Finlandia – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Finlandia – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Wyśmienita powieść autora wojennych bestsellerów! Mroczny, szokujący wgląd w okrucieństwo nazistowskiego reżimu. https://niezlomni.com/wysmienita-powiesc-autora-wojennych-bestsellerow-mroczny-szokujacy-wglad-w-okrucienstwo-nazistowskiego-rezimu/ https://niezlomni.com/wysmienita-powiesc-autora-wojennych-bestsellerow-mroczny-szokujacy-wglad-w-okrucienstwo-nazistowskiego-rezimu/#respond Sun, 31 Jul 2022 17:05:55 +0000 https://niezlomni.com/?p=51408

Sven Hassel i jego towarzysze zostają rzuceni w wir walk na froncie fińskim. Stawiają czoło arktycznej zimie, okrutniejszej niż wszystko, z czym przyszło im się do tej pory zmagać. Zdają sobie sprawę, że śmierć depcze im po piętach.

Ceną przetrwania będzie jednak odsiadka w surowym więzieniu Torgau – centrum hitlerowskiego systemu karnego. Trafiają tam dezerterzy i właściwie każdy, kto wykazuje „uczucia antynazistowskie”. Pobyt tam może przynieść wszystko, w tym sąd wojskowy i egzekucję albo głód i tortury. Sąd wojenny to historia zmagań wojennych na niemal wszystkich frontach II wojny światowej. Oparta w dużej mierze na osobistych przeżyciach autora, doskonale skonstruowana, zapadająca w pamięć powieść, od której trudno się oderwać!

Sven Hassel, Sąd Wojenny, Wyd. Replika, Poznań 2022. Książkę można nabyć na stronie wydawnictwa Replika.

Fragment rozdziału „Grupa Bojowa”

„(…) Dwa, trzy, w sumie pięć T-34 z rumorem parło przez śnieg w naszą stronę. Ześlizgnęły się bokiem po stromym, oblodzonym brzegu rzeki. Przez chwilę mieliśmy naiwna nadzieję, że zrezygnują. Jednak kontynuowali natarcie z ogłuszającym zgiełkiem, wyrzucając spod gąsienic tumany śniegu. Sylwetki tych czołgów są wręcz przepiękne. Atakujące w otwartym terenie T-34 to naprawdę imponujący widok – wyglądają jak wielkie, zgrabne drapieżniki.
Wszystkie krawędzie pancerza mają zaokrąglone i wygładzone. Człowiek patrzy na nie z dumą, gdy zda sobie sprawę, że to dzieło ludzkich rąk. Chwyciliśmy granaty i związaliśmy je po kilka sztuk razem. To w zasadzie jedyna broń, jaką mieliśmy przeciwko tym potworom.
Podłożyłem jedną nogę pod pośladki, aby łatwiej mi było wyskoczyć w górę. Sztuka polega na tym, aby podskoczyć w odpowiednim momencie – kiedy znajdziesz się w martwym
polu widzenia załogi czołgu. Napiąłem się jak dzikie zwierzę zagonione w narożnik i szykujące się do śmiertelnej walki. To nie ma nic wspólnego z odwagą. Czysty strach, obawa przed śmiercią – to właśnie pchnęło nas do desperackiego ataku na T-34 za pomocą granatów i pistoletów maszynowych. Czołowy czołg radziecki otworzył ogień w naszą stronę. Grupka żołnierzy, która próbowała uciec, padła w koncentrycznym ogniu karabinów maszynowych. Nie wszyscy zginęli od razu. Wysoki Feldfebel zatrzymał się, podniósł ręce w błagalnym geście do nieba, by po chwili potoczyć się po śniegu i znieruchomieć. Następna grupka ludzi biegła zygzakiem po śniegu. Czołgi rozgniatały ich szerokimi gąsienicami. Słyszeliśmy
chrzęst łamanych kości i zgniatanego metalu oraz przeraźliwe krzyki. Stalowe pudła obracały się w miejscu i wgniatały naszych towarzyszy w lód i śnieg. Krew tryskała we wszystkie
strony.
– Pochylić łby! – darł się Stary.
Na szycie pagórka znajdującego się przed nami kołysały się dwa T-34. Bliższy z nich skierował lufę swego karabinu maszynowego lekko w lewo, w naszą stronę.
– Te świnie nas widzą – powiedziałem do siebie cicho.
Wydawało mi się, że ich strzelec patrzy na mnie.
– Jeśli strzeli, to po mnie.
Wiem, jak to jest siedzieć w takim „samowarze”, jak nazywaliśmy T-34. Strzelec czołowy musi być doświadczonym czołgistą, który wie, że nie powinno się zbyt dużo myśleć.
Lepiej działać.. „Rób cokolwiek i rób to szybko” – to jego
główna myśl. „Strzelaj do wszystkiego, co jest przed tobą
– nieważne, co to jest” – to podstawowy rozkaz wyryty
w mózgu każdego czołgisty.
Jeśli chcesz przeżyć, zapomnij, że jesteś człowiekiem. Je-
śli nie możesz zastrzelić, to rozjedź gąsienicami!” .Wyskoczyłem z ukrycia, ześlizgnąłem się po oblodzonym stoku
i wylądowałem w miękkiej zaspie. Po chwili obok mnie pojawił się Porta.
– To diabeł – dyszał mi w ucho, przygotowując wiązkę
granatów. – Tu wszystko śmierdzi Walhallą i krótkim życiem.


Prowadzący czołg zatrzymał się gwałtownie. Wstrzymaliśmy ze strachu oddechy. Taki potwór zatrzymuje się tylko
po to, aby wystrzelić z działa. Z napięciem na twarzach czekaliśmy na krótki, groźny grzmot, a potem huk eksplozji,
który mógłby rozerwać nas na kawałki. Na pewno nie spudłują, jeśli nas zauważyli. T-34 ma bardzo dobre pole obserwacji. O wiele lepsze niż w naszych czołgach. Odgłos z lufy zatkał nam uszy i pojawiły się płomienie. Gorący podmuch gazów prochowych niemal nas przewrócił. Usłyszeliśmy głuche stuknięcie w śnieg parę centymetrów od nas, ale nie było wybuchu. Spudłowali, pomyślałem i zesztywniałem jak zwierzak na widok grzechotnika. Eksplozja nie nastąpiła.
– Niewypał– mruknął Porta i patrzył z fascynacją na
dziurę pozostawioną w śniegu przez pocisk.
– Święta Agnieszko! Bubel! Może pastor miał rację i germański bóg dba o swoich!
– Zwiewajmy stąd – powiedziałem i zacząłem się czołgać
w kierunku czołgu, którego silniki ponownie ryknęły.
– Święta Matko Kazańska! – zawołał Porta. – Załatwimy
go! Kładź się, bo jedzie prosto na nas!
Rosyjski czołg ruszył na najwyższych obrotach. Wyglądało to, jakby kot podrywał się do skoku. We wnętrzu śmierdzącego olejem pojazdu, porucznik Pospielow przyciskał czoło do gumowej osłony wizjera.
– Wieża na godzinę drugą! – zakomenderował.
Mniej niż trzysta metrów przed czołgiem niewielka grupka ludzi walczyła z porywami burzy śnieżnej. Pospielow uśmiechnął się z satysfakcją, po czym rozkazał podległym mu czterem czołgom ustawić się w linii. Taki szyk dawał szerokie pole ostrzału. Nawet przez chwilę nie odrywał oczu od szkieł. W szczelinie obserwacyjnej. Ogarnęła go gorączka łowów – marzenie każdego czołgisty. Cele są świetnie rozmieszczone, jakby miała za chwilę odbyć się egzekucja. I tak właśnie będzie. Przeciwpancerne 20-milimetrowe działko szczeknęło
gniewnie i wypluło niewielki pocisk, aby rozerwać skórę radzieckiego potwora. Zaraz potem odezwały się karabiny maszynowe. Kierowca czołgu, kapral Barycz, roześmiał się
głośno.
– Czy te tępe Niemiaszki myślą, że zatrzymają nas za pomocą karabinów maszynowych?
– Job twoju mać! – zawołał strzelec czołgowy.
– Zaraz im zagramy piękną melodię na naszych fujarkach.
– Odłamkowym – rozkazał zimnym głosem porucznik
Pospielow. Pocisk zadźwięczał w komorze zamkowej, a potem
szczęknęły zamykane rygle. Ręka porucznika na chwilę zawisła w powietrzu tuż nad
czerwonym przyciskiem, jakby ogarnęły go wątpliwości, po
czym powoli opadła na spust. Działo zawyło i wyrzuciło
z siebie pocisk wraz z czerwoną strugą ognia. Czołg się pochylił. Gorąca łuska wypadła na podłogę wieżyczki. Kolejny szczęk zamka armatniego i nowy pocisk utkwił w komorze
działa. Raz po raz strzelały działa czołgowe. Śnieg przed nimi poczerniał od sadzy i prochu, zaś trzysta metrów dalej był czerwony od krwi. Wyglądało to tak, jakby wariat porozlewał wiadra z dżemem. Przed oczami porucznika pokazały się miliony gwiazd.
Otrzymał potężne uderzenie w pierś i zsunął się w głąb wieżyczki. Jego kierowcę, kaprala Barycza, odrzuciło do tyłuz wielką siłą. Ładowniczy uderzył potężnie czołem w kolbę
karabinu maszynowego, co spowodowało głęboką ranę. Powietrze wyleciało z płuc zaskoczonych czołgistów, a to odebrało im na chwilę świadomość.
– Cholerna banda sodomitów! – krzyczał Mały, waląc ze wściekłości pięściami w śnieg.
Mina, której użył, była za słaba, aby zniszczyć pancerz czołgu. Jego załoga ocalała cudem.
– Szybciej, szybciej! – krzyczał porucznik Pospielow do kierowcy, który niezdarnie chwytał za drążki sterownicze i naciskał na pedały. W głowach szumiało im jak w ulu. Pospielow ledwie był w stanie pojąć, co się działo i cieszył się, że mogą się poruszać.
Czołg poderwał się do przodu, aby wyrwać się z objęć Niemców, bo ci już pewnie przygotowywali kolejną minę. Nieprzewidywalni desperaci są niebezpieczni dla każdego
czołgu. Albo ty ich gonisz, albo oni ciebie. Porucznik Pospielow postanowił uciekać.
– Szybko! – krzyknął z furią dowódca i kopnął kierowcę w plecy. Kapral, klnąc siarczyście, nacisnął pedał gazu, nie patrząc, gdzie jedzie, byle tylko wyrwać się ze śmiertelnej pułapki.
Porta i ja leżeliśmy w śniegu, ściskając wiązki granatów. Czekaliśmy tylko na odpowiedni moment, aby zaatakować potwora, który rozrzucał na boki tumany śniegu.
Jeden z włazów na wieżyczce został otwarty i pokazał się w nim skórzany hełmofon.
– Zabić ich! – wrzeszczał porucznik w śnieżną biel. Był to jednak raczej okrzyk strachu, a nie zachęty.
– W takim razie w porządku, Iwanie Wasilewiczu – za-
śmiał się demonicznie Porta, biegnąc krótkimi skokami
w stronę burty czołgu, który zatrzymał się ponownie, aby
wystrzelić z armaty. To zadziwiające, ale porucznik siedzący na wieżyczce nie zauważył go.
Wiązka granatów wylądowała u nasady wieżyczki. Długim skokiem Porta schował się za wielką zaspą, aby uchronić się przed wielką burzą kawałków stali, która za chwilę miała pojawić się w powietrzu. Dwa inne T-34 działały razem. Najpierw zganiały żołnierzy w grupy, a potem, gdy już były pewne łupu, rozjeżdżały ich gąsienicami czołgów. Nieraz cofały się lekko, potem obracały czołami do siebie i zgniatały przerażonych żołnierzy znajdujących się pomiędzy nimi jak szczęki imadła.
– Poddajmy się – powiedział podoficer z obrony przeciwlotniczej ze łzami w oczach. – Inaczej urządzą rzeź.
Porta spojrzał na niego, by po chwili głośno się roześmiać.
– Nie zapominaj, synku, że to jest wojna i obydwie strony
traktują ją poważnie.
– Prawdopodobnie gramy w jakimś filmie. Cisza Verdun, opuszczone ruiny albo coś podobnego – zakpił Gregor,
rzucając błyskawicznie ładunek wybuchowy w tylny właz silnika przejeżdżającego z rykiem czołgu.
– Uważajcie, do diabła! – krzyknął, nurkując śniegu.
Pokrywa włazu odskoczyła, jakby uderzył w nią wielki młot. Porucznik Pospielow zawył jak rodząca kobieta, przyszpilony resztkami pokrywy do krawędzi włazu.
Krzyczał jeszcze długo, gdy powoli obejmowały go płomienie.
Ładowniczy rzucił się do drugiego otwartego włazu. Wyskoczył i wpadł w morze płomieni otaczające czołg. Zaraz potem zaczął skwierczeć jak bekon na patelni, by zamienić
się w błyszczącą mumię. – Z wozu! – krzyknął kapral Barycz, odrzucając klapę
przed sobą. Zaczął biec, gdy tylko poczuł grunt pod nogami. Jego śladem natychmiast poleciała ulewa pocisków z karabinu maszynowego. Strzelec czołowy był już w połowie drogi na zewnątrz, kiedy czołg poleciał w powietrze jak piłka futbolowa. Potem
opadł na ziemię z paskudnym zgrzytem, nim potężna eksplozja wewnątrz rozdarła go na kawałki. Niewiele dalej następny pojazd jeździł w kółko. Coraz szybciej i szybciej. Z otwartych włazów buchały czerwone płomienie i gęsty oleisty dym. Z tej rozgrzanej do czerwoności stalowej trumny zdołał uciec tylko jeden człowiek. Biegł po śniegu jak płonąca żywa pochodnia, krzycząc przeraźliwie. Do miejsca, w którym leżeliśmy, docierał żar płonącego czołgu. Legionista podniósł empi i posłał długą serię w stronę płonącego Rosjanina, który próbował ugasić ogień, tarzając się w śniegu.
– Spasajcie! Spasajcie! – wołał, wyciągając ręce w naszą
stronę. Natychmiast odezwały się kolejne pistolety maszynowe. Rosjanin opadł na ziemię, a jego ciało zaczęło skwierczeć pod wpływem płomieni Dowódca cały czas próbował uwolnić się z wieżyczki T-34. Nie krzyczał, nie błagał. Usiłował o własnych siłach wydostać się z płonącej pułapki. Twarz miał popaloną i pełną pęcherzy, usta były zwęglone, tylko oczy mu dziko błyszczały. Nos przypominał surowy kawałek mięsa, włosy miejscami spłonęły. Ale ręce były w najgorszym stanie. Poczerniałe grudy mięsa, które desperacko próbowały odrzucić klapę i wydźwignąć ciało ponad zdradziecki właz.

Artykuł Wyśmienita powieść autora wojennych bestsellerów! Mroczny, szokujący wgląd w okrucieństwo nazistowskiego reżimu. pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wysmienita-powiesc-autora-wojennych-bestsellerow-mroczny-szokujacy-wglad-w-okrucienstwo-nazistowskiego-rezimu/feed/ 0
W grudniu świętują 100-lecie niepodległości swojego kraju. Dostali nietypowe i dowcipne życzenia od Polski. ,,Wiemy, jak to jest świętować niepodległość w pogodę taką, jak ta” [WIDEO] https://niezlomni.com/grudniu-swietuja-100-lecie-niepodleglosci-swojego-kraju-dostali-nietypowe-dowcipne-zyczenia-polski-wiemy-swietowac-niepodleglosc-pogode-taka-ta-wideo/ https://niezlomni.com/grudniu-swietuja-100-lecie-niepodleglosci-swojego-kraju-dostali-nietypowe-dowcipne-zyczenia-polski-wiemy-swietowac-niepodleglosc-pogode-taka-ta-wideo/#respond Wed, 13 Dec 2017 09:00:18 +0000 https://niezlomni.com/?p=45486

6 grudnia 1917 Finlandia odzyskała niepodległość. 100-lecie tamtego wydarzenia to wyjątkowy moment w historii kraju. Polska dołączyła się do życzeń - w bardzo niestandardowej formie.

Łączy nas Unia Europejska i wspólne morze, wspaniałe jeziora oraz malownicze krajobrazy, ponadto fakt, że nasze języki należą do najtrudniejszych na świecie. Ale to nie wszystko. Nasze państwa w tym samym okresie pojawiły się na mapie Europy (Polska wróciła na nią po 123 latach)

- takie słowa Biuro Programu "Niepodległa" przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego skierowało do Finów.

Podczas gdy nasz kraj przygotowuje się do wspaniałej rocznicy - stulecia odzyskania niepodległości, Finlandia dziś tę okrągłą rocznicę obchodzi. 100 lat temu, 6 grudnia 1917 roku Finlandia zyskała niepodległość - z tej okazji Polska śle Finom życzenia - wszystkiego, co najlepsze oraz kolejnych stuleci szczęścia i pokoju

- napisano.

Dziękujemy Finlandio za telefony komórkowe, sauny, system Linux i mySQL. Dziękujemy za skoczków narciarskich, którzy godnie stawiali czoła Małyszowi i kierowców, którzy rywalizowali z Kubicą. Dziękujemy za wspaniałe zespoły rockowe, Muminki, dom Świętego Mikołaja i ... Matta Damona

- warto dodać, że jego matka była Finką.

https://www.youtube.com/watch?v=X9RwegzhHzE

Artykuł W grudniu świętują 100-lecie niepodległości swojego kraju. Dostali nietypowe i dowcipne życzenia od Polski. ,,Wiemy, jak to jest świętować niepodległość w pogodę taką, jak ta” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/grudniu-swietuja-100-lecie-niepodleglosci-swojego-kraju-dostali-nietypowe-dowcipne-zyczenia-polski-wiemy-swietowac-niepodleglosc-pogode-taka-ta-wideo/feed/ 0
Polska chce zyskać nowego cennego sojusznika. Ta wizyta będzie przełomowa https://niezlomni.com/polska-chce-zyskac-nowego-cennego-sojusznika-ta-wizyta-bedzie-przelomowa/ https://niezlomni.com/polska-chce-zyskac-nowego-cennego-sojusznika-ta-wizyta-bedzie-przelomowa/#respond Mon, 23 Oct 2017 12:53:14 +0000 http://niezlomni.com/?p=44126

Polska szuka nowych sojuszy. Zdaniem fińskich komentatorów ważnym partnerem naszego kraju zostanie właśnie Finlandia. Obecne relacje oceniają jako umiarkowane, ale rozpoczęta w poniedziałek wizyta prezydenta Andrzeja Dudy ma to zmienić.

Ma dojść do zacieśnienia współpracy w obrębie Morza Bałtyckiego, oba kraje liczą również na zwiększenie wzajemnego bezpieczeństwa, a także na wzmocnienie relacji biznesowych. Zdaniem ekspertów, dotychczas Finlandia była mocno skoncentrowana na krajach bałtyckich. Teraz jednak to się zmienia, a początki obserwowane są już od około dekady za sprawą coraz mocniejszej współpracy gospodarczej. Obecnie dodatkowym czynnikiem będzie zagrożenie ze strony Rosji. Obie strony liczą na współpracę przedsiębiorstw, które oferują technologie wojskowe. Dlatego przed wizytą prezydenta Dudy w Helsinkach gościł minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz, który podpisał nową umowę o współpracy ze swoim fińskim odpowiednikiem Jussim Niinisto. Oprócz zakupu sprzętu ma dojść do wspólnych szkoleń.

Dla Polski kluczowe może być stanowisko w sprawie Nord Stream 2. Jak wiadomo, premier Finlandii Juha Sipila podczas ostatniej wizyty w Sankt Petersburgu swój stosunek do projektu określił jako neutralny. jak przyznał, jego kraj na tym nie korzysta, natomiast podkreślił, iż ważny jest wpływ inwestycji na ochronę środowiska Bałtyku. Dlatego niewykluczone, że polska strona podczas rozmów podniesie ten temat, co mogłoby stanowić krok do prób zablokowania projektu. Jednak eksperci zwracają uwagę, że Finlandia musi prowadzić ostrożna politykę względem sąsiada z uwagi na długą granicę z nim (1340 km) i każdy pochopny ruch może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo.

Wiadomo, że projekty takie jak Nord Stream 1 i 2 mają ogromny, negatywny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne całego regionu, a także w ogóle na bezpieczeństwo szeroko rozumiane regionu Morza Bałtyckiego

- mówił minister Krzysztof Szczerski.

To co różni Polskę i Finlandię, to stosunek do uchodźców. Finowie przyjęli 30 tys. uchodźców, mimo że kraj liczy 5,5 mln mieszkańców. Decyzja o nieprzyjęciu ich przez Polskę była szeroko komentowana, a z aprobatą spotkało się jedynie po prawej stronie tamtejszej ceny politycznej.

W tym roku Finlandia obchodzi 100. rocznicę uzyskania niepodległości.

- Jest wielka historyczna symbolika łączności dwóch przywódców, którzy przynieśli niepodległość obu krajom: marszałka Mannerheima i marszałka Piłsudskiego. Oni są urodzonymi w tym samym roku ojcami niepodległości swoich narodów

- podkreśla minister Krzysztof Szczerski.

źródło: Forsal.pl / Prezydent.pl

Artykuł Polska chce zyskać nowego cennego sojusznika. Ta wizyta będzie przełomowa pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/polska-chce-zyskac-nowego-cennego-sojusznika-ta-wizyta-bedzie-przelomowa/feed/ 0
Finowie stracili cierpliwość. Nielegalni imigranci blokowali drogę – oto co zrobiła policja [WIDEO] https://niezlomni.com/finowie-stracili-cierpliwosc-nielegalni-imigranci-blokowali-droge-oto-zrobila-policja-wideo/ https://niezlomni.com/finowie-stracili-cierpliwosc-nielegalni-imigranci-blokowali-droge-oto-zrobila-policja-wideo/#comments Tue, 05 Sep 2017 07:44:48 +0000 http://niezlomni.com/?p=43136

Finlandia nie jest ulubionym kierunkiem imigrantów. Co prawda kuszą wysokie zasiłki socjalne, ale przybysze z Bliskiego Wschodu i Afryki narzekają na pogodę. Teraz dochodzi jeszcze sposób, w jaki policja i władze zaczynają traktować tych, którzy starają się otrzymać azyl.

Grupa imigrantów zgodnie z decyzją urzędników miała zostać deportowana. W ramach protestu postanowili zablokować drogę. Efekt? Do akcji wkroczyła policja, która postanowiła siłą wyegzekwować prawo.

W sieci pojawiło się nagranie z interwencji policji.

Zgodnie z przeforsowanym prawem ubiegający się o azyl mają prawo do przebywania w Finlandii, jeśli wykażą, że ich życiu rzeczywiście zagrażało niebezpieczeństwo. W świetle nowych przepisów w 2016 roku 75 procent wszystkich wniosków o azyl zostało odrzuconych w porównaniu z 30 procentami wcześniej.

Artykuł Finowie stracili cierpliwość. Nielegalni imigranci blokowali drogę – oto co zrobiła policja [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/finowie-stracili-cierpliwosc-nielegalni-imigranci-blokowali-droge-oto-zrobila-policja-wideo/feed/ 1
Pojawiło się w sieci nagranie z ataku nożownika w Finlandii. Finowie są zszokowani: sprawca atakował kobiety, w tym jedną z wózkiem [WIDEO +18] https://niezlomni.com/pojawilo-sie-sieci-nagranie-ataku-nozownika-finlandii-finowie-sa-zszokowani-sprawca-atakowal-kobiety-tym-jedna-wozkiem-wideo-18/ https://niezlomni.com/pojawilo-sie-sieci-nagranie-ataku-nozownika-finlandii-finowie-sa-zszokowani-sprawca-atakowal-kobiety-tym-jedna-wozkiem-wideo-18/#respond Fri, 18 Aug 2017 15:41:59 +0000 http://niezlomni.com/?p=42499

Dziś po południu w centrum Turku w zachodniej Finlandii doszło do ataku nożownika. Został postrzelony i następnie zatrzymany przez policję (niektóre źródła mówią, że został zastrzelony).

Na pewno nie żyje jedna osoba (mówiło się nawet o trzech). Kilka osób zostało rannych (inne szacunki wskazują na kilkanaście). Sprawca próbował ugodzić kobiety (w tym jedną z wózkiem) wielkim nożem.

https://www.youtube.com/watch?v=Mw_nlr5pZEI

https://www.youtube.com/watch?v=bn6C9g5vQ4A

Władze wezwały mieszkańców, aby unikały centrum miasta. Specjalne środki ostrożoości podjęto także w stolicy kraju - Helsinkach.

Polska ambasada również ostrzega:

Finowie są oburzeni: zwracają uwagę, że atakował kobiety z wózkami, a nie odważył się na podobny atak na mężczyzn.

Internauci kąśliwie podsumowują ostatnie wydarzenia:

Artykuł Pojawiło się w sieci nagranie z ataku nożownika w Finlandii. Finowie są zszokowani: sprawca atakował kobiety, w tym jedną z wózkiem [WIDEO +18] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/pojawilo-sie-sieci-nagranie-ataku-nozownika-finlandii-finowie-sa-zszokowani-sprawca-atakowal-kobiety-tym-jedna-wozkiem-wideo-18/feed/ 0
Ten kraj zapowiedział, że nie przyjmie więcej uchodźców. Powołuje się m.in. na Polskę https://niezlomni.com/kraj-zapowiedzial-ze-przyjmie-wiecej-uchodzcow-powoluje-sie-m-in-polske/ https://niezlomni.com/kraj-zapowiedzial-ze-przyjmie-wiecej-uchodzcow-powoluje-sie-m-in-polske/#respond Tue, 18 Jul 2017 15:00:42 +0000 http://niezlomni.com/?p=41436

- Nie zgodzimy się na przyjęcie nowych uchodźców z Włoch, dopóki pozostałe kraje UE nie wypełnią poprzedniego zobowiązania co do relokacji - ogłosił minister spraw zagranicznych Finlandii Timo Soini. Kogo miał na myśli? W grupie tych krajów są: Polska, Czechy i Węgry.

Soini podkreśla, że Finowie domagają się dotrzymywania umów. Jeśli one będą respektowane, kraj otworzy ponownie granice. Jego zdaniem, obecna sytuacja, kiedy część krajów bierze aktywny udział w programie relokacji, a inne nie, powoduje, że Unia traci na wiarygodności.

Kwoty relokacji muszą zostać zaakceptowane przez wszystkich

- podkreślił. Zgodnie z zaakceptowanym przez rząd porozumieniem z 2015 roku Finlandia powinna przyjąć 2078 uchodźców - dotąd przyjęła 1600. Poza tym do Finlandii dotarło ponad 40 tys. imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu - 12 tys. otrzymało prawo pobytu.

Tymczasem Polska wysłała już odpowiedź na na zarzuty Komisji Europejskiej.

Dokument zawiera argumenty, w moim przekonaniu bardzo mocne, za tym, że Polska nie musi przyjmować imigrantów ekonomicznych z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, zwanych uchodźcami

- mówił minister Mariusz Błaszczak.

Mechanizm relokacji, który został narzucony przy zgodzie koalicji PO-PSL, jest nieskuteczny. Jest to mechanizm, który przyciąga nowe fale migracji. Bezpieczeństwo polskich obywateli jest najwyższym priorytetem polskiego rządu

- powiedział.

Strona polska podkreśliła w swoim wystąpieniu, że kluczem do rozwiązania problemów migracyjnych jest działanie u źródła - czyli tam, gdzie rodzi się migracja. Dlatego też naszym zdaniem działania podejmowane przez Unię Europejską powinny opierać się na współpracy z państwami trzecimi położonymi wzdłuż szlaków migracyjnych, budowaniu ich zdolności w dziedzinie azylu i zarządzania migracją oraz pomocy humanitarnej dla uchodźców udzielanej w pobliżu krajów ich pochodzenia. Niezmiernie ważne jest również wzmacnianie ochrony granic zewnętrznych UE i walka z przemytnikami migrantów oraz handlarzami ludźmi

- czytamy na stronie MSWiA.

Tymczasem jak informowaliśmy wczoraj, niektóre kraje posuwają się do coraz bardziej rozpaczliwych kroków w związku z kryzysem imigracyjnym. Przykład? Włochy.

Decyzja Włochów zaniepokoiła Austrię. - Zamkniemy przejście graniczne w Brenner, jeśli liczba nielegalnych migrantów wzrośnie" - powiedział minister spraw wewnętrznych Austrii Wolfgang Sobotka w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Bild".

źródło: Wirtualna Polska / MSWiA

Artykuł Ten kraj zapowiedział, że nie przyjmie więcej uchodźców. Powołuje się m.in. na Polskę pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/kraj-zapowiedzial-ze-przyjmie-wiecej-uchodzcow-powoluje-sie-m-in-polske/feed/ 0
Marszałek Mannerheim wyjaśnia, jak Dawid pokonał Goliata, czyli jak dzielni Finowie dali radę Sowietom [WIDEO] https://niezlomni.com/marszalek-mannerheim-wyjasnia-jak-dawid-pokonal-goliata-czyli-jak-dzielni-finowie-dali-rade-sowietom-wideo/ https://niezlomni.com/marszalek-mannerheim-wyjasnia-jak-dawid-pokonal-goliata-czyli-jak-dzielni-finowie-dali-rade-sowietom-wideo/#respond Thu, 01 Jun 2017 06:52:08 +0000 http://niezlomni.com/?p=39350

- Istotnym błędem dowództwa Armii Czerwonej było rozpoczynanie operacji militarnych bez dostatecznego zwrócenia uwagi na dwa podstawowe czynniki charakteryzujące walkę z Finlandią – teren wojny i wartość przeciwnika - marszałek Mannerheim wspomina zwycięską wojnę z Sowietami.

Niska ocena możliwości Armii Czerwonej odegrała niebagatelną rolę w przebiegu wojny światowej. Gdyby działanie Związku Sowieckiego w wojnie fińskiej nie zrobiło tak niekorzystnego wrażenia, Niemcy w mniejszym, niż to się stało, stopniu lekceważyliby potencjał militarny rosyjskiego olbrzyma i nie powtórzyliby błędu Napoleona.
Na czym opiera się ten pogląd o Armii Czerwonej, który rozpowszechnił się w wyniku wojny zimowej?

Najbardziej w oczy rzucała się dysproporcja między ogromnym wysiłkiem włożonym przez Rosjan a niewielkim rezultatem. Już w pierwszych tygodniach wojny przeciwko Finlandii rzucono zaskakująco duże siły. Jak już wspomniałem, obejmowały one 26 do 28 dywizji piechoty, a następnie wzrosły do 45, z czego 25 na Przesmyku Karelskim, a 20 na froncie wschodnim, wzmocnionych artylerią i wydzielonymi jednostkami zmotoryzowanymi. Łączna liczba czołgów wynosiła około 3 tysiące, z czego większość średnich i ciężkich. Cała Armia Czerwona, z wyjątkiem wojsk na Dalekim Wschodzie, liczyła 110 dywizji oraz 5-6 tysięcy nowoczesnych czołgów*. Oznaczało to, że na wojnę z Finlandią zmobilizowano prawie połowę czynnych dywizji rosyjskich w Europie i zachodniej Syberii.

Włączając oddziały specjalne, siły nieprzyjaciela sięgnęły prawie miliona ludzi, z których część miała już pewną zaprawę wojenną z kampanii w Polsce.

Rzecz ciekawa, że nacierająca armia składała się z wojsk pochodzących z nie mniej niż siedmiu okręgów wojskowych. Oprócz okręgu leningradzkiego wojska pochodziły z moskiewskiego, kalinińskiego, orłowskiego, białoruskiego, charkowskiego i odeskiego. W związku z tym tylko cztery europejskie okręgi (kijowski, nadwołżański, północnokaukaski i zakaukaski) nie uczestniczyły w kampanii przeciw Finlandii. Spowodowany klęskami i niepowodzeniami szok dotknął większą część europejskiego terytorium Rosji.

[caption id="attachment_39357" align="aligncenter" width="800"] Fińscy narciarze na pozycjach obronnych, fot. commons.wikimedia.org/Official Finnish photograph[/caption]

Istotnym błędem dowództwa Armii Czerwonej było rozpoczynanie operacji militarnych bez dostatecznego zwrócenia uwagi na dwa podstawowe czynniki charakteryzujące walkę z Finlandią – teren wojny i wartość przeciwnika. Można zrozumieć lekceważenie tego ostatniego czynnika, spowodowane naszą słabością techniczną. Bardziej znaczące jest to, że rosyjskie dowództwo nie uwzględniło faktu, iż w północnych warunkach terenowych i tutejszej zimie użyte formacje były za ciężkie. Jak wojska, przyzwyczajone do równin, nawet znające tak ciężką zimę jak nasza, miały walczyć w leśnych pustkowiach, których nigdy nie widziały? Zarówno w okręgu leningradzkim, kalinińskim, jak i moskiewskim Rosjanie mieli okazję wypróbować warunki odpowiadające tym, którym stawili czoła w Finlandii. Błędna ocena naszych zdolności obronnych dowodzi lekkomyślności, z jaką układano plany, oraz ślepej wiary Rosjan w nieograniczone możliwości nowoczesnej techniki.

Tymczasem doktryny, które Niemcy realizowali w praktyce na równinach Polski, nie nadawały się do Finlandii, kraju lasów!

Trudno ocenić, na ile współodpowiedzialność za czysto militarne błędy spoczywa na politycznym kierownictwie sowieckiej hierarchii, ale jego wpływy – podobnie jak politruków na szczeblu walczących jednostek – niewątpliwie miały znaczenie. Konieczność zatwierdzania każdego rozkazu przez organ polityczny powodowała, rzecz jasna, zwłokę i zamieszanie, tłumiąc samodzielność i rodząc lęk przed odpowiedzialnością. Ten porządek nie ograniczał się oczywiście wyłącznie do armii, lecz właśnie w wojsku od roku 1935 rozgrywki były najostrzejsze. Utraciło ono swoje najbardziej doświadczone kadry wskutek czystek, które, co prawda, ujednoliciły korpus oficerski, lecz także spowodowały spadek poziomu wykształcenia i kompetencji. Z oficerów carskich pozostało najwyżej kilku.

[caption id="attachment_39352" align="alignleft" width="408"] fot. Editions Spotkania[/caption]

Zarząd polityczny niewątpliwie stanowił siłę sprawczą, z którą należało się liczyć. Ujawniło się to przede wszystkim w pierwszej fazie wojny, kiedy politrucy musieli przywracać porządek w jednostkach, gdzie na skutek nieudanych ataków załamała się dyscyplina oraz gdy należało za wszelką cenę zmobilizować do szturmu opierające się wojska. Fakt, że okrążone oddziały, mimo zimna i głodu, nie poddawały się, był w dużym stopniu zasługą politruków. Przed poddaniem się powstrzymywał żołnierzy strach przed represjami, jakie mogły spaść na rodziny, oraz przekonanie, że w razie wpadnięcia w ręce wroga czekają ich tortury i śmierć. Niezliczone były więc przypadki, kiedy zarówno oficerowie, jak i szeregowi przed kapitulacją popełniali samobójstwo. Politrucy uczestniczyli również w opracowywaniu, na podstawie pierwszych niepowodzeń, zaleceń taktycznych, które w związku z tym przybrały postać dziwacznej mieszanki taktyki i propagandy.

Oficerowie rosyjscy byli na ogół odważnymi ludźmi z mocnymi nerwami, nie przejmującymi się zbytnio stratami. Bierność obserwowało się przede wszystkim na wyższych szczeblach. Odzwierciedlała się w formalizmie dowództwa, powierzchowności myśli operacyjnej, która wykluczała manewrowanie. Jedyną alternatywą był sukces albo klęska. Rosyjska sztuka wojenna opierała się na sprzęcie i była nieudolna, bezwzględna i marnotrawna; tam, gdzie zmienność sytuacji wymagała szybkiej decyzji, ujawniał się uderzający brak twórczej wyobraźni. Typowe zaniedbanie polegało na tym, że dowódcy nie byli zdolni doprowadzić początkowych sukcesów do decydującego rozstrzygnięcia. Dlatego naszym wojskom wielokrotnie udawało się, zarówno w wojnie manewrowej, jak i pozycyjnej, oderwać się i zająć nowe pozycje. Początkowo niedostateczna była także współpraca między poszczególnymi rodzajami broni, ale w tym zakresie Rosjanie stopniowo zdołali zastosować uzyskane w praktyce doświadczenia.

[caption id="attachment_39354" align="alignleft" width="520"] Carl Gustaf Emil Mannerheim, 1942, fot. wikipedia/heninen.net/miekka/english.htm/Helmut Laxin[/caption]

Chociaż czysto taktyczne osiągnięcia Rosjan były niewielkie, okazali się oni zdolni do manewrowania i utrzymywania na tak niewielkim terenie, jak Przesmyk Karelski, większej liczby jednostek operacyjnych, niż to sobie wyobrażaliśmy. Surowa i uboga w śnieg zima spowodowała, że drogi wytrzymywały nawet największy ruch, a przez lody i bagna można było wytyczyć nowe. Na długim froncie, na pustkowiach, warunki – sieć drogowa, odległości, ilość śniegu – były zupełnie inne, w znacznym stopniu utrudniające operacje i przebywanie na tym terenie.

Rosyjski piechur był dzielny, twardy i niewymagający, lecz brakowało mu inicjatywy. W przeciwieństwie do swego fińskiego przeciwnika, walczył w masie, a znalazłszy się poza zasięgiem oficerów i utraciwszy kontakt z towarzyszami, stawał się niezdolny do samodzielnego działania. W związku z tym, zwłaszcza w pierwszej fazie wojny, wykorzystywano żołnierzy przede wszystkim do ataków zmasowanych, co mogło przynieść taki rezultat, że jeden dobrze umiejscowiony karabin maszynowy mógł skosić wszystkich do ostatniego człowieka. Nie zważając na to wysyłano kolejne fale atakujących, z tym samym skutkiem. Zdarzało się, że w trakcie wstępnych walk w grudniu Rosjanie ze śpiewem ruszali na nasze pola minowe, ciasnym łańcuchem ramię przy ramieniu, jakby nie zwracali uwagi na eksplozje i celny ogień obrońców. Charakteryzująca piechotę fatalistyczna uległość była zadziwiająca. Rosyjski żołnierz był mało podatny na naciski z zewnątrz, szok, jakiego czasem doświadczał, prędko przezwyciężał.

Wyjaśnienie wcześniej wspomnianego zjawiska, że piechota broniła się do ostatniego człowieka także w beznadziejnej sytuacji, wynika także z rosyjskiej psychiki. Historia wojen opisuje tylko nieliczne, typowe dla ludów prymitywnych, przypadki tak twardej wytrwałości. Choć terror polityczny zrobił swoje, wyjaśnienia szukać należy w niepojętej dla Europejczyka zdolności przeciętnego Rosjanina do znoszenia cierpienia i biedy z fatalizmem, który miał także – i nadal ma – swój udział w rozwoju politycznym.

Carl Gustaf Mannerheim. Wspomnienia, Editions Spotkania, Warszawa 2017. Książkę można nabyć TUTAJ.

 

[caption id="attachment_39351" align="aligncenter" width="1024"] Carl Gustaf Emil Mannerheim, 1942 r., fot. Helmut Laxin/heninen.net/miekka/english.htm/commons.wikimedia.org[/caption]

Wspomnienia Carla Gustafa Mannerheima – bohatera narodowego Finlandii – wydajemy w 150 rocznicę jego urodzin. Obejmują one lata 1882-1946.

Carl Gustaf Emil Mannerheim (1867-1951) marszałek Finlandii, bohater narodowy i zarazem jedna z najbardziej znanych postaci w dziejach swojego kraju.

Przez ponad 30 lat służył w armii rosyjskiej, dochodząc do stopnia generała porucznika. Dowodził pułkiem, a potem brygada kawalerii stacjonująca w Warszawie (1908-1917). W 1918 roku, jako naczelny dowódca armii rządowej, stłumił rewolucję komunistyczna w Finlandii. W latach 1918-1919 był regentem Finlandii. Dowodząc armia fińską w wojnach ze Związkiem Sowieckim w latach 1939-1940 oraz 1941-1944 dwukrotnie obronił niepodległość swojego kraju. Stojąc u steru państwa jako prezydent (1944-1946) wyprowadził kraj z wojny i pomógł przetrwać najtrudniejszy okres powojenny.

Ze wstępu do książki:

„Tak jak wielu wybitnych mężów stanu, Mannerheim był i jest obiektem bądź bezkrytycznego uwielbienia, bądź brutalnych ataków. (…) Dla przeciwników pozostaje Mannerheim „białym generałem”, wręcz „krwawym rzeźnikiem fińskich robotników i chłopów”, regentem pragnącym wmieszania kraju w wojnę domową w Rosji, pogardliwie nastawionym do parlamentarnej demokracji sympatykiem faszyzmu (sic!), chorobliwym antykomunistą, sojusznikiem Hitlera i głównym sprawcą wplątania Finlandii w agresję na ZSRS w 1941 roku.

To tylko część oskarżeń, choć przyznać trzeba, że jak na jedną osobę katalog jest imponujący. Zwolennicy widzą w nim natomiast dwukrotnego pogromcę bolszewickich agentów, dążących do uczynienia z Finlandii republiki sowieckiej, męża stanu stojącego ponad partyjnymi intrygami, wybitnego wodza, który upokorzył Armię Czerwoną i wreszcie męża opatrznościowego, który w latach 1917-1919 i 1939-1945 uratował niepodległość swej ojczyzny wyprowadzając osamotniony na międzynarodowej scenie politycznej kraj z beznadziejnego, wydawałoby się, położenia.

Michał Kopczyński

Artykuł Marszałek Mannerheim wyjaśnia, jak Dawid pokonał Goliata, czyli jak dzielni Finowie dali radę Sowietom [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/marszalek-mannerheim-wyjasnia-jak-dawid-pokonal-goliata-czyli-jak-dzielni-finowie-dali-rade-sowietom-wideo/feed/ 0
Jak silne są nastroje antyimigranckie, w kraju, który w rok przyjął ponad 30 tys. uchodźców. To krótkie wystąpienie o tym świadczy [WIDEO] https://niezlomni.com/silne-sa-nastroje-antyimigranckie-kraju-ktory-przyjal-ponad-30-tys-uchodzcow-krotkie-wystapienie-o-tym-swiadczy-wideo/ https://niezlomni.com/silne-sa-nastroje-antyimigranckie-kraju-ktory-przyjal-ponad-30-tys-uchodzcow-krotkie-wystapienie-o-tym-swiadczy-wideo/#respond Mon, 03 Oct 2016 05:57:41 +0000 http://niezlomni.com/?p=32027

W ubiegłym roku Finlandia przyjęła 32,4 tys. uchodźców. Taki nagły napływ wywołał silne nastroje antyimigranckie. Widać to choćby na zgromadzeniu, podczas którego były pracownik francuskiego MSZ Michel Paulat, mieszkający w Finlandii od lat, mówi, co wielu mieszkańców sądzi o przybyszach.

Artykuł Jak silne są nastroje antyimigranckie, w kraju, który w rok przyjął ponad 30 tys. uchodźców. To krótkie wystąpienie o tym świadczy [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/silne-sa-nastroje-antyimigranckie-kraju-ktory-przyjal-ponad-30-tys-uchodzcow-krotkie-wystapienie-o-tym-swiadczy-wideo/feed/ 0
Najbardziej skorumpowane kraje na świecie i najbardziej wolne od korupcji [ranking] https://niezlomni.com/najbardziej-skorumpowane-kraje-swiecie-najbardziej-wolne-o-korupcji/ https://niezlomni.com/najbardziej-skorumpowane-kraje-swiecie-najbardziej-wolne-o-korupcji/#respond Fri, 09 Sep 2016 07:36:56 +0000 http://niezlomni.com/?p=31106

Organizacja Transparency International opublikowała The Corruption Perceptions Index, czyli zestawienie krajów pod względem postrzegania stopnia skorumpowania sektora publicznego.

Możemy się dowiedzieć, że Polska zajmuje 35. miejsce. W ścisłej czołówce są kraje europejskie : Dania (1. miejsce), Finlandia (3.), Szwecja (4.), Norwegia i Szwajcaria (5.). Jedynym państwem spoza Starego Kontynentu jest Nowa Zelandia (2.).

Na samym dole rankingu dominują państwa afrykańskie: Somalia (1.), Sudan (3.), Południowy Sudan (5.), Libia i Erytrea (8.), a także azjatyckie: Północna Korea (1.), Afganistan (4.), Irak (5.), Turkmenistan (7.) i Uzbekistan (8.).

a

Artykuł Najbardziej skorumpowane kraje na świecie i najbardziej wolne od korupcji [ranking] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/najbardziej-skorumpowane-kraje-swiecie-najbardziej-wolne-o-korupcji/feed/ 0
W Finlandii doszło do bitwy między uchodźcami a mieszkańcami. W ruch poszły kije baseballowe i metalowe pręty https://niezlomni.com/finlandii-doszlo-bitwy-miedzy-uchodzcami-a-mieszkancami/ https://niezlomni.com/finlandii-doszlo-bitwy-miedzy-uchodzcami-a-mieszkancami/#comments Thu, 25 Aug 2016 18:04:38 +0000 http://niezlomni.com/?p=30533

W mieście Forssa w południowo-zachodniej Finlandii doszło do bitwy między uchodźcami a mieszkańcami miasta. Broń: kije baseballowe i metalowe pręty.

Do starcia doszło przed ośrodkiem dla uchodźców. Jak podaje policja, w starciu uczestniczyło kilkadziesiąt osób - większość Finów zdołała uciec przed przyjazdem policji. Później zdołano zatrzymać dwie osoby. Pięć osób zostało rannych.

Tomi Repo, inspektor policji, powiedział, że starcie przypominało wiejskie bójki w dawnych czasach.

- W takich walkach każda ze stron czuła się sprowokowana i czuła się w obowiązku odpłacić pieknym za nadobne

- mówił. Dodał, że jakakolwiek przemoc jest w Finlandii zabroniona.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=9&v=ory1z0e_m4A

Przed generalnym starciem dochodziło do drobnych incydentów w sklepach i centrach handlowych. Policja twierdzi, że liczba konfliktów między lokalną społecznością a uchodźcami rośnie wraz z końcem lata.

Powodem niezadowolenia, które panuje w ośrodku dla uchodźców, jest duża liczba odrzuconych wniosków o stały pobyt (obecnie to 77 procent wszystkich wniosków).

Wcześniej w sierpniu doszło do walki między samymi uchodźcami. W mieście Kotka Irakijczyk pchnął nożem dwie osoby i próbował ranić trzecią.

https://www.youtube.com/watch?v=p4TZN-joc6k

źródło: Finland Times

Artykuł W Finlandii doszło do bitwy między uchodźcami a mieszkańcami. W ruch poszły kije baseballowe i metalowe pręty pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/finlandii-doszlo-bitwy-miedzy-uchodzcami-a-mieszkancami/feed/ 1