Historia Rosji – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Historia Rosji – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Poruszająca opowieść o wierności Chrystusowi. Męczeństwo Sług Bożych w Związku Sowieckim. [WIDEO] https://niezlomni.com/poruszajaca-opowiesc-o-wiernosci-chrystusowi-meczenstwo-slug-bozych-w-zwiazku-sowieckim/ https://niezlomni.com/poruszajaca-opowiesc-o-wiernosci-chrystusowi-meczenstwo-slug-bozych-w-zwiazku-sowieckim/#respond Fri, 03 Apr 2020 07:34:02 +0000 https://niezlomni.com/?p=50981

Nigdy nie wyrzekli się Wiary w Jezusa Chrystusa, pozostali wierni Jego nauce do końca, chociaż wiedzieli, że przyjdzie im zapłacić najwyższą cenę.

Niezwykła książka ks. Krzysztofa Pożarskiego opowiada o wierności i zaufaniu Bogu do samego końca, do męczeństwa za Wiarę. Mówi o świadectwach ludzi dla których katolicyzm był wartością najwyższą. Praca "Z Chrystusem do końca" pokazuje też prawdę - nadal przez wielu odrzucaną - prawdę o zbrodniczości systemu komunistycznego, która tkwi w jego podstawach.

Ks. Krzysztof Pożarski, Z Chrystusem do końca. Męczeństwo Sług Bożych w Związku Sowieckim, Wydawnictwo AA, Kraków 2020. Książkę można kupić na stronie religijna.pl.

- Św. Jan Paweł II w swojej książce Dar i Tajemnica zwrócił uwagę, że „na szczególną pamięć zasługuje martyrologium kapłanów w łagrach syberyjskich czy innych miejscach na terenie Związku Sowieckiego". O męczennikach ze Wschodu, tym bardziej z samej Rosji, nadal wiemy bardzo niewiele. Tym bardziej należy docenić tę książkę, traktującą o katolickich męczennikach Rosji XX wieku, zawierającą biografie kilkunastu Sług Bożych, których proces beatyfikacyjny trwa obecnie w Archidiecezji Matki Bożej w Moskwie, a przygotowaną pod redakcją postulatora procesu, ks. Krzysztofa Pożarskiego – pisze we wstępie kardynał Stanisław Dziwisz.

- Wszyscy Słudzy Boży z ofiarną odwagą, więzieni w bardzo ciężkich i często poniżających warunkach, starali się służyć ludziom do końca, czyli do swojej męczeńskiej ofiary Wspaniały jest przykład ich życia i poświęcenia. Mieli możliwość wyjazdu z sowieckiej Rosji i wielu kapłanów tak uczyniło, jednak wielu także pozostało, pomnych na słowa samego Chrystusa, że „nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich" (J 15,13) – dodaje.

- Cieszę się, że polski czytelnik będzie miał okazję poznać bohaterów naszej chrześcijańskiej wiary nie tylko za naszą wschodnią granicą, ale także na dalekich bezkresach Syberii. W coraz bardziej zsekularyzowanym świecie życie i męczeństwo tych walecznych mężów i dzielnych kobiet ukazuje nam nieprzemijające ideały i wartości, którymi się kierowali: miłość Boga i bliźniego oraz pragnienie życia wiecznego w radości z Panem – podkreśla kardynał Dziwisz.

Ks. Krzysztof Pożarski od prawie trzydziestu lat jest duszpasterzem za wschodnią granicą Polski, a obecnie proboszczem parafii św. Stanisława w Petersburgu. Odnowił istnienie kilku katolickich parafii w miastach północno-zachodniej Rosji (Psków, Wielkie Łuki, Ługa, Wielki Nowogród, Murmańsk i Archangielsk). Od grudnia 1996 roku jest także duszpasterzem petersburskiej Polonii oraz zasłużonym działaczem polonijnym w Rosji, propagatorem kultury polskiej i nauki języka polskiego. Przyczynił się też do upamiętnienia kilkunastu miejsc związanych z martyrologią polskiego narodu w Rosji. Jest wydawcą i głównym redaktorem kwartalnika historycznego „Nasz Kraj", poświęconego tematyce polonijnej, a także historii Kościoła katolickiego w Rosji i w Polsce. Wydał trzy przewodniki po petersburskich archiwach, dotyczące polskich archiwaliów i eksponatów muzealnych, a także książkę o dawnym cmentarzu Wyborskim w mieście nad Newą, opublikował album Niezłomny Pasterz w Rosji. Sługa Boży biskup Antoni Małecki. 1861-1935, a także pracę Martyrologium Polaków, obywateli ZSRR na Północnym zachodzie Rosji. 1919 (1937-1938) 1953. W 2017 roku, metropolita abp. Paweł Pezzi, ordynariusz Archidiecezji Matki Bożej w Moskwie, mianował go postulatorem procesu wyniesienia do chwały ołtarzy rosyjskich katolickich męczenników pierwszej połowy XX wieku.

Artykuł Poruszająca opowieść o wierności Chrystusowi. Męczeństwo Sług Bożych w Związku Sowieckim. [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/poruszajaca-opowiesc-o-wiernosci-chrystusowi-meczenstwo-slug-bozych-w-zwiazku-sowieckim/feed/ 0
Wstrząsający film o zapomnianej zbrodni na Polakach. Przez dziesiątki lat prawdę o niej ukrywano (wideo) https://niezlomni.com/wstrzasajacy-film-o-zapomnianej-zbrodni-na-polakach-przez-dziesiatki-lat-prawde-o-niej-ukrywano-wideo/ https://niezlomni.com/wstrzasajacy-film-o-zapomnianej-zbrodni-na-polakach-przez-dziesiatki-lat-prawde-o-niej-ukrywano-wideo/#comments Wed, 02 Jan 2019 09:47:07 +0000 https://niezlomni.com/?p=50485

,,Rozstrzelać Polaków" - film Tomasza Sommera i Mirosława Majerana opowiada o operacji antypolskiej, przeprowadzonej przez sowieckie NKWD w czasie Wielkiego Terroru w latach 1937–1938 – ludobójstwa popełnionego na Polakach, obywatelach ZSRS.

Autorami filmu są Tomasz Sommer (scenariusz) i Mirosław Majeran (reżyseria).

Operacja Polska to jedna z białych kart polskiej historii. Do dziś większość Polaków nie zdaje sobie sprawy z masowej skali zbrodni na naszym narodzie.

https://youtu.be/Lk2FMpmciIc

Artykuł Wstrząsający film o zapomnianej zbrodni na Polakach. Przez dziesiątki lat prawdę o niej ukrywano (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wstrzasajacy-film-o-zapomnianej-zbrodni-na-polakach-przez-dziesiatki-lat-prawde-o-niej-ukrywano-wideo/feed/ 1
Zdobyć Budapeszt! Sowiecka ofensywa na Węgrzech, operacja na miarę „Market-Garden”. [WIDEO] https://niezlomni.com/zdobyc-budapeszt-sowiecka-ofensywa-na-wegrzech-operacja-na-miare-market-garden-wideo/ https://niezlomni.com/zdobyc-budapeszt-sowiecka-ofensywa-na-wegrzech-operacja-na-miare-market-garden-wideo/#respond Mon, 09 Jul 2018 05:42:06 +0000 https://niezlomni.com/?p=49064

Podobnie jak ich koledzy po fachu z innych jednostek naziemnych i powietrznych, sztabowcy. 2. Gwardyjskiego Korpusu Zmechanizowanego spędzili noc z 28 na 29 października rozplanowując wejście tej potężnej formacji pancernej do bitwy o Budapeszt.

[caption id="attachment_49065" align="alignleft" width="550"] Wyd. Replika[/caption]

Około godziny 22.00 dnia 28 października, generał Swiridow został wezwany do kwatery głównej 46. Armii, gdzie poinformowano go, że jego korpus został podporządkowany Szleminowi i ma ruszyć w bój już następnego dnia. W zależności od sytuacji, zostanie rzucony do walki albo w sektorze 10. Gwardyjskiego Korpusu Strzeleckiego (pod Kiskunmajsą), albo na styku wojsk 10. Gwardyjskiego Korpusu Strzeleckiego i 37. Korpusu Strzeleckiego (pod Kiskunfélegyházą). Bez względu jednak na to, w którym z tych rejonów formacja zostanie użyta, jej cel będzie ten sam: zdobyć Kecskemét, zająć rubież Alberti–Örkény, i stamtąd nacierać dalej na Budapeszt.

Po wysłuchaniu tych ustnych instrukcji, Swiridow i jego oficerowie opracowali plan, zawierający następujące punkty:

– Korpus przemieści się w nowy rejon koncentracji (na zachód od miasta Kistelek), znajdujący się znacznie bliżej linii frontu.

– Korpus rozpocznie natarcie uformowany w dwa rzuty: pierwszy rzut będzie się składać z 4. i 6. Gwardyjskiej Brygady Zmechanizowanej, jednostek wspieranych, odpowiednio, przez 1509. i 251. Pułk Artylerii samobieżnej; drugi rzut będzie składać się z 5. Gwardyjskiej Brygady Zmechanizowanej i 37. Gwardyjskiej Brygady Pancernej (wspartej przez 30. Gwardyjski Pułk Czołgów Ciężkich).

– Oddziały otrzymają dwa zakodowane rozkazy: „Wołga 3333” („Przygotować się do akcji!”) oraz „Orzeł 5555” („Rozpocząć natarcie!”).

– Oddziały zwiadowcze i wysunięte elementy brygad pierwszego rzutu zostaną rozmieszczone w linii dywizji piechoty. Po przełamaniu nieprzyjacielskiej obrony, pododdziały te miały posuwać się zaraz za piechotą aż do linii folwark Jozsef–Puszta Páka–Szappanyos (w połowie drogi pomiędzy Kiskunfélegyházą a Kecskemétem), stamtąd zaś miały ruszyć naprzód jako czołówka natarcia.

– Napotkane na drodze brygad korpusu nieprzyjacielskie punkty umocnione należy otaczać i likwidować.

– Z uwagi na znaczenie odpowiedniego tempa natarcia, największe z napotkanych punktów umocnionych należy omijać i pozostawiać dywizjom piechoty, które mają za zadanie je likwidować.

Sowieckie podręczniki i akademie wojskowe zalecały rozwijanie oddziałów w kilku rzutach podczas ofensywy i w wielu wielkich bitwach rozwiązanie takie okazało się korzystne. Innymi podstawowymi zasadami rosyjskiej sztuki wojennej były: koncentracja sił, natarcia wykonywane przy użyciu wszystkich rodzajów broni, oraz formowanie „dalekosiężnych” zgrupowań zmechanizowanych. Trzonem tych ostatnich była zwykle armia pancerna, kombinowana grupa wojsk pancernych i kawalerii, lub jeden korpus pancerny. Ich zadaniem było wyjść na otwartą przestrzeń na zapleczu ugrupowania nieprzyjaciela, gdzie miały nie tyle nawet okrążać siły Osi, ile raczej je rozdzielać i rozbijać na mniejsze zgrupowania oraz uderzać na ich głębokie tyły, pozostawiając zadanie likwidowania izolowanych punktów oporu wojskom drugiego rzutu (piechocie). Aby zapewnić tego rodzaju zgrupowaniom odpowiednie „narzędzia” do wykonywania określonych w ten sposób zadań, wzmacniano je zazwyczaj dodatkowymi jednostkami artylerii (zob. poniżej) i zapewniano im ścisłe współdziałanie ze strony sił powietrznych.

Tempo sowieckich działań ofensywnych wyznaczały tak zwane oddziały wysunięte. Te niewielkie, lecz potężne awangardy bojowe stanowiły czołówkę zgrupowań zmechanizowanych. Ich zadanie polegało na rozbijaniu niemieckich odwodów pancernych w „bojach spotkaniowych”, spychaniu z osi natarcia nieprzyjacielskich pozycji obronnych, stworzonych na drodze zgrupowania zmechanizowanego, zajmowaniu kluczowych węzłów drogowych, przepraw i tym podobnych ważnych strategicznie punktów, i utrzymywaniu ich do chwili nadejścia głównych sił macierzystej formacji.

2. Gwardyjski Korpus Zmechanizowany nie był wyjątkiem od tej reguły i każda z jego brygad także sformowała takie oddziały wysunięte. I tak 4. Gwardyjska Brygada Zmechanizowana utworzyła czołówkę złożoną z kompanii zwiadu, 23. Gwardyjskiego Pułku Czołgów, 2. Zmotoryzowanego Batalionu Strzeleckiego, 1509. Pułku Artylerii Samobieżnej i batalionu holowanych dział kalibru 76 mm280. Podobny skład miał oddział wysunięty 6. Gwardyjskiej Brygady Zmechanizowanej, natomiast czołówkę 37. Gwardyjskiej Brygady Pancernej tworzył 2. Batalion Czołgów i dwie kompanie 30. Gwardyjskiego Pułku Czołgów Ciężkich281. Jak się później przekonamy, podobnie postąpił również nadciągający na pole walki 4. Gwardyjski Korpus Zmechanizowany.

Operacja budapeszteńska podobna była pod wieloma względami do innej pospiesznie przygotowywanej „błyskawicznej” w zamyśle jej twórców ofensywy, która zakończyła się zaledwie przed miesiącem, a mianowicie operacji „Market Garden”, wielkiej klęski Montgomery’ego. Obydwa pomysły zrodziły się z chęci przyspieszenia końca wojny poprzez wykorzystanie pewnych słabych z pozoru punktów niemieckiej linii frontu. Obydwa też zmierzały w gruncie rzeczy do osiągnięcia celów natury politycznej: zajęcia jak największego terytorium przed nadejściem wojsk pozostałych sprzymierzeńców. Obydwa plany były też wielce ryzykowne, a odpowiedzialni za nie planiści naiwnie wierzyli, że kiedy uda się dokonać wyłomu w linii frontu, setki czołgów wedrą się przez powstała lukę i niebawem dotrą, odpowiednio, do Berlina i Monachium. W obydwu ofensywach miały wziąć udział potężne formacje pancerne, lecz brakowało im możliwości manewrowania, gdyż zmuszone były posuwać się naprzód wzdłuż jednej jedynej utwardzonej drogi. W obu przypadkach ich głównymi celami było kilka kluczowych mostów na wielkich rzekach. Operacja „Market Garden” zakończyła się klęską, lecz najwyraźniej Stalin nie zwrócił uwagi na wszystkie powyższe podobieństwa.

Fragment rozdziały Kto kogo przechytrzy z książki: Kamen Nevenkin, ZDOBYĆ BUDAPESZT, Kampania na Węgrzech 1944, Wyd. Replika, Zakrzewo 2018. Książkę można nabyć TUTAJ

Ogromna ofensywa na Węgrzech – sowiecka operacja na miarę „Market-Garden”.

W październiku 1944 roku wojska rosyjskie przypuściły potężny atak na Budapeszt. Uderzenie wyprowadzone z południa miało doprowadzić Armię Czerwoną pod Monachium.

Natarcie na Budapeszt, wraz z oblężeniem miasta i niemieckimi przeciwdziałaniami, zmierzające do odwrócenia losów zmagań w dorzeczu Dunaju, stanowiło kulminację działań zaczepnych rozpoczętych przez armię sowiecką w sierpniu 1944 roku i zmierzających do wyparcia sił Osi z Bałkanów.

Pod względem politycznym była to ze strony Rosjan próba jeszcze poważniejszego osłabienia państw Osi poprzez wyeliminowanie Węgier z wojny. Szybko doszło jednak do sytuacji patowej i wojskom sowieckim nie udało się dotrzeć do Bawarii.

Pomimo podobnego charakteru, uderzenie na Budapeszt nie zyskało takiej sławy jak operacja „Market –Garden”. A przecież zamysł i zaznaczenie dla frontu wschodniego było podobne. Co więcej, w ostatecznym rozrachunku Stalin nie był niezadowolony. Napór od południa zmusił Hitlera do przerzucenia tam znacznych sił odwodowych. Manewr ten znacząco ułatwił Żukowowi marsz na Berlin.

Kamen Nevenkin opowiada historię natarcia na Budapeszt w sposób żywy i fascynujący. Korzysta przy tym z wielu niepublikowanych wcześniej dokumentów – niemieckich i sowieckich. W tym także z dokumentów niemieckich, które dostępne są wyłącznie w archiwach rosyjskich.

Dynamicznemu tekstowi towarzyszy bardzo wiele nieznanych dotąd fotografii.

To najlepsze, co może mieć do zaoferowania historia wojskowości na szczeblu operacyjnym: znani z nazwiska wojskowi, z powodzeniem lub bez, dowodzą konkretnymi, rozpoznawalnymi formacjami na dającym się wciąż odtworzyć polu bitwy, pośród istniejących często do dziś miast i wsi czy otwartych przestrzeni. Na polu tym, jak zwykle, panuje niepodzielnie mgła wojny, z której wyłaniają się niezliczone przykłady zwycięstw, porażek, miłych bądź przykrych niespodzianek i nieuniknionych ludzkich rozczarowań i frustracji. Ta żywa opowieść znajduje oparcie w jasnych i czytelnych mapach, jakże potrzebnych do tego, by nieco rozwiać tę mgłę i wyjaśnić czytelnikowi, co rzeczywiście wydarzyło się na polu bitwy, i dlaczego - David M. Glantz, autor Czerwonej burzy nad Bałkanami.

Kamen Nevekin urodził się w Sofii, w Bułgarii. Historią interesował się od dzieciństwa, jednak decyzję, by zająć się nią zawodowo, podjął w roku 2000. W kolejnych latach poświęcił się studiom językowym oraz badaniu i gromadzeniu materiałów archiwalnych. Jego pierwsza, monumentalna praca Fire Brigades: The Panzer Divisions 1943-1945 odbiła się szerokim echem i spotkała z ogromnym uznaniem. Po jej publikacji Nevenkin zajął się praktycznie wyłącznie studiami nad tematem bitew prowadzonych na froncie wschodnim w latach 1944-45, Pierwszym owocem jego badań jest niniejsza monografia bitwy o Budapeszt.

 

 

Artykuł Zdobyć Budapeszt! Sowiecka ofensywa na Węgrzech, operacja na miarę „Market-Garden”. [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zdobyc-budapeszt-sowiecka-ofensywa-na-wegrzech-operacja-na-miare-market-garden-wideo/feed/ 0
Przemilczane ofiary sowieckiego komunizmu. Oto historia 7 mln zapomnianych ofiar (wideo) https://niezlomni.com/przemilczane-ofiary-sowieckiego-komunizmu-oto-historia-7-mln-zapomnianych-ofiar-wideo/ https://niezlomni.com/przemilczane-ofiary-sowieckiego-komunizmu-oto-historia-7-mln-zapomnianych-ofiar-wideo/#respond Fri, 18 May 2018 18:46:23 +0000 https://niezlomni.com/?p=48242

Represje lat 30. XX w. nie ominęły dzieci. Dzieciom wrogów ludu zmieniano nazwiska i wysyłano do sierocińców. Według historyków w latach 30. ubiegłego wieku w ZSRR około 7 milionów dzieci mieszkało na ulicy, w tym dzieci aresztowanych albo sieroty, których rodzice umarli. Dzieci urodzone w obozach oddzielano od matek i wysyłano do domów niemowląt. Film ,,Linia Stalina na dłoni dziecięcej" pokazuje tragedię dzieci w latach 1930-1950.

https://youtu.be/tWm0z886BRY

Artykuł Przemilczane ofiary sowieckiego komunizmu. Oto historia 7 mln zapomnianych ofiar (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/przemilczane-ofiary-sowieckiego-komunizmu-oto-historia-7-mln-zapomnianych-ofiar-wideo/feed/ 0
Tu ginęli Polacy po strzale w tył głowy. Czego boją się władze, ukrywając prawdę o Kuropatach? Przejmujący dokument i zdjęcia (wideo) https://niezlomni.com/tu-gineli-polacy-po-strzale-w-tyl-glowy-czego-boja-sie-wladze-ukrywajac-prawde-o-kuropatach-przejmujacy-dokument-i-zdjecia-wideo/ https://niezlomni.com/tu-gineli-polacy-po-strzale-w-tyl-glowy-czego-boja-sie-wladze-ukrywajac-prawde-o-kuropatach-przejmujacy-dokument-i-zdjecia-wideo/#comments Tue, 06 Mar 2018 12:07:56 +0000 https://niezlomni.com/?p=48025

Las Kuropacki - to tutaj sowieckiego terroru zamordowano tysiące Białorusinów i Polaków. Liczbę pomordowanych szacuje się nawet na 250 tys. Do dziś nie doczekały się właściwego upamiętnienia. - Białoruskie państwo nie postawiło w Kuropatach żadnego pomnika. Są tylko przyniesione przez ludzi krzyże - pisała ,,Rzeczpospolita".

Łukaszenko ani razu oficjalnie nie odwiedził Kuropat, nie zaprosił tam zagranicznych gości, nie złożył kwiatów i nie zapalił świeczki. Nie wiem, czy był tam prywatnie. Dla niego ważniejsza jest Linia Stalina (muzeum w przedwojennym pasie granicznym – red.)

- mówił ,,Rzeczpospolitej" Stanisław Szuszkiewicz, były przywódca Białorusi.

Kandydat nauk historycznych Andrej Miacielski twierdzi, że ostatnie badanie Kuropat w 1997, przeprowadzone przez historyków Akademii Nauk Białorusi, pracowników prokuratury, KDB i przedstawicieli społeczeństwa, spotkało się z blokadą informacyjną ze strony władz. Na podstawie wyników badań komisja jednogłośnie przyjęła wniosek o odpowiedzialności NKWD za mord w Kuropatach, jednak nie mógł on zostać upubliczniony. Macielski twierdzi, że widział list z Prokuratury Generalnej do kancelarii prezydenta Białorusi z propozycją: materiałów śledztwa nie upubliczniać i do wiadomości publicznej nie podawać.

W podręcznikach szkolnych wydanych na Białorusi po roku 2000 temat Kuropat jest całkowicie przemilczany.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=180&v=29ID2vOZQ9I

źródło: Wikipedia / Rzeczpospolita

Artykuł Tu ginęli Polacy po strzale w tył głowy. Czego boją się władze, ukrywając prawdę o Kuropatach? Przejmujący dokument i zdjęcia (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/tu-gineli-polacy-po-strzale-w-tyl-glowy-czego-boja-sie-wladze-ukrywajac-prawde-o-kuropatach-przejmujacy-dokument-i-zdjecia-wideo/feed/ 1
Izraelski dziennikarz, który pisuje też dla ,,GW”, przypomina: ,,Wśród największych morderców najnowszej historii byli Żydzi. Izraelscy uczniowie nie znają ich nazwisk” https://niezlomni.com/izraelski-dziennikarz-ktory-pisuje-tez-dla-gw-przypomina-zydzi-wsrod-najwiekszych-mordercow-w-historii-izraelscy-uczniowie-nie-znaja-ich-nazwisk/ https://niezlomni.com/izraelski-dziennikarz-ktory-pisuje-tez-dla-gw-przypomina-zydzi-wsrod-najwiekszych-mordercow-w-historii-izraelscy-uczniowie-nie-znaja-ich-nazwisk/#comments Thu, 15 Feb 2018 15:22:22 +0000 https://niezlomni.com/?p=47215

Nie zapominajmy, że wśród największych morderców najnowszej historii byli Żydzi - takie słowa nie zostały napisane przez żadnego z polskich dziennikarzy, tylko opublikowane na łamach izraelskiego portalu, Ynet News. Autorem poruszającego tekstu jest Sever Plocker, publikujący również na łamach... Gazety Wyborczej.

Autor tych słów to Sever Plocker – publicysta i dziennikarz izraelski polskiego pochodzenia, wicenaczelny dziennika „Yediot Ahronot”, który w przeszłości przypominał ciemne karty w historii swojego narodu. Pisał, że Włodzimierz Lenin powołał do życia policję polityczną - Czeka, która zmieniała nazwy - GPU, NKWD aż do KGB. To w jej szeregach służyło wielu zbrodniarzy żydowskiego pochodzenia.

Przypomina, że działalność zbrodniczej organizacji kosztowała przynajmniej 20 mln ludzi, w tym ofiar przymusowej kolektywizacji, głodu, czystek, egzekucji czy gułagów.

Opisuje, jak eliminowano całe klasy społeczeństwa: kułaków, burżuazję, artystów i wszystkich tych, którzy stali na drodze nieubłaganego ,,postępu". Podkreśla, że wszystkie te okropne czyny nie miałyby miejsca, gdyby nie przesłuchujący, donosiciele, przeprowadzający egzekucje, strażnicy, sędziowie czy w końcu lewicowi ,,wrażliwcy" na Zachodzie, ślepi na bestialstwo rozgrywające się w Sowietach. Plocker przypomina, że lewica została oszukana i wystawiła zbrodniarzom ,,certyfikat koszerności".

[caption id="attachment_47216" align="alignright" width="275"] Gienrich Jagoda[/caption]

Zwraca uwagę, że Rosjanie nie chcą wracać do swojej przeszłości, ale podobnie dzieje się z młodymi Izraelczykami. Przykłady? Uczniowie, którzy kończą szkołę średnią, nigdy nie słyszeli o Gienrichu Jagodzie (pochodził z żydowskiej rodziny rzemieślniczej), który był ,,największym żydowskim mordercą w historii 20 wieku". Wykonując rozkazy Stalina odpowiada za śmierć 10 mln ludzi.

Jego żydowscy podopieczni założyli i prowadzili system gułagów

- dodaje dziennikarz. Jagoda został rozstrzelany 15 marca 1938 roku, pochowany anonimowo i zastąpiony przez Nikołaja Jeżowa - ,,krwawego karła"

- On sam nie był Żydem, ale miał błogosławieństwo żony-Żydówki

- przypomina Plocker. Przywołuje też dane żydowskiego historyka Sebaga Montefiore, który pisał, że Stalin, podczas szczytowego okresu ludobójstwa, był otoczony przez piękne żydowskie kobiety. Do tego dochodzi Łazar Kaganowicz, którego zbrodnie dziennikarz porównuje do Mao w komunistycznych Chinach.

Wielu Żydów sprzedało swoje dusze demonowi komunistycznej rewolucji i będą mieli krew na rękach po wieczne czasy

- pisze, podając kolejny przykład: Leonid Rajchman, którego określa jako wyjątkowo okrutnego sadystę.

Zdradza ponurą statystykę: zgodnie z danymi 38,5 procent tych, którzy sprawowali wysokie stanowiska w sowieckim aparacie bezpieczeństwa, miało żydowskie pochodzenie.

- Okazuje się, że również Żydzi, uwiedzeni przez mesjańską ideologię, mogą stać się wielkimi zbrodniarzami, jednymi z największych w historii

- podsumowuje.

Dziennikarz stwierdza, że obecnie pochodzenie zbrodniarzy ukrywa się pod takimi sformułowaniami jak staliniści czy ludzie sowieccy. Dlatego łatwo to ignorować.

- Ale nie zapomnijmy o nich

- apeluje.

źródło: Ynetnews.com

Artykuł Izraelski dziennikarz, który pisuje też dla ,,GW”, przypomina: ,,Wśród największych morderców najnowszej historii byli Żydzi. Izraelscy uczniowie nie znają ich nazwisk” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/izraelski-dziennikarz-ktory-pisuje-tez-dla-gw-przypomina-zydzi-wsrod-najwiekszych-mordercow-w-historii-izraelscy-uczniowie-nie-znaja-ich-nazwisk/feed/ 1
Skazany za wiersz o Stalinie. Jeden z najgenialniejszych rosyjskich poetów zmarł w sowieckim łagrze https://niezlomni.com/skazany-wiersz-o-stalinie-jeden-najgenialniejszych-rosyjskich-poetow-zmarl-sowieckim-lagrze/ https://niezlomni.com/skazany-wiersz-o-stalinie-jeden-najgenialniejszych-rosyjskich-poetow-zmarl-sowieckim-lagrze/#comments Thu, 28 Dec 2017 14:34:15 +0000 https://niezlomni.com/?p=45626

27 grudnia '38, w przesyłowym punkcie łagiernym pod Władywostokiem, umarł Osip Mandelsztam. Jeden z najgenialniejszych rosyjskich poetów - przypomina publicysta Piotr Skwieciński. Mandelsztam został skazany za wiersz o Stalinie.

Żyjemy tu, nie czując pod stopami ziemi,
Nie słychać i na dziesięć kroków, co szepczemy.
A w półsłówkach, półrozmówkach naszych
Cień górala kremlowskiego straszy.

Palce tłuste jak czerwie w grubą pięść układa,
Słowo mu z ust pudowym ciężarem upada.
Śmieją się karalusze wąsiska
I cholewa jak słońce rozbłyska.

Wokół niego hałastra cienkoszyich wodzów:
Bawi go tych usłużnych półludzików mozół.
Jeden łka, drugi czka, trzeci skrzeczy,
A on sam szturcha ich i złorzeczy.

I ukaz za ukazem kuje jak podkowę –
Temu w pysk, temu w kark, temu w brzuch, temu w głowę.
Miodem kapie każda nowa śmierć
Na szeroką osetyńską pierś.

Мы живем, под собою не чуя страны,
Наши речи за десять шагов не слышны,
А где хватит на полразговорца,
Там припомнят кремлёвского горца.
Его толстые пальцы, как черви, жирны,
А слова, как пудовые гири, верны,
Тараканьи смеются усища,
И сияют его голенища.

А вокруг него сброд тонкошеих вождей,
Он играет услугами полулюдей.
Кто свистит, кто мяучит, кто хнычет,
Он один лишь бабачит и тычет,
Как подкову, кует за указом указ:
Кому в пах, кому в лоб, кому в бровь, кому в глаз.
Что ни казнь у него - то малина
И широкая грудь осетина.

Artykuł Skazany za wiersz o Stalinie. Jeden z najgenialniejszych rosyjskich poetów zmarł w sowieckim łagrze pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/skazany-wiersz-o-stalinie-jeden-najgenialniejszych-rosyjskich-poetow-zmarl-sowieckim-lagrze/feed/ 1
,,Biedna, pokojowa Rosja…” Te dane pokazują, że jest zupełnie inaczej. Szczególne miejsce zajmuje Polska https://niezlomni.com/biedna-pokojowa-rosja-dane-pokazuja-ze-zupelnie-inaczej-szczegolne-miejsce-zajmuje-polska/ https://niezlomni.com/biedna-pokojowa-rosja-dane-pokazuja-ze-zupelnie-inaczej-szczegolne-miejsce-zajmuje-polska/#respond Thu, 07 Dec 2017 13:13:23 +0000 https://niezlomni.com/?p=45297

Rosyjska propaganda przedstawia swój kraj jako ofiarę agresji obcych sił. Statystyki są jednak nieubłagane. Według gazety „Nowyje Izwestia”, historia Rosji to nieprzerwane pasmo wojen.

W ciągu 489 lat Rosja walczyła z 25 krajami - najczęściej ze Szwecją (ponad 80 lat), a ok. 67 lat z narodami Kaukazu. Polska plasuje się na trzeciej pozycji - 65 lat. Wojny z Litwą to 55 lat.

Na końcu zestawienia m.in. Afganistan i Chiny.

źródło: ZW.lt

Artykuł ,,Biedna, pokojowa Rosja…” Te dane pokazują, że jest zupełnie inaczej. Szczególne miejsce zajmuje Polska pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/biedna-pokojowa-rosja-dane-pokazuja-ze-zupelnie-inaczej-szczegolne-miejsce-zajmuje-polska/feed/ 0
Dlaczego upadł Związek Sowiecki. Oto ,,cichy zabójca” imperium, tak rzadko wymieniany w podręcznikach historii https://niezlomni.com/dlaczego-upadl-zwiazek-sowiecki-oto-cichy-zabojca-imperium-tak-rzadko-wymieniany-w-podrecznikach-historii/ https://niezlomni.com/dlaczego-upadl-zwiazek-sowiecki-oto-cichy-zabojca-imperium-tak-rzadko-wymieniany-w-podrecznikach-historii/#comments Fri, 24 Nov 2017 11:31:14 +0000 http://niezlomni.com/?p=42494

Bolszewicy chcieliby, żeby historia wyglądała inaczej, ale to za czasów ich rządów w Rosji zaczęli pojawiać się alkoholicy. A bimber stał się nawet podstawową walutą wymienialną. Proces alkoholizacji społeczeństwa ruszył i doprowadził do rozpadu ZSRS.

Propaganda radziecka głosi, że alkoholizm mieszkańców imperium był efektem rządów cara. Badania pokazują jednak, że roczne spożycie alkoholu wynosiło wówczas tylko około 5 litrów czystego spirytusu na jednego mieszkańca, a 43 procent mężczyzn i 95 procent kobiet w ogóle nie używało alkoholu. Co więcej po wybuchu I wojny światowej car Mikołaj II wprowadził prohibicję, bo ziemniaki i zboża potrzebne były do innych celów.

Po upadku caratu alkohol lał się strumieniami już po zdobyciu Pałacu Zimowego. Co prawda wkrótce Lenin i Trocki wprowadzili egzekwowaną bez ulg karę śmierci za pijaństwo, ale lawina ruszyła. Prohibicję udało się utrzymać do 1923 roku, gdy dzięki instrukcji przypisywanej Pawłowi Mendelejewowi Rosjanie nauczyli się pędzić bimber. Kraj Rad stał zacierem i płynął 25-procentowym bimbrem. Abstynentów ubywało w ogromnym tempie.

Po dojściu do władzy Stalina państwo wprowadziło monopol na wyroby spirytusowe, a potem też wina i piwa. Oficjalnie chodziło o zdrowie obywateli, ale przywódca ZSRS widział w tym świetny interes. W 1940 roku królowała już 40-procentowa wódka, która była lekarstwem na strach, trudne warunki życia i brak rozgrywek oraz formą odreagowania. Po wybuchu wojny z III Rzeszą znowu panowała prohibicja. Oficjalne spożycie spadło do 200 gramów rocznie na mieszkańca, ale Rosjan rozpili Niemcy, którzy robili to celowo, by osłabić przeciwnika. Zresztą sam Stalin szybko cofnął zakaz picia, bo nakazał serwować żołnierzom codziennie 100 gram wódki lub spirytusu na odwagę. Jednym z najpopularniejszych łupów wojennych stał się alkohol. Pod koniec wojny trudno było znaleźć kogoś trzeźwego w armii.

Po II wojnie światowej Rosjanie nie zaprzestali picia.

Piwo i wino były sprzedawane dosłownie wprost na ulicy, a wódka w każdym sklepie, niezależnie od jego asortymentu. Tradycję frontowych 100 gramów przeniesiono na budowy socjalizmu. Jedna z kronik filmowych epoki upamiętniła toast „Za Stalina", jaki wznosili codziennie komsomolscy ochotnicy odbudowujący zniszczoną Ukrainę. Zwiększyła się oczywiście moc wódki. 40-proc. mikojanówka ustąpiła miejsca alkoholowi 53-, a potem 60-procentowemu. Dlatego w trzy lata po śmierci Stalina poziom spożycia alkoholu przez statystycznego mieszkańca wzrósł do 8 litrów. Zgodnie z obecnymi normami Światowej Organizacji Zdrowia jest to próg, po którym następuje szybka degradacja każdej populacji

- czytamy w Uważam Rze Historia.

Władze wiedziały, że następuje rozkład społeczeństwa, ale nie zamierzały zaprzestania swojej cynicznej polityki. W 1958 roku Nikita Chruszczow wycofał co prawda alkohol z ulic, sklepów przyzakładowych, dworców czy lotnisk, ale produkcja pozostała na takim samym poziomie, a nie zmieniła się też cena. ZSRS potrzebował tych ,,pijanych pieniędzy" ze sprzedaży wódki i innych trunków. Zarabiał rewelacyjnie, bowiem produkcja półlitrowej butelki wódki kosztowała 10-15 kopiejek, a w sklepie sprzedawano ją po 3 ruble.

W 1964 roku przeciętny obywatel radziecki pił już 11 litrów czystego spirytusu rocznie. Leonid Breżniew, który objął rządy w tym roku, aż 15-krotnie podniósł produkcję alkoholu. Co więcej Breżniew zaczął import alkoholu z krajów tzw. demokracji ludowej. Rosjanie spróbowali tokaju z Węgier, win z Bułgarii i Rumunii, wódki z Polski i rumu z Kuby.

Związek Sowiecki za powszechne pijaństwo zaczął wkrótce płacić wysoką cenę, bowiem nastąpił drastyczny spadek wydajności gospodarki. W latach 70-tych XX wieku radziecki ałkasza, czyli alkoholik, stał się wrogiem systemu. Państwo wydało wojnę niedawnemu ulubieńcowi. Sięgnięto po represyjne metody. Powstała specjalna milicja, która odwoziła pijanych do izb wytrzeźwień, organizowano obozy leczniczo-wychowawcze, gdzie miłośnicy alkoholu spędzali nawet 3 lata. Tam odizolowani od picia pracowali, a po wyjściu sięgali po butelkę na nowo... Spożycie alkoholu rosło. Gdy Breżniew umierał w 1982 roku, wynosiło już 14 litrów.

Jego następca Jurij Andropow tuż po objęciu władzy dostał wydany w konspiracji raport nowosybirskich uczonych o medycznych, społecznych i ekonomicznych kosztach alkoholizmu. Szybko go utajnił, ale zaczął działać, skoro w dokumencie padło, że pół miliona śmierci rocznie w ZSRS jest efektem alkoholu, a 40 mln Rosjan ma problem z piciem. Do tego doszły uwagi o kryminalizacji społeczeństwa i masowych narodzinach upośledzonych dzieci. Wszystko przez alkohol. Andropow podniósł ceny wódki i zmarł. Michaił Gorbaczow nie szukał półśrodków. Zamknął po prostu przemysł spirytusowy, a kampania była bezwzględna. Nie oszczędziła nawet hodowanych od setek lat szczepów winnych na Krymie. Te ekstremalne działania przyniosły pewne efekty. Zmniejszyła się umieralność, nastąpił boom demograficzny, spadła przestępczość czy ilość wypadków drogowych. Została słaba wydajność pracy, zachwiał się mocno budżet przy braku wpływów z sektora spirytusowego, a w efekcie Związek Sowiecki rozsadził się sam od środka. A i tak w latach 90-tych spożycie alkoholu na statystycznego Rosjanina wynosiło 18 litrów....

Artykuł Dlaczego upadł Związek Sowiecki. Oto ,,cichy zabójca” imperium, tak rzadko wymieniany w podręcznikach historii pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/dlaczego-upadl-zwiazek-sowiecki-oto-cichy-zabojca-imperium-tak-rzadko-wymieniany-w-podrecznikach-historii/feed/ 1
Oto siedmiu więźniów ze 100 mln ofiar. Ich pamięci nie uczci ani ONZ, ani Europarlament, ani papież Franciszek… https://niezlomni.com/oto-siedmiu-wiezniow-ze-100-mln-ofiar-pamieci-uczci-ani-onz-ani-europarlament-ani-papiez-franciszek/ https://niezlomni.com/oto-siedmiu-wiezniow-ze-100-mln-ofiar-pamieci-uczci-ani-onz-ani-europarlament-ani-papiez-franciszek/#respond Wed, 08 Nov 2017 10:48:10 +0000 http://niezlomni.com/?p=44422

100 lat temu wybuchła rewolucja bolszewicka. To co później się stało, to morze krwi przelanej w imię realizacji utopii. Problem w tym, że obecne elity nie chcą o tym pamiętać.

Oto siedmiu więźniów ze 100 mln ofiar komunistycznej utopii, która 100 l. temu po raz 1-wszy doszła do władzy. Ich tragedii nie uczci dziś ani sesja pamięci w ONZ ani w Parlamencie europejskim. Nie wiem czy poświęci im dziś słowo papież Franciszek. Zmówmy za nich choć modlitwę

- napisał publicysta Piotr Semka na Twitterze.

Rzeczywiście, rocznica przeszła bez większego echa, mimo że rozpętała prawdziwe piekło na ziemi. A poniższa infografika przedstawiająca największych morderców w historii świata robi wciąż przygnębiające wrażenie...

Artykuł Oto siedmiu więźniów ze 100 mln ofiar. Ich pamięci nie uczci ani ONZ, ani Europarlament, ani papież Franciszek… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/oto-siedmiu-wiezniow-ze-100-mln-ofiar-pamieci-uczci-ani-onz-ani-europarlament-ani-papiez-franciszek/feed/ 0