Portal informacyjno-historyczny

„Nie chodzi mi o pieniądze, bo ja pieniędzy mam od ch…ja”. Rozmowy braci o Kościele, pieniądzach i pochodzeniu od cesarza Walensy

w Polska Ludowa


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Tzw. „rozmowa braci”, która odbyła się pomiędzy Lechem Wałęsą, a jego bratem – Stanisławem, podczas internowania przywódcy „Solidarności” w Arłamowie, 29 września 1982 roku.

Fragment o Kościele:

LECH WAŁĘSA: (…) …Kościół chce mi kurwa nóż w plecy włożyć. Bo wiesz oni mają dalekowzroczną politykę. (…) Tu mi nie przyjęli y tam Danki w Warszawie. Kiedy prymas był – bo wiem, już przyznał mi się, że prymas był – i nie nie przyjął ją, bo ona tam miała powiedzieć im, że – kurwa – co myślicie? – on wam załatwił takich spraw, a – wy w chuje gracie. (…) Bo problem polega na tym, że oni nie chcą, żebym stawał w szranki z papieżem, bo oni liczą, że jak papież przyjedzie za rok to wtedy ułożymy sprawy te ruskie i te europejskie. Bo oni mają inną koncepcje pomalutku, żeby się ruszyło, y Ukraina, Litwa i tak dalej. Oni mają taką koncepcję, żeby tam…
STANISŁAW WAŁĘSA: Tam już się rucha.

 23-24.03.1981, Bydgoszcz, Polska. Posiedzenie Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ 'Solidarność', które obyło się kilka dni po tzw. wydarzeniach bydgoskich. Na zdjęciu: Stanisław Wałęsa (z lewej) i Lech Wałęsa fajką. Fot. NN, zbiory Ośrodka KARTA/Independent Polish Agency (IPA), przekazał Józef Lebenbaum.
23-24.03.1981, Bydgoszcz, Polska.
Posiedzenie Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ ‚Solidarność’, które obyło się kilka dni po tzw. wydarzeniach bydgoskich. Na zdjęciu: Stanisław Wałęsa (z lewej) i Lech Wałęsa fajką.
Fot. NN, zbiory Ośrodka KARTA/Independent Polish Agency (IPA), przekazał Józef Lebenbaum.

LECH WAŁĘSA: Tak? – ale chcą jeszcze bardziej. Kosztem moim chcą pierdolnąć tam. Nie wiem, może im się to uda, to ja nie bardzo w to wierzę. Nie bardzo w to wierzę, a oni w to wierzą, dlatego mnie poświęcają kosztem tamtych. I ja się mocno kłóciłem w sobotę i w niedzielę z Orszulikiem, że mówię, że przecież wy przegracie jedno i drugie? A oni są pewni, że wygrają. Może. To jest cholernie wielka polityka. I stąd było ten ten te 20 tysięcy tych y koron szwedzkich. No to było wpierdolenie mnie. To mi tak to nóż w plecy piersi wsadzili jak cholera, bo to była kościelna sprawa – wiesz. Tam dziennikarze brali jakoś prawdanieprawda no i to było to było nóż w plecy mi. No i tu się kapnełem, że w chuja grają.

Fragment o papieżu w kontekście kandydatury do pokojowej Nagrody Nobla:

STANISŁAW WAŁĘSA: Bo tam nawet i pa papieża znowu wysunęli.

LECH WAŁĘSA: Ja i to jest właśnie to, to jest ten dowód…

STANISŁAW WAŁĘSA: …ale, ale słuchaj…

LECH WAŁĘSA: …ale 13-tego…
STANISŁAW WAŁĘSA: …ale to może być, ale teraz i bardzo dobra zagrywka.

LECH WAŁĘSA: Staję w kolizji z papieżem.

STANISŁAW WAŁĘSA: No właśnie! Nie, nie nie pod tym kątem…

LECH WAŁĘSA: Błąd, błąd. Ja powinienem się zrzec na koszt na koszt papieża, a jednocześnie nie mogę się zrzec, bo chcę, w sumie chciałbym dostać. (…)

STANISŁAW WAŁĘSA: …To może być inna. Ja dyskutowałem, będąc teraz na y w Częstochowie i właśnie dużo tych klechów się wypowiada, że właśnie to by było jeszcze mocniej się…

LECH WAŁĘSA: …ja powinienem się zrzec?…

STANISŁAW WAŁĘSA: …nie, że podniesion podniesiona twoja ranga…

LECH WAŁĘSA: …Gdybym z papieżem wygrał?…

STANISŁAW WAŁĘSA: …Gdybyś wygrał!

Fragment o Nagrodzie Nobla:

LECH WAŁĘSA: …chciałbym tego Nobla mimo wszystko dostać chociaż cholera wie, bo Kościół mi się ne neguje. Bym dostał, żeby nie Kościół, ale Kościół zaczyna mi wbijać, no wiesz, bo Kościół ma inną politykę, raczej dalekowzroczniejszą. (…) Nie chodzi mi o te tam te 200 tysięcy dolarów, ale chodzi o całą polityczną – wiesz – rzecz. Gdybym dostał, że nie chcę… (…) Tak samo jak było zeszłego roku. Dali mi 11… 22 miliony i no, tysięcy dol… szwedzkich koron. Nie chodzi mi o pieniądze, bo ja pieniędzy mam od chuja. Ale chodzi o polityczny wydźwięk! (…) W naszej rodzinie jeszcze nikt nie wygrał takiej wiel wielkiej nagrody jak jak ja mogę wygrać. Nie chodzi mi o pieniądze, bo pieniądze to pierdolę.

STANISŁAW WAŁĘSA: Nie. Ale ta moralna…

LECH WAŁĘSA: Moralna – kurwa. Ty wiesz, co to jest dla Nobel dla rodziny Wałęsów. To jest, kurwa, wielka sprawa. Dlatego chcę ją wygrać. Jak wygram, to dobrze. Mogę nie dostać, bo teraz Kościół się wpierdolił, może mi nie dać. Bo Kościół się wjebał a z tym, że ja nie chcę z tym Kościołem przegrać, bo on jest mądry. Więc i ja się ustawię na 100 lat.

Fragment o pochodzeniu rodu Wałęsów od „cesarza Walensy”:

LECH WAŁĘSA: …więc ty musisz się zająć się tymi sprawami. Tak jak ci mówiłem już dawno wcześniej. Oczywiście moja stara uważa, bo ona jest zaślepiona w tych Polsce, i tak dalej. Ona uważa to inaczej, ale ona się na tym nie zna. W ogóle się nie zna. Nic nie zna. Więc na to nie zwracajmy uwagi, ale my jako jako dalekowzroczni politycy, mi pamiętając o tym, że mamy – bo nie wiem czy zauważyłeś i nie wiem, czy o tym wiesz – że my mamy w naszym gronie, znaczy w rodzinie, cholernie wielkiego przodka.

STANISŁAW WAŁĘSA: Mhy?

LECH WAŁĘSA: Wiesz o tym, że w 410-tym roku Gostynin był cesarzem, kurwa, y całego imperium.

STANISŁAW WAŁĘSA: Tak?

LECH WAŁĘSA: I tak jak doszedłem do wniosku, inaczej do wniosku, te książki, które czytałem, to rzeczywiście się zgadza…

STANISŁAW WAŁĘSA: …to …nawet chyba „Prawda” czy „Nowostki”?

LECH WAŁĘSA: Ktoś tam podał, że byliśmy cesarzami. Tak. Faktem jest rzeczywiście, że on później jego tam przewrócili z konsen, z Kontantinopola rzucił go ten Rusek i on jego rodzina rozjechała się do Francji, i do Włoch i tu gdzieś, na Wschód. I my jesteśmy z tego szczepu, ale to już nie wnikając w to. Jesteśmy z rodziny, która musi – kurwa – pokierować sprawami tymi wielkimi. I ja się wjebałem w to i z tego nie mogę się cofnąć choćbym chciał. (…)

LECH WAŁĘSA: My pochodzimy z tego grona prawdopodobnie z tych, co uciekli do tego tutaj. I tak jak ktoś kiedyś religię tłumaczył, że po jakimś czasie się odnawia, prawdopodobnie los trafił na mnie. Na cwaniaka takiego prostego i tak dalej. Mnie się udało bez przygotowania jakiegoś większego coś tam zrobić, ale nie chcę wychodzić przeciwko Kościołowi, więc muszę poczekać wieki, wiek, 100 lat, 200 lat. W związku z tym
chcę ustawić rodzinę swoją, która dokończy naszego dzieła…

Fragment o pieniądzach:

LECH WAŁĘSA: (…) Wiesz, w sumie to jest ponad 1 000 000 dolarów. Przecież to nie jest, kurwa, złotówka ani 100 złotych. Ktoś musi to powziąć i gdzieś ułożyć, ale nie wiem. Do kraju sprowadzić tego nie można.

STANISŁAW WAŁĘSA: No nie, nie!

LECH WAŁĘSA: To myślałem o tym i tu się zgłaszali, ten ksiądz z Przemyśla, że otworzą konto w banku y tym papieskim. Tam jest 15%, no załóżmy 10%. To znaczy, że za 10 lat się

podwaja cała sprawa. Jest ponad 1 000 000 dolarów! No teraz, ktoś to musiałby załatwić, że wszystko otwiera konto w banku, płaci na bank y pry y ten papieski i tak dalej, ale ja tego nie mogę ruszyć, bo od razu mam w dziób. Tak, żeby ci…

STANISŁAW WAŁĘSA: …no a dobra, a na indywidualne tak samo?

LECH WAŁĘSA: To znaczy ty możesz wziąć, ale ja nie mogę, bo ja jestem działaczem społecznym…

STANISŁAW WAŁĘSA: …no, ale na tym twoim indywidualnym możesz…

LECH WAŁĘSA: …nie ja nie mogę, bo bo mogą łeb uciąć!…

cytat za: Sławomir Cenckiewicz „Wałęsa. Człowiek z teczki”, książkę można nabyć TUTAJ

(6489)


Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Idź na górę