Rolf Nikel, niemiecki ambasador w Polsce, napisał na Twitterze: ,,upamiętniamy ofiary niemieckich zbrodni w Powstaniu”. O powstańczym zrywie pamiętała także ambasada amerykańska w Warszawie.
Oto tweet niemieckiego ambasadora:
Dziś upamiętniamy ofiary niemieckich zbrodni w Powstaniu. pic.twitter.com/R8At46K68v
— Rolf Nikel (@Amb_Niemiec) 1 sierpnia 2017
Internauci nie dowierzali i w komentarzach pisali:
Co wam się stało, że się wreszcie przyznajecie?
— Ur – Nammu (@Anakreontyk) 1 sierpnia 2017
Przyznają się tylko chwilowo, zaraz im przejdzie.
— Irena Szafrańska (@ISzafranska) 1 sierpnia 2017
Ale również doceniano postawę:
Piękny gest.
— Jakub Krupa (@JakubKrupa) 1 sierpnia 2017
Warto dodać, że to nie pierwszy taki gest. W przemówieniu wygłoszonym w 50. rocznicę 1 sierpnia 1994 roku w Warszawie prezydent Niemiec Roman Herzog poprosił o przebaczenie za niemieckie zbrodnie. – Dziś schylam głowę przed bojownikami powstania warszawskiego i przed wszystkimi polskimi ofiarami wojny: proszę o wybaczenie za to, co uczynili wam Niemcy – powiedział wówczas Herzog.
Z kolei Amerykanie o Powstaniu pamiętali w taki sposób:
Dziś jest 73. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Pamiętamy! Na zdjęciu Staff Sergeant Leonard @USMC trzyma Znak Polski Walczącej. pic.twitter.com/qzumIZJjT3
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) 1 sierpnia 2017
Tutaj również były różne głosy. Nie brakowało podziękowań, ale ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski pisał:
Amerykanie coś zrobi dla @pw1944? Był tylko jeden zrzut lotniczy, gdy Warszawa już dogorywała. Później sprzedali Polskę w Jałcie. Wstyd!
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 1 sierpnia 2017
Sam ambasador podkreślał:
Oddajemy cześć bohaterom Powstania Warszawskiego. Zawsze będziemy pamiętać Waszą walkę o Polskę i wolność.
Oddajemy cześć bohaterom Powstania Warszawskiego. Zawsze będziemy pamiętać Waszą walkę o Polskę i wolność. https://t.co/EzHsB3Xrh9
— Paul W. Jones (@AmbassadorJones) 1 sierpnia 2017
(13441)
