Piękna pieśń sekcji sportowej przedwojennego klubu ”Pogoń” z siedzibą we Lwowie. Niestety, w poniższym wykonaniu zabrakło słów:
Czarną farbę lubi murzyn
Mnie nie nęci barwa ta.
Zapewne uznano, że może być to uznane za obraźliwe w stosunku do Murzynów – zgodnie z zasadami politycznej poprawności. Tymczasem sympatycy „Pogoni” tak rymowali, aby dociąć „Czarnym” Lwów – lokalnemu rywalowi.
Marsz Pogoni
1. Wiele w Polsce mamy drużyn,
Każda inny kolor ma.
Czarną farbę lubi murzyn
Mnie nie nęci barwa ta.
Kolor czysty i bez kreski
To jest serc gorących znak,
Nasz czerwono jest niebieski.
Tak jak niebo i jak mak.
Przecudny tak Pogoni znak.
Ref. Naprzód, naprzód lwowska drużyno!
Dziś zaszczytne święcisz gody,
Kto w Pogoni, ten w krwi ma wino,
Z diabłem pójdzie też w zawody,
Niechaj zwycięstw wciąż seria nowa wieńczy łuki twoich bram,
Strzelaj bramki na chwałę Lwowa, Pogoń niechaj żyje nam!
2. W śniegu, błocie czy roztopie,
Chociaż wieje wietrzyk – łotr
Kiedy Pogoń piłkę kopie
Brawo bije święty Piotr.
Hubert aż z emocji sapie,
Cieszy się z Rzepichą Piast,
Święty Michał na swej szkapie
W galop puszcza się wśród gwiazd.
Skąd radość ta? To Pogoń gra.
Ref.: Naprzód…
3. W tempie i muskułów chrzęście,
Tak drużyna nasza gra.
Pogoń ma do Wacków szczęście.
Niechaj żyją Wacki dwa.
Komu Kuchar sos zgotuje,
Ten uczuje w gębie kwas.
Kogo Garbień wygarbuje,
Spokój ma na dłuższy czas.
Tempo i gest – to Pogoń jest.
Ref.: Naprzód…
4. Jeden lubi kurczę z rożna,
Drugi piwem pasie brzuch.
Nasz ideał: piłka nożna,
Wieczna walka, wieczny ruch.
Dyplomacje to utopie,
Polityka to jest chrzan,
Kto najlepiej piłkę kopie,
Ten jest władca, ten jest pan.
Więc ogniem żyj, kopaj co sił!
(97)