Heinrich Himmler – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Heinrich Himmler – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Niemcom brakowało żołnierzy w czasie II wojny światowej. Sięgnęli po muzułmanów [WIDEO] https://niezlomni.com/niemcom-brakowalo-zolnierzy-w-czasie-ii-wojny-swiatowej-siegneli-po-muzulmanow/ https://niezlomni.com/niemcom-brakowalo-zolnierzy-w-czasie-ii-wojny-swiatowej-siegneli-po-muzulmanow/#respond Mon, 21 Aug 2017 12:12:20 +0000 http://niezlomni.com/?p=42537

Plany Adolfa Hitlera nie zakładały długiej wojny światowej. Im dłużej jednak trwał konflikt i im bardziej nie układał się po myśli Niemiec, tym bardziej trzeba było szukać dodatkowych rozwiązań i ludzi. Doszło do tego, że sięgnięto po muzułmanów.

Do końca 1942 roku Niemcy przyjmowali do wojska głównie ochotników z Europy Zachodniej. Potem jednak sytuacja na froncie spowodowała, że tworzący oddziały Heinrich Himmler musiał zmierzyć się z brakami kadrowymi. Armię postanowił uzupełniać ludnością z krajów okupowanych, pomijając ustalone przez SS kryteria rasowe i lansując nową teorię o wspólnym pochodzeniu narodów Europy.

Decydenci SS zwrócili uwagę przede wszystkim na muzułmanów z Europy Południowo-Wschodniej. Islam wydawał się im bardzo podobny do narodowego socjalizmu, a poświęcenie i przywiązanie do religii imponowało Niemcom. Postanowili przeciągnąć muzułmanów na swoją stronę.

Pierwszą niegermańską dywizją cudzoziemską miała być jednostka górska złożona w 2/3 z muzułmanów z Bośni i Hercegowiny oraz w 1/3 z Niemców. W procesie tworzenia wziął udział Wielki Mufti Jerozolimy Mohammad Amin el-Husseini. To on wywalczył muzułmanom prawo do pięciu modlitw w ciągu dnia, możliwość wprowadzenia duchownych muzułmańskich mułłów do pułków i imamam, kapelana w islamie, do batalionu. Wcześniej w jednostkach Waffen SS nie było duchownych wcale.

Początkowo rekrutacja przebiegała opornie. Z potrzebnych około 24 tysięcy ochotników zgłosiło się 8 tysięcy. Nowy dowódca dywizji SS-Oberführer Gustav Sauberzweig, który zastąpił SS-Standartenführera Herberta von Obwurzera, energicznie wziął się więc do pracy. Do dywizji wcielono wszystkich żołnierzy Muzułmańskiego Legionu mjr. Hadžieffendicia, IV i V batalion brygady Tuzlańskiej (w całości) oraz bataliony obrony krajowej z Gračanicy i Teslicy, a także wszyscy muzułmanie z chorwackiego wojska. Do wstępowania w szeregi jednostki nawoływały plakaty w zielonym kolorze, tak czczonym przez muzułmanów.

Werbunek zakończył się w lipcu 1943 roku. Nie przyniósł takich rezultatów, jakie oczekiwano, ale rozpoczęto szkolenie z tymi rekrutami, którzy byli. By uniknąć partyzantów i dezercji szkolenie przeniesiono do Francji. Problemy się jednak piętrzyły. Brak znajomości języka, niewystarczająca ilość instruktorów, współzawodnictwo pomiędzy katolickimi Chorwatami i muzułmańskimi Bośniakami, analfabetyzm oraz działalność agentów, którzy przeniknęli pomiędzy żołnierzy i nawoływali do dezercji. Pojawiły się bunty, które krawo były tłumione.

Szkolenie mimo tych problemów dokończono. Dywizja została przerzucona na na Śląsk na poligon w Świętoszowie. W lutym 1944 roku liczył 21 tysięcy ludzi i wyruszyła walczyć do Bośni. Kilka miesięcy później zaczęło się formowanie drugiej bośniackiej dywizji muzułmańskiej. Już jednak we wrześniu obie jednostki miały uszczuplone szeregi. Ciągłe walki i marsze nie pomagały. Nadal nie brakowało dezercji, które nasiliły się we wrześniu po ogłoszeniu amnestii dla tych, którzy przejdą na stronę komunistów. Tak osłabione jednostki praktycznie przestały istnieć.

Do końca września 1944 r. cała broń maszynowa i ciężka została przekazana w ręce niemieckie, w obawie o jej los. Otrzymali ją reichsdeutsche, czyli Niemcy urodzeni w Rzeszy i - przypuszczalnie - najbardziej zaufana część volksdeutschów

- czytamy na InneObliczeHistorii.pl.

Żołnierze zostali poprzerzucani do innych oddziałów. Większość z nich nie wróciła już na tereny Jugosławii, osiedlając się w Niemczech, USA, Australii oraz Turcji i Palestynie.

Artykuł Niemcom brakowało żołnierzy w czasie II wojny światowej. Sięgnęli po muzułmanów [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/niemcom-brakowalo-zolnierzy-w-czasie-ii-wojny-swiatowej-siegneli-po-muzulmanow/feed/ 0
26 lipca 1941 Niemcy zamordowali byłego polskiego premiera [WIDEO] https://niezlomni.com/26-lipca-1941-niemcy-zamordowali-bylego-polskiego-premiera-wideo/ https://niezlomni.com/26-lipca-1941-niemcy-zamordowali-bylego-polskiego-premiera-wideo/#respond Wed, 26 Jul 2017 14:06:32 +0000 http://niezlomni.com/?p=41706

Po ataku hitlerowskich Niemiec na ZSRS, Wehrmacht bardzo szybko zdobywał opanowane wcześniej przez Sowietów tereny. Już 30 czerwca 1941 roku wojska niemieckie wkroczyły do Lwowa, gdzie swą działalność rozpoczęły specjalne grupy operacyjne.

Do ich zadań należała izolacja i eksterminacja wrogów politycznych III Rzeszy, zaś do grona potencjalnych przeciwników mógł zostać zaliczony każdy, komu nie odpowiadała ideologia narodowego socjalizmu oraz sposób sprawowania władzy przez Adolfa Hitlera.

W kontrolowanej przez Niemców stolicy Małopolski Wschodniej jedne z pierwszych represji spadły na polską inteligencję, a przede wszystkim na wykładowców lwowskich uczelni, którzy w nieodległej przyszłości mogli stać się ważnym ogniwem tworzącego się ruchu oporu.

Szczególne zainteresowanie służb bezpieczeństwa III Rzeszy wzbudzał prof. Kazimierz Bartel – matematyk o pokaźnym dorobku naukowym, przede wszystkim zaś kilkukrotny premier II Rzeczypospolitej w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Został on aresztowany 2 lipca 1941 roku w swoim gabinecie na terenie Politechniki Lwowskiej, a następnie przewieziony do siedziby Gestapo przy ul. Pełczyńskiej.

Niemcy starali się traktować zatrzymanego dość dobrze, jednak zmienili sposób postępowania po przeniesieniu go do więzienia przy ul. Łąckiego. Na tym etapie przystąpiono do brutalnych przesłuchań, podczas których starano się złamać więzionego psychicznie i namówić do utworzenia kolaborującego z III Rzeszą polskiego rządu, na co Bartel nie chciał wyrazić zgody.

Gdy kolejne próby perswazji ze strony Gestapo nie przynosiły efektów, Reichsführer SS Heinrich Himmler zadecydował o natychmiastowym zamordowaniu byłego premiera. Wyrok wykonano wczesnym rankiem 26 lipca 1941 roku.

Oprócz Kazimierza Bartla w lipcu 1941 roku na lwowskich Wzgórzach Wuleckich śmierć poniosło dwudziestu dwóch innych profesorów wyższych uczelni. Ich eksterminacji dokonało Einsatzkommando dowodzone przez Eberharda Schöngartha. Razem z uczonymi rozstrzeliwani byli także członkowie ich rodzin oraz najbliżsi przyjaciele.

W 1966 roku, w rocznicę tych tragicznych wydarzeń, w Krakowie w kościele św. Franciszka z Asyżu odsłonięto tablicę z nazwiskami ofiar II wojny światowej, przy której umieszczono również epitafium upamiętniające prof. Kazimierza Bartla.

https://www.youtube.com/watch?v=5khSO91p5hc

Paweł Cichocki, źródło: Muzeum Historii Polski opublikowane  na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska.

Artykuł 26 lipca 1941 Niemcy zamordowali byłego polskiego premiera [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/26-lipca-1941-niemcy-zamordowali-bylego-polskiego-premiera-wideo/feed/ 0
Holokaust Polaków. Jak Polacy mieli stać się ofiarą makabrycznego eksperymentu https://niezlomni.com/holokaust-polakow-jak-polacy-mieli-stac-sie-ofiara-makabrycznego-eksperymentu/ https://niezlomni.com/holokaust-polakow-jak-polacy-mieli-stac-sie-ofiara-makabrycznego-eksperymentu/#respond Wed, 26 Jul 2017 08:45:45 +0000 http://niezlomni.com/?p=41686

Adolf Hitler zaczął realizację swojej wizji aryjskiego świata od zagłady Żydów. Na tym jednak nie zamierzał poprzestać. Następni w kolejce do unicestwienia byli Słowianie.

Hitler po holokauście planował dalsze ,,oczyszczanie" świata, by zrobić miejsce dla Niemców. Polska odgrywała wielką rolę w Generalnym Planie Wschodnim. Po pierwsze sąsiadowała z III Rzeszą, a po drugie była największym w Europie skupiskiem Żydów. Dlatego to na terenie naszego kraju Niemcy umieścili infrastrukturę przeznaczoną do masowego ludobójstwa. Po eksterminacji Żydów miała służyć głównie do wytępienia Polaków, których Hitler chciał się pozbyć, bowiem uznawał ich za najbardziej krnąbrny i trudny naród spośród wszystkich Słowian. W sumie Hilter planował pozbyć się - zabić lub przesiedlić - z Europy Środkowej i Wschodniej nawet 50 mln ludzi. Potężna III Rzesza miała rozciągać się od Portugalii po Ural - czytamy na Rp.pl.

Plan zakładał pozbycie się 80–85 proc. Polaków, 50 proc. Czechów i Morawian, 65 proc. Ukraińców, 75 proc. Białorusinów oraz bliżej nieokreślonej ilości Rosjan i Tatarów. Pozostali, około 14 mln, mieli stać się niewykwalifikowanymi niewolnikami. Zaledwie garsta miała zostać poddana germanizacji.

Naszym celem nie jest wcale germanizowanie Wschodu w starym znaczeniu tego słowa, to jest przez nauczanie ludów tam zamieszkałych języka i prawa niemieckiego, lecz doprowadzenie do tego, by na Wschodzie żyła tylko ludność czysto niemieckiego pochodzenia

- podkreślał już na początku II wojny światowej Heinrich Himmler, który był od 1939 roku komisarzem Rzeszy do spraw umocnienia niemczyzny.

Główne założenia GPO przygotowano w 1941 roku. Realizację części planu dotyczącej wielkiej zagłady Słowian odkładano jednak po kolejnych wojennych porażkach III Rzeszy. W końcu zapadła decyzja, że Niemcy zajmą się tym na wielką skalę po zwycięskiej wojnie. Wcześniej wdrożony został Mały Generalny Plan Wschodni. Zakładał on likwidację polskich elit politycznych, naukowych i kulturalnych. Niemcy dysponowali ,,specjalną księgą gończą", gdzie umieszczono alfabetycznie 61 tys. nazwisk wybitnych Polaków. Aresztowania, zsyłki i mordy ruszyły już jesienią 1939 roku. W kilku specjalnych akacjach zabito ponad 20 tysięcy ludzi. W czerwcu 1940 roku Niemcy dokonali jednej z najbardziej pamiętnych egzekucji. W Palmirach wymordowali 358 więźniów Pawiaka. W tej grupie byli znani polityce, działacze, samorządowcy, lekarze, prawnicy i sportowcy. Jednocześnie wygnano ze swoich domów blisko 900 tysięcy ludzi - najwięcej, bo 630 tysięcy z Wielkopolski.

Ostatecznie Niemcy nie zrealizowali swoich przerażających planów, bo niespodziewanie dla siebie przegrali II wojnę światową. W innym wypadku Polacy jako naród nie mieliby wielkich szans na przetrwanie.

Artykuł Holokaust Polaków. Jak Polacy mieli stać się ofiarą makabrycznego eksperymentu pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/holokaust-polakow-jak-polacy-mieli-stac-sie-ofiara-makabrycznego-eksperymentu/feed/ 0
Niemcy realizując tajny plan uprowadzili tysiące polskich dzieci. Los większości z nich był tragiczny. Szokująca decyzja rządu RFN https://niezlomni.com/niemcy-realizujac-tajny-plan-uprowadzili-tysiace-polskich-dzieci-los-wiekszosci-z-nich-byl-tragiczny-szokujaca-decyzja-rzadu-rfn-po-wojnie/ https://niezlomni.com/niemcy-realizujac-tajny-plan-uprowadzili-tysiace-polskich-dzieci-los-wiekszosci-z-nich-byl-tragiczny-szokujaca-decyzja-rzadu-rfn-po-wojnie/#respond Fri, 23 Jun 2017 13:08:27 +0000 http://niezlomni.com/?p=40543

Niemcy w czasie II wojny światowej mieli tajny plan, o którym zbyt wiele się nie mówi, a który został zrealizowany na szeroką skalę. Z Polski uprowadzono setki dzieci.

Wiele tysięcy polskich dzieci nie zginęło podczas II WŚ, bowiem zostały przez Niemców uznane za ,,wartościowe rasowo". Około 200 tysięcy najmłodszych Polaków uprowadzono więc do Rzeszy i zgermanizowano. Rodzice przeżywali dramat, bo dzieci często odbierano siłą. Matki i ojcowie większości z nich nigdy nie poznali losu swoich pociech. Spośród uprowadzonych wróciło jedynie 30 tysięcy.

[caption id="attachment_40544" align="alignleft" width="569"] źródło: Deutsche Welle[/caption]

Naziści uprowadzone dzieci najpierw umieszczali w specjalnych obozach selekcyjnych, gdzie niszczono ich dokumenty i nadawano nowe metryki urodzenia oraz dane personalne. Tutaj odbywała się też wstępna ocena przydatności. Niemieccy naukowcy oceniali dzieci pod kątem posiadania wymaganych cech rasowych. Kto się nadawał, trafiał do Niemiec i był germanizowany w rodzinach zastępczych, domach dziecka i obozach dziecięcych. Kto został uznany za ,,niepełnowartościowego" w najlepszym przypadku wracał do Generalnej Guberni, ale najczęściej kończyło się obozem koncentracyjnym lub ośrodkiem, gdzie przeprowadzano eksperymenty. W tych ostatnich dzieci umierały szybko od potężnej dawki leków i innych ,,badań". Większość śladów Niemcy zacierali, dlatego tak wielu rodziców z Polski nigdy nie poznało losu swoich dzieci.

Za planem rabunków stał opętany myślą, że w pojedynczych przypadkach w „żyłach pokonanych narodów może płynąć nordycka krew" Heinrich Himmler. Sam otoczył opieką Kostę Hareleka i kazał sobie przysyłać jego zdjęcia oraz informacje o postępach w nauce. Po wojnie ślad chłopca wypatrzonego w obozie koncetracyjnym koło Mińska się jednak urywa.

Co ciekawe po II WŚ rząd RFN odmówił uznania ,,zrabowanych dzieci" za ofiary nazizmu i wypłacenia im odszkodowań. Z kolei Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze ocenił tę zbrodnię jako ludobójstwo. Zbrodnią przeciwko ludzkości nazwało ,,rabunek dzieci" UNESCO.

Artykuł Niemcy realizując tajny plan uprowadzili tysiące polskich dzieci. Los większości z nich był tragiczny. Szokująca decyzja rządu RFN pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/niemcy-realizujac-tajny-plan-uprowadzili-tysiace-polskich-dzieci-los-wiekszosci-z-nich-byl-tragiczny-szokujaca-decyzja-rzadu-rfn-po-wojnie/feed/ 0
Są nowe fakty w sprawie niemieckiego obozu KL Warschau. Tajemnica komór gazowych rozwiązana? [FOTO] https://niezlomni.com/sa-nowe-fakty-sprawie-niemieckiego-obozu-kl-warschau-zmniejsza-rozmiarow-zbrodni-zginelo-nim-tysiecy-ludzi-foto/ https://niezlomni.com/sa-nowe-fakty-sprawie-niemieckiego-obozu-kl-warschau-zmniejsza-rozmiarow-zbrodni-zginelo-nim-tysiecy-ludzi-foto/#respond Sat, 15 Apr 2017 06:30:24 +0000 http://niezlomni.com/?p=37283

Niemcy podczas II wojny światowej stworzyli mnóstwo obozów koncentracyjnych. W Warszawie istniał KL Warschau, który istniał niewiele ponad rok. Znany fotograf i varsavianista Zygmunt Walkowski przez kilka ostatnich lat badał nieznane wcześniej zdjęcia. Te rzuciły na KL Warschau nowe światło.

[caption id="attachment_37285" align="alignleft" width="458"] źr. foto: Archiwum Akt Nowych (prezentacja Zygmunta Walkowskiego)[/caption]

Walkowski poświęcił ostatnich 6 lat na analizowanie zdjęć lotniczych wykonanych podczas wojny przez Luftwaffe. Zostały one odnalezione w Archiwum Narodowym Stanów Zjednoczonych w Collage Park. Wyniki swoich badań przedstawił w czwartek w Archiwum Akt Nowych. Niektóre jego ustalenia przeczą niektórym wiadomościom, które do tej pory powtarzano o KL Warschau.

Walkowski udowodnił, że przy Dworcu Zachodnim nie działał, chociaż tak przypuszczano, obóz z komorami gazowymi.

Podstawą badań były niemieckie zdjęcia lotnicze robione podczas wojny przez Luftwaffe.

Te ustalenia nie zmniejszają rozmiarów zbrodni niemieckich w Warszawie

- podkreślał w swoim wystąpieniu Walkowski.

Walkowski wykazał, że główną część obozu koncentracyjnego zlokalizowano przy ul. Gęsiej (obecnie ul. Anielewicza), gdzie przetrzymywano więźniów, greckich i węgierskich Żydów, zatrudnianych do pozyskiwania materiałów i elementów architektonicznych z budynków na terenie getta.

Ofiarami obozu KL Warschau, który działał od lipca 1943 roku do sierpnia 1944 roku było około dwudziestu tysięcy osób

- przypomniał skalę zbrodni historyk profesor Bogusław Kopka.

Walkowski udowodnił także, że przez całą II wojnę światową tunel przy Dworcu Zachodnim był przejezdny, a na obszarze przylegającym do tego dworca nie było żadnej niemieckiej infrastruktury obozowej.

Sprawa obecności komór gazowych elektryzuje opinię publiczną od dawna. Maria Trzcińska, sędzia z dawnej Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich, już w latach 70. twierdziła, że pod Dworcem takie komory istniały. Kwestią sporną były dwa ceglane cylindry, które miały stać nad tunelem w osi alei Prymasa Tysiąclecia (pomiędzy torami kolejowymi). Miał to być niemiecki system wtłaczania cyjanowodoru z Cyklonu B.

Jednak Walkowski udowodnił, że komór nie było. Ich obecności nie potwierdzają niemieckie dokumenty, jak i doniesienia wywiadu AK. Nie ma ich na zdjęciach Luftwaffe.

Kl Warschau został utworzony na rozkaz Reichsführera-SS Heinricha Himmlera na terenie byłego getta warszawskiego, pomiędzy ówczesnymi ulicami Gęsią, Zamenhofa, Okopową, Glinianą, Ostrowską i Wołyńską. Istniał do 5 sierpnia 1944 roku, gdy został zdobyty przez żołnierzy batalionu „Zośka”, którzy wyzwolili 348 przebywających w nim jeszcze Żydów. Kilka dni wcześniej Niemcy przystąpili do ewakuacji obozu.

Artykuł Są nowe fakty w sprawie niemieckiego obozu KL Warschau. Tajemnica komór gazowych rozwiązana? [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/sa-nowe-fakty-sprawie-niemieckiego-obozu-kl-warschau-zmniejsza-rozmiarow-zbrodni-zginelo-nim-tysiecy-ludzi-foto/feed/ 0
To nie Hitler wymyślił Holokaust? Premier Izraela twierdzi, że odnaleziono nowy dokument https://niezlomni.com/to-nie-hitler-wymyslil-holokaust-premier-izraela-twierdzi-ze-odnaleziono-nowy-dokument/ https://niezlomni.com/to-nie-hitler-wymyslil-holokaust-premier-izraela-twierdzi-ze-odnaleziono-nowy-dokument/#comments Mon, 03 Apr 2017 17:43:22 +0000 http://niezlomni.com/?p=36816

Sensacyjnego odkrycia dokonano w Bibliotece Narodowej Izraela. Odnaleziony został tam telegram od Heinricha Himmlera do Wielkiego Muftiego Amina Al-Husseiniego. Szef SS w swojej wiadomości wyraził poparcie hitlerowców dla Arabów w walce przeciwko "światowemu żydostwu", a cała sprawa rzuca nowe światło na Holocaust.
Telegram Himmlera został nadany 2 listopada 1943 roku - dokładnie w 26. rocznicę deklaracji z Balfour. To pierwszy w historii dokument, który uznawał prawa narodu żydowskiego do ustanowienia państwa w Palestynie. Został wydany przez Wielką Brytanie.

Himmler dokładnie wiedział, kiedy wysyła telegram. Do Wielkiego Muftiego Amina Al-Husseiniego napisał m.in:

Z sympatią obserwujemy walkę o wolność Arabów, zwłaszcza w Palestynie, przeciwko żydowskim najeźdźcom. Mamy wspólnego wroga i wspólna walka z nim tworzy silną więź łączącą Niemcy i poszukujących wolności Arabów na całym świecie. Dlatego cieszę się, w rocznicę fatalnej deklaracji z Balfour, z Twojej ciągłej walki zmierzającej do wielkiego zwycięstwa.

Co ciekawe to właśnie Palestyńczycy mają stać za zagładą Żydów. Premier Izraela Benjamina Netanyahu w 2015 roku wyraził zdanie, że Hitler został nakłoniony do Holocaustu właśnie przez Al-Husseina, bowiem obawiał się, że wyrzuceni z Europy Żydzi przyjdą do Palestyny. Na pytanie, co w takim razie z nimi zrobić, Hitler miał usłyszeć, że może ich nawet spalić. Ten plan Niemcy potem konsekwentnie i brutalnie realizowali. Netanyahu został oskarżony o wypaczanie historii, ale ze swoich słów się nie wycofał.

Artykuł To nie Hitler wymyślił Holokaust? Premier Izraela twierdzi, że odnaleziono nowy dokument pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/to-nie-hitler-wymyslil-holokaust-premier-izraela-twierdzi-ze-odnaleziono-nowy-dokument/feed/ 1
Plan nazistów w 1942, by zachować kontrolę: zjednoczona Europa bez nacjonalizmów, każdy pracuje dla Rzeszy z własnej woli https://niezlomni.com/plan-nazistow-w-1942-by-zachowac-kontrole-zjednoczona-europa-bez-nacjonalizmow-kazdy-pracuje-dla-rzeszy-z-wlasnej-woli/ https://niezlomni.com/plan-nazistow-w-1942-by-zachowac-kontrole-zjednoczona-europa-bez-nacjonalizmow-kazdy-pracuje-dla-rzeszy-z-wlasnej-woli/#respond Mon, 31 Oct 2016 08:08:17 +0000 http://niezlomni.com/?p=1141

W sierpniu 1942 r. Walter Schellenberg w tajemnicy przed Hitlerem udał się do kwatery Reichsführera SS Heinricha Himmlera w Żytomierzu, by zaproponować wykorzystanie pomyślnej dla Niemców koniunktury i rozpoczęcie tajnych rozmów pokojowych z aliantami z pozycji siły. Plan Schellenberga zakładał projekt uzależnienia od Niemiec większości państw Europy, w tym Polski.

Oto jak Schellenberg opisał rozmowy z Himmlerem w sierpniu 1942 r.

- Reichsführerze (...) dzisiaj Niemcy znajdują się jeszcze u szczytu potęgi. Dzisiaj możemy się targować, nasza siła czyni z nas wartościowych partnerów dla naszych wrogów.

Kilkoma kreskami zarysowałem mu układ sił w świecie, tak jak go sobie wyobrażałem. W miarę mówienia Himmler zaczynał się wyraźnie uspokajać. Uwagi moje zaczęły go coraz bardziej interesować. Co chwila potakiwał. Mój prawie półtoragodzinny wywód przerwał tylko kilka razy (...) [W końcu] wstał z miejsca i zaczął chodzić po pokoju. (...) Podszedł do biurka i otworzył wielką mapę w atlasie Brockhausa. Przez kilka minut studiował ją uważnie. Ja sam także wstałem. Himmler wezwał mnie do swego biurka.

- Jak pana plany mają wyglądać w praktyce? — zapytał. - Sądzę, że przecenia pan potęgę Rosji, ale mnie samego bardzo niepokoi, co się stanie, gdy amerykański przemysł zbrojeniowy zacznie pracować na pełnych obrotach. Co właściwie mamy uczynić? Nie możemy pozwolić na to, aby Bormann dowiedział się o naszych planach. Zniweczyłby nasz plan lub tak go przeinaczył, aby stał się on kompromisem ze Stalinem, a na to nie możemy się zgodzić (...) Skąd pan wie, czy to wszystko nie zwróci się przeciw nam jak bumerang? Co będzie, jeżeli posłuży umocnieniu mocarstw zachodnich w ich dążeniu do jedności ze Wschodem?

Odparłem:

- Przeciwnie, Reichsfuhrerze, jeżeli negocjacje rozpoczną się we właściwy sposób, zapobiegnie to właśnie tej możliwości (...)

Ogólnie biorąc, plan ten wydawał się Himmlerowi do przyjęcia. Nie powiedział wiele na ten temat, ale stale kiwał głową, jak gdyby potwierdzając to, o czym mówiłem. Następnie odwrócił się znowu i przez chwilę studiował mapę Europy.

- Zacznijmy od Anglików - powiedział.

- A więc - rzekłem - z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że Anglicy nalegaliby na wycofanie naszych wojsk przynajmniej z północnej Francji. Nigdy by się nie zgodzili na obecność niemieckich baterii nadmorskich w okolicach Calais (...) Droga od stanu wojny do przymierza poprzez wynegocjowany pokój jest bardzo długa.

Himmler skinął głową.

- No a co będzie z tak germańskimi obszarami jak Holandia i Belgia?

- Powinny się one stać przedmiotem negocjacji — odparłem. Wydaje mi się jednak, że obszarom tym należałoby przywrócić ich uprzedni status. Gdyby jednak chciał pan coś uratować w ramach pańskiej polityki rasowej, to tych, którzy by się poczuwali do więzi rasowej z nami, można by przesiedlić do Niemiec.

Himmler nerwowo kreślił zielonym ołówkiem po mapie i oznaczył jako obszary przetargowe Holandię, część Belgii i północną Francję.

- No, a sama Francja?

- Reichsführerze - odparłem. - Myślę o rozwiązaniu, którego celem byłaby gospodarcza integracja interesów Niemiec i Francji. Należałoby przywrócić Francji jej własne polityczne oblicze, ale zarówno Niemcy, jak i Francję muszą łączyć wzajemne więzy. Francja z jej kolonialnymi posiadłościami mogłaby przynieść Rzeszy ogromne korzyści. Dlatego nie można zawężać pola działania jakimiś doktrynerskimi koncepcjami lub polityczną niechęcią do partnera (...)

- Czy sądzi pan, ze takie rozwiązanie zadowoliłoby Anglików?

Odparłem, że nie jestem w stanie przewidzieć ich stanowiska, ale wydaje mi się, że uznaliby oni takie rozwiązanie za godne rozważenia. Anglików interesowałaby głównie forma, jaką miałaby przybrać nowa Europa.

(...)

Z kolei Himmler zwrócił się ku Włochom. Patrzył przez dłuższą chwilę przed siebie, a następnie rzekł:

- Tak, tak, Mussolini. Nie możemy zrezygnować z obszaru przemysłowego północnych Włoch.

Odparłem, że jestem pewien, że przemysły północnych Włoch i Niemiec mogłyby się doskonale uzupełniać, ale dodałem, że nie sądzę, by Włochom należało odbierać jakąkolwiek część terytorium. Będą one musiały i tak zrezygnować ze swoich kolonialnych ambicji w wyniku kompromisowego pokoju. I znów Himmler skinął głową jak Budda.

- Nie przekonał mnie pan co do północnych Włoch — rzekł. - No a co z Czechosłowacją?

- Terytoria sudeckie pozostaną przy Rzeszy, politycznie i administracyjnie. Czechy i Słowacja będą miały autonomiczne rządy, ale gospodarczo zostaną zintegrowane z Rzeszą Niemiecką. Wydaje mi się, że to samo będzie z Europą południowo-wschodnią - Chorwacją, Serbią, Bułgarią, Grecją i Rumunią.

Z początku Himmler się temu sprzeciwiał, ale po krótkiej dyskusji przyznał, że terytoriów tych nie dałoby się inaczej włączyć do organizmu nowej Europy. Kiedy wyjaśniałem swój punkt widzenia, Himmler przerwał mi znowu mówiąc:

- Na dłuższą metę przekształci się to znowu w wyścig gospodarczy z Wielką Brytanią i znów powrócą dawne nieporozumienia i tarcia.

Federacja europejska to narzędzie rewizjonizmu niemieckiego. Takie plany były już dawno… [wideo] - KLIKNIJ!

- Reichsführerze - rzekłem. - Nie myślmy teraz o tarciach, jakie się może i wytworzą w przyszłości. Zastanówmy się przede wszystkim nad tym, jak usunąć obecne napięcia, które przeszkadzają w utworzeniu nowej Europy. To zaś oznacza, że musimy znaleźć jakąś podstawę do kompromisowego rozwiązania, aby zakończyć tę wojnę.

[caption id="attachment_1143" align="alignleft" width="300"]Himmler (w środku) i Hitler (odwrócony) Himmler (w środku) i Hitler (odwrócony)[/caption]

Himmler przeskoczył znów na mapie do Polski i powiedział:

- Ale Polacy będą musieli dla nas pracować?

Odparłem:

- Musimy stworzyć taką sytuację, aby wszyscy współpracowali z nami z własnej woli. Wszyscy musimy znaleźć się w tej samej łodzi, a każdy, kto nie zechce wiosłować, utonie.

Następnie Himmler spojrzał znów na mnie.

- No a co z Rosją?

- Musimy poczekać na dalszy bieg wypadków - odparłem.

I znów zapadła cisza. (...) Następnie kontynuowałem swoje wywody mówiąc, że rdzeń tak zrekonstruowanej Europy - Rzesza Niemiecka - będzie mogła przystąpić do rozwiązania własnych problemów społecznych z nową energią.

- Prywatną inicjatywę winno się powiązać z jakimś ukierunkowaniem i planowaniem państwowym. Jestem przekonany, że aby stworzyć nową Europę, trzeba będzie powściągnąć tendencje nacjonalistyczne. Te kwestie będą jeszcze wymagały rozpatrzenia przez ekspertów.

Obecnie, Reichsführerze, najważniejsze jest to, by szukać kompromisu wtedy, kiedy znajdujemy się u szczytu potęgi. Ten kompromisowy pokój, jeżeli uda się do niego doprowadzić, stworzy nam właściwą podstawę, na której będziemy mogli stawić czoła Wschodowi. Już w tej chwili prowadzimy wojnę na dwa fronty, a kiedy Stany Zjednoczone rzucą na wagę swój ciężar, szala może się przechylić na naszą niekorzyść.

Przypomniałem, co Laval powiedział Hitlerowi:

[quote]Panie kanclerzu, prowadzi pan wielką wojnę, aby zbudować nową Europę. W rzeczywistości jednak trzeba najpierw zbudować tą Europę, aby wojnę dalej prowadzić.[/quote]

Walter Schellenberg, "Wspomnienia"

Walter Schellenber (1910 - 1952) -  szef wywiadu Sicherheitsdienst (SD). Co stało się z jego propozcyją?
Alianci zachodni odrzucili ofertę zawarcia separatystycznego pokoju na Zachodzie, a Hitler na dwa dni przed samobójczą śmiercią (28 kwietnia 1945) roku dowiedział się o sprawie z zachodnich mediów i zdegradował Himmlera, na jego miejsce mianując Karla Hanke.

Artykuł Plan nazistów w 1942, by zachować kontrolę: zjednoczona Europa bez nacjonalizmów, każdy pracuje dla Rzeszy z własnej woli pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/plan-nazistow-w-1942-by-zachowac-kontrole-zjednoczona-europa-bez-nacjonalizmow-kazdy-pracuje-dla-rzeszy-z-wlasnej-woli/feed/ 0
Szokujące dokumenty odsłaniają ponurą prawdę o planie podboju Polski. Promocja aborcji, rozdzielanie rodzin wskutek emigracji ekonomicznej, „cicha sterylizacja” https://niezlomni.com/szokujace-dokumenty-odslaniaja-ponura-prawde-o-planie-podboju-polski-promocja-aborcji-rozdzielanie-rodzin-wskutek-emigracji-ekonomicznej-cicha-sterylizacja/ https://niezlomni.com/szokujace-dokumenty-odslaniaja-ponura-prawde-o-planie-podboju-polski-promocja-aborcji-rozdzielanie-rodzin-wskutek-emigracji-ekonomicznej-cicha-sterylizacja/#comments Fri, 30 Sep 2016 12:14:37 +0000 http://niezlomni.com/?p=31924

Już w okresie drugiej wojny światowej Niemcy opracowali dokładny plan podporządkowania sobie terenów położonych za ich wschodnią granicą. Brutalna, masowa eksterminacja Polaków, Ukraińców czy Rosjan nie wchodziła w grę. Trzeba było poszukać „miękkich” rozwiązań, skutecznie wspomagających pomniejszenie niechcianych populacji.

Postawiono zatem na promocję aborcji, rozdzielanie rodzin wskutek emigracji ekonomicznej, stłoczenie ludzi w miastach i „cichą sterylizację”. Tak osłabiane, niechciane narody miały się degradować do czasu, gdy pleniący się Niemcy będą mogli zastąpić „słabe” populacje.

Politykę Niemiec wobec ludności na okupowanych ziemiach polskich najlepiej opisują dokumenty wytworzone w czasie drugiej wojny światowej przez wysokich niemieckich funkcjonariuszy. Nie do przecenienia jest w tej kwestii memoriał Traktowanie ludności byłych obszarów Polski z punktu widzenia polityki rasowej autorstwa doktora Erharda Wetzela i Günthera Hechta opublikowany na łamach „Zeszytów Oświęcimskich”.

Niemcy zakładali, że Polska – zamieszkana przez Polaków i Żydów – będzie w przyszłości pod dominującym wpływem Niemiec. Przy czym nie było wątpliwości, że są to nacje rodzajowo obce i nienadające się do zasymilowania. Stąd też uznano, że niemieckie państwo nie ma żadnego interesu w narodowym i kulturalnym podniesieniu i wychowaniu ani polskiej, ani żydowskiej ludności pozostałego polskiego obszaru.

Zaproponowano dwa schematy działań, bazujące na tym samym założeniu: utrzymaniu Polaków i Żydów w jednakowy sposób na niskim poziomie życiowym i pozbawieniu ich wszelkich praw zarówno pod względem politycznym, jak narodowym i kulturalnym.

Niemców nie interesował standard życia podbijanych nacji – byleby tylko był on na odpowiednio niskim poziomie, a ewentualne choroby nie przenosiły się na teren Rzeszy. Nie znaczy to, że Niemcy nie byli zainteresowani stroną medyczną. Ich plan zakładał szeroki dostęp i promocję wszelkich środków ograniczających rozrodczość.

Spędzenie płodu musi być na pozostałym obszarze Polski niekaralne. Środki służące do spędzania płodu i środki zapobiegawcze mogą być w każdej formie publicznie oferowane, przy czym nie może to pociągać za sobą jakichkolwiek policyjnych konsekwencji. Homoseksualizm należy uznać za niekaralny. Przeciwko instytucjom i osobom, które trudnią się zawodowo spędzaniem płodu, nie powinny być wszczynane policyjne dochodzenia. Rasowo‑higienicznych zarządzeń w żadnym razie nie należy popierać. Podobna polityka miała dotyczyć Żydów.

Niemcy pracowali też nad metodami cichej sterylizacji. Doświadczenia w zakresie wykorzystania do tego celu promieni rentgenowskich prowadzone były w obozach koncentracyjnych. Metoda ta miała być skrycie wykorzystywana na masową skalę, ale wyniki eksperymentów uznano za mało satysfakcjonujące, szczególnie z uwagi na liczne skutki uboczne spowodowane przyjęciem nadmiernych dawek promieniowania. Jak w marcu 1942 roku pisał odpowiedzialny za wszelakie niemieckie programy masowej zagłady Victor Brack, te niedoskonałości eksperymentowanej metody narażały ją na dekonspirację.

Jako, że plany te nie były możliwe do przeprowadzenia w praktyce, Himmler – jak zeznał Rudolf Höss, komendant niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz‑Birkenau w czasie swojego procesu, godził się z tym, że Polacy i Czesi pozostaną w ramach niemieckiej przestrzeni życiowej, zorganizowani w formie zależnych od Rzeszy krajów wasalnych.

Kolejne ciekawe zapiski dotyczące polityki wschodniej Niemiec pochodzą z 2 października 1940 roku i zostały zawarte w tajnej notatce sygnowanej przez Martina Bormanna, przybocznego Führera. Sygnalizował on, iż Adolf Hitler zainteresowany jest pozyskiwaniem dla Rzeszy własności ziemskich. Chodziło o zapewnienie wyżywienia wielkim miastom. Prócz ziemi potrzebna była tania – i co ważne, sezonowa – siła robocza. Oczywiście robotnicy ściągani byliby z Polski, a po zakończeniu zbiorów – odsyłani z powrotem.

Bezwarunkowo należy baczyć, aby nie było żadnych polskich panów. Tam, gdzie istnieją, powinni – jakkolwiek może to brzmieć twardo – zostać wytępieni

– pisał Bormann. Jak określił, Generalna Gubernia jest polskim rezerwatem, wielkim polskim obozem pracy. Polacy mają z tego korzyść, ponieważ utrzymujemy ich w zdrowiu, dbamy o to, ażeby nie wyginęli z głodu itd. Nigdy jednak nie wolno nam podnieść ich na wyższy poziom, gdyż wówczas staliby się anarchistami i komunistami – ostrzegał.

Wizja Polaka – jako najemnego, słabo opłacanego robotnika – znakomicie łączyła się z polityką osłabiania polskiej populacji. Jej tezy w piśmie z 12 grudnia 1941 roku do Centrali Przesiedleńczej w Łodzi wyłożył Ernst Damzog, rezydujący w Poznaniu inspektor niemieckiej policji bezpieczeństwa, który zasłynął z masowych wysiedleń Polaków z Wielkopolski do Generalnego Gubernatorstwa. Damzog wskazywał, iż celem polityki państwa jest niszczenie odrębności życiowej obcych narodowości za pomocą odpowiednich środków stosownych do panującego ducha czasów. Rozwiązania były zasadniczo dwa: asymilacja lub eliminacja.

Ludy pierwotne stosowały najczęściej tę ostatnią metodę. Jest to wprawdzie metoda twarda i brutalna, jednakże w ostatecznej konsekwencji prowadzi do naturalnego wyniku, polegającego na tym, że biologicznie silniejszy wchodzi w posiadanie większej przestrzeni życiowej

– pisał Ernst Damzog.

Wróćmy jednak do bardziej „cywilizowanych” metod. To na przykład planowe wysyłanie na roboty do Rzeszy w pierwszej kolejności żonatych Polaków i zamężnych Polek. Przez to bowiem rozrywa się rodziny, co spowoduje, przy dłuższym tam zatrudnieniu, wydatne zmniejszenie liczby urodzeń. Kolejną metodą była sterylizacja polskich warstw prymitywnych. Choć jak wskazano, postulatu tego oraz jego rezultatów nie można w żadnym wypadku porównywać ze skutkami metod eugeniki. Jak bowiem zauważono, ucisk gospodarczy, stosowany wobec prymitywnych warstw, nie przeszkodzi im w produkowaniu licznego potomstwa. Można więc położyć temu kres jedynie przez środki wypleniające. Ponieważ zaś warstwa ta najczęściej nie przedstawia w procesie pracy zbyt wielkiej wartości, można by, również z gospodarczego punktu widzenia patrząc, przyjąć odpowiedzialność za tę metodę. Oczywiście należałoby, stosując ją, zrobić szeroki użytek z pojęcia „chory dziedzicznie” względnie „społecznie niepotrzebny”. Rozchodzi się tutaj nie o negatywną metodę eugeniczną, lecz po prostu o sposób wyplenienia narodu.

Zakładano, że warstwy wyższe, społecznie wartościowe można znacznie osłabić już w przeciągu kilku pokoleń, gdyż na skutek zarządzeń godzących w rodzinę i jej sytuację gospodarczą, warstwy te zawierałyby małżeństwa dopiero bardzo późno, a i potem zmuszone by były świadomie ograniczyć liczbę potomstwa.

Osobą odpowiedzialną za realizację zagadnień rasowych i narodowościowo-biologicznych miał być lekarz urzędowy. Jak podkreślano, walka narodowościowa nie jest politycznym, lecz biologicznym zmaganiem, z którego zawsze wychodzi zwycięsko naród biologicznie silniejszy i życiowo dzielniejszy. Walka narodowościowa oznacza w swojej ostatecznej konsekwencji alternatywę: ty albo ja, a tym razem chcemy być tymi, którzy walkę poprowadzili lepiej.

Niemcy oczywiście nie skupiali się tylko na sprawie polskiej, bo plan wschodni był znacznie szerszy. Pisał o nim doktor Wetzel w piśmie z 27 kwietnia 1942 roku. Polacy postrzegani byli jednak jako najbardziej wrogo usposobieni w stosunku do Niemców, liczebnie najsilniejsi, a wskutek tego najniebezpieczniejsi ze wszystkich obcoplemieńców, których wysiedlenie plan przewiduje – diagnozował Wetzel. Jego zdaniem, Polacy są też narodem, który najbardziej skłania się do konspiracji. Niemniej Wetzel odżegnywał się od rozwiązania kwestii polskiej w sposób ostateczny, czyli poprzez masową eliminację. Tego rodzaju rozwiązanie kwestii polskiej obciążyłoby naród niemiecki na daleką przyszłość i odebrałoby nam wszędzie sympatię, zwłaszcza, że inne sąsiednie narody musiałyby się liczyć z możliwością, iż w odpowiednim czasie potraktowane zostaną podobnie. Moim zdaniem, musi zostać znaleziony taki sposób rozwiązania kwestii polskiej, ażeby wyżej wskazane polityczne niebezpieczeństwa zostały sprowadzone do możliwie najmniejszych rozmiarów – postulował.

Wetzel pisał też o rozwiązaniu problemu Rosjan i Ukraińców poprzez stosowanie metod zmniejszających i osłabiających populację oraz sprowadzenie liczby urodzin do poziomu leżącego poniżej liczby niemieckiej. Niemcy chcieli utrzymywać w lepszej kondycji społeczeństwo ukraińskie, które miało być przeciwwagą dla Rosjan. Tu Wetzel postulował jednak ostrożność, aby nie doprowadzić do sytuacji, w której to Ukraińcy zajmą miejsce Rosjan. Chodziło o „znośny” poziom rozmnażania. Aby ten cel osiągnąć, Wetzel postulował zaniechanie na terenach wschodnich wszelkich zachęt (stosowanych w Rzeszy) mających na celu zwiększenie liczby narodzin.

Zniechęcać też miały koszty, jakie powoduje posiadanie dzieci. Rozwijane miały być bowiem postawy konsumpcyjne, w myśl: ile więcej mogę mieć dla siebie, nie mając dzieci. Kobiety od ciąż miała odstraszać propaganda groźnych dla zdrowia porodów, która przy okazji napędzałaby zapotrzebowanie na środki zapobiegawcze. Przemysł produkujący tego rodzaju środki musi zostać specjalnie stworzony. Nie może być karalne zachwalanie i rozpowszechnianie środków zapobiegawczych ani też spędzenie płodu. Należy też w pełni popierać powstawanie zakładów dla spędzania płodu.

Postulowano też kształcenie akuszerek i felczerek specjalizujących się w przeprowadzaniu sztucznych poronień. Ich wysoka fachowość miała wzbudzać zaufanie. Rozumie się samo przez się, że i lekarz musi być upoważniony do robienia tych zabiegów, przy czym nie może tu wchodzić w rachubę uchybienie zawodowej lekarskiej godności – wskazywano. Stawiano też na propagowanie dobrowolnej sterylizacji, niezapobieganie śmiertelności niemowląt – ba, wręcz postulowano, aby nie edukować matek w zakresie pielęgnacji niemowląt.

Niemcy chcieli utrzymywać taką politykę do czasu, w którym oni sami byliby w stanie zasiedlić tereny wschodnie. Całkowite biologiczne wyniszczenie Rosjan nie może tak długo leżeć w naszym interesie, jak długo nie jesteśmy sami w stanie zapełnić tego terenu naszymi ludźmi. W przeciwnym bowiem razie inne narody objęłyby ten obszar, co również nie leżałoby w naszym interesie. Naszym celem przy wprowadzeniu tych środków jest tylko to, ażeby Rosjan o tyle osłabić, ażeby nie mogli nas przytłaczać masą swoich ludzi.
Niemcy dążyli bowiem do niezagrożonego przewodnictwa na kontynencie europejskim.

Marcin Austyn

Pełny tekst ukazał się w 52 numerze magazynu „Polonia Christiana”, który tym razem pomaga w zrozumieniu polityki Niemiec i postrzeganiu przez ten naród swojej roli w świecie. Zachęcamy do zakupu!

 

Artykuł Szokujące dokumenty odsłaniają ponurą prawdę o planie podboju Polski. Promocja aborcji, rozdzielanie rodzin wskutek emigracji ekonomicznej, „cicha sterylizacja” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/szokujace-dokumenty-odslaniaja-ponura-prawde-o-planie-podboju-polski-promocja-aborcji-rozdzielanie-rodzin-wskutek-emigracji-ekonomicznej-cicha-sterylizacja/feed/ 1
Niemcy zaproponowali mu utworzenie marionetkowego rządu. Odmówił. Himmler osobiście wydał rozkaz rozstrzelania, które nastąpiło 73 lata temu… https://niezlomni.com/niemcy-zaproponowali-mu-utworzenie-marionetkowego-rzadu-odmowil-himmler-osobiscie-wydal-rozkaz-rozstrzelania-ktore-nastapilo-73-lata-temu/ https://niezlomni.com/niemcy-zaproponowali-mu-utworzenie-marionetkowego-rzadu-odmowil-himmler-osobiscie-wydal-rozkaz-rozstrzelania-ktore-nastapilo-73-lata-temu/#respond Sat, 26 Jul 2014 12:44:48 +0000 http://niezlomni.com/?p=15513

kazimierz-bartel

Artykuł Niemcy zaproponowali mu utworzenie marionetkowego rządu. Odmówił. Himmler osobiście wydał rozkaz rozstrzelania, które nastąpiło 73 lata temu… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/niemcy-zaproponowali-mu-utworzenie-marionetkowego-rzadu-odmowil-himmler-osobiscie-wydal-rozkaz-rozstrzelania-ktore-nastapilo-73-lata-temu/feed/ 0
Mimo że od II wojny światowej minęło kilkadziesiąt lat, nie zdążono rozliczyć niemieckich zbrodniarzy. Przykład: skazano 2 na 140 katów z Bocienia https://niezlomni.com/mimo-ze-od-ii-wojny-swiatowej-minelo-kilkadziesiat-lat-nie-zdazano-rozliczyc-niemieckich-zbrodniarzy-przyklad-skazano-zaledwie-2-na-140-katow-z-obozu-w-bocieniu/ https://niezlomni.com/mimo-ze-od-ii-wojny-swiatowej-minelo-kilkadziesiat-lat-nie-zdazano-rozliczyc-niemieckich-zbrodniarzy-przyklad-skazano-zaledwie-2-na-140-katow-z-obozu-w-bocieniu/#respond Wed, 23 Jul 2014 22:29:44 +0000 http://niezlomni.com/?p=15323

stutthof

Artykuł Mimo że od II wojny światowej minęło kilkadziesiąt lat, nie zdążono rozliczyć niemieckich zbrodniarzy. Przykład: skazano 2 na 140 katów z Bocienia pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/mimo-ze-od-ii-wojny-swiatowej-minelo-kilkadziesiat-lat-nie-zdazano-rozliczyc-niemieckich-zbrodniarzy-przyklad-skazano-zaledwie-2-na-140-katow-z-obozu-w-bocieniu/feed/ 0