Jak świadomie fałszują historię. Dziennikarz podaje idealny argument obnażający kłamstwo o pomyłkowym używaniu terminu ,,polskie obozy zagłady”

w II wojna światowa


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Autorzy określeń „polskie obozy koncentracyjne“ lub „polskie obozy zagłady“ zazwyczaj wskazują na ich położenie geograficzne jako dowód na to, że to termin w pełni poprawny. Jak jest naprawdę?

Jeżeli te tłumaczenia byłyby jednak prawdziwe, to obozy koncentracyjne Mauthausen i Gusen powinny być nazywane „austriackimi obozami koncentracyjnymi“, ponieważ leżą na terenie Austrii

– pisze Grzegorz Górny na łamach portalu wPolityce.

Analogicznie obóz w Terezinie powinien być nazywany konsekwentnie „czeskim obozem koncentracyjnym“, gdyż znajduje się na terytorium Czech

– dodaje.

Jak zauważa dziennikarz, próżno takich określeń szukać w mediach. Zamiast tego czytamy o ,,nazistowskich obozach koncentracyjnych” na terenie Austrii i Czech. Jednak w przypadku Polski autorzy nagle zmieniają optykę i dodają słowo ,,polskie”.

Nie trzeba oczywiście wspominać, że Niemcy z tej historii jakoś dziwnie wyparowują

– podsumowuje.

źródło: wPolityce

(938)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.