18-letni Niemiec pochodzenia irańskiego zastrzelił dziewięć osób, by potem popełnić samobójstwo. 27 osób jest rannych, 1 walczy o życie.
Około 2 w nocy policja potwierdziła, że chodziło o 18-latka, który legitymował się podwójnym irańsko-niemieckim paszportem. Miał mieszkać w Niemczech dłużej niż dwa lata.
Niemiecka policja po przeszukaniu mieszkania, które 18-latek zajmował wraz z rodzicami, podała kolejne szczegóły na jego temat. Na tym etapie śledztwa wykluczono jakiekolwiek powiązania napastnika z tzw. Państwem Islamskim. Szef bawarskiej policji Hubertus Andra przekazał także, że nie można łączyć sprawcy z kryzysem migracyjnym – urodził się on i wychował w Bawarii. Wcześniej Andra informował, że jest to Niemiec irańskiego pochodzenia, z podwójnym obywatelstwem
Nastolatek w plecaku miał 300 nabojów. W jego pokoju zabezpieczono książkę poświęconą strzelaninom dokonywanym przez młodych sprawców. Prokurator przekazał, że 18-latek prawdopodobnie cierpiał na depresję. Nie był wcześniej notowany przez policję.
Policja bada fałszywą reklamę na Facebooku, w której oferowano darmowe jedzenie w McDonaldzie, gdzie doszło do tragedii.
Jednostka specjalna weszła do domu jego ojca. Morderca mieszkał w Maxvorstadt, jednym z okręgów Monachium, wraz z rodzicami i chodził do pobliskiej szkoły.
Jeden z rozmówców Bilda mówi, że mieszkał obok niego, ale nie znał go zbyt dobrze. Jego kolega twierdził, że zamachowiec należał do osób spokojnych. Rozpoznał go na nagraniu policyjnym.
Nie potwierdziło się, że morderca miał współpracowników.
Wśród ofiar napastnika są dzieci.
(828)
