To nie było ,,nieporozumienie”. Oddział Armii Ludowej z zimną krwią wymordował żołnierzy Armii Krajowej. Dowódca zbrodniarzy został pochowany w Alei Zasłużonych na Powązkach [WIDEO]

w II wojna światowa/II wojna światowa - rocznice


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

4 maja minęła kolejna rocznica haniebnej akcji oddziału Armii Ludowej, który w 1944 roku wymordował żołnierzy Armii Krajowej w Owczarni na Lubelszczyźnie. Przez lata komuniści obwiniali akowców o zbrodnię.

Niespodziewający się żadnego zagrożenia żołnierze dowodzonego przez Mieczysława Zielińskiego, ps. „Moczar” oddziału 15. pułku piechoty Armii Krajowej oczekiwali 4 maja 1944 roku w Owczarni na zrzut. Wtedy ktoś zaczął do nich strzelać. Akowcy sądzili, że to Niemcy, ale po krótkiej wymianie ognia zarządzono przerwanie walk. Okazało się, że żołnierze AK zostali zaatakowani przez dowodzony przez Bolesława Kaźmieraka ps. „Cień” oddział Armii Ludowej, którzy także twierdzili, że wzięli drugą stronę za oddział niemiecki. Wydawało się, że całe zajście to zwykła pomyłka, ale…

Dowódca partyzantów komunistycznych „Cień” podszedł do dowódcy Armii Krajowej „Moczara” i w trakcie rozmowy, wyjaśniającej ‚nieporozumienie’, zastrzelił go, co było dla partyzantów Polskiej Partii Robotniczej znakiem do nowego otwarcia broni maszynowej. Osiemnasty naszych ludzi zginęło, ośmiu odniosło rany

– można było przeczytać w notatce sporządzonej przez akowców.

Bojówkarze Armii Ludowej po zamordowaniu większości żołnierzy oddziału AK zabrali broń, okradli zwłoki i dobili rannych, po czym odeszli z Owczarni.

Po tym zdarzeniu przez długie lata władze w PRL winą za całą sytuację obarczały akowców. Prowadzone po latach śledztwo Instytutu Pamięci Narodowej zostało umorzone z braku dostatecznych dowodów, braku świadków i długiego czasu, który minął od zbrodni. „Cień” zmarł w 1966 roku w Warszawie. Został pochowany w Alei Zasłużonych na Powązkach…

(2376)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.