Jurek Bitschan – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Jurek Bitschan – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 ,,Kochany Tatusiu! Idę dzisiaj zameldować się do wojska, bo brakuje ciągle ludzi dla wyswobodzenia miasta…”. Poruszająca historia lwowskiego orlątka https://niezlomni.com/kochany-tatusiu-ide-dzisiaj-zameldowac-sie-wojska-brakuje-ciagle-ludzi-dla-wyswobodzenia-miasta-poruszajaca-historia-lwowskiego-orlatka/ https://niezlomni.com/kochany-tatusiu-ide-dzisiaj-zameldowac-sie-wojska-brakuje-ciagle-ludzi-dla-wyswobodzenia-miasta-poruszajaca-historia-lwowskiego-orlatka/#respond Fri, 04 Nov 2016 11:11:57 +0000 http://niezlomni.com/?p=33183

Nie wyglądał na czternastoletniego ucznia IV klasy gimnazjalnej. Niewysoki, drobny, jeszcze dziecko. W II Rzeczypospolitej był bohaterem i wzorem polskiej młodzieży. Śpiewano o nim piosenki, dedykowano mu wiersze. Jurek Bitschan - lwowskie orlątko - jeden z najmłodszych obrońców miasta. Dzisiaj prawie zapomniany.

Nie pochodził ze Lwowa, ale trwale wpisał się w historię tego miasta. Urodził się w 1904 r. w Piaskach koło Sosnowca. Matka Aleksandra Zagórska była żoną lekarza na lwowskim Kulparkowie. Syn uczył się w gimnazjum im. Henryka Jordana. Szczególnie wyróżniał się w przedmiotach przyrodniczych, co zwracało uwagę jego profesorów. Wiele czasu poświęcał harcerstwu działając w IX Drużynie Lwowskiej...

"Kochany Tatusiu! Idę dzisiaj zameldować się do wojska. Chcę okazać, że znajdę tyle sił, by służyć i wytrzymać. Obowiązkiem moim jest iść, gdy mam dość sił, bo brakuje ciągle ludzi dla wyswobodzenia Lwowa. Jerzy" - gdy ojciec znalazł ten list, Jurek był już w oddziale por. Petriego na moście kulparkowskim we Lwowie. Była noc z 20 na 21 listopada 1918 roku W mieście od trzech tygodni trwały walki.

Lwów zawsze wierny

Lwów przez pięć wieków należał do polskiej Korony i był nierozerwalnie związany z dziejami Rzeczypospolitej. To o nim mówiło stare przysłowie: "Leopolis semper fldelis" (Lwów zawsze wierny). W czasie wojen XVII-wiecznych to dumne miasto nigdy nie poddało się obcym wojskom. We lwowskiej katedrze, w 1656 r. w czasie szwedzkiego potopu, Jan Kazimierz złożył słynne śluby oddające Rzeczpospolita pod opiekę Matki Boskiej i ogłosił Ją Królową Polski. Na początku XX wieku zamieszkiwali go głównie Polacy stanowiący ponad 60 proc. ludności, Ukraińcy - 11 proc. Ci ostatni dominowali jednak w wielu okolicznych wsiach. W czasie I wojny światowej Ukraińcy, ściśle powiązani z austriackimi czynnikami wojskowymi, otrzymywali od nich wsparcie i broń. Jesienią 1918 r. posiadali we Lwowie ponad 10 tys. żołnierzy w pułkach ukraińskich i legionie strzelców siczowych. Polacy dysponowali zaledwie niecałym batalionem, strukturami konspiracyjnej Polskiej Organizacji Wojskowej oraz Związkiem Wojskowych Polaków z armii austriackiej, na czele z kapitanem Czesławem Mączyńskim.

Duchy Skrzetuskich, Wołodyjowskich, Kmiciców

[caption id="attachment_33186" align="alignright" width="393"]Miejsce śmierci Jurka Bitschana – jednego z najmłodszych Orląt Lwowskich Miejsce śmierci Jurka Bitschana – jednego z najmłodszych Orląt Lwowskich[/caption]

Pod koniec października 1918 r. Ukraińcy ogłosili powstanie swej Rady Narodowej i zapowiedzieli objęcie całej administracji. 1 listopada 1918 r. wystąpili zbrojnie i zajęli całą Galicję Wschodnią, aż po San oraz duże obszary Lwowa. Polacy rozpoczęli obronę. Pierwszym punktem oporu stała się szkoła im. Henryka Sienkiewicza z niewielkim oddziałem dowodzonym przez kpt Trześniowskiego. Cały czas napływali tam ochotnicy, głównie uczniowie, harcerze, studenci.

"Wiedzą o tym wszyscy, wszyscy w całym świecie, że Lwowa broniły, że Lwowa broniły kobiety i dzieci" - śpiewano w jednej z pieśni. Obrona szkoły Sienkiewicza, niezłomnej polskiej reduty przeszła do historii. Po latach pisano o niej z patosem. "Zgromadzona w tych murach garstka »szalonych zapałem«, rozporządzająca kilkoma zaledwie karabinami i rewolwerami, podjęła walkę z przemożnym wówczas wrogiem ukraińskim i odniosła zwycięstwo. Żyjąc w poświęconym Sienkiewiczowi budynku, duchy Skrzetuskich, Wołodyjowskich i Kmiciców wstąpiły w tę garstkę i natchnęły ją taką siłą zapału, męstwa i poświęcenia".

Tata nie pozwala

Po kilku godzinach walk polskim obrońcom udało się zdobyć nieco broni i zająć nawet kilka pozycji wroga. Wiadomość o tym zwycięstwie szybko rozeszła się w całym mieście budząc nadzieję. Drugim ośrodkiem polskiego oporu był Dom Techników obsadzony głównie przez oddziały POW Powoli organizowała się obrona pod komendą kapitana Mączyriskiego. Z ukraińskich rąk odbito dworzec kolejowy, szkołę Marii Magdaleny, szkołę kadecką, koszary ułańskie, Górę Stracenia, cerkiew św. Jura. Zacięte walki toczyły się na Kleparowie, Zamarstynowie, Żółkiewskiem...

Jurek Bitschan od pierwszych dni chciał dołączyć do obrońców. Ojciec długo perswadował, że jest za młody, że nie powinien wychodzić pod nieobecność mamy, by poczekał na jej powrót.

Tymczasem przeprowadzony 9 listopada polski kontratak, mający na celu odbicie całego miasta, załamał się. Brakowało ciężkiego sprzętu, artylerii. "Do Lwowa pomoc gwałtownie i szybko konieczna. Bez niej nie opanujemy miasta, w którem po stronie ruskiej głód ludności polskiej panuje" - telegrafowano do Warszawy. 19 listopada 1918 r. z Przemyśla wyruszyła długo oczekiwana polska odsiecz na czele z ppłk. Michałem Tokarzewskim.

Większy od ciebie karabin

Następnej nocy Jurek Bitschan po kryjomu wyszedł z domu. "W granatowym mundurku wątlejszy od chabin. Nie pacholę, lecz dziecko pomykał zaułkiem. »Gdzież ty wleczesz ten większy od ciebie karabin? Dokąd chłopcze?« - Ze studenckim połączyć się pułkiem".

W Kulparkowie do kolejnego natarcia przygotowywał się oddział por. Petriego. Tam dotarł chłopiec, ale nie chciano go przyjąć ze względu na dziecinny wygląd. Prosił jednak tak długo, aż pozwolono mu zostać. Prawie natychmiast ruszyli do ataku. Jurek Bitschan cały czas szedł w pierwszym szeregu jak stary wiarus. Rano, 21 listopada 1918 r. znaleźli się na Cmentarzu Łyczakowskim. Ukraińcy strzelali ze znajdujących się naprzeciw koszar przy ul. św. Piotra. Jurek schronił się za jednym z pomników, tam dosięgły go kule. Został ranny w obie nogi. Sanitariuszowi, który chciał go opatrzyć, pocisk strzaskał ramię. Nie było możliwości, aby wyciągnąć stamtąd rannego chłopca, przykryto go płaszczem i zostawiono między grobami.

Mamo, otrzyj oczy

Następnego dnia Lwów był wolny, pod naporem polskich oddziałów Ukraińcy wycofali się z miasta Dr Zagórski rozpoczął poszukiwania Jurka. Zwłoki chłopca znalazł na Cmentarzu Łyczakowskim. "Twarzyczka miała wyraz pogodny i jasny. Może ostatnią bohaterską chwilę krótkiego żywota opromieniła piękna i dumna świadomość, że zgodnie ze złożonem przyrzeczeniem znalazł »tyle sił, by służyć i wytrzymać«". Jurek Bitschan poległ w swym pierwszym i ostanim boju. W miejscu jego śmierci stanął krzyż, zniszczony w czasach sowieckiej Ukrainy i postawiony na nowo przed kilku laty. Ciało złożono w katakumbach na słynnym "Cmentarzu Orląt Lwowskich". Jurek stał się symbolem, ale nie był wyjątkiem. Właśnie lwowska młodzież - "Lwowskie Orlęta" zapisały najpiękniejszą kartę w obronie miasta. W trzytygodniowych walkach zginęło 439 Polaków, wśród nich największą i grupę stanowili uczniowie szkół średnich - 109 oraz studenci - 76. W walce poległo także kilkunastu uczniów szkół podstawowych (powszechnych). Upamiętnił ich poeta Artur Oppman w przejmującym wierszu "Orlątko".

"Orlątko"

O mamo, otrzyj oczy,
Z uśmiechem do mnie mów,
Ta krew, co z piersi broczy,
Ta krew - to za nasz Lwów!

... ja biłem się tak samo
Jak starsi - mamo chwal!
... Tylko mi ciebie mamo,
Tylko mi Polski zal!...

Z prawdziwym karabinem
U pierwszych stałem czat...
O, nie płacz nad twym synem,
Co za Ojczyznę padł!...

Z krwawą na kurtce plamą
Odchodzę dumny w dal...
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal!

Jarosław Szarek, ,,Miłujcie Się", nr 3-2008

Artykuł ,,Kochany Tatusiu! Idę dzisiaj zameldować się do wojska, bo brakuje ciągle ludzi dla wyswobodzenia miasta…”. Poruszająca historia lwowskiego orlątka pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/kochany-tatusiu-ide-dzisiaj-zameldowac-sie-wojska-brakuje-ciagle-ludzi-dla-wyswobodzenia-miasta-poruszajaca-historia-lwowskiego-orlatka/feed/ 0
Ta symfonia powstała pod wpływem słów wyrytych na ścianie więziennej celi. Spotkała się z ogromną popularnością, osiągając ponad milionową sprzedaż https://niezlomni.com/powstala-pod-wplywem-slow-wyrytych-na-scianie-wieziennej-celi-spotkala-sie-z-ogromna-popularnoscia-osiagajac-ponad-milionowa-sprzedaz/ https://niezlomni.com/powstala-pod-wplywem-slow-wyrytych-na-scianie-wieziennej-celi-spotkala-sie-z-ogromna-popularnoscia-osiagajac-ponad-milionowa-sprzedaz/#respond Wed, 12 Nov 2014 11:09:42 +0000 http://niezlomni.com/?p=22271 III Symfonia op. 36 „Symfonia pieśni żałosnych”  powstała w okresie od października do grudnia 1976 w Katowicach. Sam Górecki mówił o niej: ‚3. Symfonię’ pisałem od 30 października do…

Artykuł Ta symfonia powstała pod wpływem słów wyrytych na ścianie więziennej celi. Spotkała się z ogromną popularnością, osiągając ponad milionową sprzedaż pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/powstala-pod-wplywem-slow-wyrytych-na-scianie-wieziennej-celi-spotkala-sie-z-ogromna-popularnoscia-osiagajac-ponad-milionowa-sprzedaz/feed/ 0
Tego dnia nad Lwowem znów powiewała polska flaga! „Najwspanialsza nagroda za wszystkie trudy” [wideo] https://niezlomni.com/tego-dnia-nad-lwowem-znow-powiewala-polska-flaga-najwspanialsza-nagroda-za-wszystkie-trudy-wideo/ https://niezlomni.com/tego-dnia-nad-lwowem-znow-powiewala-polska-flaga-najwspanialsza-nagroda-za-wszystkie-trudy-wideo/#respond Fri, 22 Nov 2013 13:52:31 +0000 http://niezlomni.com/?p=1952

lwow-nasz22 listopada 1918 r. wojska ukraińskie zostały wyparte ze Lwowa po ataku podjętym przez polskich obrońców miasta oraz odsiecz Wojska Polskiego. W polskich szeregach walczyło blisko 1,5 tys. młodych ludzi, którzy nie ukończyli 17 roku życia. Nazwano ich "Orlętami Lwowskimi".

Zagrożony naszym wczorajszym ruchem oskrzydlającym od południa i wschodu, nieprzyjaciel w nieładzie i popłochu wycofał się w kierunku północno-wschodnim. Opanowaliśmy dziś nad ranem całe miasto. Liczba jeńców i zdobyczy wojennej duża, dotąd nieobliczona

pisano w komunikacie Naczelnej Komendy Wojsk Polskich.

Na ratuszu powiewała polska flaga zawieszona przez por. Romana Abrahama.

Po krótkim przemówieniu, wśród niebywałego entuzjazmu obecnych żołnierzy, wywiesiłem polską flagę. Chwila ta była najwspanialszą nagrodą za wszystkie trudy trzytygodniowych walk o Lwów

- wspominał po latach gen. Abraham.

Józef Piłsudski wysłał list po powstałego w tym czasie Komitetu Bezpieczeństwa i Ochrony Dobra Publicznego we Lwowie. Pisał w nim m.in.:

„W dalszym ciągu będę dokładał starań, aby zachować przy republice polskiej tę ziemię z jej bohaterską stolicą”.

Walki o Lwów trwały od 1 listopada 1918 roku, gdy Ukraińcy zajęli kluczowe obiekty w mieście. Próba opanowania przez nich Lwowa była konsekwencją proklamowania 19 października państwa ukraińskiego przez Ukraińską Radę Narodową.

lwow-nasz2Dowództwo nad polskimi oddziałami (złożonymi z członków POW, Polskich Kadr Wojskowych, byłych żołnierzy Polskiego Korpusu Posiłkowego) objął 1 listopada kpt. Czesław Mączyński. Wśród wyróżniających się w walkach oficerów byli późniejsi generałowie WP: Roman Abraham, Bernard Mond i Mieczysław Boruta-Spiechowicz.

Polscy mieszkańcy Lwowa spontanicznie zgłaszali się do szeregów. Walczono m.in. o Górę Stracenia, Górę św. Jura, rejon Szkoły Kadeckiej, ulicy Bema, Dworzec Główny, Pocztę Główną, dzielnicę Zamarstynów. Polskimi redutami były m.in. Szkoła Sienkiewicza i Dom Technika.

Odsiecz oddziałów Wojska Polskiego, dowodzona przez ppłk Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza dotarła do Lwowa 20 listopada. Wspólne uderzenie obrońców Lwowa i sił odsieczy, które nastąpiło 21 listopada zmusiło oddziały ukraińskie do opuszczenia miasta. 22 listopada nad ranem Lwów znalazł się w polskich rękach.

W szeregach obrońców Lwowa znalazło się 6022 osób, w tym 427 kobiet. 1422 obrońców Lwowa nie miało ukończonych 17 lat. Nazwano ich "Orlętami Lwowskimi". Najbardziej znany wśród nich jest Jurek Bitschan, syn Aleksandry Zagórskiej, która podczas obrony Lwowa była komendantką Ochotniczej Legii Kobiet. Czternastoletni Bitschan, uczeń gimnazjum, zgłosił się do jednego z walczących oddziałów i poległ na cmentarzu Łyczakowskim.

W listopadowych walkach zginęło 439 obrońców Lwowa. Największą grupę poległych - 109 osób - stanowili uczniowie szkół średnich.

Współczesny pisarz ukraiński Jurij Andruchowycz, stwierdza:

[quote]W ulicznych walkach 1918 r. we Lwowie Polacy wygrali z Ukraińcami przede wszystkim dlatego, że było to ich miasto - i to nie w jakimś abstrakcyjno-historycznym wymiarze, ale właśnie wymiarze konkretnym, osobistym - to były ich bramy, podwórza, zaułki, to oni znali je na o pamięć, choćby dlatego, że właśnie tam umawiali się na randki ze swoimi pannami.[/quote]

[caption id="attachment_1955" align="alignright" width="159"]Roman Abraham Roman Abraham[/caption]

W 1910 roku Polacy stanowili 51 proc ludności Lwowa, Żydzi 28 proc., Ukraińcy 19 proc.

Opanowanie Lwowa przez Polaków nie zakończyło jednak walk o miasto.

Aż do końca kwietnia 1919 roku znajdowało się w okrążeniu a walki toczyły się na przedmieściach. Lwów znajdował się pod ostrzałem artyleryjskim. Ukraińskie pociski sięgały śródmieścia.

Wojska Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej dwa razy były bliskie zdobycia Lwowa. 27 grudnia 1918 roku rozpoczęło się natarcie na przedmieściach Lwowa. Krwawy, nocny bój toczył się z 28 na 29 grudnia w Persenkówce. Wydawało się, że ukraińskie oddziały utorują sobie drogę do centrum miasta. Twardy opór Polaków złamał jednak impet ich natarcia.

16 lutego 1919 roku Ukraińcy przypuścili gwałtowny atak na Lwów, odparty przez obrońców miasta. Na początku marca wydawało się, że Lwów zostanie zdobyty. Generał Tadeusz Rozwadowski, dowodzący we Lwowie i Galicji Wschodniej, liczył się z upadkiem miasta. Myślał o przebiciu się załogi wojskowej do Przemyśla.

Idące z odsieczą zgrupowanie pod dowództwem gen. Wacława Iwaszkiewicza przywróciło newralgiczne połączenie kolejowe Przemyśla ze Lwowem. 19 marca pierwsi żołnierze odsieczy weszli do Lwowa.

29 kwietnia 1919 roku Lwów został ostatecznie uwolniony od ostrzału artyleryjskiego.

W drugą rocznicę zakończenia listopadowych walk o Lwów, 22 listopada 1920 roku, marszałek Józef Piłsudski odznaczył herb miasta orderem "Virtuti Militari". Podczas dekoracji powiedział:

[quote]Za zasługi położone dla polskości tego grodu i jego przynależności do Polski, mianuje miasto Lwów kawalerem Krzyża Virtuti Militari.[/quote]

Walki o Lwów były fragmentem polsko-ukraińskiej wojny o ziemie między Sanem a Zbruczem. Zakończyła się ona w lipcu 1919 roku, gdy wojsko polskie wyparły siły ukraińskie za Zbrucz.

lwow

Artykuł Tego dnia nad Lwowem znów powiewała polska flaga! „Najwspanialsza nagroda za wszystkie trudy” [wideo] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/tego-dnia-nad-lwowem-znow-powiewala-polska-flaga-najwspanialsza-nagroda-za-wszystkie-trudy-wideo/feed/ 0