W Paryżu bojówki skrajnej lewicy atakują policję koktajlami Mołotowa. Kilku funkcjonariuszy zapłonęło [WIDEO]

Przynajmniej pięciu policjantów zostało poważnie rannych podczas masowych protestów w Paryżu.

It’s not the Maidan – it’s #Paris – #France today | via @Boson77Higgs | pic.twitter.com/T0U71P5kcH

— Marcel Sardo (@marcelsardo) 15 września 2016

Francuskie oddziały prewencji (Republikańskie Kompanie Bezpieczeństwa) używały zarówno gazu łzawiącego jak i pałek do rozproszenia tłumu, aż w końcu zostały same zaatakowane.

https://youtu.be/U6xzb3A3nKU

W kierunku policjantów poleciały koktajle Mołotowa i kilku funkcjonariuszy zostało trafionych. Sprawcami byli zamaskowani anarchiści, oprócz rzucania koktajlami Mołotowa, ciskali cegły, a także walczyli przy pomocy metalowych prętów.

Blood, smoke and explosions – police battle labor reform protesters in Paris#manif15sept #ParisProtest pic.twitter.com/C346EplUbc

— IN THE NOW (@IntheNow_tweet) 15 września 2016

19-letni Florent Gilbert twierdzi, że walczą przeciwko skorumpowanemu rządowi. – Policja chciała oczyścić ulice, ale mamy pełne prawo, aby pokazać im, co o nich sądzimy – powiedział.

Demonstranci wykrzykiwali śmierć policji, protestując przeciwko nowemu prawu pracy, odbierającemu centralom związkowym pozycję monopolisty w negocjacjach dotyczących zatrudnienia.

Według policji w proteście w Paryżu wzięło udział około 13 tys. osób. W całej Francji w protestach, do których wezwała większość central związkowych, uczestniczyło około 30 tysięcy.