27 sierpnia w Kaplicy Królewskiej obok bazyliki Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gdańsku rozpoczęły się dwudniowe uroczystości pogrzebowe „Inki” i „Zagończyka”.

O godz. 17.00 wystawione zostały trumny z doczesnymi szczątkami bohaterów, przy których modliły się rodziny, a następnie odprawiona została Msza św. Hołd zamordowanym przez komunistów i odnalezionym po latach żołnierzom niezłomnym można było oddawać do godz. 22.00. Skorzystały z tego tłumy ludzi, który w długiej kolejce czekali na taką możliwość. Widać to na zdjęciu opublikowanym na Twitterze.

Kilkusetmetrowa kolejka ludzi, którzy chcą oddać hołd Ince i Zagończykowi przed jutrzejszym pogrzebem. Niesamowite. pic.twitter.com/efT80aH6Cm

— Mateusz Marzoch (@MateuszMarzoch) 27 sierpnia 2016

Dziennikarz Marcin Wikło, który był na miejscu pisał:

Młodzi, w średnim wieku i starsi. W t-shirtach, mundurach i w garniturach. Przyszli, bo tego chcieli. Bo potrzebowali [...] Najbardziej wzruszające było dla mnie to, że trumny odwiedzali często rodzice z dziećmi, także maleńkimi - na rękach, albo jeszcze w wózkach. Nie mam wątpliwości, że wychowają swoje pociechy na takie, które w trudnej chwili po prostu zachowają się jak trzeba.

źródło: własne / IPN /wPolityce.pl

Artykuł Kilkusetmetrowa kolejka chcących oddać hołd Ince i Zagończykowi. „Najbardziej wzruszające było dla mnie to, że…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.