Ksiądz Wojciech Lemański nie może pełnić posługi. Czy teraz jeszcze mocniej zaangażuje się w dialog z judaizmem?

Kuria Biskupia Warszawsko–Praska informuje, że Ks. Abp Henryk Hoser nałożył na księdza Wojciecha Lemańskiego karę suspensy obejmującą zakaz wykonywania wszelkich aktów wynikających z władzy święceń i noszenia stroju duchownego.

Ale to nie powinno go specjalnie zrazić, bo ksiądz Lemański już wielokrotnie pokazywał, że równie dobrze czuje się w zupełnie innej roli…

W „Newsweeku” czytamy:

Jest 10 lipca, środa, chcę porozmawiać z nim o sporze z arcybiskupem. Ten dzień to rocznica pogromu w Jedwabnem, postanawiamy jechać tam razem, po drodze będzie czas na rozmowę. Żydzi zebrani w Jedwabnem na widok ks. Lemańskiego wołają: „Witamy ulubieńca biskupa Hosera!”. Lemański w jarmułce, z wiązanką biało-czerwonych róż, jest jedynym księdzem uczestniczącym w uroczystościach. Z naczelnym rabinem Polski Michaelem Schudrichem odmawia kadisz – modlitwę za zmarłych.

Ks. Lemański założył jarmułkę również podczas pogrzebu Tadeusza Mazowieckiego.

Jego specyficzne jak na katolickiego księdza zachowania wzbudziły żarty. Marzena Nykiel w tygodniuku „W Sieci” pisała przed suspendowaniem Lemańskiego:

„Ks. Wojciech Lemański złakniony alternatywnego męczeństwa i sławy wygłosił na Woodstocku manifest „Kościoła lemingów”. Gdyby nie kolejna szansa dana mu przez abp. Henryka Hosera, jego sutannę oprócz jarmułki zdobiłaby pewnie tęczowa stuła”.

Wcześniej przez abp Henryka Hosera był pytany:

– Czy jest ksiądz obrzezany? Niech ksiądz powie, czy należy do tego narodu?

Hoser nawiązywał do jego specyficznego zachowania.

Po ostatnich wydarzeniach nasuwa się pytanie, czy ks. Lemański teraz jeszcze mocniej zaangażuje się w dialog z judaizmem, nie mogąc pełnić posługi kapłańskiej…