Oto zapytano Churchilla w salonie, co sądzi o Attleem. Było to wtedy, kiedy po wojnie Attlee zajął jego miejsce jako premier.
Churchill poruszył wargami w charakterystyczny dla siebie sposób i powiedział:
– O, to jest człowiek bardzo skromny.
A po dłuższej chwili dodał:
– Co jest zresztą zupełnie uzasadnione.
(573)