Eurodeputowani narzekają na Polskę za stanowisko w sprawie uchodźców. Na pytanie, jaki pomysł ma Parlament Europejski na zmianę zdania polskiego rządu, Cecilia Wikström, szwedzka europosłanka, mówi wprost: Zmieńcie rząd. Grozi również ostatecznym krokiem, czyli wykluczeniem ze Strefy Schengen.
Sprawę opisuje Sylwia Czubowska z Dziennika Gazety Prawnej. Zdaniem europosłanki, Polska i trzy inne kraje nie są w stanie zablokować prac Komisji Europejskiej nad systemem relokacji uchodźców.
Unia Europejska, to nie jest szwedzki bufet, by państwa mogły sobie wybierać co chcą, a czego nie chcą z zasad solidarności
– mówi ostro. Jej zdaniem takie kraje jak Polska, Węgry czy Czechy myślą o solidarności jedynie przy pobieraniu dotacji. Tymczasem ,,w rozumieniu mojego państwa to także współudział w obowiązkach”. Ma na myśli również Czechy, które przyjęły 12 imigrantów z Grecji i zapowiedziały, że to koniec.
Jak kraje zostaną ukarane? Dla Wikström to ,,oczywiste, że będą musiały być konsekwencje takich decyzji”. Na razie zarzucono pomysł grzywny 250 ty. euro za każdego nieprzyjętego uchodźcę.
Teraz badamy jak te negatywne konsekwencje możemy nałożyć w bardziej całościowy sposób
– podkreśla i dodaje, że rozważa się ,,powiązanie wypłaty funduszy europejskich z wypełnianiem zobowiązań”. Dodaje, że ostateczny krok to wykluczenie ze Strefy Schengen.
Sophie Magennis z urzędu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców mówi, że ,,Polska zachowuje się dziecinnie. Jak rozwydrzony 5-latek”.
,,DGP” zaznacza, że najmocniej Polskę krytykują Włosi i Grecy”.
Grecy są wręcz oburzeni tym jakie stanowisko ma polski rząd. I to bez względu na to, do której partii należą
– czytamy.
(9379)
