,,Jeżeli się nie obudzimy, to skończy się tragicznie”. Niemiecka aktywistka przez wiele lat pracowała z imigrantami. Teraz ostrzega Polaków. ,,W Europie działają siły, którym bardzo zależy…”

w Wiadomości ze świata


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Rebecca Sommer, aktywistka praw człowieka, która przez wiele lat pracowała z imigrantami, rozmawiała z portalem Euroislam.pl. – Jeżeli się nie obudzimy, to skończy się tragicznie – zapowiada.

Wśród moich podopiecznych mogę na palcach jednej ręki policzyć tych, którzy się zintegrowali. Większość żyje z socjalu, mieszka w dobrowolnie stworzonych gettach i przebywa tylko z innymi muzułmanami

opisuje w rozmowie z Natalią Osten-Sacken. Swoje wrażenia podsumowuje:

Wiele lat wierzyłam w człowieka, w humanizm i w pewnym momencie doznałam bardzo przykrego przebudzenia

– mimo że jak przyznaje, przez lata starała się usprawiedliwiać zachowanie swoich podopiecznych. Pierwszym powodem, który sprawił, że zaczęła inaczej postrzegać rzeczywistość, był sylwester w Kolonii, drugą stosunek imigrantów do niej samej.

nagle okazało się, że moi podopieczni, którym załatwiałam wszystko, którzy jedli ze mną wieprzowinę, pili alkohol, wyśmiewali religię i osoby religijne, są stałymi gośćmi w meczetach i o mnie nie wyrażają się inaczej niż „niemiecka dziwka”

Uważa, że jej podopiezcni stosowali wobec niej ,,takiję”.

oznacza po prostu kłamstwo funkcjonujące w islamie i używane wobec „niewiernych”, które pozwala nawet na jedzenie potraw haram (zabronionych) lub udawanie ateisty. […] Żeby to zrozumieć, trzeba wiedzieć, że u muzułmanów wykorzystywanie naiwności słabszego nie jest potępiane. W tej kulturze liczy się silny i jeśli pomagasz komuś tak po prostu, z dobrego serca, to nie mieści się w ich pojmowaniu świata. Jesteś dla nich po prostu głupi, co oznacza słaby. I tak oni nas postrzegają – jako głupców, upadłe społeczeństwo słabeuszy. Większość Europejczyków nie jest w stanie tego pojąć, ponieważ to nie jest zbieżne z chrześcijańskimi wartościami, na których jednak opiera się nasza kultura

Opowiada o prześladowaniach innowierców przez muzułmanów.

stanowią oni większość w schroniskach, po drugie wierzą, że są „nadludźmi” a wszyscy nie wyznający islamu są im podlegli

– podkreśla, dodając, że policja nic nie zrobiła z jej licznymi wnioskami o napastowanie kobiet przez islamistów. Napastują oni także wolontariuszki. Co ciekawe, te starają się to ukryć. Powód?

żadna nie chciała być postrzegana jako przeciwniczka uchodźców i narobić problemów ośrodkowi […] ciągłe usprawiedliwianie: on jest nowy, nie ma pojęcia jak się zachować, nie rozumie naszej kultury.

Przyznaje, że miażdżąca większość tzw. uchodźców i imigrantów to mężczyźni. Większość z nich nie ma żadnego wykształcenia. Są wyjątki: kobieta z Syrii, która szybko znalazła pracę jako specjalistka od IT. Jednak ona sama jako ateistka przez całe życie cierpiała pod jarzmem islamu i mówiła:

„wszyscy muzułmańscy mężczyźni są tacy sami”.

Aktywistka wylicza liczne problemy dzisiejszych Niemiec.

małżeństwa przymusowe 12-13 letnich dziewczynek i handel dziećmi […] Mamy także przypadek Pakistańczyka, który zgwałcił sześcioletnią dziewczynkę i dostał wyrok półtora roku w zawieszeniu […] Dodatkowym problemem jest wielożeństwo. […] W samym Berlinie mamy gang składający się z około tysiąca muzułmanów. […] w niektórych szkołach liczba dzieci z tłem migracyjnym sięga nawet 50% i poziom nauczania obniżył się drastycznie

Jej zdaniem, gdyby plan łączenia rodzin doszedł do skutku, to ,, takie masy ludzi całkiem zaczną rozmywać naszą, i tak już słabą tożsamość, zwłaszcza, że pochodzą oni z bardzo agresywnej kultury”.

Radzi, aby absolutnie zakazać budowy meczetów i obserwować te istniejące.

Z pomocą lewicy zaczną zmieniać przepisy, do których to my będziemy się musieli dostosować. Jak wiemy – niewiernych w państwie rządzonym zgodnie z prawami islamu należy nawrócić albo obłożyć podatkiem (dzizja), a w ostateczności – zabić. I większość imigrantów rozważa – i nawet się z tym nie kryją – kiedy wreszcie przejmą w Niemczech kontrolę. Mają przecież profile na FB i można tam znaleźć takie właśnie dyskusje. I te profile nie są usuwane, tak jak i profile salafitów!

– mówi, podkreślając:

Jeśli szybko się nie obudzimy, to cała ta sytuacja skończy się tragicznie

Ma także wiadomość dla Polaków.

Pozostańcie nieugięci w swoim oporze przeciwko relokacji imigrantów, ponieważ mam wrażenie, że w Europie działają siły, którym bardzo zależy na likwidowaniu i rozmywaniu wszelkiej narodowości. Nie zatraćcie swojej tożsamości

– podsumowuje na koniec rozmowy.

źródło: Euroislam.pl / fot. Youtube / Arbeitsgruppefluchtundmenschenrechte

(23568)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

3 komentarze

  1. tylko przyjechalem do niemiec, to zauwazylem, ze te gnidy sa falszywe. Jak byl jeden dwoch, to sie usmiechali, pozdrawiali, jak sie juz wprowadzilo 4-5 rodzin to juz byli aroganccy, żądni wszystkiego, tylko twardy charakter trzymal ich w pewnej odleglosci. Najgorsze sa ich bachory, twoje dziecko by zniszczyli za rogiem budynku, ale do ciebie sie ,,usmiechaja i pozdrawiaja z szacunkiem,,. Taki szablon funkcjonuje w kazdym budynku, dzielnicy, miescie w niemczech. Najwazniejsze to patrzec na to z pogarda, zadnej litosci, chyba, ze bedziesz mial zyski.

  2. koleżanka studiowała min z arabami koniec 80tych XXw (w każdej grupie był 1 arab). Poszła raz do akademika męskiego po jakieś informację z przedmiotu egzaminacyjnego do polskich kolegów ze starszego roku i spotkała znajomych arabów z mojej i sąsiednich grup z roku. Czekając na Polaków siadła z 2-3 arabami na moment w ich pokoju -drzwi na korytarz były otwarte. Poczęstowali ją herbatą ale że była uczulona na leki to wyczuła, że coś było nie tak …i w dodatku nie mogła dotknąć tej herbaty językiem -była taka nienaturalnie gorąca. Lekko zaczęło mi się jej kręcić w głowie tylko od dotknięcia językiem „czubka” szklanki …zorientowała się, że coś jest nie tak, że coś wsypano do herbaty – bo to niebyła naturalna temp wrzącej wody ..Szybko wymówiła się i czmychnęła (to najważniejsze, że z ich pokoju) i z akademika …bo niby przyszli ci starsi koledzy. Widać wtedy już mieli jakieś substancje „zachęcająco-rozczulające”-nikt w tamtych czasach nie słyszał o dosypywaniu pigułek gwałtu i narkotyków do herbaty ze znajomymi …z późniejszych dedukcji okazało się to przypuszczenie jednak prawdziwe. Mówiliby że jakaś łatwa chętna Polka sama poszła do ich pokoju…zmarnowaliby życie młodej dziewczynie

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.