Portal informacyjno-historyczny

,,Wołyńskie Westerplatte”. Prawda o tym bohaterstwie była niewygodna w PRL i III RP. Czy po latach zostanie oddana należna cześć bohaterom

w II wojna światowa


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Kolejni zapomniani i pomijani przez lata bohaterowie mogą doczekać się upamiętnienia. Posłowie Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski i Bartosz Jóźwiak chcą uhonorowania obrońców Przebraża na Wołyniu, nazywanego „Wołyńskim Westerplatte”.

Prawda o bohaterstwie polskich chłopów z Kresów była niewygodna tak w PRL, jak i w III RP. Najwyższy czas ją przywrócić

– napisał niedawno na swoim blogu o bohaterach odpierających ataki banderowców ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Był to głos poparcia dla pomysłu posłów Kukiz’15 Tomasza Rzymkowskiego i Bartosza Jóźwiaka, którzy skierowali do ministra kultury i dziedzicstwa narodowego Piotra Glińskiego interpelację ws. umieszczenia na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie tablicy dedykowanej obrońcom Przebraża na Wołyniu.

Trwanie Przebraża – polskiej fortecy w banderowskim morzu, to fenomen.Dowódcy stworzyli ufortyfikowany obszar, obwiedziony zasiekami ze zbieranego na pobojowiskach drutu kolczastego, okopami, bunkrami i gniazdami karabinów maszynowych. Wewnątrz niego żyli ludzie, których trzeba było obronić, nakarmić, ogrzać i leczyć. To w Przebrażu, we własnej rusznikarni, nie tylko reperowano będącą na wagę złota broń, ale i produkowano pistolety maszynowe Sten

– uzasadniali swoją interpelację posłowie.

Rzymkowski i Jóźwiak zadali też ministrowi pytania czy popiera pomysł upamiętnienia obrońców Przebraża i kiedy, w przypadku aprobaty ich pomysłu, należy spodziewać się realizacji prośby.

Historię obrony Przebraża przypomniał ostatnio ks. Isakowicz-Zaleski. Głównym bohaterem „Wołyńskiego Westerplatte” był Henryk Cybulski. To on po aresztowaniu przez NKWD i wywózce na północ Rosji wrócił w rodzinne strony, wędrując dwa miesiące pieszo, i zorganizował samoobronę przed UPA. Zarządzał budowaniem prowizorycznych fortyfikacji i dowodził.

 

Samoobrona pierwszy szturm UPA odparła już 5 lipca 1943 r. Niestety banderowcy zmasakrowali sąsiednie miejscowości, mordując 550 osób. To spowodowało, że do Przebraża zaczęli napływać liczni uciekinierzy z całego powiatu. Ich liczba wkrótce wzrosła aż do dwudziestu pięciu tysięcy osób! Takie przeludnienie zmuszała do budowy szałasów i ziemianek, bo w każdej zagrodzie mieszkało już po kilka rodzin. Wielkim problemem był też brak żywości. Aprowizacja, nazywana „bitwą o zboże”, była bardzo trudna, bo zmuszała do wysyłania żniwiarzy, pod osłoną patroli samoobrony, na dalekie pola. Największym jednak problemem był brak broni, którą zdobywano wręcz cudem. Czasami kupowano ją od Węgrów i Niemców, bądź zbierano po lasach po Rosjanach, którzy porzucili ją w 1941 r. Założono też rusznikarnię, która produkowała i naprawiała karabiny. Część z obrońców była uzbrojona w kosy i pałki. Na potrzeby obrony działały różne warsztaty, kuchnie polowe i szpital

– przypomniał ks. Isakowicz-Zaleski.

Wsparcie dla Przebraża było niewielkie. Czasem obrońcy mogli liczyć na małe oddziały Armii Krajowej lub sowieckiej partyzantki. Do największego szturmu doszło 31 sierpnia 1943 roku, ale ani kilka tysięcy banderowców, ani artyleria nie wystarczyło do tego, by złamać opór Polaków. Przebraże broniło się do stycznia 1944 roku, gdy na Wołyń wkroczyły wojska sowieckie. Dzisiaj Przebraża już nie ma. Ukraińcy zrównali z ziemią wieś, gdzie UPA zapisało niechlubną kartę, doznając klęski. O historii dzielnych obrońców przypomina tylko niewielki cmentarz w szczerym polu. Są na nim krzyże nazwami 14 wiosek, które wraz z Przebrażem tworzyły wspólną samoobronę.

To była ostoja polskości na Wołyniu. Piękny przykład współdziałania i solidarności, który uchronił tysiące Polaków przed męczeńską śmiercią z rąk UPA

(2790)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Idź na górę