Po poparciu przez rząd Jacka Saryusza-Wolskiego nie milknie dyskusja na temat słuszności wyboru. Platforma Obywatelska natychmiast wyrzuciła go ze swoich szeregów. Równie krytyczne głosy dobiegają z zagranicy. Głos zabrał m.in. przewodniczący grupy poselskiej Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim (do której należą m.in. europosłowie PO) – Manfred Weber.
Niemiecki polityk, pisząc po polsku, zaznaczył, że „każdy atak na Donalda Tuska będzie szkodził interesom Polski” oraz, że „Pan Saryusz-Wolski zostanie wykluczony z szeregów Europejskiej Partii Ludowej jeżeli podtrzyma swoją kandydaturę na szefa RE”.
Zaznaczył, że Donald Tusk pozostaje jedynym kandydatem Europejskiej Partii Ludowej.
Nie wszystkim spodobał się fakt, że niemiecki polityk zabiera głos w sprawie Polski. M.in. dziennikarz TVP Michał Rachoń opublikował odezwy niemieckich władz publikowanych podczas okupacji Polski, m.in. ogłoszenia, jakie kary grożą „bandytom, skoczkom spadochronowym, członkom nielegalnych organizacji czy też ukrywanie Żydów”.
Znalazłem kilka starszych odezw niemieckich polityków kierowanych do Polaków i pisanych po polsku
– napisał Rachoń.
Znalazłem kilka starszych odezw niemieckich polityków kierowanych do Polaków i pisanych po polsku. pic.twitter.com/6uBi6OGYkL
— michal.rachon (@michalrachon) 5 marca 2017
Czy porównanie było stosowne? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
(4392)