Narodowy dług Polski nadal rośnie i nie ma sposobu, by to zatrzymać. W 2016 roku także się zwiększył, ale pod względem procentowym dużo gorzej niż za czasów rządu PiS było, gdy premierami byli Leszek Miller i Donald Tusk.

Rekordowo dług wzrósł w latach 2002 i 2003 za rządów koalicji SLD - UP. Najpierw był to skok o 15,5 procent, a następnie nawet o 15,6 procent. Niewiele lepiej było w 2008 roku, gdy Polską rządziła Platforma Obywatelska do spółki z PSL. Wówczas dług Skarbu Państwa wzrósł o 13,6 procent.

Aktualnie dług Polski przekroczył już według wstępnych szacunków bilion złotych. I wynosi ponad około 55 procent PKB. Każdy z obywateli Polski jest około 27 tysięcy złotych na minusie...

Pocieszający jest fakt, że Polska i tak plasuje się na odległym miejscu pod względem długu pośród innych europejskich państw. Regulacja w postaci zapisu w konstytucji o nieprzekraczalnym progu w wysokości 60 procent PKB działa.

Zadłużenie jako % PKB.
Włochy najbliżej podzielenia losów Grecji. Polska -zapis w konsytucji max 60% PKB pomaga. #gospodarka #Inwestycje pic.twitter.com/gxq2RYeIcw

— Tomasz Wyłuda (@tomaszwyluda) 7 maja 2017

Dane ze strony Ministerstwa Finansów na temat kwotowego i procentowego przyrostu zadłużenia Skarbu Państwa (dane są publikowane począwszy od 2002 roku):

Rok 2002:
Stan zadłużenia na koniec roku: 327,89 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2001 roku: +43,95 mld zł
Procentowa zmiana: +15,5 proc.

Rok 2003:
Stan zadłużenia na koniec roku: 378,94 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2002 roku: +51,04 mld zł
Procentowa zmiana: +15,6 proc.

Rok 2004:
Stan zadłużenia na koniec roku: 402,86 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2003 roku: +23,91 mld zł
Procentowa zmiana: +6,3 proc.

Rok 2005:
Stan zadłużenia na koniec roku: 440,16 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2004 roku: +37,30 mld zł
Procentowa zmiana: +9,3 proc.

Rok 2006:
Stan zadłużenia na koniec roku: 478,52 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2005 roku: +38,35 mld zł
Procentowa zmiana: +8,7 proc.

Rok 2007:
Stan zadłużenia na koniec roku: 501,53 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2006 roku: +23,00 mld zł
Procentowa zmiana: +4,8 proc.

Rok 2008:
Stan zadłużenia na koniec roku: 569,94 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2007 roku: +68,41 mld zł
Procentowa zmiana: +13,6 proc.

Rok 2009:
Stan zadłużenia na koniec roku: 631,53 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2008 roku: +61,58 mld zł
Procentowa zmiana: +10,8 proc.

Rok 2010:
Stan zadłużenia na koniec roku: 701,85 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2009 roku: +70,34 mld zł
Procentowa zmiana: +11,1 proc.

Rok 2011:
Stan zadłużenia na koniec roku: 771,13 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2010 roku: +69,28 mld zł
Procentowa zmiana: +9,9 proc.

Rok 2012:
Stan zadłużenia na koniec roku: 793,85 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2011 roku: +22,72 mld zł
Procentowa zmiana: +2,9 proc.

Rok 2013:
Stan zadłużenia na koniec roku: 838,02 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2012 roku: +44,17 mld zł
Procentowa zmiana: +5,6 proc.

Rok 2014 (w tym roku dokonano operacji na OFE):
Stan zadłużenia na koniec roku: 779,92 mld zł
Nominalny spadek zadłużenia względem końca 2013 roku: -58,09 mld zł
Procentowa zmiana: -6,9 proc.

Rok 2015:
Stan zadłużenia na koniec roku: 834,54 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2014 roku: +54,60 mld zł
Procentowa zmiana: +7,0 proc.

Rok 2016:
Stan zadłużenia na koniec roku: 928,66 mld zł
Nominalny przyrost zadłużenia względem końca 2015 roku: +94,11 mld zł
Procentowa zmiana: +11,3 proc.

Artykuł Za czasów rządów Leszka Millera i Donalda Tuska Polska straciła najwięcej. Każdy z nas jest na potężnym minusie… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Janusz Korwin-Mikke opublikował wykres pokazujący deficyt budżetu państwa na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego. Podkreśla: W cieniu trwających przepychanek PiS uchwalił budżet z rekordowym deficytem i będzie on wynosił aż 59 mld zł! Odsyła swoich czytelników do raportu: Rekord deficytu w projekcie budżetu. Dziura wielka jak w całych latach 90.

Mimo że dla wielu osób deficyt jest pojęciem abstrakcyjnym, ponieważ nie zdają sobie sprawy ze spirali zadłużenia, w jaką wpadła Polska, Korwin-Mikke pisze:

Deficyt budżetowy jest okradaniem obywateli! Mimo że jest to rzecz powszechna w wielu krajach, to nie znaczy, że należy to robić. Dlatego też posłowie, którzy głosowali za deficytem budżetowym, staną - i postaramy się o to - przed sądem po zmianie kierunku politycznego, który mam nadzieję, nastąpi.

Apeluje do swoich czytelników:

Proszę wszystkich o polubienie i udostępnienie tego wpisu na swoich profilach tak, żebyśmy mogli dotrzeć z tym przekazem do jak największej liczby osób.

Cytuje dewizę Cyryla Parkinsona, który mówił:

"Ustroje padają nie dlatego, że są złe, okrutne czy niesprawiedliwe; padają, ponieważ bankrutują"

Jednocześnie przypomniał, co sam proponował 24 lata temu:

W 1992 roku jako poseł zaproponowałem, by zapisać w konstytucji zakaz uchwalania budżetu z deficytem, a każdą próbę obejścia tego zakazu karać jako kradzież szczególnie zuchwałą. Oczywiście zostałem wyśmiany i żadnego zakazu do konstytucji nie wpisano. W rezultacie corocznego uchwalania budżetów z deficytem, dług publiczny zaczął stopniowo narastać

Doprowadziło to do obecnej sytuacji:

Obecnie wynosi on ok. 1 bln zł - 1.000.000.000.000 zł (tj. ponad 26 tys. zł na każdego obywatela) zaś ukryty dług publiczny ponad 3,2 bln zł (tj. ponad 85 tys. zł na każdą osobę bez wyjątku: dzieci, uczniowie, studenci, emeryci, renciści czy bezrobotni), co stanowi ok. 174% polskiego PKB.

Swój wpis zakończył cytatem z innego klasyka.

Jak to mówiła śp. lady Małgorzata Thatcherowa: „Problem z socjalistami jest taki, że w końcu zawsze kończą im się cudze pieniądze”. Dodając: „Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie – bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy”.

Jednocześnie odsyła czytelników do raportu: Rekord deficytu w projekcie budżetu. Dziura wielka jak w całych latach 90.

Artykuł Janusz Korwin-Mikke: Oto co PiS uchwalił w cieniu trwających przepychanek. ,,Dziura wielka jak w całych latach 90.” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Tylko w kwietniu br. zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło o prawie 23,5 mld złotych, podczas gdy w ciągu czterech pierwszych miesięcy roku – o ponad 47,3 mld złotych - informuje Najwyższy Czas.

Strona internetowa tygodnika przytacza dane ministerstwa:

zadłużenie Skarbu Państwa, które na koniec 2015 roku wynosiło ponad 834,5 mld złotych, na koniec kwietnia 2016 roku sięgnęło już niemal 881,9 mln złotych, co oznacza wzrost o 23,45 mln złotych w samym kwietniu 2016 roku oraz wzrost o ponad 47,3 mld zł (o 5,7 procent) wobec końca 2015 roku.

Od początku 2016 roku zadłużenie krajowe Skarbu Państwa wzrosło o 34,9 mld złotych, a zadłużenie nominowane w walutach obcych zwiększyło się o 12,4 mld złotych

- czytamy.

Ministerstwo Finansów informuje, że:

Wzrost zadłużenia w kwietniu 2016 r. był głównie wynikiem:
• osłabienia złotego (+10,1 mld zł) – o 3,3% wobec EUR, 3,1% wobec USD, 3,0% wobec CHF oraz o
8,1% wobec JPY;
• wzrostu stanu środków na rachunkach budżetowych (+9,7 mld zł) związanego z gromadzeniem środków
na finansowanie potrzeb pożyczkowych;
• finansowania potrzeb pożyczkowych netto budżetu państwa (+2,2 mld zł), w tym deficytu budżetowego
(+1,5 mld zł).

Najwyższy Czas przypomina, że koalicja PO-PSL zadłużała Polskę w różnym tempie, mniej więcej o 40-70 mld złotych rocznie.

źródło: Najwyższy Czas

Artykuł Zadłużenie za rządów PiS-u rośnie szybciej niż w czasach PO pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Wywiad z Pawłem Wawrzyńskim, autorem książki "Postdobrobyt. Przyczyny i skutki kryzysu Europy" możesz przeczytać TUTAJ.

Książkę można nabyć TUTAJ

Artykuł „Jeżeli jest jeszcze coś takiego jak europejski styl życia i europejskie wartości to właśnie dożywają one swoich dni” [wideo] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.