Henryk Floyar-Rajchman – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Henryk Floyar-Rajchman – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Oto, co stało się z polskim złotem wywiezionym z Polski. Ekspert zdradza: ,,Może to wydawać się niewiarygodne, ale…” https://niezlomni.com/oto-co-stalo-sie-z-polskim-zlotem-wywiezionym-z-polski-ekspert-zdradza-moze-to-wydawac-sie-niewiarygodne-ale/ https://niezlomni.com/oto-co-stalo-sie-z-polskim-zlotem-wywiezionym-z-polski-ekspert-zdradza-moze-to-wydawac-sie-niewiarygodne-ale/#respond Tue, 04 Sep 2018 07:36:22 +0000 https://niezlomni.com/?p=49659

W rozmowie z Tomaszem Plaskotą (wPolityce.pl) Andrzej Fedorowicz, autor książki „Słynne ucieczki Polaków” odpowiadał na pytanie, co się stało z polskim złotem. - Gdy wybuchła wojna, w Polsce wciąż pozostawało 79 ton kruszcu - przypomina.

W czerwcu i lipcu złoto ulokowano też w skarbcach w Siedlcach, Brześciu, Zamościu i Lublinie, a 4 września 15 ton złota udało się jeszcze wywieźć z Warszawy do Brześcia autobusami Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

- przypomina. Akcję ewakuacji 21 ton złota z Warszawy organizowali oficerowie w stanie spoczynku: płk Adam Koc, płk Ignacy Matuszewski i Henryk Floyar-Rajchman. Mimo doskonale skoordynowanych działań (konwoje dotarły na granicę z podziwu godną precyzją), Niemcy szybko wpadli na trop. Jako do tego doszło? Zapewne za sprawą szpiegów, istnieje jednak inna teoria:

w polowaniu na „złoty konwój” niemieckie służby współpracowały z sowieckimi, korzystając m.in. z informacji siatki agenturalnej na Kresach

- mówi Fedorowicz. Co działo się potem ze złotem?

Część depozytów udało się polskiemu rządowi na uchodźstwie wysłać do Wielkiej Brytanii, ale w Nevers pozostały 62 tony polskiego złota. Pięć wagonów z depozytem zostało więc dołączonych do pociągu ewakuującego belgijskie i luksemburskie złoto do portu Lorient w Bretanii. Stamtąd miały one popłynąć do francuskich kolonii w Afryce, które wydawały się bezpiecznym miejscem na ich ukrycie. Ostatecznie polskie złoto znalazło się w niewielkim forcie Kayes na terytorium dzisiejszego Mali, jednak polskie władze nie miały do niego dostępu.

Równie frapujące są losy złota, odzyskanego od francuskiego rządu Vichy.

Przez całą wojnę Niemcy naciskali na rząd Vichy, któremu podlegały francuskie kolonie, o wydanie polskiego złota. Przecież właśnie z tego powodu na terenie Generalnej Guberni pozostawili złotówki i emitujący je bank, jedyną instytucję pod niemiecką okupacją, która miała w nazwie „polski”. A chodziło właśnie o to, by pokazać, że istnieje bank, który wciąż ma prawa do polskiego złota

- przypomina rozmówca, dodając, że wysiłki spaliły na panewce. Głównie za sprawą procesu wytoczonego przez polski rząd Bankowi Francji, w którym żądał 65 mln dolarów francuskich rezerw złota w USA jako zabezpieczenia roszczeń za ukryte w Afryce polskie złoto. Ostatecznie udało się wydobyć złoto zgromadzone w Kayes i zabrano je do Dakaru.

Przekonał je dopiero amerykański werdykt sądowy oraz nieustępliwa postawa opiekunów polskiego złota, szczególnie majora Stefana Michalskiego, jednego z uczestników ewakuacji z Warszawy

- przypomina Fedorowicz, który dodaje, że następnie złoto trafiło do banków w Londynie i kanadyjskiej Ottawie, a także do skarbca Rezerwy Federalnej na Manhattanie. Ilość zgromadzone złota oszacowano na 67 ton.

Los całego polskiego złota spoczywającego w brytyjskich, kanadyjskich i amerykańskich bankach został przesądzony, gdy państwa zachodnie przestały uznawać rząd emigracyjny, a nawiązały stosunki dyplomatyczne z komunistycznym. W ten sposób władze PRL stały się prawnym dysponentem kruszcu

- dodaje, chociaż przypomina, że alianci nie wyrażali zgody na przekazanie kruszcu do Warszawy, obawiając się, że stanie się łupem Sowietów.

Polskie złoto stało się więc elementem zawiłej i nie wyjaśnionej do dziś dyplomatyczno-gospodarczej gry, i to z różnych stron. Temat złota pojawia się na przykład w propozycji Stalina, że Związek Radziecki jest gotów oddać Polsce część zajętych po 17 września 1939 roku terenów obejmujących linię kolejową Przemyśl-Zagórz w zamian za „zapłatę w złocie”

- przypomina mało znane fakty.

Może to wydawać się niewiarygodne, ale tak naprawdę do dziś nie wiemy, co stało się z 67 tonami polskiego złota w czasach PRL. Wiadomo jedynie, że spora część z niego poszła na spłaty zobowiązań Polski Ludowej wobec wywłaszczanych w wyniku nacjonalizacji zagranicznych firm. Część wykorzystano do finansowych rozliczeń za importowane towary, część poszła na pokrycie innych, nie do końca nam znanych zobowiązań władz PRL wobec państw zachodnich. Z pewnością jednak złoto nie opuściło skarbców banków, do których zostało przewiezione pod koniec wojny. Było więc po prostu po cichu wyprzedawane. Być może zachowała się jakaś część, która dziś jest również polskim „złotym skarbem”, jednak konkretnych informacji brak

- podsumowuje.

Artykuł Oto, co stało się z polskim złotem wywiezionym z Polski. Ekspert zdradza: ,,Może to wydawać się niewiarygodne, ale…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/oto-co-stalo-sie-z-polskim-zlotem-wywiezionym-z-polski-ekspert-zdradza-moze-to-wydawac-sie-niewiarygodne-ale/feed/ 0
Piękne pożegnanie bohaterów – po 77 latach. ,,Nigdy nie pytaliście, co wam może dać Ojczyzna, ale co wy możecie jej ofiarować” [FOTO+WIDEO] https://niezlomni.com/piekne-pozegnanie-bohaterow-77-latach-nigdy-pytaliscie-wam-moze-dac-ojczyzna-mozecie-ofiarowac-fotowideo/ https://niezlomni.com/piekne-pozegnanie-bohaterow-77-latach-nigdy-pytaliscie-wam-moze-dac-ojczyzna-mozecie-ofiarowac-fotowideo/#respond Sat, 10 Dec 2016 11:58:37 +0000 http://niezlomni.com/?p=34359

Po 77 latach do Ojczyzny wróciły szczątki bohaterów: płk. dypl. Ignacego Matuszewskiego i mjr. dypl. Henryka Floyar-Rajchmana. W sobotę doszło do uroczystości pogrzebowych.

Uroczystości rozpoczęły się w stołecznej Katedrze Polowej Wojska Polskiego wystawieniem trumien i posterunku honorowego. Potem odbyła się msza żałobna z udziałem wojskowej asysty honorowej, którą celebrował biskup polowy Wojska Polskiego, Józef Guzdek. Następnie szczątki oficerów zostały przewiezione w kondukcie na Wojskowe Powązki.

Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie, napisał święty Paweł w liście do Rzymian. Nie żyliście dla siebie, ale dla umiłowanej Ojczyzny. Nigdy nie pytaliście, co wam może dać Ojczyzna, ale co wy możecie jej ofiarować. Wasze życie było zmaganiem o wolną Ojczyznę”

- powiedział bp Guzdek.

Ignacy Matuszewski studiował m.in. filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim, architekturę w Mediolanie i prawo w Dorpacie (obecnie Tartu w Estonii). Po wybuchu I wojny światowej został zmobilizowany do armii rosyjskiej. Pod koniec 1917 roku rozpoczął służbę I Korpusie Polskim gen. Józefa Dowbór-Muśnickiego; później został też członkiem Komendy Naczelnej Polskiej Organizacji Wojskowej w Kijowie. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pracował m.in. w II Oddziale Naczelnego Dowództwa, którego w 1920 roku został szefem. W latach 1924–26 był attaché wojskowym w Rzymie, a później m.in. ministrem skarbu.

We wrześniu 1939 roku kierował ewakuacją polskiego złota. We Francji nie został jednak przyjęty do formującego się Wojska Polskiego. W 1941 roku przybył do Nowego Jorku. Należał do inicjatorów powołania Komitetu Amerykanów Polskiego Pochodzenia i Instytutu Józefa Piłsudskiego, którego w latach 1944–46 był wiceprezesem. Zmarł w 1946 roku w Nowym Jorku.

Henryk Floyar-Rajchman od 1913 roku należał do Związku Strzeleckiego. Po wybuchu I wojny służył w 5. pułku piechoty Legionów, a po kryzysie przysięgowym – w Polskiej Organizacji Wojskowej. Wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej w sztabie 1. Dywizji Piechoty Legionów. Po wojnie ukończył Wyższą Szkołę Wojenną i w latach 1928–31 był attaché wojskowym w Tokio. Od 1933 do 1935 roku – wiceminister i minister przemysłu i handlu. Poseł na Sejm.

We wrześniu 1939 roku brał udział w ewakuacji polskiego złota. We Francji został przeniesiony do rezerwy. W 1941 roku przybył do Nowego Jorku. Rok później przygotowywał Zjazd Związku Obrony Narodowej im. Józefa Piłsudskiego. Należał do grona założycieli Instytutu Józefa Piłsudskiego; od 1944 roku wchodził w skład Rady Instytutu, w latach 1947–51 był jego wiceprezesem. Zmarł w 1951 roku w Nowym Jorku.

http://niezlomni.com/uratowali-prze-niemcami-75-ton-polskiego-zlota-ta-historia-przypomina-najlepsze-przygodowe-filmy/

Artykuł Piękne pożegnanie bohaterów – po 77 latach. ,,Nigdy nie pytaliście, co wam może dać Ojczyzna, ale co wy możecie jej ofiarować” [FOTO+WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/piekne-pozegnanie-bohaterow-77-latach-nigdy-pytaliscie-wam-moze-dac-ojczyzna-mozecie-ofiarowac-fotowideo/feed/ 0