Komentarze do: 12 września 1683: wyjątkowa bitwa w historii Polski i Europy. Husaria rozgromiła trzykrotnie silniejszego wroga po miażdżącej szarży – wróg uciekał w popłochu https://niezlomni.com/12-wrzesnia-1683-miala-miejsce-bitwa-wyjatkowa-w-historii-polski-i-europy-husaria-rozgromila-trzykrotnie-silniejszego-wroga-po-miazdzacej-szarzy-turcy-nazwali-jana-iii-sobieskiego-lwem-lechistanu/ Portal informacyjno-historyczny Mon, 08 Jul 2024 05:53:59 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 Autor: Bitwa pod Wiedniem – 12 września 1683 r. | Justice4Poland https://niezlomni.com/12-wrzesnia-1683-miala-miejsce-bitwa-wyjatkowa-w-historii-polski-i-europy-husaria-rozgromila-trzykrotnie-silniejszego-wroga-po-miazdzacej-szarzy-turcy-nazwali-jana-iii-sobieskiego-lwem-lechistanu/#comment-72817 Sun, 13 Sep 2015 08:12:25 +0000 http://niezlomni.com/?p=20052#comment-72817 […] Jak doszło do bitwy? Wszystko zaczęło się na początku roku 1683. Wtedy to w Stambule zapadły decyzje o wojnie z Austrią. – Cesarz Leopold I znalazł się w obliczu poważnego zagrożenia. Wysłał więc szybko swych posłów do Polski z prośbą o pomoc militarną – komentowała prof. Teresa Chynczewska-Hennel w audycji z cyklu ”Historia Polski” – 1 kwietnia 1683 r. w Warszawie podpisano przymierze polsko-austriackie. Wiktoria Wiedeńska, odniesiona 12 września 1683 r., należy do wyjątkowych w historii Polski i Europy, ponieważ stała się wówczas pierwszym i największym zwycięstwem nad potęgą ottomańską. Nigdy dotąd nie zdarzyło się, aby olbrzymia armia sułtana (szacowana w przybliżeniu na 55 – 60 tysięcy ludzi) została doszczętnie rozgromiona i uciekła w panice, pozostawiając zwycięzcom cały obóz i liczny sprzęt.   Punktem kulminacyjnym, a zarazem przełomowym w toczącej się od rana bitwie, dowodzonej z Kahlenbergu przez Jana III Sobieskiego, był zmasowany atak polskiej husarii (królewskiej i hetmana Jabłonowskiego), przeprowadzony około szóstej po południu. W ciągu kilkunastu minut na stojących w dolinie Turków runęło ze wzgórza blisko 20 tysięcy jeźdźców, w tym 2500 husarzy. Ciężka jazda stopniowo nabierała rozpędu, potem poszła w cwał i jak huragan pędziła do boju. Za nią podążały chorągwie pancerne, lekka jazda oraz wojska sprzymierzone – Austriacy i Niemcy. Takiej szarży, dowodzonej osobiście przez Sobieskiego, dotąd nie widziano. Jej impet był tak gwałtowny, że janczarzy i artylerzyści tureccy zdołali oddać tylko jedną salwę. Miażdżące uderzenie husarii (odpowiednika dzisiejszych czołgów) spowodowało, że szeregi wroga prysnęły niczym bańka mydlana, co nie dziwi, skoro tylko dwudziestu polskich husarzy zachowało w ataku nieskruszone kopie. ================= http://niezlomni.com/?p=20052 […]

]]>