Nasze położenie geograficzne nie składa się ze samych złych stron. Odrzucam argumentację o nieszczęsnym położeniu między Niemcami a Rosją. Jakżeż „nieszczęsnym” jest położenie Niemiec pomiędzy Francją a Polską, jednak Niemcy Polskę ubiły, a Francji odebrały hegemonię! A zatem ten argument odpada. Ilekroć go słyszę odnoszę wrażenie, że szuka się przyczyny „niezależnej od nas”, żeby na nią spychać grzechy niedołęstwa i zaniedbania. Można było trzymać na wodzy i Niemcy i Rosję; przez pewien czas umiano to robić.
Geograficzne położenie Polski ma tę wielką zaletę, że jest centralne i da się zamienić na centrum polityczne, a wprasza się wprost na centrum cywilizacyjne.Warto dodać, że posiada też wszelkie warunki wielkiego centrum handlowego, opartego o Morze Bałtyckie i Czarne, a przy większej zapobiegliwości nawet o Adriatyk. Szczecin, Gdańsk, Ryga, Odessa, Triest staną się węgłami pewnego uniwersalizmu handlowego, jeżeli oduczymy się naszego nieuctwa ekonomicznego.
[quote]Nasze położenie geograficzne stawia nas wobec dylematu, że musimy być albo wybitnym narodem historycznym, albo zupełnym zerem. W tych latach rozstrzyga się właśnie kwestia, czy nie przestajemy być narodem historycznym.”[/quote]
Feliks Koneczny, „Sprawa polska”
(370)