Estyma, z jaką lewicą traktuje Che Guevarę, jest do dziś niewytłumaczalna. Morderca, który stał się ikoną popkultury, trafił na koszulki, które z dumą noszą osobą o lewicowym światopoglądzie. Warto jednak pokazywać, jaka była prawdziwa twarz idola socjalistów i komunistów.
Lewica zwykle zarzuca przeciwnej stronie sporu politycznego brak szacunku dla kobiet, stąd to zdjęcie jest tak wymowne. Che Guevara z zimną krwią mordujący kobiety na Kubie.
Che Guevara at his finest, murdering four women. This socialist is Corbyns hero. This is socialism. @UKLabour @labourpress @jeremycorbyn @johnmcdonnellMP pic.twitter.com/kN9NeszjsC
— Dave Latham (@davethedent) 22 listopada 2017
To oczywiście tylko wymowny przykład. Ofiar było znacznie więcej.
Che Guevara był masowym mordercą. Sadystycznym zwyrodnialcem, który z zimną krwią eksterminował „wrogów ludu”. [...] Z jego ręki – lub w wyniku jego rozkazu – zginęły setki niewinnych ludzi. Wszędzie, gdzie się pojawiał, ciągnął się za nim zbrodniczy, krwawy ślad.
- pisał Piotr Zychowicz na łamach ,,Historia do Rzeczy", który pokazywał paradoks, jak Guevara może być idolem lewicy.
młody Guevara czerpał perwersyjną przyjemność ze znęcania się nad zwierzętami. Gdy w połowie lat 50. znalazł się w Meksyku – gdzie przygotowywał się wraz z innymi Kubańczykami do przeprowadzenia puczu w swoim kraju – w ramach „treningu” z lubością podrzynał gardła psom. Dokonywał również makabrycznych eksperymentów na ciężarnych kotach, które łapał na ulicach Mexico City
- przypominał. Nic dziwnego, że dla ludzi też nie znał litości.
Znana jest historia schwytania w jednej z potyczek młodego żołnierza piechoty. Chłopak został właśnie powołany do wojska i był całkowicie zdezorientowany całą sytuacją. „Nie zrobiłem nikomu nic złego. Nikogo nie zabiłem. Moja mama jest wdową i jestem jej jedynym dzieckiem. Nie zabijaj mnie! ” – prosił Guevarę. „Dlaczego nie?” – odparł Che. I zaprowadził chłopca nad wykopany wcześniej grób...
- relacjonuje historyk.
Artykuł Socjalizm na jednym zdjęciu. Do dziś jest idolem lewicy. Oto jak traktował ,,wrogów klasowych”, w tym kobiety i zwierzęta [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Artykuł Fidel Castro – twierdził, że żył za 20 dolarów miesięcznie. W rzeczywistości należał do najbogatszych przywódców świata z 20 posiadłościami, własną wyspą i jachtem oraz zastępem kochanek pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Któregoś dnia zapytano nas kogo zawiadomić na wypadek śmierci. I to pytanie uderzyło nas wszystkich. Później zrozumiałem, że podczas rewolucji są tylko dwa wyjścia: zwycięstwo albo śmierć - pisał Che Guevara. Spotkało go to drugie - 9 października 1967 r.
https://youtu.be/FYwZP-98UqI
8 października 1967 roku dostał się w ręce boliwijskich żołnierzy . Został ranny, a następnego dnia rozstrzelany. Dziś tysiące ludzi na całym świecie nosi koszulki z jego wizerunkiem, ale czy wiedzą, kim naprawdę był ich idol?
W "Czarnej księdze komunizmu" Pascal Fontanie przywołuje relacje świadków, którzy wspominają jak argentyński partyzant, podczas walk o przejęcie władzy na Kubie, zamordował kilkunastoletniego chłopca za to, że ten ukradł porcję jedzenia. Ofiara należała do jednego z podległych mu oddziałów.
W 1959 roku, z pomocą sowieckich agentów, Che założył i trenował kubańską policję, instruując funkcjonariuszy, by przesłuchiwali więźniów nocą, gdyż wtedy ich opór jest najsłabszy.
"Nie trzeba mi dowodu, aby rozstrzelać człowieka. Potrzebuję jedynie dowodu, że koniecznym jest go rozstrzelać!"
– głosił człowiek, któremu przypisuje się odpowiedzialność za prawie 10 tysięcy egzekucji, przy czym od 800 do 1700 osób miało zostać zamordowanych z jego ręki. Jest on także współodpowiedzialny za dwa miliony kubańskich uchodźców i za śmierć poniesioną przez prawie 80 tysięcy tych, którym nie udało się wydostać z wyspy.
Na twarz Che Guevary można się dziś natknąć w najbardziej przypadkowych miejscach i na niezliczonych produktach. Co sprawiło, że człowiek, który ma na swym sumieniu setki ludzkich istnień stał się takim idolem?
Rozgłos postaci rewolucjonisty nadał w 1967 roku lewicowy publicysta Giangiacomo Feltrinelli, który rozprowadził we Włoszech serię plakatów z jego wizerunkiem. Plakat powstał na bazie szkicu zdjęcia zrobionego przez Alberta Kordę 5 marca 1960 roku. "Nie wiem kim jest ten facet” - taki napis na jednej z koszulek pod nadrukiem z jego twarzą, to najlepszy dowód na to, że wizerunek Che żyje w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości. Graffiti, wystawy sztuki współczesnej, reklamy – dziś wszędzie widać charakterystyczną twarz brodatego mężczyzny w berecie z gwiazdą. W Australii wypuszczono na rynek lody pod nazwą - Cherry Guevara, jego postać zdobiła jedną z najsłynniejszych wódek, wizerunek rewolucjonisty widniał na wodzie kolońskiej oraz markowych butach.
Dziś wyznawcy kultu Che rozwodzą się nad tym, jak wielkim był bohaterem i jak bardzo kochał ludzi. W rzeczywistości przez cały okres działalności kierował się doktryną "skutecznej nienawiści". Zgodnie z nią człowiek miał być "efektywną, działającą szybko, selektywnie i bezwzględnie maszynę do zabijania".
Guevara walczył w wielu krajach. Chcąc wywołać rewolucję w rodzinnej Argentynie postanowił rozpocząć swój pochód wolności od sąsiedniej Boliwii. Był to ostatni przystanek w karierze zawodowego rewolucjonisty. Został schwytany 8 października 1967 r. i dzień później rozstrzelany przez boliwijskich żołnierzy. Ponoć sam oddał się w ich ręce i błagał na kolanach o litość, krzycząc:
"nie zabijajcie mnie, jestem dla was więcej wart żywy niż martwy!”.
więcej na stronie Polskiego Radia
Prosimy o włączenie napisów, klikając na ikonkę
https://www.youtube.com/watch?v=fbpQQ0wL6QU
Artykuł Dziś tysiące ludzi na całym świecie nosi koszulki z jego wizerunkiem. Czy wiedzą, kim naprawdę był ich idol [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>