Piłsudski był natchnieniem i największym idolem syjonistów-rewizjonistów. Pamiętali, jak podczas wojny rosyjsko-japońskiej jeździł do Tokio i jak przed I wojną światową organizował u boku Austro-Węgier legiony do walki z caratem.
Tutaj nie chodziło zresztą tylko o niego, lecz o całą historię polskiego ruchu narodowowyzwoleńczego. […]
Założona przez Piłsudskiego tajna Polska Organizacja Wojskowa (POW) była wzorem dla Żabotyńskiego i jego najbliższego współpracownika Abrahama Sterna do tworzenia własnych struktur bojowych.
– Cały czas przypominali oni, że Piłsudski, aby osiągnąć swój cel, nie tylko używał przemocy, ale także metod wręcz terrorystycznych. Przecież on nawet rabował pociągi, aby zdobyć fundusze na swoje akcje. Dokładnie to samo w Palestynie robili syjoniści-rewizjoniści.
(426)