Papież Franciszek spotkał się z przywódcami krajów i instytucji Unii Europejskiej. Wygłosił ważne słowa, ale wątpliwe, aby zapamiętał je przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, Parlamentu Europejskiego.
Europa odnajduje nadzieję, gdy człowiek jest ośrodkiem i sercem jej instytucji. Niestety często odnosi się wrażenie, że istnieje „rozłam emocjonalny” między obywatelami a instytucjami europejskimi, nierzadko postrzeganymi jako dalekie i nie zwracające uwagi na różne wrażliwości stanowiące Unię
– mówił papież.
A co z przywódcami? Uwagę internautów przykuł Jean-Claude Juncker, Parlamentu Europejskiego i jego zachowanie odbiegające od protokołu dyplomatycznego. Wyglądało ono tak:
Na audiencji u Franciszka Juncker nawet nie ukrywał jaki ma stosunek do wartości chrześcijańskich pic.twitter.com/rUUdm9RpFn
— Ulka (@UlkaRobin) 24 marca 2017
Juncker, czyli szef całej Europy. Dlaczego nikt nie powie odpowiednio donośnie, że ten król jest nagi? pic.twitter.com/tvuGYmFcMs
— Robert 7nbi (@Rob7nbi) 25 marca 2017
Czy Juncker nie może się ogarnąć nawet przy papieżu i usiąść jak człowiek, a nie menel na ławce przy budce z piwem? pic.twitter.com/GWY02HAv36
— ZielonaGąska (@ZielonaGaska) 24 marca 2017
(5840)
