Adolf Nowaczyński – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Adolf Nowaczyński – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Najostrzejsze pióro II RP https://niezlomni.com/najostrzejsze-pioro-ii-rp/ https://niezlomni.com/najostrzejsze-pioro-ii-rp/#respond Fri, 01 Jan 2016 09:24:30 +0000 http://niezlomni.com/?p=25950

plewy_i_perlyAdolf Nowaczyński (1876-1944) był uznawany za najostrzejsze pióro II RP. Za to, co pisał spotykały go szykany władz i pobicia. Mimo to, dalej krytykował nadużycia polityków, karierowiczostwo i złodziejstwo. Nie oszczędzał nikogo, także tej części sceny politycznej, z którą sympatyzował. Miał wielki talent pisarski i ogromną erudycję, dlatego jego teksty i dziś czyta się z wielką przyjemnością.

Teksty Nowaczyńskiego i o Nowaczyńskim możesz poczytać TUTAJ.

"Książka, którą niniejszym przedkłada się Czytelnikom, jest sobie zbiorem, doborem, pokłosiem tak zwanych artykułów pierwszej potrzeby dziennikarskich z ostatnich lat dwóch. Takich doborów czy pokłosi można by skolekcjonować z tych lat dwóch czy trzech jeszcze dwa czy trzy. Czegóż to dowodzi? Otóż tego, że i u nas można zdobyć się na wydajność pisarską, zbliżoną do L. Daudeta. Tylko trzeba nieco, jak to mówią, przysiąść fałdów, zdecydować się na mniej więcej czternasto-, a bywa że i szesnastogodzinny dzień pracy.

I trzeba dużo, bardzo dużo czytać. Wystarczy do trzydziestu (30) dzienników dziennie, ale z końcem tygodnia tyleż tygodników i miesięczników; książek się nie liczy. I dopiero z taką intensywnością studiując i pracując przez lat kilka czy kilkanaście można sobie wyrobić pewną kulturę publicystyczną, która pomaga potem w jakim takim orientowaniu się w całokształcie (kalejdoskopie) „bieżących” zjawisk, przemian, problemów, procesów politycznych, socjalnych, narodowych, państwowych, ideowych, literackich, artystycznych.

Bez czytania nałogowego nie ma pisania. Bez pracy nie będzie kołaczy. Poza pracą non est salus. Na jeden dzień ugorowania nie można sobie pozwolić! Dzisiaj, kiedy kontroluje się bieg wypadków na całej kuli ziemskiej równocześnie, kiedy wszystko wszędzie zbliżyło się tak raptownie, że nic co na świecie już nie jest dla nas nieznanym, obcym (...nihil humani a me alienum puto...), widowisko całe zrobiło się tak bajecznie interesujące, intrygujące, frapujące, dziwne, olśniewające, że nie można ani na jeden dzień przerwać sobie rozkoszy obserwacji i definiowania.
Szkice publicystyczne zebrane w tym tomie prześwietlają tylko pewne okolice świata i pewne kategorie zjawisk i faktów. Jak poucza tytuł, są w nich przebłyski myślowe może i drogocenne, ale są też i drobiazgi z dnia przemijającego. Razem zebrane dają Czytelnikowi pewną sumę informacji oraz pewną sumę emocji. Materiał często zbyt poważny, styl i ujęcie felietonowe starają się uprzystępnić i ustrawnić dla konsumenta. [...]. Adolf Nowaczyński (z Przedmowy).

Adolf Nowaczyński, Plewy i perły, Ostoja, Kraków. Książkę można nabyć TUTAJ.
Spis rzeczy

Przedmowa

NIEMCY
Wśród trujących mgieł
Moltke-polonofil...
Co Wilhelm II nosił w rękawie?
Upadek domu Mosse
Bismarck autentyczniejszy
Pastor z Oldenburga
Żywotopis Hamana
Hitler uczeń Poppera?...
Nordycy na „ski”
Ten doktor Goebbels
Marks przemilczany
Hitler Syjonu
Tragedia młodego Herzla

AMERYKA
Mammonarchia
Chanaan tu już nie jest
Sami o „Samie”
Religijność Anglosasów
Danczowski
Wyżański
Ułani! Ułani!
Krakauer Krauss
Filmy, które nas nie doszły
Einstein podjudzał Amerykę
Poland swindled
Wise and Lippman

SOWIETY
Dalila Sowietów
USA — ZSRR
Thermidor i Termitiera
Pięta czerwonego Achillesa?
Króliki i króle
Rouge et noir — czyli czerwoni i czarni
„Oczkowtiratielstwo”
Sowietarchia w anegdocie
Krokodyl
Skrzydlata flota Bolszewii
Mała reminiscencja
Ziemia obiecana
USSR
Banzaj!

POLSKA
Wieszcze i wróżbity
Don Porfirio
Hermy czy maski
Wszyscy na łódź
Ofensywa bezbożników
Lupus ex oriente
Ford, Fox i mecenas Szapiro
Figlarz
Jowisz i kartofel
Łowcy mikrobów
O Szmuglu
Sadyzm
Afera lady Parnes...
Pięść czy mózg?
„W odór”
A co tam z żargonkiem?
Moryce w... St. Moritz
Espana i... esperanto
Kamienie pod nogi
Huculi! Huculi!
Łukasiewicz zdegradowany
Nieco cyferek
Mordy w ziemi świętej
Obniżyć stopę!!!
Circenses stop!
Autostrada Pułaskiego
Raz o świniach
Sekty a przestępczość
Nowy Plutarch
Cud nad Berlinem
Skarżyński
Bunt Arabów
Polityczne pomarańcze
Fikcja Syjonu
Ksiądz Pinciurek
Jak dożyć stu lat?

 

Artykuł Najostrzejsze pióro II RP pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/najostrzejsze-pioro-ii-rp/feed/ 0
Adolf Nowaczyński, czyli najostrzejsze pióro II RP. Największy wróg „komedianta Piłsudskiego”, za co spotkały go represje https://niezlomni.com/adolf-nowaczynski-czyli-najostrzejsze-pioro-ii-rp-najwiekszy-wrog-komedianta-pilsudskiego-za-co-spotkaly-go-represje/ https://niezlomni.com/adolf-nowaczynski-czyli-najostrzejsze-pioro-ii-rp-najwiekszy-wrog-komedianta-pilsudskiego-za-co-spotkaly-go-represje/#respond Thu, 03 Jul 2014 05:10:31 +0000 http://niezlomni.com/?p=6025

[caption id="attachment_6026" align="alignleft" width="486"]Adolf Nowaczyński Adolf Nowaczyński[/caption]

Adolf Nowaczyński urodził się 9 stycznia 1876 roku w Podgórzu w pobliżu Krakowa. Jako syn katolika Antoniego Nowaczyńskiego – radcy sądu apelacyjnego i protestantki (denominacji ewangelicko-augsburskiej) Ludwiki Kornberger de Cronberg przyjął chrzest w obrządku rzymskokatolickim w parafii św. Józefa w Podgórzu.

Uczęszczał do szkoły powszechnej w Wadowicach, a następnie kontynuował naukę w krakowskich gimnazjach: św. Anny, a później św. Jacka, które ukończył w 1894 r. Następnie w latach 1894-1898 studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Jednak jego zainteresowania koncentrowały się wokół literatury. Był współzałożycielem Kółka Literackiego organizującego regularne spotkania towarzysko-literackie w krakowskim lokalu „Lesisza”. Wówczas to zaangażował się w tworzący się ruch literacki Młodej Polski, którego później stał się stanowczym krytykiem za jego dekadentyzm, modernizm, przypisywanie artyście roli kapłana, proroka, sformalizowanie. Doprowadził do sprowadzenia z Berlina do Krakowa Stanisława Przybyszewskiego. Na czas jego młodzieńczego pobytu w Krakowie przypada okres indyferentyzmu religijnego, który wraz z nieobyczajnym sposobem życia skutkował usunięciem go z szeregów Sodalicji Mariańskiej.

[quote]Wyrazem jego buntowniczej natury stało się wydarzenie z 1898 r., kiedy to w jednej z krakowskich restauracji w obecności policjantów na wiadomość o śmierci cesarzowej Elżbiety zabitej przez anarchistę Luccheniego wzniósł toast: Vive l`anarchie!.[/quote]

adolf-nowaczynskiUciekając przed grożącym wyrokiem wyjechał na półtora roku do Monachium (skąd wysyłał do krakowskich gazet relacje z fikcyjnych wystaw, wernisaży). Ojciec Adolfa Nowaczyńskiego, aby móc kontynuować swoją pracę wyrzekł się swojego syna, na co ten odpowiedział mu jednoaktowym dramatem „Prawo mimicry”, w którym dokonał porachunku z własną rodziną.

Manifestując swoją odmienność i odcinając się od ojca przybrał nazwisko Neuwert (co po niemiecku oznacza „nowa jakość/wartość”). W okresie międzywojennym przybrane nazwisko stało się dla wrogów A. Nowaczyńskiego przyczyną posądzania go o żydowskie pochodzenie. Po powrocie do Krakowa zapadł w ciężką chorobę (gruźlica), która nieomal nie zakończyła się dla niego śmiercią.

Ostatecznie wszelkie kontakty z rodzinnym miastem zerwał po przeprowadzce w 1904 r. do Warszawy. Kraków był częstym obiektem jego publicystycznych i pisarskich ataków (m.in. satyry pt. „Nowe Ateny” i „Wiosna narodów w cichym zakątku”), któremu zarzucał zbiurokratyzowanie, powierzchowny katolicyzm, mieszczańską moralność, sformalizowanie stosunków międzyludzkich. W okresie pobytu w Krakowie publikował na łamach m.in.: „Życia”, „Krytyki”, „Ateneum”, „Liberum Veto”.

[quote]W czasie I wojny światowej przebywał w okupowanej przez Niemców Warszawie, krytykując ich w ukazującym się nielegalnie piśmie „Liberum Veto”, z którym był związany od 1903 r., oraz w „Kurierze Porannym”, w którym prowadził stałą rubrykę poświęconą Niemcom. W czasie okupacji gromadził wszelkie materiały kompromitujące Niemców (w 1922 r. wydał je w tomie zatytułowanym „Dokumenty historyczne z wojny europejskiej”). Aby uchronić się przed powołaniem do armii austro-węgierskiej w 1917 r., wstąpił do 1. pułku I Brygady Legionów. W sumie w szeregach legionów spędził kilka tygodni. W 1918 r. groził mu proces sądowy o dezercję, jednak odzyskanie przez Polskę niepodległości zdezaktualizowało tą sprawę.[/quote]

z-bojow-adolfa-nowaczynskiegoNiemalże od początku niepodległości bardzo aktywnie zaangażował się w działalność publicystyczną i polityczną. W latach 1918-1919 wydawał pismo „Liberum Veto” związane ideowo z ruchem narodowym (swoje artykuły zamieszczali m.in. Jan Zamorski i Leszek Gembarzewski, którzy domagali się restytucji monarchii). Także niemal od początku II RP związuje się z Narodową Demokracją, choć nigdy nie był w sposób formalny członkiem żadnej ekspozytury partyjnej ruchu narodowego.

Należy także podkreślić, że przed 1918 r. był zwolennikiem Józefa Piłsudskiego, a w czasie swojej młodości bardzo nieprzychylnie wyrażał się na temat powstającego ruch wszechpolskiego. Jak podaje Jan Dobraczyński, przez długi okres czasu nad biurkiem Adolfa Nowaczyńskiego wisiał portret Piłsudskiego. Jednak w okresie międzywojennym to właśnie Adolfowi Nowaczyńskiemu przypadło miano największego i najbardziej zaciekłego wroga sanacji i marszałka Józefa Piłsudskiego, którego zwykł nazywać nie komendantem, lecz komediantem i brygandierem.

Więcej o książce - TUTAJ!

[quote]Za swoją antysanacyjną postawę przyszło mu zapłacić utratą zdrowia. Trzykrotnie dotkliwie pobity przez tzw. „nieznanych sprawców”. 23 grudnia 1927 r. porwany i wywieziony na Wolę, gdzie wskutek pobicia oślepł na lewe oko. Jednak najbardziej drastyczne zajście miało miejsce 26 maja 1931 r., kiedy to w stołecznym Teatrze Polskim został pobity przez członka prosanacyjnego Legionu Młodych. W wyniku napaści uszkodzone oko musiało zostać usunięte. Powyższe drastyczne zdarzenia nie były jedynymi represjami, jakich doświadczył ze strony reżimu sanacyjnego. Za artykuł opublikowany w styczniu 1923 r. w „Myśli Narodowej”, w którym próbował dokonać rehabilitacji zabójcy prezydenta Gabriela Narutowicza – Eligiusza Niewiadomskiego, aresztowany. W toku procesu sądowego uniewinniony. Kolejny istotny proces miał miejsce w 1927 r., kiedy to oskarżono go o zniesławianie legionów Piłsudskiego – skończył się dla niego wyrokiem skazującym. Ponadto toczył (bądź jemu były wytaczane) procesy sądowe m.in. z: Marią Jehanne Wielopolską, Leonem Belmontem, Marianem Dąbrowskim.[/quote]

rytm-slowa-slowa-slowaAdolf Nowaczyński w okresie międzywojennym zamieszczał swoje artykuły w czołowych pismach obozu narodowego m.in. w „Myśli Narodowej”, z którą był związany od jej początków, tj. 1921 r. i „Gazecie Warszawskiej”. Od 1935 r. na stałe związał się z założonym i kierowanym przez Stanisława Piaseckiego tygodnikiem „Prosto z Mostu”. Ponadto swoje teksty publikował też m.in. w „Rzeczpospolitej” (powiązanej z chadecją), poznańskiej „Tęczy”, dzienniku „ABC”, „Albertinum”, wielkopolskim „Kurierze Poznańskim”, „Kronice Polski i Świata”, „Merkuriuszu Polskim Ordynaryjnym”.

Mimo, że podkreślał swoje związki łączące go z Narodową Demokracją, często zaskakiwał swoich sojuszników politycznych np. pisząc do lewicowych „Wiadomości Literackich”, w których był jednym z najlepiej opłacanych autorów, czy pozytywnie wypowiadając się na temat grupy poetyckiej „Skamander” w chwili jej powstania, by później stać się jej nieprzejednanym wrogiem. Zdaje się, że słuszna jest opinia sformułowana przez Marka Tobera mówiąca, iż Adolf Nowaczyński to Rewolwerowiec przez dwudziestolecie wierny obozowi narodowemu. W jego imieniu lżył i przeklinał jego wrogów, ale także w swoim i swoich. Dlatego dla wielu pozostał postacią wręcz antypatyczną. Dziś nawet obrońcy jego pamięci wołają o dramaty, satyry czy krytykę literacką Neuwerta, na plan dalszy spychając ideowe manowce publicysty.

W swoje publicystyce i utworach literackich bardzo ostro zwalczał zarówno rządy sanacyjne, jak i lewicowych literatów. Ponadto przestrzegał przed zagrożeniem niemieckim, krytykował środowisko artystyczne i polityczne związane z Krakowem, a przede wszystkim zasłynął jako jeden z najbardziej antysemickich publicystów tworzących w II RP.

[quote]Choć błędnym byłoby uznawanie, iż problematyka żydowska determinował całą jego twórczość. Adolf Nowaczyński w swojej aktywności publicznej podkreślał znaczenie dla pozycji międzynarodowej Polski dostępu do Morza Bałtyckiego, poza tym był zafascynowany Wielkopolską, którą uważał za wzór godny do naśladowania przez pozostałe regiony Polski. Jego artykuły o charakterze publicystycznym wyróżniały się zapalczywością, wojowniczością, niekiedy przesadą, ale ponownie wypada się zgodzić z następującą opinią Marka Tobera Można (…) twierdzić, że zabrakło mu odpowiedzialności za słowo, że głosił rasową nienawiść, a jego pióro czasem przypominało kastet. Lecz nie o dostojeństwa tym kastetem walczył – to jemu władza wybiła oko. Warto także zaznaczyć, że był znany z gromadzenia kompromitującej dokumentacji dotyczącej czołowych polityków II RP, która przybrała kształt legendarnego archiwum.[/quote]

Był autorem kilkudziesięciu dramatów, komedii, wyborów utworów satyrycznych, pamfletów, esejów literackich. Do najważniejszych jego dzieł zalicza się m.in.: „Małpie zwierciadło” (Lwów 1902), „Facecje sowizdrzalskie” (Kraków 1904), „Siedem dramatów jednoaktowych” (Lwów 1907), „Smocze gniazdo” (Warszawa 1905), „Car samozwaniec” (Warszawa 1908), „Wielki Fryderyk” (Warszawa 1910), „Cyganeria Warszawska” (Warszawa 1912), „Nowe Ateny” (Warszawa 1913), „Studia i szkice” (Lwów 1901), „Wczasy literackie” (Warszawa 1905), „Komendant Paryża” (Poznań 1926), „Wiosna narodów” (Warszawa 1929), „Cezar i Człowiek” (Warszawa 1937), „Wojna wojnie” (Warszawa 1927), „O żonach złych i dobrych” (Warszawa 1931), „Góry z piasku” (Warszawa 1922), „Warta nad Wartą” (Poznań 1937), „Poznaj Poznań” (Poznań 1939), „Plewy i perły” (Warszawa 1934), „Młodość Chopina” (Warszawa 1939), „Najpiękniejszy człowiek mojego pokolenia” (Poznań 1936). W inscenizacjach jego dramatów grał wybitny aktor teatralny Ludwik Solski. Adolf Nowaczyński jest uważany za mistrza stylizacji języka swoich dramatów, komedii, który wiernie oddawał charakter danej epoki. Za swoich literackich mistrzów uważał Szekspira, Arystofanesa, Wyspiańskiego, Conrada, z którym prowadził stałą korespondencję i którego próbował sprowadzić do kraju. Nade wszystko jednak za wzór uważał francuskiego pisarza, pamflecistę będącego jednym z przywódców Akcji Francuskiej – Leona Daudeta. Działalność pisarska została uhonorowana w 1928 r. przyznaniem mu literackiej nagrody Krakowa. Z kolei w 1939 r. otrzymał nagrodę tygodnika „Prosto z Mostu”.

Od lat trzydziestych datuje się jego odejście od indyferentyzmu religijnego ku katolicyzmowi. Po rozwodzie z pierwszą żoną Wiktorią Gottowt ożenił się z Heleną Boniecką – dla niej dokonał konwersji na protestantyzm. Po jej śmierci 30 grudnia 1938 r., która doprowadziła go do załamania nerwowego, dokonał rekonwersji na katolicyzm. Postanowił zamieszkać w klasztorze albertynów znajdującym się na warszawskiej Pradze, gdzie miał ostatecznie się znaleźć na jesieni 1939 r. Przeprowadzkę do klasztoru rozpoczął od przeniesienia swoich cennych zbiorów książkowych, do których należały zbiory ariańskie oraz kolekcja osiemnastowiecznych kalendarzy politycznych, które otrzymał od pisarza Józefa Weyssenhoffa.

Wakacje 1939 r. spędził w Wojniłowie w województwie stanisławowskim u swojej córki Marii i zięcia Mariana Sigmunda. Pod koniec sierpnia 1939 r. znalazł się w Warszawie, gdzie prawdopodobnie przebywał do końca pierwszego tygodnia września. Następnie udał się z powrotem do Wojniłowa. Po inwazji Armii Czerwonej na Polskę aresztowany przez Sowietów i osadzony w więzieniu w Kałuszu. Został zwolniony z więzienia i udał się do Lwowa, z którego wyjechał do Warszawy, gdzie znalazł się pod koniec października lub na początku listopada 1939 r.

W czasie oblężenia Warszawy jego kamienica przy ul. Złotej uległa zniszczeniu, podobnie jak zbiory przekazane klasztorowi albertynów. Wobec powyższego zamieszkał u siostry swojej pierwszej żony, aktorki Heleny Sulimy. Niemieckie władze okupacyjne wprowadziły zakaz publikowania i sprzedawania wszystkich dzieł Adolfa Nowaczyńskiego. Pomimo tego, że został pozbawiony środków do życia, angażował się w działalność charytatywną (przekonywał kupców, bankierów, przemysłowców do udzielania pomocy finansowej pisarzom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej) z ramienia Rady Głównej Opiekuńczej i Stołecznego Komitetu Samopomocy. W 1940 r. zaangażował się w organizację ośrodka pracy twórczej w Karolinie koło Podkowy Leśnej.

7 września 1940 r. na skutek działalności niemieckiego agenta zatrudnionego w ośrodku aresztowany przez Gestapo razem z innymi aktorami, pisarzami i uwięziony na Pawiaku, skąd wypuszczono go po około dwóch tygodniach. Kolejny raz aresztowany przez Gestapo 5 września 1942 r. Ponownie został osadzony na Pawiaku, gdzie był brutalnie bity i poddany wyczerpującym przesłuchaniom. Po wyjściu z więzienia (według jednej z wersji swoje drugie uwolnienie zawdzięczał protekcji ze strony Władysława Studnickiego) wycofał się z aktywności publicznej. Świadkowie wspominają, że po wyjściu z Pawiaka załamał się psychicznie. Zaczął coraz częściej wyjeżdżać z Warszawy. W czerwcu 1944 r. poważnie zachorował podczas pobytu w Milanówku, skąd Ludwik Solski i Władysław Zyglarski przewieźli go do Warszawy do szpitala św. Rocha, w którym umarł 3 lipca 1944 roku.

artykuł ukazał się w "Warszawskiej Gazecie"

Artykuł Adolf Nowaczyński, czyli najostrzejsze pióro II RP. Największy wróg „komedianta Piłsudskiego”, za co spotkały go represje pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/adolf-nowaczynski-czyli-najostrzejsze-pioro-ii-rp-najwiekszy-wrog-komedianta-pilsudskiego-za-co-spotkaly-go-represje/feed/ 0
„Założył pierwszą kawiarnię na kontynencie”. Kim był Franciszek Kulczycki, którego pomnik znajduje się w Wiedniu https://niezlomni.com/zalozyl-pierwsza-kawiarnie-na-kontynencie-kim-byl-franciszek-kulczycki-ktorego-pomnik-znajduje-sie-w-wiedniu/ https://niezlomni.com/zalozyl-pierwsza-kawiarnie-na-kontynencie-kim-byl-franciszek-kulczycki-ktorego-pomnik-znajduje-sie-w-wiedniu/#respond Wed, 20 Nov 2013 09:21:58 +0000 http://niezlomni.com/?p=1820

Jerzy_Franciszek_Kulczycki_11Chyba nikt już nie pamięta, a mało ludzi słyszało o jednym takim panu Kulczyckim alias Kulczyku, co to zapoczątkował pewien obyczaj, z biegiem czasu i stuleci bardzo potem rozpowszechniony po całym Bożym świecie.

Nie był to żaden wódz, ani wojewoda, ani kaznodzieja, ani kanclerz, ani żeglarz, ani malarz, ani rycerz ani snycerz, ani żaden w ogóle prymus, pierwszy w narodzie, ale w każdym razie był pierwszy.

[icons icon_name="icon-thumbs-up" icon_size="14px"]W czym pierwszy? W tym, że założył pierwszą kawiarnię nie tylko na kontynencie, ale w Wiedniu, w słynnej stolicy mocarnej monarchii Rakuskiej alias austriackiej.

Lat temu było to trzysta przeszło, kiedy państwo Austriackie było jeszcze wielką potencją a jego cesarz liczył moc wasalów, Wiedeń dumny puszył się jako stolica. Ale już właśnie wtedy po raz pierwszy wszystko tam zaczynało w zawiasach trzeszczeć, bo od strony wciąż buntujących się Madziarów szedł na imperium żółto-czarne Czarny czyli Kara Mustafa na czele nieprzeliczonych hord i chmar zbrojnych pogan, pohańców czyli Osmanów alias Saracenów, Turków i Tatarów, wysłanych w bój przez srogiego sułtana Muzułmanów, oczywiście Sulejmana.

Skądże się tam na te czasy mógł wziąć w Wiedniu nasz Polak, pan Kulczyk?

[caption id="attachment_1823" align="alignright" width="225"]kulczycki Pomnik Kulczyckiego w Wiedniu[/caption]

Różni różnie o tem opowiadali i opowiadają, ale najprawdziwsza prawda będzie zdaje się ta, że do stał się tam razem ze zwycięską armią króla Jana Jegomości i umiłowawszy sobie wesołe miasto nad Dunajem, już tam na wieczne czasy pozostał i zamieszkał. Jakich zasię czynów przedtem dokonał, z których Kulczyckich się wywodził, w jakiej ziemi stała jego kolebka, jakiej rangi w swym regimencie (i w którym?) się dosłużył, w jakich potrzebach i w jakich bitwach męstwem nieustraszonym odznaczył i kiedy oraz dlaczego służbę porzucił, to rzecz niewiadoma jak również niejasną a ciemną pozostaje, jaką drogą doszedł do... kawy parzenia i kawiarnianego wyszynku tym bardziej, że i on sam w różnych czasach różne o tym relacje składał, wiec jak to mówią, nawet rodzony ociec prawdy nie mógłby dociec.

Adolf Nowaczyński, "Słowa, słowa, słowa", Rytm, Warszawa 2013

kaffee

Artykuł „Założył pierwszą kawiarnię na kontynencie”. Kim był Franciszek Kulczycki, którego pomnik znajduje się w Wiedniu pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zalozyl-pierwsza-kawiarnie-na-kontynencie-kim-byl-franciszek-kulczycki-ktorego-pomnik-znajduje-sie-w-wiedniu/feed/ 0