Jak informuje ,,Do Rzeczy", zaledwie kilka dni po 74. rocznicy zbrodni w Koniuchach - masakry na Polakach dokonanej 29 stycznia 1944 przez partyzantów sowieckich i żydowskich, a także litewskich, IPN umorzył śledztwo. Zbrodnia w Koniuchach to największa z szeregu zbrodni na cywilnych mieszkańcach polskich wsi i osad znajdujących się w Puszczy Rudnickiej.

Ofiary to przynajmniej 38 zamordowanych Polaków, w tym kobiety i dzieci. Jednak dalszego śledztwa nie będzie. Postępowanie toczyło się od 2001 r., ale jak przypomina Wojciech Wybranowski, od początku napotykało liczne przeszkody. Historycy zwracali uwagę, że stało wręcz w miejscu.

Nieoficjalnie mówiono też o problemach w udzieleniu przez państwo Izrael pomocy w dotarciu do dokumentów i informacji dotyczących żyjących członków oddziałów, które brały udział w zbrodni w Koniuchach. Większość członków grup pacyfikujących Koniuchy (a także Naliboki) było Żydami – uciekinierami z gett w Kownie i Wilnie

- czytamy na stronie DoRzeczy.pl.

Obecnie przygotowywane jest umorzenie postępowania. IPN nie był w stanie ustalić, czy zbrodniarze jeszcze żyją. Nikomu nie postawiono zarzutów. IPN nie podał informacji o umorzeniu oficjalnie, dopiero ,,Do Rzeczy" podał fakt do publicznej wiadomości.

O zbrodni dokonanej przez bandę, na czele której stali Jakub Penner i Samuel Kaplinsky, informowaliśmy m.in tutaj:

https://niezlomni.com/dzis-mijaja-74-lata-od-mordu-w-koniuchach-zapomnianej-i-przemilczanej-zbrodni-w-przeciwienstwie-do-jedwabnego-bohatera-tamtej-akcji-wladze-polski-ludowej-odznaczyly-virtuti-militari/

Artykuł Śledztwo w sprawie zapomnianej zbrodni w Koniuchach zostaje po cichu umorzone! Państwo Izrael nie pomogło w dotarciu do zbrodniarzy pochodzi z serwisu Niezłomni.com.