana Rutkiewicza, z udziałem Daniela Olbrychskiego, Stanisława Jasiukiewicza, i Leona Niemczyka.

Warto przywołać postać o bardzo powikłanym polsko- żydowsko- francuskim życiorysie, prawdopodobnie bliskiego krewnego Henryka Feintucha vel Henryka Nowicki czyli tak tak tego późniejszego Jerzego Zawieyskiego- Michała Feintucha. Michał Feintuch ur. w 1906 r. w Sołotwinie w Galicji w rodzinie Żydów ortodoksyjnych. Po I wojnie ta miejscowość znalazła się w województwie stanisławowskim. Michał Feintuch w wieku lat 16 wstąpił do Komunistycznej Partii Polski i był na tyle aktywny, że władze dwukrotnie go aresztowały z oskarżenia do działalność wywrotową. Aby uniknąć służby wojskowej uciekł z Polski. Początkowo przebywał w Belgii, potem we Francji, gdzie „uczęszczał na wykłady uniwersyteckie jako wolny słuchacz”, trochę pracował jako elektryk i ślusarz. Też działał w Confederation Generale du Travail (CGT-F) i, co ciekawsze, był członkiem „Polskiej Misji” organizacji Ruch Robotników Zagranicznych przy Komitecie Centralnym Komunistycznej Partii Francji. Za tę działalność miał zostać deportowany w 1931 roku do Belgii, ale faktycznie został nielegalnie na terenie Francji. Tymczasem już Michel a nie Michał Feintuch z KPP zostaje czołowym funkiem Kominternu, Profinternu oraz współpracował ze ścisłym kierownictwem Komunistycznej Partii Francji, w tym Maurice Thorezem i Eugenem Friedem. Stał się ulubieńcem Jacquesa Duclosa, którym manipulował, faktycznie przejął politykę wydawniczą KPF. Założył też kilka firm transportu morskiego np. w Marsylii i w Londynie, które niebawem przydadzą się w transporcie sowieckiej broni dla republikanów w Hiszpanii, zresztą dostarczana broń była często kiepskiej jakości, po prostu dorabiał sobie na boku, sprzedając hiszpańskim towarzyszom szmelc. W okresie 1937-1939 pojawił się w Hiszpanii wraz z misją NKWD, pracował jako tłumacz w Brygadach Międzynarodowych.

Po upadku republiki parał się szmuglowaniem republikanów, złota i innych kosztowności do Francji. Po napaści Niemiec na Francję działał pod jako Jean Jérôme i nieformalnie sprawował nadzór nad zdelegalizowaną Komunistyczną Partią Francji podczas gdy Thorez przebywa w Moskwie. W tajemniczych okolicznościach zostaje aresztowany w 1943 r. przez Gestapo i przecież Żyd, nie zostaje deportowany do kacetu ale wychodzi na wolność w sierpniu 1944 r. w czasie wyzwalania Paryża. Okoliczności jego przebywania w więzieniu i rola w tajemniczych aresztowaniach różnych ważnych towarzyszy jest badana przez francuskich historyków do dzisiaj. Do roku 1970 pozostaje nieformalnym nadzorcą władz centralnych Komunistycznej Partii Francji i mówi się, że jest jej skarbnikiem. Poza tym jako przedstawiciel firm „eksport-import” jeździł często do PRL,Czechosłowacji i ZSRR. Tak działał aż do roku 1970 aby następnie wyjechać do Szwajcarii, gdzie zmarł w roku 1990.

Glossa po wielu wielu latach w lewicowej Hiszpanii aktywiści dbają o ich pamięć. Na pewnej tablicy wykuto hiszpański napis: Ochotnikom z Batalionu Dąbrowskiego, którzy bronili Republiki Hiszpańskiej w walkach nad Jaramą w lutym 1937 roku pod hasłem Za wolność waszą i naszą. Pod tym napisem znalazł się stylizowany czerwony trójkąt- emblemat Brygad Międzynarodowych. Tablica została odsłonięta 20 lutego 2016 roku na wzgórzach nad Jaramą podczas obchodów upamiętniających polskich ochotników Brygad Międzynarodowych. Ufundowało ją prężnie działające w Hiszpanii Towarzystwo Przyjaciół Brygad Międzynarodowych.

9 września 1939 Georgi Dimitrow, sekretarz generalny Komintermu napisał w telegramie do kierownictwa PCE Proletarat Światowy nie powinien bronić faszystowskiej Polski .w kontekście wejścia do wojny po stronie Polski Francji i Anglii Dimitrow zaznaczył iż komuniści muszą się czynnie zdeklarować przeciw tej imperialistycznej wojnie, głosować przeciw kredytom wojennym, szeroko informować masy pracujące o mizerii i ofiarach jakie przynosie ta wojna proletariatowi. PCE podpisała się pod oświadczeniem Kominternu wydanym w Moskwie a głoszącym iż Wielka Brtania i Francja są prawdziwymi winowajcami wybuchu tej wojny a nie są nimi hitlerowskie Niemcy.
17 września w niedzielę ZSRR Stalina uderzyła znienacka łamiąc zobowiązania między państwowe Polskę, a 19 września Hitler wjechał do Gdańska.

W tym kontekście Dolores napisała na gorąco tak9: Kiedy Polska, która była państwem sztucznym, tworem Traktatu Wersalskiego jako baza do ataku na ZSRR upadła, dlatego wszyscy pracujący świata powinni zrozumieć tę dziejową konieczność. Wojska radzieckie wyzwoliły spod kapitalistycznego ucisku miliony Białorusinów i Ukraińców.10

Dolores Ibárruri nie mogła nigdy wybaczyć Polsce, że ta zatrzymała pochód rewolucji światowej na Wiśle w sierpniu 1920 i że w jej przekonaniu polskie burżuazyjne [ używała także epitetu faszystowskie] państwo gnębiło te miliony Białorusinów i Ukraińców. W tej kampanii nienawiści do polskiego państwa wtórował jej Santiago Carrillo grzmiąc: Ta wojna stała się wojną imperialistyczną, gdyż imperialistami są zarówno Anglia, Francja jak i Niemcy11.

Na początku listopada 1939 bardzo dla nas b. boleśnie odniosła się do zajęcia wschodnich ziem IIRP przez sowiety gdyż najpierwDolores mówiąc w radiu o następnie pisząc w swej pracy pt. La Social Democracia y la actual guerra imperialista : Pracujący wszystkich krajów z entuzjazmem i radością powitali wyzwolenie przez Armię Czerwoną obszarów byłego państwa obszarników i odnosząc się szerzej do wojny przeciw III Rzeszy: żaden Hiszpan, żaden hiszpański żołnierz nie może uczestniczyć w haniebnej grze jaką prowadzą rządy francuski i brytyjski.

18 lutego 1940 w pierwszym numerze dziennika :España Popular- Hiszpania Ludowa- wydawanym w Meksyku Dolores Ibárruri, “La Pasionaria”, powtórzyła tę tezę głoszącą że Francja i Anglia są sprawcami tej imperialistycznej wojny. Zaatakowała ostro liderów socjaldemokratycznych partii obu tych mocarstw określając ich jako podżegaczy wojennych. Zarzuciła im że są ludzmi bez honoru i obłudnie utrzymują że walczą w obronie reakcyjnej Polski i dażą do jej restauracji, zapominając iż Polska była opresyjnym krajem-potworem, w którym miliony Żydów, Ukraińców, Białorusinów. Niemców nie mogły mówić w swoich językach i były traktowani jak pariasi. Następnie jednoznacznie usprawiedliwiła niemiecką napaść i sowiecką interwencję. Dolores przyznała że polskie wojsko biło się dzielnie, i obrona polska trwała dłużej niż zakładały to sztaby obu państw ; ZSRR i III Rzeszy ale jej władze nie reprezentowały narodu gdyż były emanacją reżimu bankierów, wielkich posiadaczy ziemskich i reakcyjnej kasty oficerskiej. Reasumując Ibárruri z Moskwy czyli z republiki gułagów uznała Polskę za więzienie narodów, państwo obozów koncentracyjnych, i za bazę wypadową imperialistów na ZSRR. Stwierdziła dobitnie że upadek kapitalistycznej Polski dał wolność dla 13 milionów ciemiężonych dotąd mniejszości narodowych.
W początkowym PRL w latach 1946-1950 z polecenia Moskwy nadzór na relacjami polsko- hiszpańskimi przejął komunista hiszpański Manuel Sánchez Arcas12 z tytułem ambasadora Republiki Hiszpańskiej. 20 sierpnia 1946 został przyjęty przez Bieruta. W wyniku tej rozmowy został mianowany przez rząd PRL łącznikiem pomiędzy PZPR a PCE. Manuel Sánchez Arcas( 1897- 1970) był z zawodu b. utalentowanym architektem i urbanistą, który włączył się do odbudowy naszej stolicy od roku 1951. Jego udanym projektem jest na przykład gmach szpitala pediatrycznego w Warszawie przy ulicy Niekłańskiej. W Hiszpanii jego sztandarowym dziełem jest Klinika San Carlos w Madrycie. Był osobistym przyjacielem Oskara Lange i swą misję zakończył w roku 1950.

Oczywiście taka gwiazda międzynarodowego komunizmu znana ze swej sympatii dla polskich towarzyszy i admiracji dla generała Waltera w maju 1947 zawitała także do komunistycznej Polski. Przemawiała na wiecu w kinie „Roma”, stanęła obok Gomułki na trybunie honorowej podczas pochodu pierwszomajowego. Zrujnowana Warszawa zrobiła na niej wstrząsające wrażenie. Nie mogła się doszukać choćby śladów dawnej świetności polskiej stolicy. Odwiedziła także Katowice, gdzie akurat zaskoczyły ją jakieś górnicze protesty. W sumie wyniosła z ówczesnej Polski przygnębiające wspomnienie. Najmocniej wrył się jej w pamięć obraz utrudzonej brygady kobiet w grubych chustkach na głowach, które gołymi rękoma usuwały gruzowiska. Zapamiętała też wonne lasy brzozowe, monotonne równiny, kolejki przed sklepami spożywczymi, fatalne drogi, ulewę padającą przez całą dobę. Na swój użytek nazwała Polskę królestwem ziemniaczanym. Zauważyła, że polska stolica wcześnie zasypiała: przed 9-tą wieczorem umiera miasto, nikt nie spaceruje po ulicach. Nie ma sygnalizacji ulicznej. W roku 1951 Pasionaria pojawiała się jako autorka w akademickim miesięczniku Twórczość.

W roku 1960 w Warszawie wyszła jej praca pt. Historia Komunistycznej Partii Hiszpanii, w wydawnictwie Polonia w wersji skróconej, ale w języku hiszpańskim. Zresztą ta sama praca ukazała się we Francji, w Argentynie i na Kubie.

Ważna a mało znana informacja jest bardzo istotna. Otóż bardzo długo w wieku XX to Polska była tym bogatszym i nowocześniejszym krajem niż Hiszpania.

Jeszcze w roku 1955 dochód na jednego mieszkańca wynosił w Hiszpanii 516 dolarów USA gdy w PRL już 716 dolarów.

W Polsce mieszkała w tym czasie ograniczona grupa emigrantów republikańskich z Hiszpanii, przybyłych do Polski Ludowej głównie z ZSRR w 1951 roku. Pierwsza partia liczyła 40 osób i byli to ludzie przewiezieni z Korsyki i z Algierii13. Były potem mniejsze transze uchodźców. Diaspora hiszpańska zamieszkała w Warszawie i Katowicach14 – początkowa liczba 170 Hiszpanów już pod koniec lat 50 -tych stopniała jednak do około setki. Obecnie szacuje się że około 130 osób mieszkających na stałe nad Wisłą wywodzi się korzeniami z Czerwonej Emigracji.

W latach 1962–1977 działał Polski Komitet Solidarności z Ludem Hiszpanii,zbierający datki na prześladowanych działaczy opozycji antyfrankistowskiej i wspierający działalność wywrotową w samej Hiszpanii.

Tadeusz Zubiński

1. Franciszek Księżarczyk, ps. Michał - 4 grudnia 1906 w Jeleniu, zmarł 3 grudnia 1991 w Warszawie) – generał broni Wojska Polskiego, zastępca komendanta głównego MO.

2. Dane ZBoWiD-u .

3. Bolesław Mołojec (1909–1942) – ps. Edward, Apostoł, Długi. Działacz komunistyczny. Od lata 1939 r. dowódca XIII Brygady Międzynarodowej. Następnie współzałożyciel PPR. W 1942 r. zostaje oskarżony o śmierć Marcelego Nowotki i zabity na polecenie kierownictwa PPR

4. Wacław Komar (1909–1972) – właściwie Mendel Kossoj, ps. Wacek, Morski, Kucyk, Nestor, Cygan. Komunistyczny generał Wojska Polskiego. Wieloletni szef wywiadu wojskowego i cywilnego oraz dowódca Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

5. Eugeniusz Szyr (1915–2000) – ps. Misza. Komisarz polityczny batalionu im. Palafoxa. W Polsce Ludowej wieloletni wicepremier w rządzie Cyrankiewicza, a następnie minister gospodarki materiałowej.

6. Aleksander Szurek (1907–1978) – właściwie. Eliah Szurek, ps. Aleksander Duval, Alek. Adiutant generała Karola Świerczewskiego podczas wojny w Hiszpanii. Autor cennego źródła w postaci swoich wspomnień z wojny domowej i działalności po II wojnie światowej. Wydane zostały w Nowym Jorku w języku angielskim.

7. Henryk Toruńczyk (1909–1966) – ps. Heniek. Działacz komunistyczny żydowskiego pochodzenia. W czasie wojny domowej adiutant, a następnie szef sztabu brygady pod dowództwem Mołojca. Dowódca XIII Brygady po jej ponownym sformowaniu w styczniu 1939 r. W 1945 r. został pierwszym dowódcą Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pułkownik Wojska Polskiego.

8. 29 minut 16 sekund.

9. Juan Avilés Farré La Mujer y El Mito Pasionaria , Barcelona 2005, strona 152

10. D. Ibarruri, La Social Democracia y la actual guerra imperialista . Wystąpienie radiowe w listopadzie 1939.

11. Paul Preston El Zorro Rojo. La Vida de Santiago Carrillo. Barcelona 2013 strona 112.

12. Przybył do Warszawy w lipcu 1946.

13. Dopłynęli do Gdyni na dwóch statkach, jeden był pod polską banderą: Generał Walter.

14. Są hiszpańskie dane mówiące że w Warszawie mieszkało 76 osób , a w Katowicach 43 osoby. Dane w roku 1952. W radiu znalazło swoją pracę 11 osób, studiowało 14, w Katowicach pracował jeden hiszpański lekarz.

Artykuł Walczyli pod czerwonym sztandarem z sierpem i młotem, później położyli kamień węgielny pod budowę reżimu komunistycznego w zniewolonej Polsce. Dziś są czczeni przez niektóre środowiska pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/walczyli-czerwonym-sztandarem-sierpem-mlotem-pozniej-polozyli-kamien-wegielny-budowe-rezimu-komunistycznego-zniewolonej-polsce-dzis-sa-czczeni-niektore-srodowiska/feed/ 0
Komuniści znikną z alei zasłużonych? Nowy prezes IPN otrzymał mocny apel od kombatantów https://niezlomni.com/komunisci-znikna-alei-zasluzonych-nowy-prezes-ipn-otrzymal-mocny-apel-kombatantow/ https://niezlomni.com/komunisci-znikna-alei-zasluzonych-nowy-prezes-ipn-otrzymal-mocny-apel-kombatantow/#respond Sun, 24 Jul 2016 08:13:10 +0000 http://niezlomni.com/?p=29325

Jak informuje Niezalezna.pl, kombatanci z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych domagają się dekomunizacji alei zasłużonych na Powązkach. Rzecznik POKiN dr Jerzy Bukowski pisze w liście do nowego prezesa IPN Jarosława Szarka...

Zgodne z racją stanu niepodległej Rzeczypospolitej uporządkowanie Alei Zasłużonych na warszawskim cmentarzu Powązkowskim, w której spoczywają obok siebie bohaterowie najnowszej historii Polski oraz jej zdrajcy, kaci i oprawcy najdzielniejszych patriotów

W apelu czytamy także:

Wielu odwiedzających tę nekropolię rodaków bulwersuje, że okazałe grobowce komunistycznych zbrodniarzy sąsiadują z mogiłami ludzi, którzy całe życie poświęcili walce o wolność, całość i niepodległość Rzeczypospolitej krwawo zwalczaną przez prominentnych funkcjonariuszy PRL. Jest to także demoralizujące dla młodzieży otrzymującej na Powązkach fałszywą lekcję historii. Nadszedł czas na dokonanie na tym cmentarzu takich zmian, aby Julian Marchlewski, Bolesław Bierut, Karol Świerczewski, Władysław Gomułka, Wojciech Jaruzelski nie spoczywali obok generała Tadeusza Bora-Komorowskiego, pułkownika Ryszarda Kuklińskiego i wielu innych bohaterów

Bukowski podkreśla także, że:

Powinno się to odbyć z pełnym szacunkiem, bez nadmiernego rozgłosu, w atmosferze powagi, a nie zemsty. Warto przypomnieć, że etyka chrześcijańska, na którą bardzo często powołują się przeciwnicy cmentarnej dekomunizacji, dopuszcza ekshumacje i nie zabrania przenoszenia grobów. Aleje zasłużonych na wszystkich cmentarzach, a w szczególności na narodowej nekropolii, jaką stanowią warszawskie Powązki, są miejscami wiecznego spoczynku dla bohaterów, a nie dla najeźdźców, namiestników obcych mocarstw, zdrajców i zaprzańców

W tym kontekście warto przypomnieć również słowa dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego, Jana Ołdakowskiego, który mówił jakiś czas temu w odniesieniu do licznych głosów krytycznych:

Jak byśmy postąpili, gdyby w 1943 roku faszystowska władza postawiła na Powązkach grobowiec kata Warszawy - Franza Kutschery? Czy mielibyśmy podobne obiekcje przed usunięciem jego grobu? Czy też broniono by go w imię chrześcijaństwa? Mamy obowiązek kierować naszą polityką historyczną. Gdyby nie to, że umarli w czasie trwania totalitarnego systemu, nie dostaliby nigdy tych miejsc

źródło: Niezalezna.pl

Artykuł Komuniści znikną z alei zasłużonych? Nowy prezes IPN otrzymał mocny apel od kombatantów pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/komunisci-znikna-alei-zasluzonych-nowy-prezes-ipn-otrzymal-mocny-apel-kombatantow/feed/ 0