„Mamy Kalima, Abdula, Abrahama to Polki. A tatusiowie? Tata Kalima jest z Konga. Abdula z Iraku, a Abrahama z Izraela” - treść takiego podręcznika dla dzieci z zerówki trafiła do mediów społecznościowych.
Internauci zidentyfikowali podręcznik. Według nich to:
Pakiet „Olek i Ada” poziom B+ (dla 6 latków).
Wydawnictwo "MAC Edukacja". Autorzy: Małgorzata Kwaśniewska, Joanna Lendzion, Wiesława Żaba-Żabińska.
Podręcznik ma też być zatwierdzony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
O sprawie na Twitterze informuje m.in. dziennikarz Andrzej Zdzitowiecki.
Wiele osób nie dowierza. Rozumiem to. Sam bym wątpił. Pakiet „Olek i Ada” poziom B+ (dla 6 latków). https://t.co/b9GFzcpTCt
— Andrzej Zdzitowiecki (@AZdzitowiecki) 27 sierpnia 2018
Widzę że wiele osób nadal nie wierzy i zarzucaą mi że to fejk lub nie jest to materiał dla 6-cio latków do którego dałem link. Proszę bardzo. pic.twitter.com/hR1Dc0vnLE
— Andrzej Zdzitowiecki (@AZdzitowiecki) 27 sierpnia 2018
Zdjęcia podręcznika wywołały burzliwe komentarze. Od niedowierzania po oburzenie:
To może nie trzeba tweetować tylko zebrać się razem z innymi rodzicami i zrobić zebranie z dyrektorem szkoły i nauczycielami? Tak pan psioczy, jakby to rząd był odpowiedzialny za ten podręcznik a to raczej wybór szkoły czy nauczyciela.
— Pietrula (@Pietr_ula) 27 sierpnia 2018
źródło: Nczas.com / Twitter
Artykuł Z takiego podręcznika korzystają polskie sześciolatki. Te treści wywołały szok internautów pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Witold Gadowski niejednokrotnie w krytyczny sposób wypowiadał się na temat islamu. Tym razem dostał list od muzułmanina, który odniósł się krytycznie do części jego opinii. Co ciekawe, dziennikarz podsumował otrzymany list następująco: A ja się z nim - w większości - zgadzam.
Jak sam pisze, jest synem Irakijczyka (szyity - w Polsce prawie 40 lat) i często ogląda wystąpienia Gadowskiego, którego bardzo lubi i szanuje. Ale...
Bardzo boli mnie to, że krzywdzi pan nas niesamowicie (szyitów) bo GENERALIZUJE pan w większości pana wystąpień i mówi po prostu o islamie i terrorystach i o tym, że najpierw jesteśmy grzeczni, później prosimy o zdjęcie krzyży, a później ścinamy głowy
- napisał i uściślił:
Ja wiem, że pan sobie zdaje sprawę, że terroryzm i takie zachowania są domeną radykalnych sunnitów, ALE CHYBA RÓWNIEŻ ZDAJE PAN SOBIE SPRAWĘ, ŻE 90% POLAKÓW NIE MA O TYM POJĘCIA!!
- podkreślił dobitnie. Zaznacza, że sunnici są zupełnie inni od szyitów.
I później my szyici, którym do głowy nie przyjdzie w życiu żaden zamach i traktowanie chrześcijan jako podludzi, boimy się chodzić po ulicach w tym kraju właśnie przez takie nakręcanie głupiej propagandy przez media, w tym z przykrością muszę stwierdzić, że przez pana również panie Witoldzie...
- dodał. Prosił również, żeby zaznaczać, że za zamachami i różnymi ekstremalnymi zachowaniami często stoją wahabici, a szyici nie mają z tym nic wspólnego.
Proszę z całego serca, niech pan pomyśli nad tym, a wiem że wiedzę o Islamie ma pan dużą, więc niech pan ją przekazuję OBIEKTYWNIE i pomyśli, ilu szyitów bardzo pana wypowiedzi bolą! Mój Ojciec był 2 razy z Wojskiem Polskim w Iraku, aby pomagać właśnie w zwalczaniu tych zwyrodnialców!
- napisał i na koniec zaapelował:
PROSZĘ NAS NIE KRZYWDZIĆ PANIE WITOLDZIE bo Polacy nie wnikają w różnicę... Dla nich "ciapaty" to "ciapaty" i koniec! Jeszcze raz podkreślam, że pana bardzo szanuję i oglądam, ale niezmiernie mnie bolą pana generalizacje...
- zakończył. Gadowski, publikując treść listu podkreślił:
Ja się z nim - w większości - zgadzam
Artykuł Polski dziennikarz ostrzegający przed islamem dostał krytyczny list od muzułmanina. ,,Mój ojciec z Wojskiem Polskim zwalczał tych zwyrodnialców…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>