Zdjęcie – symbol. Godna postawa Polki, która postawiła się Hitlerowi. „Pan jest niezbyt wysoki”

To zdjęcie pochodzi z igrzysk olimpijskich w Berlinie w 1936 roku. Maria Kwaśniewska – polska oszczepniczka jest na podium, ponieważ zdobyła brązowy medal, ale jako jedyna nie hajuluje.

Maria Kwaśniewska-Maleszewska uplasowała się za dwiema zawodniczkami gospodarzy. Najlepszym gratulował sam Adolf Hitler, w tym Polsce.

Na jego słowa „Gratuluję małej Polce”, miała odpowiedzieć „Pan też niezbyt wysoki”.

Jej znajomi potem żartowali, że rozpętała II wojnę światową. Ona sama tłumaczyła się:

A co miałam powiedzieć, on miał wszak 160 cm w czapce, a ja sześć centymetrów więcej!

Niemiecka prasa wściekła na takie słowa pisała, że Hitler powiedział „gratuluję małej Polsce”.

Ale zdjęcie z Hitlerem się przydało. Kwaśniewska uratowała ponad 100 osób, które miały trafić do Oświęcimia.

– Pokazywałam przy bramie moją fotografię z Hitlerem. Żandarmi traktowali ją jak ausweis. Bili w czapkę i przepuszczali mi transport. A ja kwaterowałam wszystkich w swoim domu w Pruszkowie

– mówiła o uratowanych z obozu przejściowym w Pruszkowie, których wyprowadziła. Dzięki niej przeżyli Stanisław Dygat i Ewa Szelburg-Zarembina.

Maria Kwaśniewska-Maleszewska na tamtych igrzyskach została wybrana także miss igrzysk. Ale była przede wszystkim pięknym człowiekiem. Przed wojną pomagała najuboższym, rozdając jabłka z rodzinnego sadu, a po wojnie wspierała młodych sportowców:

Kocham ludzi, choć wiem, że nie są doskonali. Mamy uciekać, gdy kogoś biją, gdy komuś potrzeba naszej pomocy? Mamy robić szmal, kariery, nie przejmować się innymi? Przenigdy! Nie na tym polega życie.