Szwajcarzy nie mogą pogodzić się z porażką. Oskarżają Lewandowskiego

Szwajcarzy nie potrafią pogodzić się z porażką z klasą. Po zamieszaniu z Wojciechem Szczęsnym w roli głównej, teraz na cenzurowanym znalazło się zachowanie Roberta Lewandowskiego…

Szwajcarski „Blick” pisze, że Lewandowski po zwycięskiej serii rzutów karnych stanął przed sektorem ze szwajcarskimi kibicami w „zwycięskiej pozie”. Polak przyłożył dłonie do uszu, jakby chciał pokazać „teraz chcę was usłyszeć”. Szwajcarzy skarżą się, że doszło do prowokacji, a Polak eskalował i tak już ogromne negatywne emocje.

Warto uzupełnić relację Szwajcarów. Polacy przez cały mecz byli obrażani przez fanów rywali. Wyzwiska, buczenie pod adresem Łukasza Fabiańskiego, który miał ich za plecami, jak i kontuzjowanych Polaków, którzy byli oskarżani o symulowanie.

PZPN słowami rzecznika Jakuba Kwiatkowskiego zdementował informację, jakoby Polacy prowokowali – po rzutach karnych mieli po prostu pobiec w miejsce, gdzie stał bramkarz Łukasz Fabiański.

Tymczasem niemiecki „Stern” szydzi, że Polacy prawdopodobnie… pomylili kibiców Helwetów z własnymi ze względu na podobne – biało-czerwone stroje.

Oliwy do ognia dolał zawodnik Szwajcarii, Blerim Dzemaili, który mówił, że to Polacy prowokowali fanów.

Trzeba mieć odrobinę szacunku. To z tego względu wybiegłem do Polaków i powiedziałem, by się stamtąd wynosili

– powiedział.