Róża Thun twierdzi, że mniejsze fundusze europejskie dla Polski są wynikiem konfliktu naszego kraju z Unią. Jednak zapytana, dlaczego Czechy, Litwa i Malta, stracą jeszcze więcej niż Polska, tłumaczyła to w zadziwiający sposób.

Według nowego budżetu Polska dostanie 64 mld euro z funduszy spójności - czyli o 19,5 mld euro mniej niż obecnie. Jak przypominał europoseł Jacek Saryusz-Wolski, pieniądze zamiast do krajów w dobrej kondycji gospodarczej popłyną do tych, które przeżywają problemy.

Jednak Róża Thun tak nie uważa. Dopytywana w Polsacie, dlaczego inne kraje regionu również stracą, mimo że nie są w konflikcie z UE, wypowiedziała zdumiewające słowa:

Jeżeli dwa kraje łamią prawo, to przez te dwa kraje, traci cały region

- uznała. Tak więc Viktor Orban i Jarosław Kaczyński są odpowiedzialni za to, że Malta otrzyma mniej środków? Zdaniem Thun, również ona mjusi cierpieć z uwagi na postawę Polski i Węgier.

Zaorane 🚜🚜🚜
Róża Maria Barbara Gräfin von Thun fick dich ins knie und Hohenstein und Volkswagen das Auto mit Panzerfaust aus Lidl z domu Woźniakowska vel czworaki vel szmalzfrau pic.twitter.com/rAnIpd00vn

— Pani Renatka 🇵🇱💯❤ (@_nazimno) 1 czerwca 2018

Artykuł Nawet dziennikarka nie mogła uwierzyć. Róża Thun tłumaczyła, dlaczego Polska ponosi winę za mniejsze pieniądze dla… Malty (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Jak ujawnia amerykański serwis Politico, niemiecki rząd szuka sposobów, by Komisja Europejska zamroziła unijne fundusze krajom, które ,,nie przestrzegają zasady praworządności". W pierwszym szeregu takich państw jest Polska.

Dziennikarze ,,Politico" dotarli do oficjalnego dokumentu - planowanego budżetu Unii Europejskiej.Wynika z niego, że Berlin chce zbadać, czy ,,przyznawanie funduszy spójności UE może być powiązane z fundamentalnymi zasadami praworządności".

Politico wskazuje na Polskę jako kraj, który poniósłby konsekwencje sporu z Komisją Europejską, dotyczącą poszanowania prawa, m.in. niezależności sądów. W przypadku poparcia propozycji niemieckiej, Polsce groziłaby utrata części unijnych funduszy przeznaczonych dla biedniejszych regionów.

Obecnie Polska otrzymuje 86 miliardów euro w ramach Funduszu Spójności (obecny siedmioletni budżet obejmuje lata do 2020 roku).

Politico podkreśla, że jest jasne, iż Niemcy jako największy płatnik UE będą miały decydujący głos w sprawie.

Doniesienia spotkały się z radością Tomasza Lisa:

Następnym razem to blond coś poprosi chlebodawców o interwencję zbrojną??? pic.twitter.com/Ffk3vdLmc3

— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) 30 maja 2017

Artykuł Amerykański serwis ujawnia: Niemcy naciskają, aby pozbawić Polskę ogromnych funduszy. Gra idzie o 86 mld euro. Tomasz Lis fetuje pochodzi z serwisu Niezłomni.com.